Skocz do zawartości

nawa24

Forumowicz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia nawa24

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

-2

Reputacja

  1. Witam, w moim kotle Q PLUS 75 KW został wymieniony orginalny wentylator wewnętrzny na wentylator o większej mocy. Wymiany dokonał Serwis Techniczny Heiztechnik. Specjaliści z Heiztechnik nieprawidłowo ocenili przyczyne permanentnego powstawania smoły w układzie kociol/komin (przyczyną była wadliwa instrukcja, która wymagała dosypywanie węgla w trakcie procesu spalania w kotle z górnym spalaniem!!!) no i ddokonali wymiany wentylatora na większy. Nie zmniejszyło to oczywiście powstawanie smoły i zmniejszenie zagrożenia wybuchu w kotle i kominie. Ale mam pytanie: - Czy wymiana wentylatora na wentylator o większej mocy jest bezpośrednią przyczyną zwiększonego zużyciy paliwa (jest palony tylko orzech 1) Dziękuje z góry za odpowiedź. Pozdrowienia
  2. Witam, Mam kocioł Heiztechnik o podobnych parametrach (Q PLUS 75 KW) ale miałem te same problemy w paleniu węglem grubym. Instrukcja obsługi kotła na stronie internetowej Heiztechnik http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_docman&task=cat_view&gid=12&Itemid=35&lang=pl jest instrukcją jak dla kotłów dolnego spalanie, tj.: 1)Proces rozpalania : położyć papier+drewno, zapalić, następnie dosypać węgiel gruby 2)Utrzymanie ognia: dosypywać węgiel Ale kotły Q PLUS są kotłami górnego spalania. Postępowanie wg instrukcji Heiztechnik przy spalaniu grubego węgla powoduje to co Pan opisał, oraz powstawanie smoły (wylewanie smoły) w układzie kocioł/czopuch/komin, możliwość wybuchów w kominie, typowym objawem jest tzw "fukanie" kotła ( małe wybuchy w komorze spalania), zwiększone zużycie węgla. Kocioł górnego spalania rozpala się w prosty sposób: napełnić komore załadunkową grubym węglem do pełna, na góre położyć drewno, następnie papier, zapalić. Po wypaleniu węgla i oczyszceniu paleniska proces powtarzyć od nowa. W trakcie procesu spalania nie wolno dokładać węgla ( powoduje powstawanie smoły ) !!!. Heiztechnik w rozmowie telefonicznej podaje, że instrukcja jest fałszywą instrukcją i proces palania należy prowadzić jak dla kotła górnego spalania, Ale traci się prawo do gwarancji, jeżeli pali się w kotle niezgodnie z instrukcją. Dlatego mój typ - żądać od Heiztechnik na piśmie w/w sposób palenia. Moją gehenne z kotłem opisałem na forum w temacie "Heiztechnik kotły zasypowe" - może będzie to Panu przydatne. Pozdrowienia
  3. Witam, Mam nadzieję, że moja odpowiedź trafi do Pana przed podjęciem decyzji. Mam kocioł Heiztechnik Q PLUS 75 i moje doświadczenia z nim opisałem na forum w temacie "Heiztechni kotły zasypowe". Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego w/w tematu będzie maił pan przesłanki do wyboru prawidłowego kotła. Pozdrowienia
  4. Witam, Ja mam kocioł Q PLUS 75 kw, ale z tej samej seri Q. Proszę zwrócić uwagę na instrukcję obsługi kotła na stronie internetowej pod linkiem: http://www.heiztechn...emid=35&lang=pl Opis obsługi zawarty w instrukcji producenta sugeruje, że jest to kocioł dolnego spalanie (dosypywanie węgla w trakcie procesu palenia na rozpalony węgiel). Postępowanie wg. tej instrukcji w kotle Q PLUS powoduje powstawanie smoły i grozi wybuchami w kominie. Zjawiskiem "normalnym" jest tzw "fukanie kotła". Moją gehenne z kotłem Q PLUS opisałem na forum pod tematem "Heiztechnik kotły zasypowe". Mam nadzieję, że moje doświadczenia z kotłem Q PLUS będzą dla Pana przydatne. Pozdrowienia
