Witam. Trochę późna godzina ale mój piec i tak nie daje mi spać więc próbuje znaleźć rade tutaj.
Posiadam od 2.5 miesiąca piec taki jak w temacie. Mam dom ok 180m2 (2 poziomy), dodatkowo bojler 100l. na piecu jest również zamontowany zawór trójdrożny.
Za chiny nie mogę ostawić pieca... na samym początku po zamontowaniu paliliśmy czeskim szajsem bo też mrozów nie było... piec palił OK a w domu nie dało się wytrzymać nie mówiąc już o spaniu.
Gdy zaczęły się temperatury od 0 w dół zaczęły się też problemy.Wraz z niskimi temp. zaczęliśmy palić normalnym groszkiem kamiennym.
No i teraz najgorszy problem. Piec bardzo często w nocy włącza alarm...idę sprawdzić a w piecu ciemno... i zdarza się to nagminnie... gdy ponownie go uruchamiam to z wielką trudnością i mozołem podnosi temperature albo wcale jej nie podnosi... nie wspominając już o tym że czasem ona nawet dalej spada.
W piecu jest sporo nagaru (czyszczony raz na 1-2 tyg)
Ustawienia:
temp. zadana 60-65stopni
podawanie 10s
przerwa podawania 50s
nadmuch ok 25-30%
Z ustawieniami już normalnie zgłupiałem bo próbowaliśmy chyba już różnych taktyk...
Co moze byc nie tak??