Skocz do zawartości

wojtek1963

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia wojtek1963

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. zawory są standardowe wiec pewnie u mnie tez tak jest. Wydaje mi sie że istota długopoalności to własnie to powolne sączenie gorącej wody do instalacji na 2 lub 3. Do ze mi temperatura rosninie to podejrzewam się jest luz na drzwiczkach Jutro mam zamiar je dokrecić żeby powalczyc z fałszywym powietrzem.
  2. własnie zrobiłem to dzisiaj rano , załadowałem o pełna, zawór na drugę kreskę i temperatura mi rosła cały czas. Przy 88 stopniach chłodziłem piec przestawiając zawór na 10 i przyspieszajac pompe . jak spadło do 60 st c to zawór na trzy. Teraz temperatura sie ustabilizowała i wróciłem do wcześniejszego ustawienia zawór na 2, temperatura oscyluje miedzy 60 a 65 tak powinno byc juz do rana
  3. też jestemr tem w szoku, tyle tylko że mam obawę że ponieważ nie mam kontroli nad wzrastająca temperaturą w kotle to w nocy woda w kotle moze mi się zagotować i będzie katastrofa.
  4. po uszczelnieniu temperatura wzrosła? przecież , skoro odcinasz dopływ powietrza to powinna spaść , czy tak ? ja rozumuje tak: uszczelnienie dmuchawy powoduje kontrolę nad temperaturą bo odcina dopływ fałszywego powietrza ,
  5. chodzi mi o to czy takie spalanie ok 1k węgla na godzinę przy kotle 2o kW to standard? i czy wzrost temperatury ( przy przymknietym zaworze) jest dowodem dopływu fałszywego powietrza? czopuch w czasie spalanie zimny lub letni
  6. mam kocio GalmetGT KW 20 ( standardowy , bez podajnika) ze sterownikiem elektronicznym) ogrzewam , stary drewniany dom o pow ok 115 m2, niezbyt ocieplony. Na poczatku pełen zasyp wegla ok 30 kg wystarczał mi na 7-8 godzin. Uznałem że to bardzo nieekonomiczne i po prostu nie stać mnie na to aby palić 24 godziny na dobę. Regulacja na sterowniku niewiele dawała bo przy ustawieniu na powiedzmy 50 stopni spalał niewiele mniej. Postanowiłem sterowac piecem za pomocą zaworu czterodrożnego. Przymknąlem go na drugiej podziałce i efekt rewelacyjny. 16 kg wegla palił mi przez 16 godzin, temperaura w pokojach 20- 21 stopni przy temperaturze na zewnątrz ok 0- minus 2 stopnie. Temperatura wody na piecu oscylowała w granicach 60 -70 była nie miałem możliwości jej regulacji. Czyli chyba b dobrze? dzisiaj rano załadowałem piec do pełna z założeniem że powinień palic pow 24 godzin. Tyle tylko że zaczeła mi rosnąc temperatura wody na piecu. ustawiłem zaór na 10 i gdy temperatura na kotle spadła do 60 st C ustawiłem zawór 4 drożny na 3 i zwiększyłem obroty pomyy z pozycji 1 na 2. Zastanawiam się czy fakt że rosła mi temperatura nie jest spowodowana tym , że kocioł zasysa mi dodatkowe powietrze? Wydaje mi się ze powinno byc tak , że jeżeli dmuchawa ne chodzi to temperatura powinna spadać . Prawda? Czy to jest dowód na nieszczelność ? ciekaw jestem Waszych opinii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.