Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palenisko, Strfa Dopalania Czy Palnik


def

Rekomendowane odpowiedzi

Kłaniam się.

Szanowni Panowie, czy określenia zawarte w tytule wątku odnoszą się do tych samych spraw, czy też każde określenie posiada własne znaczenie i nie może być stosowane zamiennie?

Moim skromnym zdaniem palenisko to strefa swobodnego spalania np na rusztach, strefa dopalania to takie miejsce w kotle poza paleniskiem, gdzie dodaje się więcej powietrza celem spalenia wszystkich palnych substancji. To oznacza większą ilość powietrza które nie powinno wzmagać spalania w palenisku. Palnik to szczególna konstrukcja powodująca spalanie, lub precyzyjniej, dopalanie na tyle gwałtowne, że ze zwykłej ilości paliwa otrzymuje się kilkakrotnie wyższą temperaturę. Zjawisko zachodzące w palnikach daje efekt szumu , furkotu... i bardzo niebieski płomień. Przykładem jest palnik acetylenowy. Ta sama ilość acetylenu bez tlenu kopci i można takim płomieniem coś okopcić, zaś po dodaniu tlenu topi stal.

Jeśli nie popełniłem w powyższym tekście błędu, to jest jeszcze wiele do zrobienia w Waszych kotłach. Szczególnie tych z podajnikami.

Proszę o opinie i uwagi na ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegę serdecznie,

 

Widzę to tak:

1. Palenisko - część kotła, gdzie zachodzi proces zamiany paliwa na energię cieplną. Dalej jest już tylko wymiennik. A więc dla mnie jest to pojęcie dość ogólne.

2. Palnik - to samo. Tak, to takie mini palenisko - zadanie to samo.

 

Z kolei palenisko dopiero dzielę na poszczególne części i tu właśnie wyróżniłbym: strefę swobodnego spalania, strefę dopalania itp.

 

A z kolei kocioł na 2 części: palenisko (palnik) i wymiennik.

Na przykład w przypadku retorty paleniskiem jest również deflektor i wogóle strefa, do której sięga jeszcze PALIWO. Dopiero tam, gdzie już paliwa nie ma (tylko spaliny i ciepło) to koniec paleniska a początek wymiennika.

 

Uważam ponadto, że jeżeli te 2 części kotła na siebie zachodzą, to jest nieodpowiednio zbudowany.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mój" podział wyprowadziłem z konstrukcji "Litwina" którego konstrukcja wydaje mi się najbliższa ideału ? Z doświadczeń z moim KWKD z Zębca wiem, że kocioł może nieźle szumieć kiedy zrobi się mu dysze. Bez dyszy, za grodzią "przewala się" lawinowo sporo wszystkiego, niekoniecznie dopalonego. Strefę za grodzią uważam za strefę dopalania, dość leniwego dopalania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wymiennik to osobna część wewnętrznej budowa kotła. Co prawda nawet wodne ruszta odbierają ciepło choć to nie jest ich celem. Tak jak deflektor, ma raczej chronić płaszcz wodny przed przepaleniem. Deflektor powinien mieć kształt odwróconego stożka ?

Cały temat wywołuję po to aby Was zainteresować PALNIKOWYM pierścieniem; szczególnie w kotłach z podajnikiem oraz "trzecim" powietrzem. Nie twierdzę , że się nie mylę ale są kotły "ze świata" które te bajery posiadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzecie powietrze...

Dla mnie to podstawa. Ale jak się je zapoda w chłodzące się już paliwo, to nie jest zbyt ciekawie.

Dlatego wolę palniki rurowe, potraktowane jako palenisko a w nich trzecie powietrze (tzw. 3P :rolleyes:), które ma szansę się jeszcze zmieszać z całą resztą.

 

A deflektor - no taki stożek mógłby pomieszać trochę 3P, jakby miało skąd się tam wziąść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... trzecie powietrze uważam za potrzebne rozwiązanie w kotłach zasypowych zaraz pod palnikiem. Palnik w takich kotłach moim zdaniem może posiadać płynną regulację prześwitu.

Ten efekt w kotłach z podajnikiem powinno się rozwiązać poprzez pierścień z otworami u podstawy jak na początku poniższego filmiku. Filmik ten przedstawia wysoce skomplikowaną konstrukcję ale pierścień tam jest i zachowuję się jak "rakieta". Są też deflektory.

 

http://www.kwb.at/at/images/stories/Vsim/Vsim_en.mpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mój" podział wyprowadziłem z konstrukcji "Litwina" którego konstrukcja wydaje mi się najbliższa ideału ? Z doświadczeń z moim KWKD z Zębca wiem, że kocioł może nieźle szumieć kiedy zrobi się mu dysze. Bez dyszy, za grodzią "przewala się" lawinowo sporo wszystkiego, niekoniecznie dopalonego. Strefę za grodzią uważam za strefę dopalania, dość leniwego dopalania .

