Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Doświadczenia Z Antracytem Po Tym Sezonie


montez

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich i chciałbym przedstawic krotko ideę:

 

Powolne podawanie antracytu to koniecznosc - przerwy rzedu 15-20 minut nie należą do rzadkości powierzchnia domu tp poziom I - 170m.kw. , poziom II - 150m.kw. , poddasze nieocieplone, ocieplenie scian - styropian 5cm

Zuzycie antracytu dla 0-10st.C - 9-12,5 kg/dobę, przy mrozach od 0 do -10 st. C ok.. 17,5kg do -20 st.C - do 25kg i nie przekracza.

Sekret? Cechy fizykochemiczne antracytu i sposob porcjowania i nadmuchiwania, to wszystko.

 

idea jest taka

 

- kocioł -->sterownik kotła --> sterownik dodatkowy --> sieć --> komputer pc z windowsem

 

sterowanie moze byc na zasadzie automatyki kotła + dodatkowy ster + windows jesli potrzeba.

 

 

Filmiki pokazujace prace systemu pod windowsem oraz w kotłowni - pozostale

 

http://www.youtube.com/watch?v=klKWOp0iSvg

http://www.youtube.com/watch?v=gYdTmltqOu4

 

 

 

brak sadzy i dymu z komina to jasne juz chyba dla wszystkich, czy na slimakach sie pali? oczywiscie ze tak! a byly glosy ze trudno, no trzeba troche kombinowac,

czy warto? zapewniam bo ogrzewam 2gi sezon.

 

Chetnie podziele sie i wymienie doswiadczeniami zapraszam do wymiany inf, antracyt to alternatywa dla atomu! :))

 

pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest w sprzedaży i to w sporej dostepnosci z wielu miejsc - moge przekazac namiary, nie wiem skad Twoje przekonanie ale jestes w sporym bledzie - sa juz 3 firmy w oklicach slaska, wiem ze zaopatruja nawet warszawe, szar w czestochowie (moje oklice), pan pawlik z katowic (ma 2 wagony w dobrej cenie ponzej 750zl za dobra granulacje 10-25mm.

 

Nie wiem jak krance polski, ale przy cenie koksu 1200 i tak warto zaplacic w widełkach za antracyt bo i tak wyjda oszczednosci, nawet mozna sie dogadac albo z sasiadami albo zgadac sie na necie, ja juz prawie sie dogadalem, ale sklad opalu mam naprzeciw domu wiec z dostepnoscia na slasku ale i nie tlko nie ma problemu - poszukaj natracyt na forum to nawet telefony sa od dawna juz, granulacje 6-13mm tanszy, potem 10-20mm jaki uzywam w cenie ok 750zl i 13-25mm oraz mieszanki 66% groszku i 33% antracytu tez sie fajjnie pali i nie trzeba nic kombinowac w cenie okolo 700zl/tone/

 

tak ze oferta sie poszerza jest stronka antracyt.com.pl bodajze mozna sprawdzic na google sa dystrybutorzy tez rozni, chciec to moc:)

 

ale tez trzeba wiedziec co to jest a wtedy juz nie zechcesz nic innego... :)

 

jesli jestes zaintersowany, a warto potestowac, to znajda sie kontakty do dostawcow bo jak mowie jest ich juz calkiem sporo i rosnie grupa zadowolonych

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej okolicy (podkarpackie) jest do kupienia groszek granulacji 10 do 25-30 po 570/tonę, pali się znakomicie również na ślimaku, podawanie 1s przerwa 60s. Do rozpalenia używałem pelletu. Trzeba utrzymywać większy żar niż na normalnym węglu.

Na przyszłą zimę kupujemy z bratem i kolegą.

Gdyby ktoś chciał namiary to niech pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też bym potestował i to z ciepłomierzem ale nie wiem kto ma w mazowieckim.

Jak narazie faworytem jest miał 33zł za GJ. Jak antracyt bedzie lepszy to z pewnością kupie.

