Skocz do zawartości

appaloosa

Forumowicz
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O appaloosa

  • Urodziny 17.11.1977

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia appaloosa

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Starter dyskusji
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Co do zacinania się ślimaka - jeśli wymiana kondensatora nie pomaga - spróbuj tego: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8510-problem-z-podawaniem-wegla/#entry130240
  2. Ponieważ przytrafił mi się podobny problem ale nie był to kondensator. Uszkodzeniu/zużyciu uległ klin łączący piastę silnika z przekładnią. Silnik się kręcił, ale poruszał przekładnią na zasadzie zwykłego oporu tarcia bo nie miał zaczepu. Co należy zrobić żeby zdiagnozować usterkę - o ile to nie kondensator :-) : odkręcić cały motoreduktor odkręcić silnik od przekładni (należy uważać żeby odkręcić dobre śruby i nie rozkręcić samej przekładni) sprawdzić klin (u mnie był to wpust pryzmatyczny) jeśli to nie klin to sprawdzić czy sam silnik pracuje prawidłowo - ew. czy pracuje po podłączeniu na krótko z pominięciem sterownika przekładnie są dwie - można je odkręcić od siebie - też są połączone wałem z klinami - sprawdzić czy przekładnia przy ślimaku daje obracać się bez oporu sprawdzić przekładnię przy silniku - tzn czy silnik nią obraca Po sprawdzeniu wszystkiego usterkę można łatwo ustalić
  3. Problem rozwiązany - zamówiłem w firmie HEXAGON - sprzedawca był na tyle uprzejmy, że wysłał mi tylko kilka sztuk - wymiary 3x3x14mm. Koszt łącznie z wysyłką - 5,66 zł. We wtorek zamówione - w czwartek przyszło listem. Całość motoreduktora złożona do kupy, w domu znowu ciepło. Co do dorabiania - miałem obawy żeby samemu się z tym bawić ponieważ jest to element bardzo dokładnie spasowany i odpowiedniej twardości. Tak jak napisał zbigmaz1 niedokładne spasowanie lub użycie materiału o złej twardości mogło skutkować wyrobieniem się połączenia, - nowy motoreduktor w moim przypadku to ponad 1000 zł. Wolałem nie ryzykować :) Jeszcze raz dzięki za pomoc
  4. Mam następujący problem: przestał mi się kręcić ślimak w piecu na ekogroszek - wymiana kondensatora nie pomogła. Po rozebraniu motoreduktora prawie na części pierwsze odkryłem że zużył się całkowicie klin łączący silnik z przekładnią motoreduktora. Jest on wielkości 15x3x3mm z zaokrąglonymi końcami. Lokalnie w sklepach go nie dostałem - za małe miasto. Szukam w internecie ale nie mogę znaleźć żadnego sprzedawcy - macie jakieś namiary?
  5. U mnie problem jest tego rodzaju, że woda z powrotu CWU wchodzi w kotłowni w podłogę a nie bezpośrednio w powrót kotła i tak naprawdę nie wiem gdzie idzie :D i nie wiem jak to sprawdzić.... A dom kupiłem.
  6. Dziękuję wszystkim za pomoc. Aktualnie sprawa wygląda tak, że dopóki piec i CWU się nie nagrzeją to grawitacyjnie nic się nie przedostaje. Jednak w momencie nagrzania pieca i CWU oraz CO piec trzyma temperaturę między 65 a 75 stopni (jest to w trakcie wyregulowywania) i grawitacyjnie ciepło idzie na 3 kaloryfery na piętrze. Ponieważ nie mam na nich żadnych zaworów termoregulacyjnych to kaloryfery nagrzewają się baaardzo mocno. W tym tygodniu przyjdą do mnie zawory termoregulacyjne i głowice elektroniczne http://www.conrad.pl/Energooszcz%C4%99dna-g%C5%82owica-termostatyczna-/-termostat-grzejnikowy-eQ-3-model-K-qqq.htm?websale7=conrad&pi=560307&ireusocl=1&cc=y Mam nadzieję że rozwiąże to problem niekontrolowanego nagrzewania pomieszczeń, a także umożliwi mi większą kontrolę temperatury w pomieszczeniach.
