Skocz do zawartości

mjk1

Forumowicz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia mjk1

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam. Niestety muszę Cię zmartwić. Nie piszesz wprawdzie jaka była temperatura na zewnatrz budynku, ale przypuszczam, że było kilka stopni powyże 0. Mając w tych warunkach w pokoju 8 stopni, masz zimne mieszkanie. Przyczyn może być kilka: nieszczelne okna i drzwi, cieńkie i wilgotne sciany, zimny lokal pod i zimny strych nad mieszkaniem. Jak temu zaradzić? Okma i drzwi można wymienić lub uszczelnić. Na podłogę pod panele położyć styropian. Na stropie, na strychu położyc styropian lub, jak komuś odpowiada taka estetyka, w pokoju na stropie położyc kasetony styropianowe - wybrać jak najgrubsze. Na wilgotne sciany nic niestety nie poradzisz. Musiałbyć przeprowadzić remont budynku. Co do ogrzewania. Nie napisałeś jakie włączyłeś grzejniki, ale przypuszczam, że konwekcyjne. Sam widzisz, że aby utrzymać temperaturę 25 stopni, muszą pracować 24 godziny na dobę. Za ogrzewanie tylko tego pokoju zapłacisz ok. 3 tys. zł. miesiecznie. Każde inne centrale, też będzie zużywało dużo paliwa. Najtańsze będzie węglowe. Kozy węglowe zdadzą egzamin, niestety ich obsługa jest dość uciążliwa. Najlepiej w tych warunkach spisywałyby się piece kaflowe. Promienniki podczerwieni które proponowałem, będą w tym wypadku najleprze. Przy tej kubaturze wystarcza 2 sztuki po 80 zł. Działają na zasadzie jaką opisałem wcześniej. Prądu zyżyjesz nie więcej jak 1000W.godzinę razy ilość godzin pracy, plus kilka minut 3,6 kW na szybkie rozgrzanie. Jak nie ma Cię w mieszkaniu, są wiłaczone. Z tego mozna wyliczyć, że używając ich np 8 godzin na dobę zapłacisz ok. 100 zł miesięcznie za ogrzewanie tego pokoju. Nie wiem dlaczego nie chcesz tego nawet wypróbować. Dzisiaj o dwudziestej zużyjesz prądu za 80 zł. czyli zamiast kupić jeden grzejnik, zafundowałeś go lokalnemu dostawcy energii. Pozdrawiam Michał.
  2. Moje jest dość ciepłe" i to jest zasadnicza róznica pomiedzy Tobą, a autorem wątku. Ty po prostu potrzebujesz znacznie mniej energii, więc koszty nie są wielkie. Zakończmy najpierw ostatni wątek. Zgoda, pod jednym warunkiem. Świecą, światłem niewidocznym dla ludzkiego oka. Co do wilgoci. Są tylko dwie przyczyny wilgotnych ścian. Zniszczony dach - woda ściekająca z dachu, lub uszkodzona izolacja pozioma - podciąganie kapilarne. U mnie jest prawdopodobnie uszkodzona izolacja pozioma na północnej ścianie, stąd wilgoć w łazience, choc nie do końca. Na tej samej północnej scianie w pokoju córki i kuchni nie wystepuje. Jednak po zainstalowaniu promienników, wilgoć zniknęła a przy kaloryferach była. Co do wyjątkowości moich promienników. Nie rozbierałem ich, ale przypuszczam, że działają na tej samej zasadzie co wszystkie grzejniki elektryczne. Prąd przepływajacy przez drut oporowy rozgrzewa go do odpowiedniej temperatury. Nie ma przy tym znaczenia, czy drut jest w porcelanie, koralikach, szamocie, rurce kwarcowej, czy innym izolartorze. Wyjatkowość, o ile można to tak nazwać, polega na tym, że mają ponad trzykrotnie wiekszą moc na jednostke powierzchni w porównaniu z innymi promiennikami, dostepnymi na rynku. Skutkuje to tym, że po kilku minutach od włączenia promienników można zmniejszyć moc o 2/3, siąść w fotelu i rozebrać sie do koszulki z krótkimi rekawami. Wypróbowane przy temperaturze 11 stopni Celsjusza - najnizsza temperatura po powrocie z weekendu. Na dworze było poniżej minus 20. Cecha ta pozwala na używanie promienników w taki sposób w jaki opisałem to we wcześniejszym wątku. Pozdrawiam Michał.
  3. PS Wyobraź sobie gładki, biały prostokąt z blachy o wymiarach 1x2m. grubości 3 cm. zawieszony na suficie. Co tam ma swiecić? M.