  5. Witam, Toż ja go kupił, żeby mieć lepiej i sobie życie poleprzyć (jak by powiedział Kargul). Poprzedni kocioł dolnego spalania 65 kw był załadowywany 3 x dzennie, a w okresie silnych mrozów 4 x dziennie węglem. Chciałem sobie polepszyć i szukałem Kotła dolnego spalania ale o dłuższym procesie spalenia np. tylko 2 x dziennie załadowanie węgla. I znalazłem - Heiztechnik Q PLUS 75 KW. Producent na stronie internetowej w opisie obsługi kotła podaje opis jak na kocioł dolnego spalania (dosypywanie na rozpalony węgiel kolejnej porcji węgla) i że kocioł utrzymuje proces spalania do 24 godzin. Oznaczało to dla mnie jednoznacznie, że załadowanie węgla będzie maksymalnie 2 x dziennie. Wtedy jeszcze nie brałem pod uwage, co znaczy określenie "proces spalania do 24 godzin" - i że jak proces palenia wynosi 2-3 godzin, jak ja miałem w praktyce, też spełnia sformułowanie producenta "do 24 godzin". Starałem się odpowiedzieć na pytanie po co kupiłem ten Kocioł - poprostu wybór był na podstawie fałszywej informacji producenta w internecie. Pozdrawiam
  6. Witam, Podstawowe wymiary i dane techniczne kotła Q HIT PLUS 11 kw są w poniszczym linku producenta http://www.heiztechn...emid=11&lang=pl Instrukcja obsługi jest w poniszczym linku producenta: http://www.heiztechn...emid=35&lang=pl Sugerowane nastawy automatyk do kotłów zasypowych, tj. kotła Q HIT PLUS 11 kw, są w poniszczym linku producenta http://www.heiztechn...emid=35&lang=pl Nastawy najlepiej wzięć ze strony internetowej producenta nastawnika Opis obsługi kotła w powyszczym linku na stronie internetowej Heiztechnik sugeruje, że jest to kocioł dolnego spalania. Jeżeli się nie przestrzega instrukcji obsługi to producent grozi utratą ważności gwarancji. Mam kocioł Heiztechnik Q PLUS 75 KW i postępowałem przy paleniu w kotle wg. instrukcji producenta przez blisko 3 lata. W międzyczasie miałem 2 wybuchy w kominie (komin był uszkodzony i musiałem dać zrobić wkład stalowy do komina) oraz permanentny wyciek smoły w kotle. Moją gehenne z tym kotłem opisałem na forum pod "Heiztechnik kotły zasypowe". Mam nadzieję, że błędy które ja zrobiłem (palenie wg. instrukcji obsługi) Panią ominą. Pozdrowienia
  7. Witam, przy obsłudze kotła Heiztechnik Q PLUS 75 KW (przy paleniu węglem kawałkowym, np. orzech) proszę uważać na Instrukcję obsługi kotła - dotyczy ona kotła dolnego spalania czyli jest fałszywą informacją.i błędnie napisaną instrukcją. Na dzień dzisiejszy instrukcję tą można pobrać ze strony internetowej Heiztechnik, poniżej link: http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_docman&task=cat_view&gid=12&Itemid=35&lang=pl Instrukcja ta poleca: a) Rozpalanie kotła ? należy papier i drzewo zapalić i dokładać powoli węgiel od góry B) Podtrzymanie pracy kotła w ciągu palenia ? dosypywać węgiel kawałkowy od góry. Jeżeli nie będzie się przestrzegać tej błędnej instrukcji to straci się gwarancję (Ostrzeżenie ze strony producenta) Postępowanie według instrukcji Heiztechnik dla węgla kawałkowego prowadzi do permanentnego zasmolenia układu kocioł/czopuch/komin i możliwość powstania wybuchów w kominie., Typowym objawem jest też "fukanie" kotła. Również typowym jest informacja ze strony Heiztechnik, że użytkownik jest winny ( np.: za mały przekrój komina, zła wentylacjy ,złej jakości węgiel...itp). Kocioł .Heiztechnik Q PLUS 75 KW jest kotłem górnego spalania i tym samym obsługa musi być jak w kotle z górnym spalaniem ( tzn inaczej niż w instrukcji producenta), tj. 1)zasypać węgiel, na górze położyć drzewo i papier i zapalić 2)nie należy dosypywać węgiel w trakcie palenia, tylko węgiel musi się wypalić do końca, następnie należy wyczyścić ruszt , nasypać węgiel i rozpalić go od góry. Mimo bogatej mojej korespondencji z Heiztechnik na temat wadliwej instrukcji kotła, to firma ta w ramach chyba dalszego lekceważenia klienta nie zmienia instrukcji. Pozdrowienia
  8. Witam Vlad24, dziękuję za odpowiedź. Co oznacza, że kocioł jest przewymiarowany? Mój kocioł ma 75 KW, pojemność paleniska wynosi180 dm³, powierzchnia ogrzewania do 750 m². Czy oznacza to, że można większą powierzchnie ogrzać? Cytat od Vlad24 " Jak chcesz w nim w miarę przyzwoicie palić musisz zatrudnić palacza, który najrzadziej co godzinę zejdzie do kotłowni i podrzuci na żar 10-15 cm na ruszcie ok 5 kg węgla" Ja już to niestety stosowałem. Palacz był zmuszony palić od stycznia 2011 do marca 2011 taką metodą jak opisałeś - z widocznym fatalnam dla mnie skutkiem - po zakończeniu sezonu opałowego odmówił dlaszej pracy jako palacz ( palił w domu od przeszło 20 lat ). Pozdrowienia
  9. Szukam użytkowników kotła Heiztechnik Q PLUS 75 KW, czy macie takie problemy jak ja z tym kotłem? Od momentu zakupu kotła w lutym 2009 ( został podłączony do kommina 240 mm, czyli lepiej niż wymagania producenta) w trakcie palenia wyciekała smoła. Instalator kotła, wskazany przez Heiztechnik, co tydzień razem z palaczem usuwali smołe z kotła i dolnej części komina. W dniu 12.03.2009 nastąpił wybuch, komin na wysokości parteru i pierwszego piętra został uszkodzony. Decyzją kominiarzy ? założyć wkład stalowy do komina, koszt 4.600 zł. ( w trybie awaryjnym w pełni sezonu opałowego) Przekrój rury wkładu stalowego kominowego był za mały i nie zapewniał prawidłowego cięgu ( 22 Pa). Do kotła został podłączony komin obok ( przyłącze 240 mm ). Obydwa kominy zostały połączone ?portkami? na dole ? koszt 1.070 zł. Dla zapewnienia prawidłowego ciągu obydwa kominy zostały połączone ?portkami? na dachu ? koszt 1.100 zł. W sezonie opałowym 2010/2011 z powodu permanentnach awari kotła ( zasmołowanie układu komin/czopuch/komin) w mieszkaniach była temperatura okresowo w granicach 5 stopni. W sklepie na parterze butelki z wodą w oknie wystawowym pękały od mrozu. W grudniu 2010 ( tj. po prawie dwuch latach gehenny z kotłem) prezes Heiztechnik zmienił (nie uzyskałem tego na piśmie, tylko ustnie) sposób rozpalania kotła przez zasypanie węglem i rozpalenie od góry, ale podtrzymanie pracy kotła w ciągu palenia dalej jak w instrukcji - czyli dosypywanie węgla. W tym samym miesiącu grudniu 2010 poprzez E-Mail powiadomiłem firme Heiztechnik, że nowa metoda rozpalania węgla od góry nie przyniosła żadnego skutku, smoła wydziela się nadal. Reakcja ze strony Heiztechnik ? żadna. Główna i jedyna przyczyna powstawania smoły ? dosypywanie węgla w trakcie pracy kotła dla utrzymania ognia ? nie została zmieniona ( należy pamiętać, że pojemność paleniska kotła Q PLUS 75 KW wynosi180 dm³ co odpowiada około 120 kg węgla). W pierwszych miesiącach 2011 dałem założyć wentylator wyciągowy na komine, który jest używany tylko przy rozpalaniu kotła, pompe mieszającą Vilo Top RL co razem z