 

szar z czestochowy wczoraj rozmawialem z pania handlowcem od antracytu na slasku - chwali sie ze wysyła do Warszawy, tel. do niej bezpośrednio 785 002 013, na pewo cos poradzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie miałeś spalanie w całym sezonie bo powiem szczerze że 320m2 raczej nie ocieplonego domu i spalanie 25kg na dobę przy -20C do mnie nie przemawia, przy wartości opałowej 27-28000kJ i sprawności 70%

według moich wyliczeń przy przy 200kWh/rok powinieneś spalić 11-12 ton a to daje dużo więcej kg/dobę niż 25.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie miałeś spalanie w całym sezonie bo powiem szczerze że 320m2 raczej nie ocieplonego domu i spalanie 25kg na dobę przy -20C do mnie nie przemawia, przy wartości opałowej 27-28000kJ i sprawności 70%

według moich wyliczeń przy przy 200kWh/rok powinieneś spalić 11-12 ton a to daje dużo więcej kg/dobę niż 25.

 

właśnie to jest fenomen tego czegoś, że wartość opałową podaje sie jako 28-30 000kJ i wyraźnie coś się tu nie zgadza, nie rozumiem do końca sam gdzie są te liczby.

 

Na pewno to co napisałem jest prawdą, tzn. mróż -16 do -20st. na zewnątrz tej zimy i spalanie <=25kg /dobę przy tej kubaturze którą wyżej podałem aby być scisłym to muszę skorygować - errata ! powierzchni piętra,

piętro posiada 3 pokoje 2 są połączone przejściem w łuku i występuje swobodny przepłw ciepła + przedpokój oraz tylko 2 kaloryfery o długości 20żeber i 10 żeber przy czym instalacja jest żeliwna i każde żebro ma pojemność około 1 litra wody

to 3 krotnie więcej niż aluminiowe i wszystkie nowoczesne. Instalację mam mieszaną i przez cały sezon obieg grawitacyjny co oznacza spore straty na obiegu (pompa zapowietrzyła się i nie brała udziału w obiegu wody przez całą zimę).

 

Sterownik do antracytu zostła uruchomiony na początku listopada 2010, od wrzesnia do końca pażdziernika spaliłem 750kg mieszanki oraz 0,5tony antracytu z poprzedniego sezonu (marnował się gdyż czasy przerwy na sterowniku oryginalnym kotła były max do 4 min, dlatego

kupiłem mieszankę -2 tony, z czego oddałem 1,250kg mieszanki i zamieniłem na 2 tony antracytu, dokupiłem 1 tone antracytu, czyli mamy od listopada 2010 do 31.03.2011 (5 miesięcy - listopad, grudzien, styczen'11, luty, marzec cały), zostało mi około 40 worków czyli 1 tona antracytu.

Podsumowując na obecną chwilę zużycie opału od listopada tamtego roku do dzisiaj jest w ilości

 

2 Tony przez 5 miesięcy

(z powolnym właściwym podawaniem)

 

+ wrzesien pażdziernik 1,25 tony: 0,75 mieszanki 66%groszek+33%antracyt +0,5 tony sam antracyt 6-13mm.

 

Do tego należy dodać że zorientowaem się na początku lutego ze mam żle zamontowaną płytę wyczystkową pod paleniskiem kotła - sporo powietrza uciekało prosto do komina nie przedmuchując paleniska co wpłynęło na spore straty w postaci niespalonego opału przez listopad do końca stycznia.

Zużycie byłoby mniejsze i przy większej sprawności. Po dokręceniu płyty czas musiałem przestawić z 9 minut na 11 minut przerwy (te same temp. kotła)

 

Aby byc rzetelnym - piętro było ogrzewane słabiej tzn temperatura tam utryzmywana (nie było obecności ciągłej tam osóB) była na poziomie 16-21, zależnie czy był słoneczny dzień (przez nieocieplenie dachu szybka strata ciepła wpływa na cały dom a zaobserwowałem to

przy szybkim wzroście temp. na kolte w słoneczne dni - jak szybko słońce nagrzewało dach i za tym piętro i jednocześnie - jak szybko wychładzało się po zachodzie słońca albo jak wzrastało spalanie przy zachmurzonych dniach - w większości takie były, więc straty ogromne ciepła, zwykłe marnotrawstwo)

 

Fenomen polega na czasie spalania porcji - niech przemówi do ciebie to zestawienie:

 

1) czeski groszek - spalanie 5-6 ton (ubiegly sezon 2009 do stycznia 2010), luty marzec 2010 już opalanie antracytem na 4ech minutach i zawalone palenisko i popielnik niespalonym opałem w ogóle całkowicie niespalonym rozzazonym do czerwoności. - 1min 15 sek do 2min. 30sek. najczęstsze ustawienia przerwy miedzy podawaniami

2) antracyt - 9minut do 24minut przerwy

 

Proporcja jest prosta około 9 krotnie dłużej!!