  7. Sprawdź czy pompka się nie zapowietrzyła. Przekręcasz tym srebrnym na środku pompki bodajże odwrotnie do ruchu wskazówek zagara i upuszczasz powietrze aż pojawi się woda. Później zakręć lekko aż do momentu kiedy przestanie z niej kapać. Jak zakręcisz za mocno to pompa nie będzie się kręcić. Dotknij rury na wejściu do pompy i na wyjściu pompy oraz bojlera - sprawdź czy przelatuje przez nią gorąca woda z pieca.
  8. Woda przeciska mi się grawitacyjnie na kaloryfery na górze, dziś mam już zawór zwrotny na pompie CO więc zobaczę czy to ograniczyło przenikanie ciepła. Co do zaworu zwrotnego przed trójdrożnym to nie będzie to przeczyło zasadom bezpieczeństwa i zasadzie działania zaworu różnicowego? Poza tym jeśli pompa CWU zaciąga coś bypassem z powrotu to po pierwsze ma ograniczony prześwit poprzez zawór trójdrożny, a po drugie i tak jest to bardzo krótki obieg i woda na powrocie i na wyjściu ma prawie taką samą temperaturę? Co do grawitacyjnego przenikania ciepła przez zawór różnicowy to chyba na kaloryferach na piętrze założę termozawory z głowicą termostatyczną sterowaną siłownikiem, na razie nie mam w ogóle tam zaworów termostatycznych więc i tak muszę kupić. Ma ktoś doświadczenia z takimi głowicami? Zdają egzamin?
  9. Czyli u mnie zawory zwrotne powinny być tutaj gdzie czerwone strzałki : ? A co z grawitacyjnym przepływem przecież zawór zwrotny zablokuje tu grawitacyjny obieg ?
  10. Miałem na myśli czy pompa CWU nie powoduje obiegu CO poprzez zawór trójdrożny. Zawór zwrotny za pompą CWU jest - na rysunku zrobiłem przed pompą - to jakaś różnica? Zawór zwrotny za pompą CO będzie za 1h. Zastanawiam się czy nie dać za zaworem różnicowym elektrozaworu zamkniętego przy napięciu (otworzyłby się w momencie braku prądu i puścił wodę grawitacyjnie) Tutaj zdjęcia kotłowni:
  11. Podłączę się pod wątek bo mam właśnie problem, ze grawitacyjnie mi idzie woda na kaloryfery mimo ze pompa CO nie pracuje - możecie coś poradzić? https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13430-prosba-o-ocene-instalacji-cocwu/
  12. Drugie pytanie jest takie: - Czy w tym schemacie pompa CWU nie powoduje obiegu w instalacji CO ?
  13. Witam Od dłuższego już czasu czytam forum i znalazłem tu wiele cennych porad. Pora zadać moje pierwsze pytanie :D Mam zrobioną takową instalację CO/ CWU: Sterownik tech st37 steruje dwoma pompami niezależnie, podłączona także pokojówka. Na instalacji CO brak zaworu zwrotnego za pompą CO - będzie dorobiona w poniedziałek Problem jest tego rodzaju, że w momencie dogrzania mieszkania i wyłączenia pompy CO ciepło idzie grawitacyjnie na kilka kaloryferów na piętro. Jest to dość uciążliwe ponieważ jednym z pokoi jest pokój dziecięcy i mają tam po prostu za gorąco - jak rozwiązać ten problem? Myślałem o bypassie na rurze CO z zaworem zwrotnym i elektrozaworem domyślnie zamkniętym. Podczas pracy pompy zawór zwrotny przepuszaczałby wodę, po nagrzaniu i wyłączeniu pompy by się zamykał, a w momencie zaniku zasilania elektrozwrór na bypassie puszczałby wodę. Jakieś inne pomysły?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.