Skocz do zawartości

jacet100

Forumowicz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia jacet100

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. jacet100

    Prosze O Rade

    Nie analizuje spalin. Opisałem sterowanie które jest praktyczne i przydatne przy moim kotle i paliwie. Pali mi się wygodniej, stabilniej i oszczędniej. Jest to dużo lepsza wersja zwykłego miarkownika ciągu. Kto nie zobaczy, nie wykorzysta jego zalet, ten oczywiście powinien zamontować ten zwykły.
  2. jacet100

    Prosze O Rade

    Jeśli chcesz mieć więcej wygody i precyzji przy sterowaniu kotła, to rozważ zakup elektronicznego miarkownika ciągu ze sterownikiem i panelem pokojowym. I nie chodzi mi o konstrukcję ze sterowaniem 0-1 ale miarkownik który uchyla klapkę płynnie, procentowo. steruje się tym podobnie jak dmuchawą: wartość maksymalna, minimalna, histereza, pid, inna temperatura na noc, inna w dni robocze itp. Nie ma ten sterownik wady wentylatora jaką jest zbyt duża ilość podawanego powietrza.
  3. Potrafię czytać ze zrozumieniem. Napisałeś że jedyna wymierna, widoczna korzyść to wypływ gotówki ;) Post wcześniej wykluczyłeś jakiekolwiek oszczędności. Przyznajesz teraz że oszczędności są, tylko "jakiego rzędu?". Poza tym: Kto to "przyjął" (chyba obliczył)? Zresztą u mnie jest to właśnie 3 stopnie różnicy więc sam przyznałeś że oszczędności mam! Dziękuję :) W jednym masz rację. Oszczędności będą jeśli głowice nie zepsują się zbyt szybko. O elektronikę bym się nie bał tak bardzo, ale nie wiem jaka będzie żywotność części mechanicznej (silniczek, trybiki). Poczekamy, zobaczymy. Nie kupowałem takich drogich jak piszesz. Przed sezonem zapłaciłem za "chińczyki" ok. 150 PLN za 3 sztuki. Teraz widzę cena skoczyła na 65 za sztukę.
  4. Arthi, nie pleć. Jeśli automatyczne obniżenie temperatury co noc, na wybranych grzejnikach, nie przyniesie według Ciebie oszczędności, to ja nie wiem jak to Tobie wytłumaczyć.
  5. Mam kocioł bez wentylatora ale z tego co wiem, to absolutnie nie wolno przy paleniu dmuchawą otwierać otworów w drzwiczkach zasypowych. Kocioł ma być szczelny gdyż wentylator może wydmuchać dym, czad do kotłowni przy niedrożnym, niewydajnym kominie. Ryzyko śmiertelnego zatrucia jest zbyt duże by eksperymentować w tym kierunku.
  6. Błędne założenie. Taka głowica reguluje przepływ w grzejniku stopniowo. Jest nawet opcja w menu wyświetlająca w % pozycję trzpienia regulacyjnego. Kupiłem trzy takie głowice i nie żałuję. Oszczędności z pewnością są. Automatycznie dławiony jest przepływ wody w grzejnikach w nocy a nawet jest opcja zamykająca zawór przy wietrzeniu pokoju (szczerze mówiąc nie testowałem jeszcze czy działa, mam je pierwszy sezon). Jedyny problem - nie na wszystkie zawory wprost pasują dołączone adaptery. Jeden adapter musiałem nietypowo zamontować i skracać trzpień.
  7. Kup koks i pal w nim kilka dni. Sadpal też ponoć pomaga. Skorupa na ściankach kotła wyschnie, złuszczy się i odpadnie. Mało ciepła oddajesz przez oblepione blachy kotła i wymiennika do wody więc energia wylatuje kominem.
  8. Po koksie można spróbować tej metody: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...mp;hl=wypalanie To też jest ciekawe: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...ypalanie+komina Więc jednak są inne metody, bezpieczniejsze niż wypalanie.
  9. Ryzykowne to nadzwyczaj jest :o "Pożar spowodował prawdopodobnie nieszczelny komin. Kiedy strażacy dotarli na miejsce oprócz stropu paliła się ściana przylegająca do przewodu kominowego." "O tym, że nie opłaca się oszczędzać na usługach kominiarskich, ubiegłej zimy, na własnej skórze przekonali się m.in. mieszkańcy ul. Leśnej w Rotmance. W wielorodzinnym budynku zapaliły się sadze w kominie. Strażacy sprawdzili przewody dymowe i stwierdzili, że są popękane. Wydali zakaz palenia w piecu do czasu usunięcia usterki. Straty oszacowano na 5 tys. zł." Olbrzymia ilość takich przypadków jest z tego co słyszę i czytam. "Kilka lat temu główną przyczyną nieszczęśliwych zdarzeń były nieprawidłowe i zaniedbane instalacje elektryczne - mówi brygadier Marek Warakomski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim. - Na dalszych miejscach w statystykach figurował brak porządku i zaprószenie ognia. Obecnie pożary najczęściej wybuchają przez zalegające sadze. Uchylanie się od czyszczenia kominów jest, niestety, coraz bardziej popularne." "Kontrolowane wypalanie"... hmm... :huh: Z tego co czytałem to takie spalanie jest bardzo gwałtowne i w wysokiej temperaturze. Musi być bezpieczniejszy sposób. Na wypalanie bym się nie odważył.
  10. Tak. Wpisz w googlach "ekonomiczne spalanie węgla kamiennego" to znajdziesz temat o tym. Można w ten sposób palić (koksem od dołu zresztą też) nie utrzymując na siłę wysokich temperatur na kotle. Tak jak Twoja mama lubi :huh: Ja utrzymuję 45-48 w zależności od temp. na zewnątrz i w wymienniku mam lotny popiół a ścianki kotła czyste i suche. Oczywiście na koksie efekty są lepsze i można palić na okrągło. Z powodu kryzysu koks potaniał więc na ten sezon polecam jednak koks.
  11. Po wyczyszczeniu komina paląc koksem będziesz miał święty spokój. Wiem bo palę koksem i nie ma szans by komin i piec tak zakleić. Jeśli węglem to podpalając od góry. Wilgoć z opału powoli odparuje a węgiel dokładnie, bez czarnego dymienia się spali. Koksem można palić na okrągło a węglem trzeba rozpalać na nowo-bez dorzucania.
  12. Szczęście, że to się nie zapaliło :huh: Nie pal już w piecu póki tego się nie pozbędziesz. Kolega w wynajętym mieszkaniu prądem grzeje. W kominie się zapaliło i komin niezdatny do użytku. A i w domu może się strop zapalić. Jak to wyczyścić niestety nie wiem. Ktoś z doświadczeniem musi się wypowiedzieć. Jak i czym paliłeś? No i kiedy ostatnio komin był czyszczony?
  13. A gdyby po zrobieniu (wykuciu) wyczystki, włożyć tam silną lampę (latarkę) i zajrzeć do komina od góry? Jeśli komin prosty to będzie widać czy drożny. Ktoś próbował tej metody?
  14. Nie kombinuj więcej z nawiewami, wypalaniem itp. Trzeba wyczyścić komin na całej długości i usunąć to co odpadło! Rurę od pieca do komina i wymiennik oczywiście też. I będzie po problemie. P.S. Jeśli piec jest górnopalny to przy paleniu węglem polecam spalanie od góry.
  15. Ja tu czegoś nie rozumiem: Czyścisz 8 metrowy komin 2,5 metrową szczotką? :huh: Wydaje mi się, że nadal masz komin zapchany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.