Skocz do zawartości

piotrek72

Forumowicz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia piotrek72

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Coś się nie dołączył mój plik. Planowany_przebieg_instalacji___chyba_lepsza_opcja.pdf
  2. Witam ponownie. Przemyślałem ilość grzejników na nitkach zasilania. Zmieniłem trasę zasilania do dotychczasowych 31 i 32. Napiszcie coś proszę - sprawdzi się. Pozdrawiam.
  3. Witam ponownie. Dołączam, nawet nie ideowy, tylko dość zbliżony do rzeczywistego planowany przebieg instalacji. Nie wiem za bardzo, czy to zadziała, i polokować pompy, czy też zawory. Obawiam się, że czynnik może nie dotrzeć do działki 31,32,33. Może coś poradzicie, podpowiecie. Pozdrawiam Piotr Planowany_przebieg_instalacji_Model__1_.pdf
  4. Witam. Dziękuję za chęć pomocy. Nosimy się z zamiarem zakupu nowego kotła co - wydaje mi się, że kocioł z techniką dolnego spalania będzie najlepszym dla nas wyborem. Zastanawiam się nad kotłami : 1/ Żywiec OPAL 21kW, dodatkowo z wentylatorem i sterowaniem pompą co i cwu - nie wiem czy ma sens PID; 2/ DEFRO nowa Optima plus 20kW - już z wentylatorem i ze sterowaniem co i cwu PID; 3/ Kostrzewa Warmet 200 Ceramik 18,5 KW - teraz mamy Warmet SDS Ceramik; 4/ lub może jakaś inna opcja - ale raczej na pewno z dolnym spalaniem. Pomieszczenie kotłowni ma wys. 2,70m, oś rury zasilania wychodzącej z kotłowni 2,50-2,55. Pomieszczenie, w którym będzie odejście do naczynia wzbiorczego, rozdzielenie zasilania na obydwa zbiorniki cwu i rozdzielenie zasilania na grzejniki - wys. 2,85m. Rysuję schemat rozprowadzenia instalacji. Później dołączę. Co można powiedzieć o wyborze kotła? Pozdrawiam
  5. Witam Mieszkam w budynku, w którym jest pięć mieszkań, z czego trzy są komunalne. Ja akurat jestem właścicielem mieszkania, i jakiekolwiek koszty remontów i modernizacji muszę uzupełniać z własnej kieszeni. Rozumiem logikę, która radzi, że wspólne ogrzewanie niesie za sobą mniejsze koszty, ale ZGL i gmina nie są zainteresowane remontem lub wymianą instalacji co. Co więcej, sami lokatorzy nie chcieli pójść sobie na rękę, i choćby wymienić stare żeliwne i stalowe żeberkowe grzejniki ( wielolitrowe ) na mniejsze płytowe. W samej instalacji jest na chwilę obecną ok. 750 l wody - poddałem więc pomysł żeby zmniejszyć tę ilość, zmieniając kaloryfery gdzie trzeba. NIC, żadnej reakcji. Nie są też zainteresowani wspólnym obsługiwaniem kotła, w sumie nowego, bo rocznego Kostrzewa Ceramik 32,5kW - robię to sam, ponieważ mam małe dziecko. A nie są to ludzie "starzy" bo przeważnie 40-45 lat. Komunalni najgłośniej krzyczeli, że nie chcą pokrywać widzimisię ZGL-u, jeśli chodzi o koszty, i chcą odłączenia od wspólnej kotłowni. Jak widzisz, problem samodzielnego grzania własnego M nie wynika z chęci bycia "samodzielnym", tylko z sytuacji w budynku. A budynek jest 105-letni, co działa w oparciu o 7 !!! pionów, i w chwili obecnej, godz. 22.00, dn. 17.10.2010, na 6 grzejników działają tylko 4-ry - płacę 100%, a dostaję 66%. Może mój elaborat trochę Ci wyjaśni motywy mojego działania. Pozdrawiam
  6. Witam. Jestem na etapie odejścia od wspólnej kotłowni dla wszystkich, ponieważ takie działanie doprowadziło do kosztów: 25.000 PLn/sezon, przy ogrzewaniu wspólnych 240m2. Nikt z nas tego nie zdzierży, więc każdy postanowił zadbać o swoje - jak to w Polsce bywa. Nie pytam o sens działania na własną rękę. Pytam, czy możliwe jest zrealizowanie dostarczenia oddzielnej, ciepłej wody cwu dla dwóch mieszkań. Pozdrawiam