kosztami usuwania kolejnych awari kosztowało razem 5.821 zł. Heiztechnik wymienił - w ramach gwarancji ? wentylator oryginalny na wentylator wewnętrzny kotła o większej mocy,co miało polepszyć spalanie węgla i zapobiec powstawaniu smoły. Przed sezonem opałowym dałem założyć rure 300 mm doprowadzającą dodatkowo powietrze do kotła ( w kotłowni jest też duże okno) ? koszt 920 zł. Do sezonu opałowego 2011/2012 byłem więc dobrze przygotowany ( komin, czopuch i kocioł wyczyszczony + w/w inwestycje). W sezonie opałowym 2011/2012 jednak po pięciu dniach nastąpił wybuch (smoła w układzie kocioł/czopuch/komin ). Komin na wysokości pierwszego i drugiego piętra został uszkodzony ? koszt naprawy 1.600 zł. Serwis Techniczny Heiztechnik już miał problemy z wymyślaniem nowych przyczyn, dlaczego z winy użytkownika powstają awarie. Z powodu permanentnych awari (zasmołowania) kotła od początku sezonu opałowego 2011/2012 w dniu 08.12.2012 wezwany przez nas fachowiec ( nie z Heiztechnik ) stwierdził co następuje: - kocioł nadaje się jeszcze do dalszego użytkowania, ale przy dalszej obsłudze zgodnie z instrukcją Heiztechnik grozi to trwałym uszkodzeniem kotła, możliwością kolejnych wybuchów i uszkodzeniem kominów - korpus wewnętrzny kotła, płomienice, ruszt wykazuje stan jak po przeszło 10-letnim okresie eksploatacj, co spowodowane jest cotygodniowym usuwaniem smoły z rusztu, płomienic i powierzchni wewnętrznej korpusu kotła. Smoła do połowy grudnia 2011 co tydzień musiała być usuwana mechanicznie drapakami i szczotkami stalowymi. Na stan kotła mają również bezpośredni wpływ dwa wybuchy w układzie kocioł/komin. - zalecił przeprowadzenie rozmowy z Heiztechnik w sprawie zmiany sposobu palenia węgla na palenie jak w kotle z górnym spalaniem ( tzn. zasypanie węgla, rozpalenie węgla od góry, w trakcie palenia nie wolno dosypywać węgiel, po wypaleniu węgla i wyczyszczeniu rusztu proces zacząć od nowa) W dniu 12.12.2012 przeprowadziłem rozmowe telefoniczną z Serwisem Technicznym, który stwierdził fakt błędu w instrukcji obsługi kotła Heiztechnik . Wystąpiłem w grudniu 2011 (tj przed upływem 3-letniej gwaracji ) do Heiztechnik z reklamacją o wymiane kotła na nowy, ponieważ posiadany kocioł był dewastowany przez blisko trzy lata w wyniku stosowania błędnej instrukcji Heiztechnik. Heiztechnik odmówił wymiany. Bez pisemnego potwierdzenia nowego sposobu obsługi kotła ze strony Heiztechnik rozpoczęłem od połowy grudnia 2011 obsuge kotła jak dla kotła z górnym spalaniem. Nastąpiła poprawa ? w układzie kocioł/czopuch/komin tylko w kotle jest smoła, ale w znacznie mniejszej ilości, nastąpiło zmniejszenie zużycia węgla. Czy użytkownicy kotła Q PLUS 75 KW mają podobne problemy? Prosze o info. W grupie będziemy silniejsi. Pozdrowienia
  10. Witam, Jakie są skutki techniczne jeżeli w piecu górnego spalania w trakcie palenia (tylko węglem kamiennm orzech 1) ? dla podtrzymania pracy kotła w ciągu palenia - trzy razy w ciągu doby dosypuje się węgiel Orzech 1 od góry do pełna? Grozi to zasmołowaniem i wybuchami ? Ma ktoś praktyczne doświadczenie w tym zakresie? Jest literatura na ten przypadek lub ekspertyzy albo wyroki sądu ? Z góry dziękuje za odpowiedź. Mam kocioł górnego spalania Q Plus 75 KW z firmy Heiztechnik. Pod rygorem utraty gwarancji firma Heiztechnik zaleca taki sposób obsługi kotła ( dla podtrzymania ognia w ciągu palenia ? dosypywać węgiel od góry).
