Skocz do zawartości

Kotus

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Kotus

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dziękuję za wszystkie powyższe wyjaśnienia i porady. Tak właśnie zrobię, wezmę termometr i będę mierzyć temperaturę pokojową podczas nadchodzących mrozów. Mam nadzieję, że coś jednak uda się wskórać. Niestety, co do podzielników, w naszym systemie ich niestety nie ma, jest opłata całoroczna, plus ewentualne wyrównanie. Niemniej jednak serdecznie dziękuję Wszysktim za pomoc. Pozdrawiam.
  2. Witam, mieszkam w bloku zarządzanym przez spółdzielnię. Mieszkanie znajduje się na szczycie bloku, na ostatnim piętrze. Od kilku lat, po zmianie dostawcy ciepła ( dawniej osiedle posiadało własną kotłownię, obecnie jest to miejska ciepłownia) borykam się z problem dotyczącym ogrzewania mieszkania. Mianowicie dawniej, pomimo nieszczelnych okien i braku ocieplenia bloku kaloryfery w mieszkaniu były gorące, nie dało się przytrzymać ich dłużej ręką, żeby się nie poparzyć. Po zmianie dostawcy ciepła jw. kaloryfery są zazwyczaj ciepłe, nigdy gorące, niestety nie pamiętam zakresu temperatur jakie panują podczas zimy, ale to pominę. Przed zmianą dostawcy ciepła na klatce był bojler, wraz ze zmianą dostawcy bojler zniknął, a u mnie, jako właściciela mieszkania na ostatnim piętrze pojawiły się odpowietrzniki w każdym pokoju. Pozatym żadnych innych zmian w instalacji grzewczej nie było, oczywiście każdego roku, przy temacie słąbego ogrzewania pojawia się osiedlowa "złota rączka" która odpowietrza kaloryfery i ew. wymienia odpowietrzniki, po czym wszystko konczy się na tym iż w mieszkaniu panuje temperatura tzw. pokojowa i każdy umywa ręce. Większość mieszkańców przykręca kaloryfery, za to u mnie całą zimą wszystkie są maksymalnie odkręcone, bezskutecznie. Czy to możliwe iż po prostu woda z ciepłowni ma niższą temperaturę, w związku z drogą jaką musi pokonać aby dotrzeć do mojego mieszkania? Co mogę zrobić w takiej sytuacji, czy wezwanie wreszcie prawdziwego fachowca może coś zmienić ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.