Skocz do zawartości

hinzr

Forumowicz
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu

  • Adres strony www
    http://rh3.pl

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia hinzr

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Czy w moim ukladzie otwartym separator zainstalowac przy kominku (kominek jest zabudowany i nie ma latwego dostepu - chociaz jakis tam jest) czy przed buforem (przed pompa - bo na pewno idzie na zasilanie) ?? Ew. moge na tym fragmencie, ktory idzie pod podlaga - rury na razie leza w korytku, ktore nie jest zabudowane. pozdrawiam R.
  2. I tak powinien wyglądać program doboru NW. Ten program potwierdził wcześniejsze wyliczenia - około 160 l wystarczy dla temp. 75-80 st.C. I ponad 200 l dla 90 st.C. Sambor - dziękuję.
  3. Widziałem ten program reflex'a. Dla mnie za bardzo skomplikowany - mam za mało wiedzy. Jutro sprawdzę ten drugi.
  4. A co sądzisz o nowym schemacie - czy przeniesienie pompy na zasilanie rozwiąże wg. Ciebie wszystkie obecne problemy ??
  5. Dla kominka to liczyłem max 80 st. C. Ale tak jak pisałem przymierzam się do zakupu kolektorów - około 10 m2 powierzchni roboczej, po to aby w okresach przejściowych dogrzewać nimi dom jak będzie ładne słoneczko - a np: tegoroczny wrzesień pokazał, że da się. Zakładam też, że taka ilość solarów może zagrzać bufor nawet do 90 st. (oczywiście to tylko założenie - jeżeli się mylę to proszę o konstruktywna krytykę). To jak to ostatecznie jest - ważna jest pojemność zbiornika przeponowego, a max. ciśnienie robocze byleby było większe od bufora ?? Bufor max. 3 bar, ZB 3 bar, a ZP może mieć te 6 bar <_< W innym wątku postaram się pokazać wyliczenia wielkości tego zbiornika przeponowego - może się komuś przyda.
  6. Czy mogę jeszcze prosić na koniec wątku o informację, że zmiana umiejscowienia pompy wystarczy aby wyeliminować problem z zapowietrzaniem układu ?? Czy w okolicach kominka należy zamontować dodatkowy odpowietrznik, czy układ obok kominka będzie się odpowietrzał przy pomocy naczynia wzbiorczego.
  7. Super - dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Może się komuś przyda więc zamieszczę moje wyliczenia na podstawie tego co wyżej: Skorzystałem ze wzoru na wielkość naczynia przeponowego - i wychodzi, że dla załadowania bufora do 80 st. C (licząc od 20 st. C) naczynie musi mieć 160 l. Jeżeli chcemy dojść do 90 st. C (planuję montaż 10 m2 kolektorów, więc kto wie) naczynie musi mieć już 220 l.
  8. Czyli naczynie przeponowe powinno też być na 0,3 MPa a nie tak jak to na 0,6 MPa skoro bufor ma max. ciśnienie robocze 0,3 MPa ??
  9. Jaką pojemność przyjąć na podłogówkę ?? (160 m2) To ja jeszcze wrócę do tematu powietrza w układzie. Czy przeniesienie pompy na zasilanie załatwi sprawę (schemat po zmianach 4 posty wyżej) ??
  10. Od razu korekta - pisałem na końcu o naczyniu wzbiorczym, ale chodziło o przeponowe - zakładam, że znawcy tematu i tak zauważyli co miałem na myśli. Chciałem oddać tylko ideę, ale nie da się ukryć, że za bardzo uprościłem schemat. O ile dobrze kombinuję, to po zmianie umiejscowienia pompy - układ koło kominka będzie się odpowietrzał przez naczynie wzbiorcze, a przy buforze przez odpowietrznik. Co do naczynia przeponowego: Bufor: 2000 l (jest odpowietrznik na górze, więc można przyjąć, że jest tyle) Do tego: - około 10m rur 1" (czyli jak liczę dobrze 5 l) - 2x wężownica w zbiornikach CWU (nie mam pojęcia ile może tam być wody - pamiętam, że każda ma 12,5 kW, (zbiorniki mają 130l ale to oddzielny układ, więc należy wliczyć tylko wężownice) - no i perełka - podłogówka na 160 m2. Solary są przez wymiennik płytowy więc nie wliczamy. Pytanie do vernala - czy mam rozumieć, że dopuszczalne ciśnienie pracy nie ma znaczenia??.
