Skocz do zawartości

Tomo108

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Tomo108

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Wyłączałem termostat w pokoju ... wtedy wszystko było ok ale zużycie gazu nie do przyjęcia. Zapominacie o tym fakcie :) "1.Rozumiem, że na grzejnikach nie masz termostatów? [bo to załatwiłoby sprawę]" Mam termostaty na kaloryferach. Oczywiście zmniejszałem do np. ustawienia 3 wtedy owszem podłogówka rusza .. Ale znowu zanim pokój się nagrzeje zajmuje to wtedy bardzo dużo czasu. I oczywiście znowu zużycie gazu jest bardzo duże. "2. Zmniejszyć temperaturę na kotle z 60 np. do 55." Niestety próbowałem bez rezultatu. "3. Zwiększyć temp. w podłodze z 35 np. na 38 (mniej polecane)" Nie zmienia nic. Niestety :( "4. Kupić sterownik pokojowy do podłogówki, umieścić go na dole w reprezentacyjnym pomieszczeniu, podpiąć do pompy mieszacza, kocioł ma pracować cały czas (nie ma się wyłączać). Taki sterownik, to np. Euroster 2026 z algorytmem PI (on utrzyma na dole zawsze tę temperaturę jaka będzie ustawiona - bez histerezy, że raz zimno raz ciepło..." Żeby podłogówka grzała musi dostać ciepło z pieca. Ten sterownik nie uruchomi pieca. To że podłogówka będzie chciała grzać to jeszcze nic nie znaczy. Piec musi ruszyć a do Beretty nic innego niż Beretta nie wepnę. " Z opisu nie wynika jak jest zbudowana podłogówka czy zastosowany jest zawór mieszający 3D czy zawór z głowicą termostatyczną, i chociaż oba sposoby wykonania są poprawne to możliwości sterowania układami różne." Nie znam się do końca na tym :) Zwykła pompa mieszająca z ustawieniami na "imbusa" :) Nie ma głowicy termostatycznej. Głowica jest na zasilaniu rozdzielacza. " i zgadzam się z kolegą "vernalem" że przyczyną kłopotów może być termostat pomieszczenia który bym wogóle usunął" Wyłączałem termostat w pokoju ... wtedy wszystko było ok ale zużycie gazu nie do przyjęcia. Zapominacie o tym fakcie :) Termostat został umieszczony w pomieszczeniu, które miało być najzimniejsze w domu. Więc wydawało się, że to ma sens. Ale być może rzeczywiście przeniesienie go na dół może pomoże. Dopóki kotłownia jeszcze nie wykończona można jeszcze się trochę pobawić. :) Bardzo dziękuję za pomysły. Większość już próbowałem jak widać. Chyba zostanie mi zakup tego czegoś od Berretty co zmieni jeden obwód w dwa obwody. I będzie spokój.
  2. Witam. Myślę, że nie tylko ja mam taki problem. Dom na piętrze kaloryfery na dole podłogówka plus kaloryfery w garażu. Sprzęt piec jednofunkcyjny Beretta plus rozdzielacz Kan. Posiadam programator do pieca który ustawiony jest na konkretną temperaturę w konkretnym pokoju. I teraz piec grzeje dając powiedzmy 60 stopni na wszystko (w tym na podłogówkę). Oczywiście w rozdzielaczu jest pompa mieszająca która zmniejsza temperaturę na podłogówkę do 35 stopni. Problem polega na tym, że gdy programator wyłącza piec (bo temperatura w pokoju już jest osiągnięta) to podłogówka jest jeszcze zimna. Muszę wtedy zwiększyć docelową temperaturę w pokoju i wtedy jakoś zaczyna grzać podłogówka. Ale niestety u góry nie da się wytrzymać bo jest tak ciepło i do tego zużycie gazu jest nie do przyjęcia. Zastanawiam się nad kupnem dodatkowego modułu do pieca który da dwa odrębne sterowania tak żeby piec nie musiał grzać i kaloryferów i podłogówki w tym samym czasie. Czy ktoś ma jakieś sugestie co do tego rozwiązania? Muszę się tym zająć już teraz zanim znowu zacznę płacić grube tysiące do gazowni :) Z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.