Witam. Ostatnio zrobilem sobie pokoj nad garazem i powiesilem tam grzejnik. Podlaczylem go do grzejnika w garazu rurkami plastykowymi (instalacje mam stalowa). Sposob podlaczenia byl taki ze dalem trojniki miedzy zaworami a kaloryferem w garazu, nastepnie podprowadzilem rurki garazem po scianie i podwiesilem pod sufitem, wykulem dziure w plycie i od razu praktycznie do kaloryfera. Na gorze mam zawory kulkowe. Odpowietrzalem juz ten grzejnik kilka razy i problem w tym ze nadal nie grzeje. Wszystkie zawory odkrecone. Rurka od odprowadzenia wody z kaloryfera jest ciepla ale odplyw chlodny. Instalator mowi mi ze jeszcze trzeba ten kaloryfer odpowietrzac zakrecajac wszystkie inne w domu. Czy to napewno problem z powietrzem czy raczej wina lezy w podlaczeniu?