  7. Witam Wszystkich Forumowiczów. Jestem na najlepszej drodze do samodzielności, tj wyłączenia kotła zasilającego cały budynek 5-rodzinny i zorganizowanie sobie ciepła samodzielnie. Cóż, nie tak do końca, bo mieszkam na parterze, a w budynku jest tylko jeden komin spalinowy. Sąsiedzi z piętra kombinują z kominkami i elektrycznością. Z racji kosztów alternatywnej dla węglowej instalacji co, zdecydowałem się na kocioł co węglowy, który będzie musiał obsłużyć obydwa mieszkania na parterze i zaopatrzyć je w ciepłą wodę. Problem, który mnie jeszcze gnębi jest następujący : czy mogę zrealizować, w oparciu o sterowanie instalacją, awaryjny obieg pompowy c.o., oraz dwa obiegi cwu. Dostarczanie ciepła do dwóch mieszkań i tak mi nastręcza obaw co do współpracy w przyszłości, ale ciepłą wodą - dzielić się nie zamierzam. Czy ktoś może mi podrzucić jakiś pomysł i rozwiązanie. Dziękuję z góry, Jeleniej Góry. Piotr
  8. Witam wszystkich Formowiczów. W zeszłym roku podpytywałem o poprawność podłączenia nowego kotła Warmet Ceramik 32,5kW do starej, wieloletniej, przewymiarowanej ( 740 litrów wody w instalacji na 239mkw powierzchni ) instalacji w wielorodzinnym ( 5 lokali ) budynku - uzyskałem odpowiedź : Błędne, ale zaakceptowane przez "kworum" specjalistów z ZGL-u. Teraz jestem na etapie zakończenia :angry: nerwów i kosztów związanych ze wspólnym jego użytkowaniem, i dostałem zgodę na odłączenie się od naszej lokalnej kotłowni - wniosek wszystkich właścicieli i najemców. Podpowiedzcie proszę, czy jest sens pakować się w ten kocioł ( konieczność zapłacenia pozostałej wartości oprócz mojego wcześniejszego wkładu z tytułu własności - na szczęście tylko część, ponieważ użytkować go będę na spółkę z sąsiadem ), już zainstalowany do przewodu kominowego, i podłączanie go do nowoprojektowanej instalacji co, czy kupić nowy mniejszy. Przedstawiam parametry: - parter przeszło stu-letniej kamienicy, nieocieplonej, okna kilkuletnie drewniane, nie mogę powiedzieć żeby grzeszyły szczelnością; - dwa mieszkania 52 mkw + 61 mkw = 113 mkw; - wysokość mieszkań : około 3,10 m; - posadzka ocieplona ok. 10cm styropianem; - kaloryfery konwekcyjne; Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam
  9. Witam ponownie. Dzisiaj miałem Inspektora, który miał fachowo odebrać i ostatecznie zatwierdzić poprawność montażu kotła i jego osprzętu. Stwierdził co następuje : kocioł został prawidłowo zamontowany, kolejność urządzeń wspomagających jest poprawna, a winą za to, że grawitacyjnie nie można zasilić instalacji jest za duża różnica pomiędzy rurą wychodzącą z pieca "50" , a rurami rozprowadzającymi poziomymi w piwnicy "70" czy "80". Żeby można było grawitacyjnie zasilać układ grzewczy należy przystąpić do następnego etapu modernizacji, czyli zmienić średnice poziomych odcinków na "50" i pokryzować piony. Pośrednio zostałem obarczony winą za zły dobór kotła, ponieważ skoro był stary Zębiec 44 kW ze średnicą "70" ma wyjściu, trzeba było trzymać się również tego parametru, czyli średnicy wyjścia z pieca. Cóż, jeśli zabraknie prądu, to najwyżej będziecie mieli zimno w mieszkaniach, a piec sam wygaśnie ze względu na brak dopływu powietrza do komory spalania. " ja też mam zimno w domu jak zabraknie prądu, a mam ogrzewanie gazowe, i jakoś żyję". FACHOWA OPINIA, NIECH ŻYJE PRAWDA - TYLKO ONA NAS WYZWOLI. Pozdrawiam wszystkich zdanych na takich fachowców. Aha, co do moich sugestii na temat przeróbki instalacji, wg waszych porad, usłyszałem, że jeśli dostanę taki projekt przeróbki, zaakceptowany przez człowieka z uprawnieniami i to zlecę, to : 1/ jeśli zadziała wszystko poprawnie, nic nie będę płacił 2/ jeśli nie zadziała, zabulę. Odpoczywam, mam już dość użerania się z postkomunistycznymi, czekającymi na emeryturę inspektorami w ZGL-ach, i kumplującymi się wykonawcami z Inspektorami. Przed chwilą dosłownie po pół dnia ciszy w kaloryferach / zimnych, zaczęło u mnie grzać. Pewnie to wszystko moja wina, bo mieszkam na parterze.
