nero80

Witam. Doszedłem do wniosku, że czas na odpowiedzi po przeprowadzonych testach. A więc: 1. Przy podłogówce czujnik (kapilara) została zainstalowana na zasilaniu - efektem czego jest niższa temperatura wody zasilającej ten układ - dzięki Wam za pomoc. 2. Wymiennik (bojler) przerobiłem na osobnym zasilaniu z własną pompą i podłączyłem do sterownika - nastawiłem na nim 45 stopni i taka mam wodę. SKUTEK - piec nie nagrzewa zbędnie wody użytkowej do temperatury zadanej czyli 65 stopni - i za to sam ma lżej - mniej opału. 3. Trzeci najważniejszy wniosek - W TYM PIECU TRZEBA PALIĆ OD GÓRY - nie zawsze to robiłem i miałem problem nagrzać grzejniki i tym samym cały dom a opału szła cała fura. Teraz jest zdecydowanie lepiej. Poniekąd istotne jest to, że dom jest nowy i potocznie mówiąc jeszcze nie całkiem wygrzany. Byłem u kilku kolegów i usłyszałem opinie, że w pierwszym sezonie grzewczym po budowie spala się do 30-40 procent więcej opału. Tyle. Dzięki za uwagi szanowni koledzy :rolleyes:

OK. Poobserwuję i napisze napewno B)

Tak jak napisałem na początku dom 160m2 ocieplony 12 styropianem - ogólnie ciepły. Czopuch jest na 45 stopni (kąt), temp zadana 65 stopni, wentylator 25%. To pierwszy sezon grzewczy, nie mam tynków jeszcze. Może to dlatego ma tak ciężko? 20KW mocy na 160m2, 40m2 podłogówki, 11 grzejników i 2 drabinki, bojler 140L CWU , może to za mało???

Dzięki za konstruktywne uwagi 1. Zastosuję się do tej pompy na zasilaniu CWU (przerobię to). 2. Co do tej podłogówki to czy jest to prawidłowe, bo rzeczywiście woda idzie na podłogówkę wysoka - taka jak na piecu i dopiero potem głowica przymyka? 3. Co do instalacji i regulacji temperatury na grzejnikach to rozumiem pozostaja mi tylko głowice termostatyczne na grzejnikach??

No właśnie nie dogrzewa - tzn. w pomieszczeniach jest max 18 stopni. Piec pracuje cały czas. Zawór na powrocie jest trzydrogowy manualny, założony w celu podniesienia temperatury powrotu (wytyczne producenta). Temperatura zadana na piecu to 65 stopni. Termometr na powrocie wskazuje temperaturę 35-40 stopni. Zgodnie z tym typem instalacji na grzejnikach i w rurach będzie temperatura taka jak zadana na piecu czyli 65 stopni. Może tu jest "byk" bo piec nie może utrzymać tej temp i ciągle pracuje - wyłącza się na dosłownie 5 minut i dalej jazda.

Niby wszystko w porządku, ale jedynym sposobem regulacji temperatury na grzejnikach to temp na piecu?? Mam też głowice termostatyczne na grzejnikach. Czy może mam wstawić "coś" do regulacji - piec ma trochę problem to wszystko nagrzać - ciągle pracuje.

Śmiało nie obrażę się B)

Witam. To mój pierwszy post, jak dotąd tylko czytałem, teraz piszę. Mam nowy dom o powierzchni 160 m2, ściany 24 Porotherm, 12 cm styropian, dach dachówka + 20 cm wełny, okna PCV. Komin o przekroju 200 mm z wkładem ceramicznym o wysokości 7,7 mb. Posiadam kocioł Elektromet Wind 20KW zasypowy, podłączony do niego jest zbiornik CWU 140L, 11 grzejników V22 z głowicami termostatycznymi oraz instalacja ogrzewania podłogowego o powierzchni 40 m2. Poniżej przedstawiam zdjęcie kotłowni oraz rozdzielacza na op, a także schemat kotłowni. Proszę o opinię, uwagi o ewentualnych błędach w instalacji co oraz op.