Na czym polega utrata znaczna tej przewagi? Ano na podtzymaniu żaru w trybie wygaszenia kotła (brak pracy dmuchawy - osiągnieto temperatury) Normalny groszek sobie trzyma żar, a antracyt sobie gaśnie, o ile nie gaśnie w duże mrozy (dużo żaru na palenisku) o tyle w letnie pogody jak dzisiaj (małe palenisko, b.rzadkie pdoawanie)

.Możnaby to porównać z ogrzewaniem wody CWU pomiedzy kotłem na groszek a kotłem na pelet z rozpalaniem automatycznym. CWU sie nie oplaca w pierwszym przypadku gdyż na podtrzymanie żaru zużywa się przewżającą ilość w stosunku do uzytecznej.

 

Z antracytem jest jeednak inaczej - antracyt w ciepłe dni sie nie spala i wychodzi koks, a w najcięższe mrozy ... też się nie spala do końca, on się nigdy nie spala! Tyle ze przy najcięższych mrozach pokazuje co jest wart! wtedy resztki można prawie nazwać popiołem a nie węglem niespalonym.

Nie wiem co to znaczy 28000 -30000 jesli opał pali się 7 czy 10 krotnie dłużej niż zwykły groszek? To jest dla mnie niewytłumaczalny brak logiki w matematyce.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie miałeś spalanie w całym sezonie bo powiem szczerze że 320m2 raczej nie ocieplonego domu i spalanie 25kg na dobę przy -20C do mnie nie przemawia, przy wartości opałowej 27-28000kJ i sprawności 70%

według moich wyliczeń przy przy 200kWh/rok powinieneś spalić 11-12 ton a to daje dużo więcej kg/dobę niż 25.

 

aha jeszcze cos, oczędności powstają poprzez niezapychanie sadzami wymiennika ciepła, to naprawdę spore ilości ciepła.. kiedy przy ruszcie awaryjnym ilośc sadzy jest potworna u mnie juz po 2 godzinach (przy duzej ilosci wody w instalacji a tak mam) to przy tym paliwie powstaje taki piasek ktory stanowi duzo mniejsza izolacje cieplna i zapobiega stratom ciepla w komin przez izolacje wlasnie wymiennika ciepla zawalonego masą sadzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem cały efekt i problem kryje się w tym czasie palenia. Zbyt mało części lotnych, brak płomienia, pali się właściwie jak koks. Skoro piszesz, że nawet przy mrozach nie spala się całkowicie to znaczy że są duże straty na opale w popiele + ta awersja do czyszczenia wymiennika gdzie pół przekroju płomieniówki jest zasypana pyłem. Sprawność w takim przypadku pewnie nie dochodzi do 50%. A moc palnika pewnie w granicach 2 do 4 kW (1kg/h to 24kg/dobe to 14kJ/h czyli 3,8kW/h). Pomijam już pytanie jak przy tak małej mocy ogrzewasz tę powierzchnie. Większej mocy z palnika pewnie nie da się uzyskać, bo żar będzie w popielniku a sprawność ze 30%. By wycisnąć więcej trzeba by zwiększać długość i szerokość palnika, czyli w naszych kotłach nie da się. Polecam koledze montaż ciepłomierza, to pozwoli obiektywnie spojrzeć na jakość paliwa i jakość spalania, pokaże też czym najtaniej jest palić. Bez prób już widać że przy cenie ok 700zł/t i sprawności ok 50% 1 GJ będzie kosztował 50zł, a to o 17zł więcej niż lokalny miał za 550zł/t

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej okolicy (podkarpackie) jest do kupienia groszek granulacji 10 do 25-30 po 570/tonę, pali się znakomicie również na ślimaku, podawanie 1s przerwa 60s. Do rozpalenia używałem pelletu. Trzeba utrzymywać większy żar niż na normalnym węglu.

Na przyszłą zimę kupujemy z bratem i kolegą.

Gdyby ktoś chciał namiary to niech pisze.