  10. Zawór jest bez siłownika, goły jak święty turecki - VCS511 / 55. Czy takie rozwiązanie, jak przesyłam sprawdzi się? Muszę przedstawić coś sensownego, i obronić to. Zamiana_pompy.pdf
  11. Przeglądałem stronę producenta zaworów ESBE, i nie zauważyłem jakiejkolwiek wzmianki o możliwości zmiany ustawień zaworu tego typu. Druga sprawa, to przy możliwościach ustawienia pieca, wyjść i wejść zasilania i powrotów do kotłowni zamontowanie zaworu 4-d byłoby raczej niemożliwe. Zastanawiam się nad pewnymi zmianami w instalacji w kotłowni, jak w załączonym teraz schemacie, a mianowicie : ze względu na to że nad trójnikiem jest niespełna 15 cm odcinka pionowego i dalej dwie zmiany kierunku o 90 st, myślę o zmianie jednego kolana z 90st na 45st w pokazany sposób, oraz redukcję z 1 1/4" na 1/2" lub 3/4" na odcinku pionowym na podejściu do zaworu3-d. Wtedy łatwiejsze będzie zassanie do kolektora rozprężnego i całe ciśnienie nie pójdzie w obejście do zaworu 3-d, jak to ma miejsce w tej chwili. Nota bene odnoszę wrażenie, że mimo i tak wysokiej temperatury wody z powrotu, za dużo jej idzie do mieszania w zaworze. Czy można w ten sposób "usprawnić" instalację i i czy to zadziała ??? Schemat_kot_owni_2.pdf
  12. Witaj, dzięki za zainteresowanie. Tak mniej więcej przedstawia się sytuacja - średnice : zasilanie 1 1/2 ", dojście od trójnika do zaworu 3d 1 1/4". Schemat_kot_owni.pdf
  13. Witam Wszystkich. Jestem w niezłym kłopocie, ponieważ trzy dni temu firma z renomą, zainstalowała piec C.O. Warmet Ceramik, i niby wszystko działa, ale tak nie do końca. Otóż, stary budynek ze starą instalacją, do poprzedniego sezonu działało jakoś z piecem Zębiec, bez pompy, bez jakichkolwiek dodatków sterujących - grawitacyjnie. Teraz przy nowym piecu ze sterowaniem, z pompą 25/6, z zaworem trójdrożnym VCS511 DZIAŁA TYLKO Z WYMUSZONYM OBIEGIEM - grawitacyjnie kręci tylko na obiegu kocioł wyjście-trójnik do zaworu 3d-kocioł powrót. A co będzie jak zabraknie prądu ??? Aniołki ??? A dodatkowo są jakieś cyrki przy działającej pompie, ponieważ są sytuacje, że kaloryfery zimne, rurka zasilająca zimna, a rurka powrotna gorąca. Co można w tej kwestii jeszcze zrobić, poprawić ??? Proszę o pomoc, radę. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.