Witam serdecznie,
Problem mój polega na bardzo słabym spalaniu, słaby cug, duże dymienie na zewnątrz kotła, smoła na ściankach i non stop piec i komin zapchany sadzami.
Piec to stary śmieciuch(około 8 lat), wymiany bym dokonał ale nie mam pewności czy to pomoże. Dom ma 30 lat, piwnica, parter, pierwsze piętro i strych także komin ma wysokość około 10 metrów. Odkąd pamiętam, zawsze występował ten problem, również na poprzednim kotle, jakoś sobie z tym radziłem ale od kilku lat założyłem własne gniazdko, a mamę wspierałem każdej zimy ale już siadam, podobno kiedyś ojciec dawał sobie rade i było ok, dzieciak byłem, nie pamiętam. Moje pytania:
- załączyłem ilustracje swojego kotła, nie bardzo wiem jakiego typu on ma spalanie bo(fachowcem nie jestem, ale) nie widzę w tym ani dolnego spalania ani górnego, coś po środku, proszę o stwierdzenie czy wszystko jest ok.
- w budynku występują dwa kominy w odległości około 2 metrów, w drugim kominie występują otwory do wentylacji grawitacyjnej, jest to dokładnie dwa metry od kotła, czy istnieje możliwość powstania sytuacji w której przez dwa prawidłowo działające kominy powietrze w komorze spalania w jakiś sposób zawirowało/ cofało się/ osłabiało cug?
- na ściankach pieca na okrągło powstaje smoła, dzieje się to przy paleniu różnym węglem, nie pali się plastików itp., jest to efekt nieprawidłowego spalania ale dlaczego?
Dom 120mkw, piec 15kW, przy połączeniu piec - komin wszystko szczelne.
Proszę o radę.
Pozdrawiam.
kocioł.bmp