Skocz do zawartości

nomoz

Nowy Forumowicz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nomoz

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam Posiadam kocioł weglowy 2,5m3 pracuje on w układzie otwartym. Jedna pompka idzie na wymiennik secespolu 30KW druga za wymiennikiem na instalacji zamkniętej. Jezeli w kotle węglowym pale temp. około 60 -65 i niższą wszystko działa jak należy kłopot robi sie jezeli piec złapie 70 stopni w ciągu kilku minut temperatura rośnie do 100 stopni i wyrzuca wodę. kocioł posiada sterownik, przy paleniu używam tylko dozownika ciągu. I tą temperature łapie z desek sosnowych które zostały po budowie węgla mu nawet nie zapodaje bo wyleci chyba w kosmos. Pomke odpowietrzałem, filtr przed pompką czysty. Pompy grundfosa, piec robiony przez kotlarza.Sytuacja ma miejsce tylko po osiągnięciu około 70 stopi. Miarownik działa dobrze przy osiągnięciu przez piec zadanej temperatury zamyka ciąg powietrza. Pomke zasilająca ma na wyjściu z pieca. Naczynie wzbiorcze ma około 40 litrów moze 35l. Przy wzroście temperatury od 70 stopni do 100 dzieje się to tak szybko że termometr rtęciowy wkrecony do pieca pokazuje bardzo szybki wzrost i dajmy nato już 105 stopni a sterownik dopiero pokazuje 76 i pomalutku rośnie. Normalnie obydwa prawie sie pokrywają. Kotlarz piece robi 30 lat mam taki domu rodzinnym już drugi od tego Pana i śmiga jak należy tylko u rodziców całe centralne jest układzi otwartym wiec całkiem inna bajka.Ten piec robiony przez kotlarza ma niby 2,5 m3 i 35 KW a wymiennik mam 30KW nie wiem czy to nie jest czasem przyczyna. Proszę o pomoc może ktoś wie co moze być przyczyną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.