Witam wszystkich. Mam mieszkanko po babci, około 32 metrów kw. Po wejściu do niego mamy malutki przedpokój, tuż na wprost kibelek (bez łazienki ...). Następnie na prawo kuchnia, a nieco dalej wejście do pokoju. Kuchnia i pokój mają niemalże te same rozmiary. Okna wymienione na nowe, stare budownictwo nieocieplone. Brak ciepłej wody. 1 piętro, budynek 1 piętrowy.
Jaki piecyk wstawić? Co wyjdzie najtaniej i najefektywniej? Czy do kuchni i do pokoju osobne piece? A może jeden? Proszę, pomóżcie, bo chciałbym się tam już wynieść.