Skocz do zawartości

jacek3miasto

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia jacek3miasto

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Napisz jeszcze jak masz ustawiony nadmuch na jakim "biegu" i na ile masz przymkniętą dmuchawę. Ja też raz tak miałem że za dużo ciepła szło w komin, na samym początku bo u mnie na fabrycznych zalecanych wpisanych w książce od pieca było żeby nadmuch ustawić na 6! :)
  2. Zawory mam czterodrożne. Są dwa bo tak jak pisałem na poczatku ogrzewam dwa domy, dwoma układami z jednego pieca. Co do tej temp. o tyle mam problem że na tym węglu nie moge go rozbujać powyżej 52 stopni jak ustawie więcej to po prostu po zadanym czasie włancza się alarm bo przez cały czas jest 51,5 ; 51,8 i znów robi się 51,2 itd. :) może troche za mały piecyk na ten metrarz nieogrzanych domów :) chociaż zeszłej zimy dużo lepiej się "bujał" na poprzednim węglu...
  3. Czyli widze Panowie że takie zużycie węgla (około 45-50kg a przy mrozach 55-60kg na dobe) jest do wytłumaczenia przy 250m2 nieocieplonych budynków... ? No może jeszcze ktoś się dołączy do tych porównań... Powiem tylko jako ciekawostke że zeszłego sezonu udało mi się załatwić węgiel retopal w papierowych workach i poźniej pieklosza w też orginalnych 20kg workach i ustawienia oraz spalanie było totalnie różne nie myślałem że aż tak mogą się różnić, co prawda przed tym sezonem zrobiłem pare przeróbek w ogrzewaniu i pomyślałem że przez to mam wieksze spalanie (drugi dom był niedogrzany teraz jest ok) ale to chyba też wina tego mojego obecnego nieszczesnego węgla. Jednak nie ma co oszczędzać na dobry eko groszek bo to złudne jest :) tylko u mnie na pomorzu bardziej nie chodzi o różnice w cenie tylko znalezienie naprawde dobrego dostawcy :) Co do tych ustawień w zeszłym roku na piekloszu miałem czas podawania na 20 sec. a przerwy pomiedzy porcjami na 95 sec ! na obecnym węglu niewiadomego pochodzenia (z chałdy na składzie pakowany maszynowo też po 25kg) ledwo wychodze z ustawień 20/40. Różnica olbrzymia ale już nie mam dojścia do tego dobrego węgla. W każdym razie wracając jeszcze do tej temp. minimalnej na piecu, jaką byście polecili? bo troche przerażają mnie na tym forum wypowiedzi niektóh że po dwóch sezonach piec zaczoł im ciec :) Chyba następny bedzie trzeba szukać żeliwny chodź miałem nadzieje i w sumie mam nadal że przynajmniej mój wytrzyma z te 5 lat! bo to przecież nie jest koszt na który można sobie pozwolić co roku czy tam co dwa!
  4. A więc tak, przy tym spalaniu co podałem w domu mam stałe 21-22 stopni teraz faktycznie przy tych mrozach troche powyżej 20 stopni (20,2-20,5C). Co do ustawienia wyższej temperatury na piecu o tyle mam problem że dość duża ilość rur idzie przez nieogrzewaną i niedocieplona piwnice (jest to dom z około 60 lat) i boje się że zwiekszenie temperatury na nim będzie wiązać się ze zwiększoną stratą ciepła co bedzie odczuwalne na znacznej różnicy w spalaniu wegla (jednak dużo szybciej piecyk się wyłancza przy 50C a nie np. przy 60C). Ale wiem że to nie są zbyt komfortowe warunki dla niego. Napiszcie jaka moge minimalna tepmeraturę ustawić na piecu żeby mu nie szkodzić przy histeryzie 2 stopnie C i zamontowanych zaworach czterodrożnych.
  5. Witam, Mam pytanie odnośnie waszego zuzycia ekogroszku dla porównania. Metrarz/ilość na dobę Wydaje mi się że dość dużo spalam opału i nie wiem czy kombinować z ustawieniami lub szukać innego dostawcy węgla czy tak musi być. Mianowicie ogrzewam jednym kotłem termo-tech (eko-tech) ze stąporkowa 26kW dwa domy nie ocieplone w drugim brak plastikowych okien jeszcze, o łącznej powierzchni 250m2. Moje zurzycie dobowe to około 50kg, piec ustawiony mam tak: Temp. 50 C Podawanie - 20 sec. Przerwa w podawaniu 48 sec. Nadmuch 1 Klapka wentylatora przymknięta na 90% Zauważyłem przy różnych ustawieniach że albo węgiel się lekko spieka albo wylatują małe lekkie (podobne jak wegiel drzewny) niedopalone kawałki. Fakt że węgiel przyjechał bardzo mokry. Możecie dla porównania napisać wasze metrarze i zuzycie? Dodatkowo jak ktoś miałby namiar na dobry opał z okolic 3miasta też będe zobowiązany.
  6. Potwierdzam, u mnie gdy płomień zaczoł się cofać a raczej na początku tylko dym w podajniku był po otwarciu od razu wziełem sie za czyszczenie i jak okazało sie w "komorze kominowej" (nie tam gdzie płomień) było tyle popiołu i sadzy że po prostu spaliny nie miały jak wyjść i cofały się do podajnika. Jak to nie pomoże sprawdź komin czy wszystko z nimm ok czy przypadkiem czyms się nie przytkał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.