Skocz do zawartości

Ipomea

Forumowicz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Ipomea

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Rozpalić bez dmuchawy ok - tzn według Ciebie dajemy mu za duzo powietrza czy za mało? Ręcznie serować wg czego? Pomijając nerwowe ruchy odwiedzajacych nas fachowców my raczej dajemy małą moc dmuchawy, ale dzisiaj ktoś powiedział mi, że w ten sposób ograniczam moc kotła. Czy to prawda? Czy wtedy po prostu więcej wdmucham spalin w komin?
  2. Pompy pełnia (lub może powinny pełnić?) dokładnie takie role jak napisałeś, Sorier. Nie mam termostatów, zamiast nich jest zawór 3-drogowy z głowica termostatyczną. Co to znaczy, że jedna pompa "przeciąga" drugą? Pewnie zaburza jej prace, ale kiedy i dlaczego tak sie dzieje? Cała woda idzie na instalację i co? Na powrocie do kotła jest zbyt zimna? I dlatego kocioł nie osiaga zadanej temperatury?
  3. No jasne, że nie potrzebne mi 70 stopni na grzejnikach - wiem, tę sprawę załatwia u wszystkich zawór 4D, u mnie ma załatwiać 3D. 70 stopni na kotle potrzebna mi po to, żeby na powrocie miec około 60, bo inaczej skąd ma sie tyle wziąć?
  4. Nie, sterownik nie mierzy temperatury spalin, tylko temperature kotła. Opał wytwarzający długi płomien to drewno? Obaj goszczący u nas fachowcy próbowali róznych paliw, poddawali w wątpliwość (prawdopodobnie słusznie) jakość naszego drewna, więc zabezpieczyliśmy węgiel i brykiety... Czy ten problem może być związany z samą instalacją? Za słaby przepływ? Pompa? Za duże opory przepływów? W miedzyczasie robimy rózne doświadczenia - rozgrzaliśmy w końcu kocioł do zadanej temperatury - otwierajac tylko obieg cwu, ale "dodanie" obiegu co (razem z tą cud pompką i zaworem 3d) coś zaburza w tym procesie. Następuje taki moment, że temperatura na kotle jest 70-75st, a w kotle gdzieś zaczyna gotować się woda. Powrót z instalacji co jest baardzo długo baardzo chłodny.
  5. witam, tak, fachman wierdzi że ta pompa między zasilaniem i powrotem pełni role obejścia. Serwisant twierdzi, że takie (podobne?) rozwiązanie stosuje sie w piecach zagazowujacych drewno. Druga pompa to pompa do co, trzecia do cwu. Zawór 3d z glowicą termostatyczną ma pozwolić na regulację temperatury wody w instalacji co. Niby w tym wszystkim nie widać błędu, ta dodatkowa 3-cia pompa pracuje i czujnik temperatury wyłącza ją. Ale całość nie działa poprawnie. Kocioł nie może osiągnąć temperatury zadanej 70st. Gdzie jest błąd? Z instalatorem jeszcze się nie rozliczyłam do końca, mam mu to kazać wszystko rozebrać?? Chciałam, żeby zrobił wersję z zaworem 4D, ale stwierdziła, że tak będzie lepiej, no a teraz instalacja chodzi, prawda? A że kocioł się nie nagrzewa... A serwisant nie chce mnie poprzeć, i powiedzieć, że to wszystko jest do bani, chociaż sam jak robi to tylko z wykorzystaniem 4D. Czy ktoś może popztrzeć fachowym okiem na te moją instalację i powiedzieć dlaczego to nie dizała? Ja rozumiem, że wszyscy mają 4D, ale też czasem tak bywa, że bywają alternatywne rozwiązania. Dajcie mi proszę jakieś argumenty do dyskusji. pozdrawiam
  6. W załączeniu zdjęcia pozdrawiam
  7. Witam, Mam nowy kocioł jak w temacie 25,5kW. Instalacja też nowa, 14 grzejnikówNowoczesne grzejnikipokojowe i łazienkowe. Zapewnimy ciepło i styl w Twoim domu. Zobacz.www.luxrad.com/Ciepło w domu , ok.130 m2 do ogrzania, dom nieocieplony, podgrzewacz cwu 150l, stojący. I wszystko miało byc pięknie ale nie jest. Przy rozpalaniu kocioł przez kilka godzin nie może osiagnąc zadanej temperatury (70 st), dmuchawa pracuje na okrągło, opał się pali i ... Pan Instalator wykonał instalację po swojemu - zamiast zaworu 4D zastosował pompę pomiędzy zasilaniem a powrotem załączaną przez czujnik temperatury założony na rurze na powrocie kotła - to ponoć ma działać nawet lepiej niż 4D (??). Oprócz tego jest zawór 3D z głowica termostatyczną, który ogranicza temperaturę wody płłynącej do grzejników. Kiedy Pan Instalator spędził cały dzień starając się rozpalić kocioł do 70st, to odesłal mnie do serwisu Kostrzewy. Serwisant nie wypowiedział się jednoznacznie, że instalacja jest zła " bo nie ma takiej pewności". Spędził 4 godziny przy moim