  11. Odradzam kupna kotła CO z Heiztechnik W Heiztechnik przed trzema laty zakupiłem kocił Q Plus 75 KW. Poniżej moje uwagi: 1)Nieprawidłowa instrukcja obsługi kotła. W instukcji obsługi kotła nie jest powiedziane czy jest to kocioł dolnego czy górnego spalania. W instrukcji producent ustala następujący proces obsługi kotła na węgiel kawałkowy: a) Rozpalanie kotła ? należy papier i drzewo zapalić i dokładać powoli węgiel od góry B) Podtrzymanie pracy kotła w ciągu palenia ? dosypywać węgiel kawałkowy od góry. Czyli proces palenia podany przez producenta jest jak w piecu dolnego palenia. Nieprzestrzeganie tego zalecenia grozi utratą gwarancji. W wyniku permanentnych awari kotła spowodu zasmolenia i wycieku smoły, Serwis Techniczny Heiztechnik po kolejnych wizjach lokalnych zmienił (nie uzyskałem tego na piśmie, tylko ustnie) sposób rozpalania przez zasypanie węglem i rozpalenie od góry, ale podtrzymanie pracy kotła w ciągu palenia dalej jak w instrukcji. Po kolejnych awariach i wizytach Serwis Techniczny Heiztechnik zminił proces obsługi kotła jak w kotle górnego palenia, tj rozpalenie ? zasypanie węgla i zapalenie od góry, w czasie pracy kotła nie wolno dosypywać węgiel , tylko po oczyszczeniu kotła na nowo go rozpalić. Podany przez producenta czas procesu spalania ? do 24 godzin ? jest nierealny. Przez pierwsze 3 godziny temperatura na kotle jest 75 stopni, ale potem spada, i cztery godziny przed zakończeniem procesu spalenia temperatura na kotle jest poniżej 30 stopni, czyli w mieszkaniach jest zimno. 2)Niska żywotność elementów kotła i parametry kotła z wadami technicznymi Heiztechnik wyminieł w kotle: drzwiczki zasypu, wentylator wewnętrzny, kołnierz rury wychodzącej z pieca na rure o większym przekroju. Muszę wymienić zniszczony ruszt na własny koszt. Płomienice nadają się do wymiany ? gwarancja jest na ?korpus kotła?ale producent napisał mi jednak, że przez ?gwarancja na korpus kotła?on rozumie gwarancje na szczelność korpusu kotła - ale co nie zostało w gwarancji napisane. 3)Wysokie koszty eksploatacji. Poprzedni kocioł dolnego spalania o mocy 65 KW spalał 20 ton węgla w sezonie opałowym ( w mieszkaniach było ciepło ). Kocioł Heiztechnik Q Plus 75 KW spala 24 ton do 26 ton węgla ( Orzech 1) w sezonie opałowym, i przy częstych awariach kotła w mieszkaniach jest zimno. Nigdy więcej kocioł z Heiztechnik
  12. Witam, proszę o informacje: - jakie paramertry techniczne powinien mieć piec gazowy ( też producen pieca gazowego ) dla następujących warunków w domu: Mam budynek wielorodzinny o powierzni grzewczej 537 mk i kubaturze 2.022 m3. Budynek trzy piętrowy, okna częściowo plastikowe, stare budownictwo o wysokości lokali 3,6 m do 4,5 m. Komin wysokości 17 m z wkładem ( rura o średnicy wewnętrznej 180 mm ) stalowym, kwasoodpornym, żaroodpornym. Obok jest komin normalny o przekroju 200 mm x 220 mm. Na kominie jest wentylator wyciągowy ( 4-biegowy). Obydwa Kominy połączone są portkami na dole i na górze komina. Portki można zdemontować. Z góry dziękuje za odpowiedź nawa24
