z papierologią to akurat nie ma problemu. jest to domek jednorodzinny, gdzie jestem właścicielem. pieca szukam na wiele, wiele lat. raczej nie będę już zmieniał miejsca zamieszkania. jak czytałem o niektórych kotłach to 18kw ogrzewa powierzchnię 150m2 co i tak za hoho jak dla mnie. przy tym spala cały podajnik 80kg na 170h. to niemalże cały tydzień. licząc ekogroszek w cenie 800zl za tone, daje mi to koszt ogrzewania ok 65zł na tydzień. razy 4 tygodnie = 260 zł. to zdecydowanie mniej niż 600zł, a przy cięższej zimie jak rok temu 800zł. piec zwróci się po kilki latach. wydaje mi się, że dobrze myślę. na piec chciałbym przeznaczyć ok 7000zł. tak się składa, że akurat posiadam piwnicę. dawniej, jeszcze kilka lat temu stał piec na węgiel, ale ponieważ był on wysłużony jeszcze po moich dziadkach, założone zostało ogrzewanie gazowe miedziane. dodam że paląc gazem nigdy nie było wystarczająco ciepło w domu (stare budownictwo). najlepiej byłoby ocieplić dom, ale to z kolei przy takim gabarycie wydatek rzędu 30tyś, na co obecnie nie mam. myślę, że zainwestowanie taki piec byłoby lepszę jeśli chodzi o pierwszy krok w celu zwiększenia temperatury w mieszkaniu.