Skocz do zawartości

mjokerm

Forumowicz
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Brak informacji

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mjokerm

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Jakbym utrzymywał wyższe temp. to bym w domu miał za ciepło, a taka stałopalność wyszła niezamierzona, dla mnie doba już jest w pełni satysfakcjonująca.
  2. Jeden sezon paliłem na dmuchawie i to od dołu i faktycznie poniżej 50* to była smoła (przy 40 to się lało ciurkiem) a poniżej 60* było mnóstwo sadzy. Po wywaleniu dmuchawy i paleniu od góry to nawet jeśli mam na kociołku 40* to jest suchutko, na wymiennikach tylko jest trochę luźnej sadzy, więc teoria teorią ale u mnie praktyka mówi co innego. Żeby mieć czyste wymienniki to trzeba najpierw dokładnie spalać a w GS za wiele nie da się w tym względzie zrobić.
  3. Może dom nieduży ale dość zimny. Jak jest ok -5* to muszę jechać na 50* aby utrzymać stałą temp 18* wewnątrz mimo grubo przewymiarowanej instalacji bo aż ok 140 żeberek. a jak chce mieć ponad 20* to trzeba trzymać 60* na kociołku Przy DS kociołek będzie miał ok 1m2 powierzchni a teraz ma 1,5m2, wiec powinien mieć wtedy ok 12kw. Przy DS stosunkowo niewielka część komory bierze udział w wymianie ciepła (właściwie tylko sam dół gdzie jest żar) wiec znacząco zmiesza się powierzchnia wymiany ciepła. Jednak moc zależy również od wielkości palnika, jak będzie odpowiednio mały to nie poszaleje z mocą. Aktualnie na jednym załadunku jadę ok 1,5 doby, pod koniec dorzucam kilka kawałków drewna aby cie lepiej węgiel dopalił, bo węgiel którym palę to naprawdę bardzo gruba kostka - kilka kawałków i komora pełna. Szkoda ze nie mogę się zarejestrować na forum muratora (za każdym razem wyskakuje błąd podczas rejestracji) to troszeczkę bym "poprzeszkadzał" w temacie LR. W końcu przebrnąłem przez te grubo ponad 500 stron - przyznam ze było bardzo wciągające, oczywiście jest nadal.
  4. ramzeus mógłbyś zrobić jakąś krótką relację działania kociołka od momentu uruchomienia.
  5. Mój kociołek to SKM krzaczka 18kw. Jak widać jest to górniak. Oczywiście palę od góry od początku sezonu. Kociołek jest znacząco przewymiarowany. Powierzchnia użytkowa ok 85m2 natomiast całkowita ok 110m2, ściany z pustaka żużlowego i cegły. Mimo małej powierzchni użytkowej jest znacząca ilość żeberek ok 140. Troszeczkę go zmodyfikowałem: Dmuchawa odłączona a otwór po niej zatkany. Sterownik tylko pokazuje temp. oraz włącza i wyłącza pompkę. zrobiona klapka w drzwiczkach popielnikowych (PG) i zasypowych (PW) z szybką. Jako że mam do spalenia węgiel - kostkę grubą która bardzo źle się paliła od strony płaszcza wodnego to obmurowałem boki i tył do poziomu listwy z nadmuchem cegła szamotową 3cm na zaprawę szamotową. Dało ro o wiele lepsze spalanie - niedopałków zostaje o wiele mnie. Jako że mam znacząco przewymiarowany piec oraz dużą komorę chodzi mi po głowie zrobienie z niego DS poprzez postawienie ścianki szamotowej oraz zrobienie palnika szamotowego, na początek podałbym PW z popielnika przez otwory w palniku szamotowym. I tu mam pytanie czy to przewężenie ok 3cm będzie wystarczające? Jaką zrobić szerokość pierwszego kanału? Czy palnik jest odpowiedni?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.