kotle, w końcu rozhulał go aż za bardzo. W międzyczasie w kotle zaczęło bulgotać (chociaż temperatura była koło 70st) - z wątku o bulgotaniu dowiedziałam się, że to miejscowo pewnie gotowała się woda, na skutek zbyt małego przepływu (?). Jak już Pan Serwisant rozhulał ten piec, to po jego wyjściu temperatura skoczyła do 95st ... Każdy z Panów zajmujących sie kotłem wysuwał różne koncepcje: -mokre drewno - ta teoria została zweryfikowana - kupiliśmy brykiety i dzisiejsze próby robione przez Pana Serwisanta odbywały się tylko na brykietach - koncepcja poprzednia lekko zmodyfikowana - " może brykiety palą sie inaczej" i mamy spróbować rozpalić węglem; OK jutro spróbujemy, choć bez przekonania - dom jest "wychłodzony" i pewnie trzeba palić kilka dni żeby się ogrzał (koncepcja Pana Serwisanta i Serwisu Kostrzewy, do którego zadzwoniłam w międzyczasie - zbyt duży ciąg kominowy - to bardziej przekonywujące, ale komin jest w zasadzie ponizej parametrów jakie powinien mieć ... Bardzo proszę o odpowiedż na parę (pewnie prostych) pytań zanim się dam zwariować: 1. czy to rzeczywiście ma takie znaczenie czym rozlpalimy?? Skoro się pali żywym ogniem, to co za różnica - brykiet czy węgiel? Podstawowym paliwem jest drewno, więc czemu mam rozpalaćwęglem? 2. Co to znaczy wychłodzony dom? My w tym domu mieszkamy, na dworze temperatura dodatnia, a ten (raczej przewymiarowany) kocioł nie może zagrzać do 70st? Ileż to jest tej wody - kocioł 60l + instalacja - pewnie poniżej 200l. 3. Czy ten stan rzeczy może być spowodowany nieprawidlowo wykonaną instalacją - pompka zamiast zaworu 4D albo coś innego ? W oczekiwaniu na odpowiedź pozdrawiam wszystkich serdecznie Ipomea
  8. Witam, Komin ma ok. 6m (ewentualnie możliwość przebicia się w dół do parteru, wtedy +2m), przekrój ok. 15x16cm. Do ogrzania ok. 130m, ale chcielibyśmy w przyszłości zwiększyć do mniej więcej 2x tyle. Dom stary, poniemiecki, z cegły, nieocieplony (i tak zostanie). Dach nieocieplony (na razie). Okna nowe, drewnianie (szyby zespolone). Buderus Logano s111 to chyba na węgiel? Konicznie chcielibyśmy na drewno jako paliwo podstawowe. Na FEX-a zaliczki nie wpłaciłam, sprawa nie jest całkiem przegrana, produkcja FEXa prznosi się w inny region Polski. Ale czy się przeniesie przed zimą ?? Ten wentylator wyciągowy (Czopuch hybrydowy) z Ferrum miał właśnie "zniwelować" nieco te wymagaznia pieca z dolnym spalaniem w stsunku do komina. Wentylator można zastosować z innym piecem. Ale jakim? Jakieś sterowanie do tego? Pozdrawiam Ipomea
  9. Witam, Nikt nie wypowiedział się na temat firmy Ferrum (wczorajsze pytanie), Ferrum też milczy, więc muszę poważnie zastanowić sie nad alternatywą. Moim problemem jest marny komin - mały przekrój i wysokość, na dodatek kończy się na 1-szym piętrze, a kotłownia na parterze (to stary poniemiecki dom). W kotle FEX-PLUS wyjście spalin jest na górze kotła, więc czopuch miał przechodzić przez strop i na wyższej kondygnacji wchodzić do komina. Kocioł miał być w wersji wyciągowej, bez nadmuchu, ale z wentylatorem wyciągowym (czopuch hybrydowy). To wszystko wynik dyskusji z panem J.O. z Ferrum i jego argumenty wydawały mi się przekonywujace. Jaki inny kocioł na drewno z dolnym spalaniem proponujecie? Będę bardzo wdzięczna za konstruktywne rady. Pozdrawiam
  10. Witam, Może to nie całkiem na temat, ale aspekty handlowe mają czasem znaczenie nie mniejsze niż techniczne... Czy ktoś ostatnio zamawiał/kupował kocioł w firmie Ferrum? Zamówiłam u nich kocioł, między innymi sugerując się opiniami z tego forum, myślę że technicznie jest odpowiedni do moich potrzeb. W lipcu rozmawiałam i korespondowałam z Ferrum na tematy "techniczne" i wszystko wyglądało ok. Mówili że przenoszą produkcję w inny region Polski, ale jak zloże zamówienie to w ciągu ok. 2 tygodni otrzrmam piec. Ale po złożeniu zamówienia zapadła cisza, ciężko się dodzwonić. Minęły 3 tygodnie i dalej nie wiem kiedy będę miała ten kocioł. Wszystko to sprawia kiepskie wrażenie. Może ktoś wie, na czym polega problem tej firmy i czy warto to ciągnąć czy też powinnam się wycofać i wybrać kocioł innego producenta? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.