 

to co ciekawe i mnie zaskoczylo to ta 1 sekunda - przerwy to by sie zgadzało z moimi doswiadczeniami, inne ustawienie to 50sekund podawania i..odpowiednio długi czas przerwy, tzn. np 14 minut.

ja używam do rozpalania zwykłego ekogroszku oraz czeskiego i troche drewienek.

 

obecnie testuje podtrzymanie żaru przy temperaturach dziennych jak dzisiaj 20st.C, wieczorem moze byc około 0 st. C a w nocy nawet mrozy. takie zmiany sa niewygodne a nie lubie rozpalac, wiec obecnie mam 25 minut przerwy i poki co zar sie utrzymuje, zobacze po paru godzinach, chciałbym dojsc do 30minut

ale edzie ciezko bo to zalezy od granulacji, teraz mam drobniutki 6-13 i nie ma problemu z dotlenieniem ale mam pomieszane 10-20mm wiec wtedy moze byc problem, mozna probowac tez pulsacyjnie podac 2-3 porcje potem 30 minut przerwy porcja i 25 minut potem 2 porcje i 35-40 itp. ale zauwazylem ze lepsze jest stale podawanie niz ciagłe zmiany, poki temperatura oscyluje wokol 60st. na kotle to wszystko jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego

Gdzie można kupić taki programik do obsługi pieca, ile kosztuje no i czy "obsługuje" ekogroszek i pellet.

program importuje tablice czasów z pliku inicjalizacyjnego, a wystawia do pliku bieżace temperatury i inne dane dowolne, wiec mozna dowolnie modelowac czasy do pelletów i groszków

w zalezności od potrzeb albo na dzien albo na dobe czy miesiąc czy 5 minut - program odczytuje te tablice caly czas, dlatego jak pisalem wczesniej

mozna podpiac dowolną aplikację ktora bedzie liczyc temperatury i czasy nawet z sieci neuronowych czy cokoliwek innego.

 

obsługuje wszystko: pelety groszki, antracyt i jestem autorem tego oprogramowania i wykonałem takie urządzenie do zestawu - jest potrzebny kabel sieciowy standardu RS albo 3 przewody i 2 gniazda-wtyczki db9,

 

zaletą sieci jest to, że nie potrzeba switchy i ups dla zasilania switchy, wadą - wymagany przynajmniej 1 port rs232, są na rynku moduły konwersji rs232 to ethernet i odwrotnie, czy rs232/485 /ethernet (standard szeregowej komunikacji przemysłowej na dłuższe odległości niż rs232)

Porty rs są dostępne w postaci: rs-pci expres konwerter ale pelne sprzetowe rs232 - pcimcia dla laptopów., karta pci do komp. stacjonarnego, dalej na ethernet.

 

Zaletą takiego rozwiązania jest mobilność komputera (mozna odłączyć w dowolnej chwili - zaczekac az zgasnie lampka blokady) i wygodny wgląd oraz nieograniczone możliwości wyliczania nastaw automatycznie dla kotła co przeklada się na oszczędności opału.

Korekta nastaw moze byc wykonana z dowolnego pokoju w domu i dowolnego komputera podpiętego do takiej sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem cały efekt i problem kryje się w tym czasie palenia. Zbyt mało części lotnych, brak płomienia, pali się właściwie jak koks. Skoro piszesz, że nawet przy mrozach nie spala się całkowicie to znaczy że są duże straty na opale w popiele + ta awersja do czyszczenia wymiennika gdzie pół przekroju płomieniówki jest zasypana pyłem. Sprawność w takim przypadku pewnie nie dochodzi do 50%. A moc palnika pewnie w granicach 2 do 4 kW (1kg/h to 24kg/dobe to 14kJ/h czyli 3,8kW/h). Pomijam już pytanie jak przy tak małej mocy ogrzewasz tę powierzchnie. Większej mocy z palnika pewnie nie da się uzyskać, bo żar będzie w popielniku a sprawność ze 30%. By wycisnąć więcej trzeba by zwiększać długość i szerokość palnika, czyli w naszych kotłach nie da się. Polecam koledze montaż ciepłomierza, to pozwoli obiektywnie spojrzeć na jakość paliwa i jakość spalania, pokaże też czym najtaniej jest palić. Bez prób już widać że przy cenie ok 700zł/t i sprawności ok 50% 1 GJ będzie kosztował 50zł, a to o 17zł więcej niż lokalny miał za 550zł/t

 

Nie zgadzam się z Twoimi następującymi stwierdzeniami, cytuję:

"... brak płomienia, pali się właściwie jak koks. " - pali się olbrzymim płomieniem o kolorze przezroczysto-fioletowym (mało żółtego troche na końcach. Wszystko zależy od ilości żaru, którego ilość można regulować naprawdę w szerokim zakresie automatyką.

