Skocz do zawartości

lromanski

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia lromanski

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. A czy duże odległości do ostatnich grzejników nie są podstawą do zwiększenia średnicy? Co do obwodów na parterze będą wpięte do rozdzielacza zrobionego z Cu 35 i trójników. Czyli wyjście z pieca -> zbiornik -> pompka zaworki i inne szpejki -> trójnik (pion na piętro) -> trójnik (obwód 1) itd. Za wyjątkiem pionu trójniki 35/25/35. A może po prostu wszystkie średnice pojechać o stopień niżej?? /redukcja kosztów o około 1200 PLN nie licząc oszczędności na złączkach/
  2. Ok mam nadzieję że dobrze Cię zrozumiałem. Poniżej obliczone zapotrzebowanie i na zielono średnice rurek. Czy mógłbyś to zweryfikować ? Pozdrawiam
  3. A czy mógłbym prosić o podpowiedź jak się za te obliczenia zabrać?
  4. Witam ponownie Dzięki za zainteresowanie. Poniżej schemat jak wyglądałyby pętle. Odległości podane narastająco - od rozdzielacza do 1-go grzejnika później odległość do następnego itd. Czy rura miedziana 28 mm (15 lub 18 na gałązki) będzie wystarczająca? Pozdrawiam
  5. Dzięki za odpowiedź. Powiem szczerze że mi też nie bardzo uśmiecha się chowanie rurek w ścianach. Kupa roboty i bałaganu. No ale czegóż nie robi się dla kobiet - zwłaszcza w ciąży :D Jej argument to estetyka,a ja jakoś nie bardzo mam kontrargument za wyjątkiem tego bałaganu. Niemniej jednak i tak planujemy spory remont więc dodatkowy gruz nie zraża jej zbytnio.
  6. Witam Od kilku dni studiuję forum, gdyż przymierzam się do wymiany instalacji C.O. w domu około 320mkw. Obecnie jest to instalacja z lat 70-tych, rury jak do transportu ropy na drugi koniec Europy. Generalnie opcja grawitacyjna jest ale po wyłączeniu pompki ogrzewanie działa jakby nie chciało lub nie mogło - tak więc pompka cały czas włączona. Największy zonk leży po stronie grzejników jak mi się wydaje. Są to fafiry i to jeszcze takie w których żebrowane rury są ułożone pionowo - cyrkulacji powietrza zero - tym bardziej że ze względów estetycznych są one zasłonięte drewnianymi "płotkami". Wiem że wymianę grzejników polecacie na samym końcu, ale czy w tym wypadku wymiana na cokolwiek innego (planuję C22 600x1200) nie dała by wymiernej korzyści? Dodatkowo moja bardziej zwracająca na estetykę połowa wymyśliła zmianę rurociągów na miedź schowaną w ścianach. Kocioł obecnie jest zasypowy, w najbliższej przyszłości pewnie jakiś podajnikowy. Proszę o wasze uwagi i komentarze. Planowany schemat pokażę po zmierzeniu odległości między elementami systemu i naniesieniu na schemat. Pozdrawiam Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.