  11. Potwierdzam to co pisze sambor. Sam mam ten sam problem - na kominku 50-55 st. i od środka kominek oklejony mazią podobną w konsystencji do smoły (kto wie czy to nie smoła) a jak nie palę to zastyga do postaci szklistej (sadza szklista ??). W innym wątku poradzono mi, abym rozpalił mocniej i przy około 60-70 st. można było tą maź ładnie zbierać - problem tylko taki, że temp. w środku kominka dość wysoka. Ja postanowiłem jednak zebrać ile się da, a reszta niech się wypali.
  12. Bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi. Wszystko zaczyna mi się klarować. Nawet poczyniłem już pierwsze testy. Ale po kolei. Dokładny schemat wraz z poziomami wstawiam na poprawionym rysunku poniżej (dołożyłem więcej szczegółów - jak np: podłączenie naczynia wzbiorczego). Faktycznie pierwotny nie był do końca prawidłowy co słusznie zauważył Hermogenes. Zakręciłem odpowietrznik i nawet po przekroczeniu magicznej temp. 50 st. przy buforze była cisza. Jak rozgrzałem kominek do 70 st. nadal cisza - ale jak nie dokładałem i zaczęło spadać do 55-60 coś tam w rurach zaczęło grać. Dlatego oczywiście będę przenosił pompę na zasilanie. Czy taka drobna modyfikacja wystarczy (tylko przeniesienie pompy) czy radzicie jeszcze jakieś zmiany. Zawór zabezpieczający powrót to VTC 511 (ESBE) 50 st. Oto schemat po zmianie: Korzystając z okazji jeszcze jedno pytanie. Ciśnienie robocze zbiornika to 0,3 MPa a naczynie wzbiorcze podłączone do niego ma taką etykietę: Czy ono nie powinno mieć niższego dopuszczalnego ciśnienia pracy ?? Jak na buforze mam około 20 st. (start) i ciśnienie 0,1 MPa (tak zalecił hydraulik, ale teraz patrzę, że wzbiorcze ma ciśnienie wstępne 1,5 bar i to już chyba coś nie tak) to po podgrzaniu bufora do około 50 st. mam już ciśnienie 0,25 MPa czyli bliskie maksymalnemu ciśnieniu bufora, to co będzie jak załaduję do bufora 70 st ?? Jest oczywiście zawór bezpieczeństwa na buforze, ale nie chce powodzi w kotłowni. pozdrawiam Radek
  13. Na wstępie - bardzo dziękuję za odpowiedzi. Zawsze warto posłuchać mądrych ludzi, więc teraz pozwólcie, że dopytam. 1) Dlaczego za nisko zbiornik (zakładam, że chodzi o wyrównawczy). Jest wyżej niż jakikolwiek element układu otwartego. Co do jego wielkości - to jakoś tam dobierany był, ale jest do sprawdzenia jego wielkość. 2) Ciekawi mnie o tym aby pompę dać na zasilaniu - generalnie instalatorzy dają pompę na powrotach ponieważ jest tam niższa temperatura czynnika. Ale skoro piszesz, żeby dać ją na zasilaniu to zakładam, że wiesz co piszesz. Czy mógłbym prosić o rozwinięcie tej informacji. 3) Rysunek w zasadzie abstrakcyjny nie jest - wydaje mi się, że oddaje istotę. Odpowietrznik jest chyba w tym miejscu, aby odpowietrzyć układ przed wężownicą - bo jej zapowietrzenie spowoduje brak 'ciągu' przez pompę. Czy za złe umiejscowienie mam rozumiem, że tu może jakoś zasysać powietrze i zapowietrzać układ - czy dobrze rozumiem ?? A co z tym generatorem pary :mellow: Przepraszam, że może zadaję proste pytania ale nie jestem specem od ogrzewania, ale chciałbym dowiedzieć się jak działa mój układ (na wiedzę z ogrzewania zakładam, że potrzebowałbym kilku lat - więc zostanę przy moim układzie, którego złe elementy chciałbym usunąć)
