Skocz do zawartości

WuKwas

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia WuKwas

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. No, ja mam w tej chwili 1 minutę i dmuchawę na 5 ale groszek jest wilgotny... U mnie, w przepalaniu, kocioł sam wrzuca trzy porcje (3 pełne obroty) - nie mam opcji zmiany tego. Wielkie dzięki za pomoc.
  2. Możesz podać czas przerwy podajnika, prędkość dmuchawy i ustawienie przesłony sprężu na niej? Oczywiście dla jakiego paliwa tez się nada :) Co to jest ilość cykli na podtrzymaniu? I gdzie to się ustawia? Mam ST77, kocioł z 2007 roku i ni czorta takiej opcji.
  3. Nie wszystko rozumiem: - regulator zatrzymuje piec czy piec zatrzymuje się po uzyskaniu zadanej temperatury- ale zadanej na piecu a nie na regulatorze? Ja mam takie ustawienia: kocioł T=60, hist=2, pompa co cwu = 61, włączony regulator pokojowy, stała pompa wyłączona, w ten sposób mam sytuację gdzie pompa rusza powyżej zadanej temperatury kotła ale wtedy i tylko wtedy gdy "pokojówka" tego chce, pompa wyłącza się przy 59 i wtedy spokojnie kocioł "schodzi" na 58 - już nie tak raptownie i "nabija" znów do 60 ale bez działającej pompy. Tak mu łatwiej... Miałem też takie połączenie, że podłączałem odbiornik pokojówki do 230V, jeden przewód z niej bezpośrednio w sterowniku do styku pompy w sterowniku, drugi łączyłem z przewodem niebieskim pompy i w ten sposób pokojówka załączała mi li tylko pompę- ustawienia jak wyżej. Jedyna wada tego układu- przy wejściu kotła w wysokie temperatury pompa nie załączy się jeśli tego nie chce pokojówka i można zagotować wodę. No ale to kwestia regulacji i tego na ile kocioł podciąga na czuwaniu...
  4. Przy miale jest inaczej, prawda. Sprawdzę czy nie ma "lewego powietrza" chociaż nie przypuszczam- już to rozważałem... Jednak martwi mnie co innego- małe przerwy w podawaniu paliwa = niedopalony opał, duże zużycie. Jak z tym sobie poradzić zakładając, że w tej chwili nie mam szans na powrót do miału? Jeszcze jedno pytanie. Używam radiowego sterownika EUROSTER z funkcją temperatury dziennej i nocnej ale nie podłączyłem go do styków "pokojówki" (zdaje się 11 i 12 w ST77) tylko podałem przez niego zasilanie na pompę obiegową CO. Wydawało mi się to lepszym rozwiązaniem. Teraz, kombinując już z każdej strony, zastanawiam się czy nie wpiąć się jednak w pokojówkę. Czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia? Jakie spostrzeżenia? Nadmienię, że pompy ustawiłem na 61 przy nastawie kotła 60 i histerezie 2. Daje mi to mniejsze obciążenie kotła w trakcie palenia: po prostu gdy temperatura spada do 59 pompa "staje" przy 58 "rusza" nadmuch i podajnik. Gdy kocioł osiąga 60 wszystko się zatrzymuje a przy 61 pompa zaczyna pracować i tak aż do czasu gdy temperatura spadnie znów na 59...
  5. Owszem, kocioł zatrzymuje się na 60 stopniach- tzn przestaje pracować dmuchawa i podawanie paliwa a temperatura dalej rośnie, w zależności od położenia żaru: im więcej na ruszcie wierconym tym wyżej (o około nawet 12 stopni), im mniej na ruszcie a więcej przed rusztem od strony podawania, tym niżej wzrasta. No i dokładnie, po jakimś czasie spada.... Dlatego moje problemy- albo podaję dużo (często) paliwo żeby było na ruszcie jak mówi instrukcja- wtedy ryzyko przegrzania + mega zużycie, albo podaję rzadko: wtedy mało pali, temperatura nie wzrasta tak ostro po osiągnięciu nastawy ale mam żar przed rusztem czyli nie tak jak chce producent.
  6. Witam, jestem nieszczęśliwym użytkownikiem STALMARKA 35 kW. Dlaczego nieszczęśliwym? To proste- wybieram wciąż pomiędzy przegrzewaniem kotła--- pracą na granicy alarmu lub obserwowaniem płomienia, który o mało nie pali się w zasobniku. Krotko rzecz biorąc - jakim cudem przy ustawieniach czasu podajnika rzędu 2 do 4 minut uzyskujecie płomień na ruszcie? Ja palę w tej chwili groszkiem 29MJ, mam ustawiony podajnik na 40 sekund, nadmuch na 4 (+przesłona sprężu otwarta na jakieś 2 cm), reszta fabrycznie. Temp. zadana 60 stopni, zawór 3-drogowy na 5/10. I mam żar dokładnie w przestrzeni pomiędzy tym rantem od strony podawania (tym pod kątem) a początkiem rusztu wierconego. Jest to najbezpieczniejsze ustawienie, bo skrócenie okresów podawania powoduje nadmierny wzrost temperatury i zużycia paliwa a wydłużenie "wejście" paliwa do zasobnika. Słowem... wymiękam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.