Skocz do zawartości

barthead

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia barthead

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. dom nowy (rozpoczęcie 05.02.08 - wprowadzenie się 13.12.08) 242 m2 w tym garaż ogrzewany 45 m2, biały pustak + styropian 12, dach - dachówka cer., odeskowany + papa, wełna 30 cm, + deski na podłodze strychu (było tyle miejsca że mam 2 strychy - 2 poziomy domu). piec SAS GRO-ECO 23, zawór trój drożny instalacja w miedzi, "kalafiory" szt 6 Purmo z głowicami+ 2 drabinki w łazienkach, bojler 250 L (są kolektory), ok. 90-95 m2 podłogówki, ustawienia-: - praca podajnika 15 s - przerwa pracy 54 s - histereza 2 st. dla CO i 5 st. dla CWU - dmuchawa 1 w 10-cio stopniowej skali, przesłona odkryta na dmuchawie ok 1/3. - temp. pieca 55 CWU 55 - przepalanie co 25 min. Od chyba 9.09.08 do dziś tj 03.03.09 spaliłem ok 4500 kg eko groszku (w tym 2000 Julian,2500 Pieklorz), pierwszą 1 T może 1.5 T trzeba liczyć że oddałem w powietrze bo uczyłem się. teraz jest "git" metodą prób i błędów + wszelakie fora o orzewaniu i ustawianiu kotłów przeczytane, teraz myślę że umiem zapanować nad swoim Sasikiem, żeby zejść do ok 15-20 kg przy temp do -5, albo kiedy jest tak jak teraz ze słoneczkiem do 10 kg, kolektory oddają to co da im słoneczko + to samo słońce nagrzeje domek (duże przeszklenia), W domu 25-26st (są małe dzieci które upodobały sobie do zabawy salon, a tam na podłodze gres) podkreślam żę gres dobrze oddaje temp. ale też bardzo szybko się wychładza, to nie wypalona glina (kafelki). Podsuma : głowice na 2,5 w nocy, 3 w dzień, zawór na 7 (u mnie 1- gorąco na CO, 10 - zimno) w domu temp 25-26 średnio 25 kg na dobę. Może jeszcze czegoś się nauczę i zejdzie niżej, ale na moje 242 m2, i komfort który mam w domu to jest dobrze, a wiem z forum że w dużo mniejszych domkach spalanie podobne. Dodam jeszcze że sterownik ST-37 i jeszcze (tfu tfu) nie zerwała mi się żadna zawleczka.
  2. Jakieś dziwne te obliczenia. 40m3 po 125 zł to jest 5000 + masa pracy i miejsce do składowania (dodatkowo duże straty przy mokrym drewnie). Zakładając że palę 800 kg eko groszku na miesiąc po 750 za tonę tj. 600 zł x 8 miesięcy (odejmując tylko najcieplejsze miesiące i naginając że w wiosenne i jesienne (czyli cieplejsze) spalę tyle samo wychodzi 4800 zł - mam oszczędność 200 zł. Mniej pracy, więcej zaoszczędzonego miejsca i do pieca zaglądam 1x na 4-5 dni ładuję węgiel czyszczę opłomki wyrzucam popiół z szuflady, tracę na to ok 1 godz. i dalej mogę zająć się tym co lubię . A teraz na sam koniec dom - 242 m2, CWU - 250 l, w domu 24-26 stopni, i te 800 to kiedy temp. spadała do 15 w minusie. Więc powodzenia w dalszych kalkulacjach.
  3. dzięki Pablo77. W rozmowie z serwisantem z SAS-a powiedział mi to samo. Faktycznie połączenie "firmowe" było do bani, rozebrałem talerz i (nazwę to ) koronkę - bo nie wiem jak to fachowo się nazywa i od nowa wkleiłem na czarny silikon wysoko temperaturowy -oryginalnie też tak było tyle że silikonu było tyle że w końcówce tuby zostaje więcej. Podobno często tak się dzieje że podczas transportu owe połaczenie lubi popękać . teraz czekam aż to całe ustrojstwo zaschnie i do testowania ustawień i groszku. (oby pomogło).
  4. jest w poście 7.2 m + strażak co daje razem ok 7,7 m.
  5. witam wszystkich. jestem tu "nowy" ale forum rzeglądam od jakiegoś czasu. i przyszedł w końcu czas prosić "tęgie głowy" o pomoc. mam problem z dymem w podajniku - piec sas gro eco 23 kw. pieknie się w nim pali grzeje, ale ten dym z podajnika. nie mam już pomysłów co jeszcze można sprawdzić co zmienić aby go tam nie było. jak otworzę dzrzwiczki do retorty to dym do kotłowni pcha się tylko w pierwszych sekundach po otwarciu, ale z podajnika cały czas. nawiew do kotłowni jest, kratka wentylacyjna jest, komin (270mmx14mm)7,2 m + strażak (nad kalenicą). na początku tego nie robił ale była gorąca rura od żmijki, zmieniłem czo nie co ustawienia i pomogło, nie jest gorąca, myślałem że coś poknociłem i od tego ten dym,ale po powrocie do poprzednich ustawień i dym i gorąca żmijka, piec odpalany od czerwca - nowy dom w trakcie wykończeniówki w celu posuszenia domu. bardzo proszę o pomoc !!!!
  6. barthead

    WITAM

    WITAM WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.