  4. Niezupełnie. Ogrzewam siebie i wszystkie sprzęty w mieszkaniu ze ścianami włącznie. Od sprzetów ścian i mnie dopiero ogrzewa się powietrze, Temperatury ścian nie mierzyłem, ale musi być wyższa, bo grzyb na fugach w łazience zniknął a przy grzaniu kaloryferami był. Temperatura spada wg mnie w zależnosci od izolacyjności mieszkania. Moje jest dość ciepłe. Dlaczego miałaby mnie interesować temperatura mieszkanie w którym nikogo nie ma? Promienniki, które mam zainstalowame nie świecą!!! Sa białe jak sufit i dają tyle samo światła 0 ZERO!!! Nie są to te same promienniki co do lakierowania i te które są na alegro. Po wyłaczeniu światła jest tak samo ciemno czy promiennik jest włączony czy nie. Pozdrawiam.
  5. Witam. Najważniejsze to dobry humor zaraz z rana. Naprawdę rozbawiłeś mnie tym fachowcem. Jak go jeszcze raz spotkasz, poradź mu, aby się przerzucił na handel grzybami. Choć w zasadzie przy takim podejściu do ogrzewania elektrycznego – ma rację. Ale po kolei. Zawodowo jestem związany z górnictwem. Z urządzeniami grzewczymi, żadnego typu nie jestem związany zawodowo. Nie jestem też ani producentem, dystrybutorem czy handlowcem jakichkolwiek urządzeń grzewczych. Jakie urządzenia grzewcze wypróbowałem osobiście, opisałem we wcześniejszym poście. Zapewniam, że za ogrzanie mieszkania 120 m.kw. nie zapłaciłem jeszcze więcej niż 10 zł. na dobę a miesięczne rachunki za prąd nie przekroczyły nigdy 600zł. na miesiąc, przy rachunkach ponad 200zł poza sezonem grzewczym. Co jest tego przyczyną? Zasada działania. Wszystkie dostępne ogrzewania, są ogrzewaniami NISKOTEMPERATUROWYMI !!!! Dlaczego? Tylko w jednym celu. Aby zużywały jak najwięcej energii. Ogrzewanie niskotemperaturowe wystarcza w zupełności do utrzymania komfortowej temperatury w mieszkaniu, nawet w największe mrozy. Ma tylko jedną wadę o której się nie mówi. Musi pracować, wprawdzie cyklicznie, ale 24 godziny na dobę. Jeżeli ktoś nie wierzy, to proszę spróbować np. wyłączyć ogrzewanie na noc a rano załączyć ponownie. Założę się że nie tylko, mieszkanie długo będzie się nagrzewało, ale co najważniejsze: ZUŻYCIE ENERGII WZROŚNIE!!! Niestety wszystkie promienniki podczerwieni, dostępne w naszym kraju, też są promiennikami niskotemperaturowymi i pracują cyklicznie 24 godziny na dobę. Gdybym takie zastosował u mnie, rachunki za samo ogrzewanie przekroczyłyby 1 200zł. miesięcznie. Na czym więc polega ta rewelacja? Niestety, żadna rewelacja, cud czy czary. Elementarne prawa fizyki. Najlepiej widać to na przykładzie saun. Proszę poszukać strony z saunami i samemu sprawdzić. W saunie trzyosobowej trzeba zainstalować tradycyjny piec elektryczny o mocy 6 kW . Tej samej wielkości sauna z promiennikami, ma tylko 1,6 kW. Co ciekawe czas nagrzania sauny tradycyjnej od 1 do 4 godzin (wg instrukcji; sauny nie posiadam). Promiennikowa działa natychmiast. Co jeszcze ciekawsze, w tradycyjnej pocimy się w temperaturze ponad 90 stopni a w promiennikowej przy 60. Na tej właśnie zasadzie działają promienniki podczerwieni. Ogrzewają, w pierwszej kolejności przedmioty a nie powietrze, dlatego temperatura odczuwalna jest prawie natychmiast. Nie są to żadne cuda. Zjawisko to można zaobserwować w upalne dni. W słońcu pocimy się a w cieniu jest przyjemnie chłodno, choć temperatura powietrza jest identyczna. Czym więc różnią się moje promienniki, od tych dostępnych na ryku. Tylko kilkoma szczegółami. Najważniejsze to temperatura pracy. Wprawdzie nie mierzyłem i nie jest podana, ale dotkniecie promiennika grozi poparzeniem a lakier, którym jest pomalowany wytrzymuje 500 stopni Celsjusza. Wada: mogą być montowane tylko i wyłącznie na suficie. Co zyskujemy? Tylko jedno – gorąco jest po najwyżej 1-2 minutach i trzeba zmniejszyć moc o ponad 2/3. W praktyce z 3,5 kW do poniżej 1 kW. Dane dla pokoju 6x6m otwartego na przedpokój. Co w związku z tym zyskujemy? Tylko jedno. Nie trzeba grzać 24 godziny na