  13. Witam, w dni ciepłe utrzymujemy temperature na piecu 50 do 55 stopni. W okresie mrozów (na dworze poniżej -5 stopni) utrzymujemy temperature na piecu 70 stopni . Piec jest czyszczony codziennie dokładnie ( m.in. wyciorami ). świetlówki są codziennei zanieczyszczone smołą i zgarem węglowym (świetlówki trzeba przekłówać prętami bo wyciory zapieczonej smoły nie umią usunąć). Pozdrowienia
  14. Witam, dziękuje za odpowiedź. Kominy są w środku domu (między mieszkaniami, które są ogrzewane). Mam kolejne pytanie: czy moc kotła (75 kw) została prawidłowo dobrana. Fachowiec z Heiztechnik wyliczył 680 m ? powierzchni grzewczej (parter: 160 m ? +4,5m wysokości; 1 piętro 160 m ? + 3,6 m wysokości; 2 piętro 160 m ? + 3,6 m wysokości; 3 piętro 60 m ? + 2,3 m wysokości) Pozdrowienia
  15. Witam, W budynku o wysokości komina 17 m ;przekroju komina 240 mm, powierzchnia ogrzewania 680 m ?, dałem zainastalować piec zasypowy CO (Q PLUS z firmy Heiztechnik) na węgiel kamienny o mocy 75 KW, który wymaga ciąg kominowy 22 Pa, z wentylatorem wspomagającym. Dobór pieca został dokonany - po oględzinach komina i pomieszczenia na miejscu zainstalowania - przez fachowca z Heiztechnik. Używany jest węgiel kamienny orzech I gatunku. Piec jest rozpalany raz dziennie (rano). Czopuch został zainstalowany poziomo (bez nachylenia po kątem 45 Stopni). Komin okazał się nieszczelny (dom ma prawie 100 lat i do tego wymuszony obieg powietrza przez wentylator) i dałem zainstalować wkład kominowy stalowy (rura o średnicy 220 mm).Kocioł CO nie mógł uzyskać prawidłowej temperatury spalania, codziennie był czyszczony ze smoły. Ciąg kominowy był tylko 12 Pa. Komin był raz w tygodniu czyszczony ze smoły. Piec CO został - nogawicami (portki) ? podłączony do drugiego komina o przekroju 240 mm. Nogawice zostały zainstalowane poziomo (bez nachylenia po kątem 45 Stopni) Do kominów podłączony jest tylko kocioł CO. Drugi komin ma ciąg 10 Pa. Piec CO nadal jest codziennie zasmołowany, dym ulatnia się przez drzwiczki pieca, teraz 2 kominy są w dolnej części zasmołowane , w mieszkaniach jest temperatura poniżej 17 stopni, kominy są co dwa tygodnie czyszczone przez kominiarzy. Kominiarze twierdzą, że kominy są wporządku, wina jest pieca. Specjaliści z Heiztechnik twierdzą odwrotnie. Nie umiem znaleźć fachowca od rozwiązania całości problemu. Co zostało żle zrobione lub co należy zrobić, żeby uzyskać -prawidłową temperature w mieszkaniach? -Czy założenie nogawic na wylocie kominów jest celowe? -Czy można zainstalować wkład na gaz ziemny (jeżeli tak, to jakie musi mieć parametry) i czy wkład kominowy (stal żaroodporna, kwasoodporna) trzeba wymienić? Z góry dziękuje za odpowiedź
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.