"+ta awersja do czyszczenia." - rozumiem, że zrozumiałeś że ja mam awersję do czyszczenia. Otóż jesteś w błędzie - nie mam awersji tylko nie czyszczę jak nie potrzeba! Przy używaniu ekogrochu i czeskiego trzeba czyścić raz na dobę obowiązkowo! Przy antracycie trzeba czyścić obowiązkowo raz na 2 tygodnie a jak są mrozy to i rzadziej.

Czyszczenie częstsze po prostu nie ma sensu, mówiąc kolokwialnie - można z płomieniówek prawie jeść :)

Jaka jest Sprawność pieca wyobraź sobie na każdym grochu ktory zostawia dziesiątki kg sadzy na kilka dób, to jest dopiero spadek sprawności i marnowanie opału. Uważam ze tujest sekret - to co marnuje sie przy grochu i czeskim, po prostu jest odzyskiwane przy antracycie gdyż nie zapycha i nie zabrudza wymiennika ciepła. Ja po 2 godzinach palenia grochem mam taki stan zabrudzenia kotła jak antracytem przez miesiąc! Chociaż i tak nie do końca można to porównać - bo z antracytu nie ma sadzy tłustej poduchy tylko suchy piasek jak popiołek i to też jest mniejsza izolacja.

Nie zrozum tego na opak - nie lubie czyscic co 3 godziny, wole to robic co 1 miesiąc a efekt jest ten sam!

 

Pomijam wyliczenia dlatego ze straty przez sadze w tak ogromnej ilosci wtwarzanej przez ekogroch sa nie do oszacowania, wystarczy za przyklad ze gasl mi piec na czeskim po tygodniu nie czyszczenia - chcialem sprawdzic jak to bedzie - moze sie to przepali albo cos - nic z tego! po prostu do tego stopnia spadł ciąg kominowy ze nawet nie dawało się rozpalić w piecu, a ten moj piec jest troche niestety nieszczęsliw y - kurzy i brudzi wieje przy rozpalaniu na twarz (pochyle palenisko tlokowca), tlok ma 1 poziomowy - no tragedia, za pozno sie zorientowalem, ale ostatecznie nie ma to wielkiego wpłuwu na cofanie sie zaru do podajnika przy trudno rozpalajacym sie bez duzej ilosci powietrza paliwie

 

"... długość i szerokość palnika" - tu jest pies pogrzebany. jesli pomylisz sie przy zamawianiu nowego kotla do domu i zle oszacujesz wydatek energetyczny a za tym idzie moc kotła i ztego wynika rozmiar paleniska - to masz problem. Dla powierzchni u mnie jest 21kW i wydaje mi sie ze trocje za malo, ale nie ma problemu z dogrzaniem.Jesli nie umiesz liczyć mocy kotła do powierzchni oddaj te robote specjalistom! Na wielkosci paleniska u mnie dla 21kW i pow. ok 300m.kw. jest ok.

 

Wydajność i sprawność paleniska rośnie wykladniczo z częstością podawania, tzn im żar bardziej przybliza sie do krawedzi popielnika tym mocniejszy jest nadmuch (konstrukcja paleniska kotla) i w efekcie następuję potężne zwiększenie ilości żaru i ilości ciepła oraz temperatury kotła.

Niech za dowód wystarczy wzrost temperatury kotła od 60 st. C do 85st. C w 15 - 20 minut, oczywiście, nie jest potrzeba robic tego tak gwałtownie a wręcz niewskazane to jest, dlatego trzeba spowalniać i rozsądnie dawkować to paliwo.

 

nie są w ogóle prawdziwe Twoje wyliczenia, są kompletnie błędne, Miał się spala szybciej niż czeski a często jest zabrudzony kluchami gliny i ziemią (miałem tak juz).