dobę a tylko wtedy kiedy potrzeba. Moje promienniki nie posiadają czujnika temperatury – niepotrzebny bajer. Posiadają natomiast płynną regulację mocy i wyłączniki czasowe. Jak używanie ogrzewania wygląda w praktyce? Salon: włączam ok. 16-tej. Po 2 minutach ok. 800 W i tak do 22-23. Rano włącza czasówka 15 minut przed wyjściem z łóżka. Po wyjściu do pracy koniec grzania. Sypialnia: rano czasówka jak wyżej, po wyjściu z łóżka koniec. Wieczorem 15 minut przed pójściem spać. Śpimy przy wyłączonym ogrzewaniu, nawet w największe mrozy. Jeżeli ktoś musi koniecznie spać w cieple, trzeba liczyć ok. 500W na godzinę. Łazienka: rano czasówka, w ciągu dnia praktycznie tylko przed i w czasie kąpieli. Pokój córki ma dwa promienniki. Mały nad biurkiem komputerowym, duży nad kompletem wypoczynkowym. W praktyce mały używany kilka godzin dziennie, duży jak są goście. W kuchni, nad aneksem jadalnym, praktycznie nie używany a żona chodzi w krótkich rękawach. W weekendy, jak jesteśmy w domu, wg potrzeb lub kominek. Na koniec prośba. Jeżeli ktoś uważa, że pisze nieprawdę niech wypróbuje to co opisałem w jednym z wcześniejszych postów. Pomieszczenie ok. 10 m. kw. Wychłodzić maksymalnie. Promiennik 1800W skierować na środek pomieszczenia. Opisać po ilu minutach można zmniejszyć temperaturę i moc grzejnika i rozebrać się do stroju kąpielowego. Doświadczenie nic nie kosztuje a bez niego dyskusja będzie bezcelowa. Pozdrawiam Michał.
  6. Krótkie wyjaśnienie. Promienniki, które posiadam nie świecą, jak promienniki IR. W salonie jest to prostokąt podwieszony na samym suficie o wymiarach 1x2metry i grubości 3 cm.Promieniuję tyko ciepłem i to w jedną stronę, od strony sufitu sa zimne.Zapewniam, że grzyb, który był na fugach w łaziencen, na zewnętrznej ścianie, po zainstalowaniu promienników zniknął.
  7. Witam. Chciałbym wyjaśnić jedną, bardzo istotną sprawę. Fizyki oszukać się nie da. Żaden grzejnik elektryczny nie będzie miał więcej niż 100% sprawności, promiennik podczerwieni też. Dlaczego więc ogrzewanie promiennikami jest tak tanie? Odpowiadam: ono nie jest tanie, to inne ogrzewania są drogie. Pytanie: dlaczego? Przyczyna jest banalna. Każdy producent jest zainteresowany jak najwiekszą sprzedażą, producenci nosników energii też. Co więc zrobili? Wylansowali pojęcie tzw. komfortu cieplnego i wmówili ludziom, że najlepiej człowiek się czuje, jak w całym domu, czy mieszkaniu, jest jednakowa temperatura przez 24 godziny na dobę. Co ciekawe, kogokolwiek zapytać, na czym polega dyskomfor cieplny, każdy odpowie, że nie wyobraża sobie rannego wstawania do zimnego mieszkania i ogrzewania go. Całkiem zresztą słusznie. Muszę jednocześnie przyznać, że też dałem się nabrać na pojecie tzw. komfortu cieplnego. Po kupnie i remoncie mieszkania, zamontowałem kocioł węglowy z równolegle wpietym kominkiem z płaszczem wodnym. Koloryfery płytowo konwektorowe. Palenie na okragło i ciepło w całym mieszkaniu. Zużycie węgla minimalne 2 kg,/godz. wg producenta. W praktyce wyższe. Koszty sam każdy może sobie wyliczyć. Co wiec skłoniło mnie do zainstalowania promienników. Dwie rzeczy. Pierwsza to lenistwo, te kilka ton w sezonie na drugie piętro trzeba wnieść. Druga wymaga omówienia. Obydwoje z żoną w każdy weekend wyjeżdzamy na narty, jak tylko jest śnieg. Po powrocie w niedzielę w mieszkaniu 11 stopni celsjusza. Co więc robimy? Rozpalamy w piecu, ładujemy do pełna i idziemy do pobliskiej knajpy na piwo, a tak naprawdę ogrzać się. Po powrocie jak jest 17 stopni, jesteśmy wniebowzięci. Jak wygląda to teraz. Wracamy z nart, włączamy promiennik w salonie. Po wniesieniu sprzetów siadamy w fotelach w krótkich rekawach. Promiennik umieszczony nad kompletem wypoczynkowym o wymiarach 1m x 2m o mocy 3,5 kW z płynną regulacją mocy. Przykładowe zużycie energii. Od 16 do 16.30 3,5kW. pełna moc. Później w największe mrozy max. 1 kW do godz. 23 . Koszty każdy może porównać. Pozdrawiam.