 

 

Ja co prawda nie szumię, ale swojego KWK ustawiam na " świst" uchylając przepustnicę do momentu usłyszenia właśnie świstu.

Spalam drewno od góry z zastosowaniem zawirowaczy, co dodatkowo zwiększa świszczenie, spowodowane dużą prędkością spalin. Następuje również efekt " dociskania " spalin do powierzchni wymiennika w kotle.

Tak się ostatnio składa, że na wykładach z termodynamiki przerabiamy właśnie dopalanie gazów.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich naukowców tej branży.

Kazimierz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś tylko wywalił ten złom z półek a położył szamotu....

Właśnie tak czasem patrzę na schematy kotłów (szczególnie dolniaków), które sie tu przewijają.

I nie mogę się doszukać choćby kawałka jakiejś komory dopalającej z zaizolowanymi od płaszcza ściankami...

Wydaje się to być podstawą, bo w dolniaku nietrudno strefę dopalenia zlokalizować...

Ale zazwyczaj nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Właśnie tak czasem patrzę ...

 

Def jeżeli o tej porze nie idziesz jeszcze spać to przyciśnij Vernala do muru i gwarantuje Ci iż wywiąże się niezła dyskusja.

A przy okazji może kolega HESO z jaskini wylezie aby rozprawić się z wami DYSPUTAMI.

 

Ja dziś nie mam czasu

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... no właśnie. Ja również nie widzę ani tych sprawnych komór (bo brak w nich osobnego zaopatrzenia w powietrze ) ani palników (bo brak przewężeń i powietrza), są zaś powszechne paleniska. Paleniska mniejsze, większe, automatyczne, piętrowe ale paleniska przeróżnie nazywane.... W kotłach z podajnikiem widzę tylko paleniska i wymienniki.

Tak, HESO całą swoją uwagę skierował na palnik. Bardzo żałuję że z nami się nie sprzecza, bo że nam sprzyja, to wiem. Nie wiem czy pierścień może dla każdego zgazowanego paliw robić za palnik ? Do dalszej dyskusji dobrą konstrukcję posiada kalvis. Tak mi się wydaje.

Dzisiaj to już muszę spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamiętam, to FEX miał palnik w postaci ceramicznego pierścienia (niewielkiego), a cała komora dopalania byla wyłożona szamotem (kocioł o mocy około 20 kW ważył prawie 400 kg). "Trzecie powietrze" było dostarczone z zewnątrz do palnika. Można to podejrzeć na przekrojach Irlecha, który podobno bazuje na FEX`sie.

 

Lubię patrzeć na palniki jak na gaźniki. Zasada działania jest ta sama.

Gazy wpadając do zwężki (venturi) mocno przyspieszają. Wzrost prędkości powoduje spadek ciśnienia (Bernouli). Przy okazji lepiej sie mieszają. Jeśli zwężka ma otworek to nastąpi zasysanie zewnętrznego powietrza ("trzeciego").

Taki gaźnik ma zasadniczą zaletę: sam sie reguluje. Duża moc paleniska oznacza dużą ilość spalin przeciskajacych się przez zwężkę - czyli dużą ich prędkość, co z kolei zwiększa podciśnienie i zasysanie "trzeciego" powietrza.

Dla małej mocy (mniejszej ilości gazów) - odwrotnie.

Wystarczy raz wyregulować (dla danego paliwa).

 

Czyż atmos nie wygląda jak pionowy gaźnik? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za kolejny post (nie mogłem zedytować poprzedniego).

Na dodatek trochę "obok" tematu nazewnictwa poszczególnych części kotła, ale pomyślałem, że warto coś pokazać.

 

Ostatnio chodziła mi po głowie sprawa kominków z dolnym spalaniem. Czy nie dałoby się zrobić "atmosa z szybą"?

Otóż dałoby się i nie ja pierwszy na to wpadłem:

http://www.xeoos.de/pl/oefen.html

Można w sieci obejrzec filmiki jak to działa: "xeoos twinfire".

Tu zbliżona konstrukcja:

http://www.navitron.org.uk/forum/index.php?topic=3219.0

A tu można podpatrzeć i zrobić samemu coś podobnego:

http://www.gulland.ca/homenergy/boiler.htm

To chyba działa nawet bez wentylatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

HP79 przez Ciebie zmarnowałem cały poranek, przeglądając pobieżnie to forum angielskie.

Okazuje się iż tam na wyspie są jeszcze więksi KOBINATORZY niż u nas na forum.

 

Nasze forum w większości wypadków to tylko porady dla tych co zakupili COŚ, co w mniemaniu sprzedawcy miało działać automatycznie i bezproblemowo.