 

Czy 2 tony opału przez 5 miesięcy dla powierzchni ok. 300m.kw. to dużo? Odpowiedz sobie sam, co to za koszty.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem cały efekt i problem kryje się w tym czasie palenia. Zbyt mało części lotnych, brak płomienia, pali się właściwie jak koks. Skoro piszesz, że nawet przy mrozach nie spala się całkowicie to znaczy że są duże straty na opale w popiele + ta awersja do czyszczenia wymiennika gdzie pół przekroju płomieniówki jest zasypana pyłem. Sprawność w takim przypadku pewnie nie dochodzi do 50%. A moc palnika pewnie w granicach 2 do 4 kW (1kg/h to 24kg/dobe to 14kJ/h czyli 3,8kW/h). Pomijam już pytanie jak przy tak małej mocy ogrzewasz tę powierzchnie. Większej mocy z palnika pewnie nie da się uzyskać, bo żar będzie w popielniku a sprawność ze 30%. By wycisnąć więcej trzeba by zwiększać długość i szerokość palnika, czyli w naszych kotłach nie da się. Polecam koledze montaż ciepłomierza, to pozwoli obiektywnie spojrzeć na jakość paliwa i jakość spalania, pokaże też czym najtaniej jest palić. Bez prób już widać że przy cenie ok 700zł/t i sprawności ok 50% 1 GJ będzie kosztował 50zł, a to o 17zł więcej niż lokalny miał za 550zł/t

gdzie kolego, mozna dorwac ten ciepłomierz i ile orientacyjnie kosztuje ? moge pogoglowac ale po co wywazac otwarte drzwi, najlepiej miec ten sam co Ty masz to mozna porownac obiektywnie wyniki. Chcialbym to policzyc zeby nie bylo juz zadnych watpliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) i to jest konstruktywne podejście

wreszcie będe miał z kim porównać wyniki

http://allegro.pl/cieplomierz-apator-lqm-ii-qp-1-5m3-h-i1484748553.html

za te cenę kupiłem, sprawdziłem czujniki, wodomierz by nie było wątpliwości.

Może trzeba poczekać dzień dwa on co jakiś czas wystawia je znów.

Nie ma sensu dla takich celów badawczych płacić 600zł za nowy

Tylko jedna uwaga kupuj o nominalnym przepływie 1,5m3/h i praca tylko z pompą, na grawitacji będzie ciężko.

Co do czyszczenia nie chciałem obrazić ale ten obrazek widać na pierwszych filmikach z you tuba.

płomień, niebieskie przezroczyste fioletowe to palący się CO, tak właśnie pali się koks, bo jest już odgazowany.

a miały są naprawdę różne i warto poszukać dobrego bo wtedy ten miał się okazuje prawdziwym złotem

co do konstrukcji palnika lazar wprowadził modyfikacje i dołożył powietrze wtórne z wyczystki pod palnikiem

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/3377-klimosz-ling-m-i-poczatkujacy-palacz/page__view__findpost__p__50542

spróbuj u siebie coś takiego zastosować zdecydowanie pomoże w eliminacji sadzy. Niektórym w ramach przeglądów gwarancyjnych te pokrywę wyczystki wymieniali za darmo na te nowszą z rurkami PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

program importuje tablice czasów z pliku inicjalizacyjnego, a wystawia do pliku bieżace temperatury i inne dane dowolne, wiec mozna dowolnie modelowac czasy do pelletów i groszków

w zalezności od potrzeb albo na dzien albo na dobe czy miesiąc czy 5 minut - program odczytuje te tablice caly czas, dlatego jak pisalem wczesniej

mozna podpiac dowolną aplikację ktora bedzie liczyc temperatury i czasy nawet z sieci neuronowych czy cokoliwek innego.

 

obsługuje wszystko: pelety groszki, antracyt i jestem autorem tego oprogramowania i wykonałem takie urządzenie do zestawu - jest potrzebny kabel sieciowy standardu RS albo 3 przewody i 2 gniazda-wtyczki db9,

 

zaletą sieci jest to, że nie potrzeba switchy i ups dla zasilania switchy, wadą - wymagany przynajmniej 1 port rs232, są na rynku moduły konwersji rs232 to ethernet i odwrotnie, czy rs232/485 /ethernet (standard szeregowej komunikacji przemysłowej na dłuższe odległości niż rs232)

Porty rs są dostępne w postaci: rs-pci expres konwerter ale pelne sprzetowe rs232 - pcimcia dla laptopów., karta pci do komp. stacjonarnego, dalej na ethernet.