  8. Witam i odpowiadam. Przede wszystkim nie jest to ogrzewanie punktowe, choć tak mogłoby się wydawać. Jeżeli promienniki są skierowane na miejsca w których najczęściej (stale) przebywamy, nie znaczy wcale, że w tych miejscach jest cieplej niż w pozostałych. W całym pomieszczeniu jest równa temperatura (większe różnice są przy ogrzewaniu kaloryferami), tyle tylko, że w miejscu w którym najczęściej przebywamy, temperatura odczuwalna, jest wyższa. Tak jak w naturze, w słońcu jest cieplej niż w cieniu choć temperatura powietrza jest identyczna. Ogrzewanie promiennikami ogrzewa przedmioty a nie powietrze, dlatego wszystkie przedmioty w pomieszczeniu mają wyższą temperaturę niż w pomieszczeniach ogrzewanych kaloryferami, łącznie ze ścianami, co zapobiega wilgoi. Nie są to też żadne super kwarcówki. Prawidłowa nazwa to promienniki podczerwieni. Napisałem: grzejniki kwarcowe, bo pod taką (błędną) nazwą są sprzedawane na aledrogo najtaniej. Napisałem też, że nowoczesne promienniki podczerwieni nie są dostępne w naszym kraju. Pytanie było o najtańsze dostepna ogrzewanie, zarówno w instalacji jak i eksploatacji i na to pytanie odpowiedziałem. Pozdrawiam Michał.
  9. Witam. Odsyłam do tematu: Jak ogrzać 80 m w Kamienicy. Nic tańszego nie znajdziesz. W razie czego, służę radą. Pozdrawiam Michał.
  10. Witam. Nie wiem dlaczego z góry wyeliminowałeś ogrzewanie na prąd. W Twoim przypadku będzie najtańsze w eksploatacji. Niestety następna wiadomość jest już mniej optymistyczna. Ogrzewanie jest drogie w instalacji i na razie na naszym rynku niedostępne. Konkretnie piszę o ogrzewaniu promiennikami podczerwieni. Jest jednak wyjście z tej sytuacji. Możesz kupić grzejniki kwarcowe. Jest to dokładnie to samo. Najlepsze w Twoim przypadku grzejniki Einhell 1800 W (600/1200/1800). Dostępne na aledrogo w cenie 80 zł/szt. Jak to policzyć? Musisz przyjąć 1000W/10m.kw. Nie licz jednak 1kW x 8 x 24godz x 40 groszy. Ogrzewanie to działa na zupełnie innej zasadzie. Ogrzewa przedmioty a nie powietrze w pomieszczeniu. W przeciwieństwie do tradycyjnego ogrzewania, grzeje prawie natychmiast. Jak to zainstalować? W salonie np. zainstalować ok. 30 centymetrów pod sufitem na ścianie i skierować na miejsce gdzie stale przebywamy, np, stolik. fotele, kanapa. Po włączeniu ciepło będzie odczuwalne prawie natychmiast. Po niedługim czasie będzie za gorąco, zmniejszyć temperaturę do wymagalnej. Po wyjściu z pomieszczenia wyłączyć. Jeżeli nie wierzysz zrób eksperyment. Kup jeden grzejnik lub pożycz. Znajdź pomieszczenie odpowiednie do grzejnika, wychłodź maksymalnie, zamknij i włącz grzejnik na max. Sam się przekonasz jak szybko będzie w nim ciepło. Prawidłowo zaprojektowane ogrzewanie nie przekracza kosztu 2 zł na metr kw na miesiąc, przy największych mrozach. Nic tańszego nie znajdziesz. W przyszłości jak zarobisz, czego Ci serdecznie życzę, założysz nowoczesne promienniki. Na pewno kiedyś trafią do naszego kraju. Pozdrawiam Michał. PS. Służę radą w razie wątpliwości. M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.