 

To tylko tyle i przepraszam iż nie na temat.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Najpierw kol m77 a teraz HP79 sprawia mi przyjemność i obaj wnoszą nowości do naszego przaśnego forum (bardzo słuszna ocena Andrzeju_M_ ) . Jako dość niedouczony amator nie mam pełnego rozeznania w konstrukcjach kotłów. Obejrzałem niedawno katalog kotłów Zębca i są jakieś kosmetyczne zmiany; ale tylko kosmetyczne bo w obrazkach. "Chcom ale nie muszom" , "chcieliby ale nie mogą " się zdobyć na jakieś nowatorskie rozwiązanie? Podobnie sprawa wygląda z pozostałymi krajowymi producentami.

Wracając do tematu. Ażeby kotły dały się regulować, myślę że dwa palniki ; z możliwością ich zamykania, pozwolą na regulację mocy kotła na zakres temperatur do -5*C jeden palnik i od -5*C dwa palniki... ? ... i odpowiednio 1/2 wymiennika i cały wymiennik ...?

Czy ja nie przesadzam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

.........Ażeby kotły dały się regulować, myślę że dwa palniki....

Czy ja nie przesadzam ?

 

 

Def jako człowiekowi leciwemu, nim napisze na temat to zadam Ci pytanie nie na temat:

 

Czy te nasze nowe czasy Kapitalizmu uczą nas myślenia czy tylko konsumpcji?.

 

Ja odnoszę wrażenie iż nieliczna grupa myślących robi wszystko byśmy byli tylko konsumentami.

Moją opinie opieram między innymi na tym, iż Ty poruszając bardzo ciekawy temat nie zainteresowałeś nim szerokiego grona z naszego forum.

 

To jest mój pogląd i jak najbardziej można się z nim nie zgadzać.

 

 

A teraz na temat.

 

Te dwa palniki to wydaje mi się trochę przesada.

 

Ostatnio walczę z antracytem i takiego upierdliwego ( wymagającego ) paliwa dawno nie testowałem. Ten antracyt pokazuje w czasie rozpalania wszystkie wady palnika typu retorta, między innymi: nierównomierność podawania opału na retortę a także nierówne podawanie powietrza.

To nierówne podawanie opału to sobie umiem jeszcze wytłumaczyć kolankiem w retorcie, ale co się dzieje z tym powietrzem to już czarna magia.

 

Wracając do tematu, bawiąc się tym antracytem, zauważyłem iż wymaga on trochę luksusowego otoczenia aby się dobrze spalił (szamot), dużego powietrza w momencie rozpalania i umiarkowanego w czasie długiego wypalania.

 

Te założenia, które spostrzegłem ( nie twierdzę iż są optymalne ) można zrealizować w prosty sposób techniczny. Ale co zrobić, gdy nagle zapotrzebowanie na ciepło gwałtownie wzrośnie. Podawanie większej ilości paliwa w jednostce czasu moim zdaniem mija się z celem, ponieważ ten nasz opał wymaga pewnego czasu na wypalenie.

 

Ja proponuje aby palenisko zwiększało swoją powierzchnię. Jak to zrobić to już jest inny problem.

 

Ale myślę iż takie teoretyczne rozważania, przybliżą nas do ideału.

 

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się kłaniam.

... Co do kapitalizmu to on u nas jest młody i dziki a potem będzie tylko dziki. Za komuny panowała bezinteresowna i bezumowna zawiść oraz niekompetencja. Te zjawiska nadal trwają.

..... może niechęć do dyskusji bierze się w moim sposobie pisania? Wymienieni wcześniej Panowie nie są jedynymi kompetentnymi i aktywnymi forumowiczami, mam taką nadzieję. Strach pomyśleć że zajmujący się profesjonalnie kotlarstwem inżynierowie przedstawiają tak niski poziom , to chyba niemożliwe ? Osobiście sam sobie nie przypisuję kompetencji, co najwyżej intuicję ?

Dwa palniki ? Zdarzyło mi się kiedyś rozważać problem ogrzewania na pensjonat. To dość duże zapotrzebowanie na ciepło . Zastanawiałem się nad zastosowaniem dwóch mniejszych kotłów zamiast jednego dużego. Takie rozwiązanie chyba pozwala na dostosowanie mocy do potrzeb ze względu na stan "obłożenia", pory roku, prognozy pogody. Stanowi również zabezpieczenie na wypadek awarii.

W dolniaku bez podajnika dwa palniki uważam za wręcz obowiązkowe. W kotłach z podajnikiem, sprawę załatwia elektronika ?

Trudno mi w tym temacie coś ciekawego powiedzieć. Jestem "za cienki". Nie potrafię zrozumieć naszych forumowiczów, że nie "podłapują" ciekawostek, których tu pełno. Prawdą jest, że się gubią te ciekawostki w ilości postów, ale mimo wszystko....

ciepła wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Dwa palniki ? Zdarzyło mi się kiedyś rozważać problem ogrzewania na pensjonat. To dość duże zapotrzebowanie na ciepło ....