 

Zaletą takiego rozwiązania jest mobilność komputera (mozna odłączyć w dowolnej chwili - zaczekac az zgasnie lampka blokady) i wygodny wgląd oraz nieograniczone możliwości wyliczania nastaw automatycznie dla kotła co przeklada się na oszczędności opału.

Korekta nastaw moze byc wykonana z dowolnego pokoju w domu i dowolnego komputera podpiętego do takiej sieci.

 

i jeszcze cos - kolejny komputer moze byc juz podpiety przez normalną siec ethernetową do korygowania czasów przerwy i regulacji temperatury,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Już kiedyś pisałem ale napiszę jeszcze raz, otóż rurki te są jak najbardziej potrzebne, ale kiepsko jest dostarczone powietrze do nich, tzn wentylator do podstawy podajnika pod palenisko, tam jest zbiornik na spadający popiół z paleniska i dopiero rurki.

Jeśli ktoś pali groszkiem to nie ma problemu, pojemnik do czyszczenia raz na sezon, natomiast jeśli ktoś pali miałem to po 1 tyg już jest pełno popiołu i przez rurki już nie leci powietrze, bo komora pełna, a zasilanie rurek jest z dołu tej komory.

Mam nadzieję, że już niedługo zajmę się tuningiem ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tuning to dobra rzecz wlasnie sie tym zajmuje cały czas ;) jak nie fura tudzież komputer gazowy i wtryski w aucie to kocioł, niech żyje kreatywność w praktyce codziennej,

czyli trzeba bedzie podniesc rurki przez dolożenie jakichś przedłużek ciasno wsunietych inaczej moze byc nieskutecznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Już kiedyś pisałem ale napiszę jeszcze raz, otóż rurki te są jak najbardziej potrzebne, ale kiepsko jest dostarczone powietrze do nich, tzn wentylator do podstawy podajnika pod palenisko, tam jest zbiornik na spadający popiół z paleniska i dopiero rurki.

Jeśli ktoś pali groszkiem to nie ma problemu, pojemnik do czyszczenia raz na sezon, natomiast jeśli ktoś pali miałem to po 1 tyg już jest pełno popiołu i przez rurki już nie leci powietrze, bo komora pełna, a zasilanie rurek jest z dołu tej komory.

Mam nadzieję, że już niedługo zajmę się tuningiem ;)

 

Pozdrawiam

 

zgadza się ;)

dlatego w nowszych wersjach znaczy moja powiększyli tę nieszczęsną komorę i rurki wychodzą z jej górnej części.

Z miału faktycznie zbiera się dużo syfu tam, objawy to brzęczenie dmuchawy bo tam dostają się drobinki do rurek na szczęście nie sięga.

Przetestujcie też warstwę klinkierowej kratówki na ruszcie, według mnie też jest dobra na sadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wydawalo mi sie ze jestem jednym z ostatnich co kupuja piece z tlokiem i juz wszystko jest idealne i dawno wynalezione... a tymczasem knota kupilem w fazie testowej, niby duzo te 8 tysiakow z montazem i nieduzo, i sie musze meczyc na oslode tylko te czasy pod windowsem :)

jeszcze mam 1 pytanko - czy ster to ecomax800? czyli taki pid dopasowany i jakie oferuje czasy jesli mozna zapytać szanownego kolegę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorób sobie PW np kawałek rurki 1/2" i dwa kolana jedno wkręć w zrobione otwory wyczystki, drugie skieruj pod płytę paleniska (wersja bez spawania)

reszta to tylko w jakimś tam tam stopniu ułatwia życie

sterownik ecomax800T bez pida, ale już mają wersje 800T1 z pidem za 100zł przeprogramowanie.

Czasy jak to dla groszku 255s, ale dołożyłem jeszcze jeden magnesik do kontaktronu i jest już 2x255s

Obecnie zmniejszyłem o połowę przestrzeń nad tłokiem by uzyskać mniejszą dawkę podawanego miału i jeszcze spróbuje zmniejszyć palenisko odpowiednio przyciętymi płytkami szamotowymi 3cm wstawionymi po bokach paleniska

Chcę by paliło to 500g na godzinę pracy ciągłej czyli 6 podań po 80g miału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.