  14. Witam wszystkich forumowiczów !!! Mam problem z kominkiem z płaszczem wodnym. Schemat układu poniżej. Układ wydaje mi się w miarę standardowy. Kominek zasila bufor (2000 l), z którego zasilana jest podłogówka (na schemacie uwzględniłem tylko istotne wg. mnie elementy układu, więc jej nie ma). Pracą pompy zasilania steruje prosty sterownik mierzący różnicę temperatur (umiejscowienie czujników rezystancyjnych na schemacie). Jeżeli jest większa niż 5 st. (różnica jest ustawiana) załącza pompę. Gdy różnica spanie poniżej 2 st. pompa jest wyłączana (różnica 2 st. stała w sterowniku). Na początku na buforze mam około 30 st. Na kominku 50-60 (w zależności od ustawienia dopływu powietrza). Wszystko generalnie hula jak powinno do momentu osiągnięcia na buforze około 50 st. Do tego momentu pompa chodzi non stop więc nie ma problemów. Po osiągnięciu około 50 st. na buforze sterownik wyłącza pompę i czeka na osiągnięcie około 55 st. na kominku. Po ponownym włączeniu pompy na zasilaniu pojawia się bardzo dużo powietrza. Po szumie w rurach wnioskuję, że jest go bardzo dużo - na tyle dużo, że zastanawiałem się czy nie dochodzi do zagotowanie wody w kominku. Sprawdziłem nawet czujnik z kominka - generalnie wartości skrajne ma prawidłowe (jak nie grzeję ma około 20-21 st, jak go zanurzyłem we wrzątku podawał około 95 st). Pytanie jest takie - dlaczego w układzie jest tyle powietrza. Skąd się bierze ?? Problem z powietrzem powoduje, że nie mogę załadować bufora jak należy bo boję się ładować mu więcej niż te 50 st. Przed wężownicą jest odpowietrznik - ale za dużo nie daje. Poczytałem trochę i niektórzy stosują separatory powietrza. Wydaje mi się jednak, że powietrza jest na tyle dużo, że separator nie da rady. Poza tym - chciałbym usunąć źródło, a nie skutek. Może to istotne - kominek ma dość dużą warstwę sadzy szklistej. Próba jej usunięcia spowodowała, że usunąłem też farbę, która była fabrycznie na ściankach od środka (faktura podobna). Po wyczyszczeniu fragmentu jednej ściany z sadzy i farby zaprzestałem dalszych czynności. To w sumie drugi problem - co z tym zrobić ?? Czy wyczyszczenie ścianek kominka do metalu nie zaszkodzi wkładowi. Drewna niestety nie mam zbyt suchego (1 niecały sezon) a czymś palić muszę. Próbowałem kontaktować się z producentem (CTM) ale tam chyba jakie reorganizacje robią i żadnej informacji zwrotnej nie otrzymałem. Kominek podłączał hydraulik (jest naczynie wzbiorcze, jest zabezpieczenie termiczne). Rurki miedziane o dość dużym przekroju, układ mieszający żeby do kominka nie wracała zbyt zimna woda, itp. Ale problemu z powietrzem nie potrafi rozwiązać - może ktoś miał podobny przypadek, albo ma jakiś pomysł (tak co sprawdzić, zmienić albo poprawić). pozdrawiam Radek
  15. sambor, vernal - dziekuje za informacje !!! Czyli wniosek jest taki, ze bardziej zaawansowany termostat bedzie odpowiedni do podlogowki ?? A jezeli mowimy o troche bardziej zaawansowanych termostatach to powinnismy miec na mysli taki z regulacja adaptacyjna PI (czy PID) ?? Czy chodzi o bardziej zaawansowane "uczace sie" termostaty (ale w w/w w instrukcji chyba nie ma mowy o nauce) ?? R.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.