 

 

Def to ty tu myślami jesteś w innej przeszczeni, a my tu na forum przeważnie mówimy o zapewnieniu komfortu cieplnego naszym czterem kątom.

 

Co do przykładu opisanego przez Ciebie jako amator całkowicie się zgadzam.

 

Podam jeszcze jeden aspekt za Twoją opcją. AWARIA kotła. Nawet jak w największe mrozy nie będziemy mogli korzystać z tego kotła o większej mocy ta na pewno dogrzejemy obiekt mniejszym kotłem.

Nim podałem moje rozwiązanie, już się wygadałem. W takim przypadku proponuje dwa kotły, ale o różnej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Def, Twoja intuicja jest zbieżna z moją - na czas przjściowy wykonałem twór palnikopodobny do mojego UKNa z dociętych na wymiar cegieł szamotowych i fajnie działało do czasu kiedy spadła temperatura do ok 0st - wtedy się okazało, że palnik nie daje rady, zdemontowałem go i jest full moc.

 

Cegły nie były mocowane w związku z czym nie ma problemu żeby wymontować i zamontować ponownie - no trochę trzeba ręce pobrudzić :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

def ja tam śledzę Twoje wypowiedzi i rozmyślam, ale nic mądrego do pisania nie mam, stąd brak reakcji. Ale skoro nalegasz :rolleyes:

 

Zmniejszenie mocy:

1. Zmniejszenie ilości jednocześnie palącego się opału (zmniejszenie paleniska? np. szamot do wysokości żaru)

2. Zmniejszenie przekroju palnika (mniej gazów z pkt. 1., więc mniejsza "dziura", żeby w miarę szybko zasuwały i mieszały się z powietrzem)

3. Zmniejszenie powierzchni odbioru ciepła (zasłonięcie, odizolowanie części wymiennika).

 

Wszystko to trzeba robić tak, żeby zachować temperaturę spalin potrzebną naszemu kominowi do "uciągnięcia" kotła i do "bycia suchym". Trzeba też robić tak, żeby było wygodnie i nie trzeba było ciągle myśleć i wymyślać, bo ile można :P

 

Generalnie każdy system ma swoje wymagania. Komin, kocioł, okresowe zapotrzebowanie na ciepło itp.

 

Obawiam się, że wyszło mi masło maślane.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Def specjalnie dla Ciebie forum francuskie.

 

http://www.econologie.com/forums/index.php

 

Zatrudnij tłumacza w google i znajdź sobie trochę wolnych wieczorów .

A tutaj poniżej palnik, ale palnik na olej roślinny

 

http://www.econologie.com/forums/bruleur-c...ule-vt2357.html

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....kłaniam się.

Bardzo mi miło że jesteście dla mnie tolerancyjni. Fajnie jest wiedzieć, że jest jeszcze ktoś, kto "cierpi" na TO SAMO . Linki wspaniałe !!! Również znajduję podobieństwa i w priorytetach i w drobiazgach naszych obserwcji.

Odnośnie palnika, to jak już pisałem chyba w zeszłym roku , uważam, że taki powinien posiadać płynną regulację. Miałem identyczny problem w moim kotle. Po ułożeniu szamotowej "3" , spróbowałem "6" i było fantastycznie aż do ocieplenia. U mnie również w okolicach zera muszę przestrajać kocioł lub korzystać z kotła gazowego. Mój zębiec nie nadaje się do doświadczeń według mojego "widzi mi się" . Czy producent <uwaga> wiodący, a jest ich kilku żeby nie powiedzieć kilkunastu, nie powinien zaproponować współpracy HESO, RAMZEUS'owi, lub jeszcze komuś kto sam potrafi wyciąć i pospawać oraz nie pozabijać. Dają korpus w/g życzeń i odbierają "gotowca" z opisem, funkcjami, i nowościami. Zapłata tylko za wdrożone do produkcji patenty. Wszystko da się wycenić i umówić.

Generalnie to mamy w kotlarstwie polski bigos. Zaobserwowałem, że na naszym forum już prawie wszyscy posługujemy się adekwatnym nazewnictwem i polecamy podobne zachowania. Czy instrukcje kotłów nadążają za nami ? Konstrukcje przemilczę....

Jeśli producenci zamieszczają tu swoje reklamy, to czy nie powinni opiekować się postami odnoszącymi się do ich produktów?

Może to nie jest problem naszych inżynierów tylko prezesów po "Marketingu i Zarządzaniu"?

Wczoraj organizował lot do Smoleńska a dzisiaj kieruje produkcją kotłów....

A to Polska właśnie....

cierpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.