Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Instalacje w kotłowni z kotłem na paliwa stałe [pompki c.o. i c.w.u.]


Piotr121314

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chciałbym rozwinąć temat o pompkach w instalacji.

Chodzi mi czy jedna pompka wystarczy do c.o. i grzania bojlera {c.w.u.}, czy warto inwestować w dwie pompki { osobno c.o. i c.w.u.}

W drugim temacie chciałbym sie dowiedzieć jak podłączyć naczynie przeponowe {otwarte} do instalacji

Proszę o pomoc w tych tematach.!

Z góry dziękuję z pomoce.!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Raczej zainwestuj w dwie pompy, choć po cichu możesz liczyć na to, że pompa zasilająca c.o. wymusi przepływ w prawidłowym kierunku przez zasobnik c.w.u. Może wymusić równie dobrze przepływ wsteczny.

 

Natomiast określ, czy chodzi Tobie o naczynie przeponowe, czy naczynie przelewowe. To są dwie rózne rzeczy.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :angry:

Prosiłbym o ocenę i pomoc który układ wybrać , jestem w trakcie przygotowań do przeróbki kotłowni( piony bez zman ) ze starego układu węglowego, na Eko groszek nie jestem fachowcem i ciekaw jestem opinii bardziej doświadczonych forumowiczów na temat 1 czy 2 pompki obiegowe C.O. ( w starym układzie chodziły dwie jedna na wyściu z pieca na piętro, dróga na powrocie parteru ) <_< ale to już historia, z góry dziękuję ( rysunki 1 i 2 )

 

 

Może tak ktoś się odezwie w tym temacie..................

post-1750-1211960927_thumb.jpg

post-1750-1211961056_thumb.jpg

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Od 2 miesięcy mam zrobioną kotłownie z kotłem Stalmark 17kW (z podajnikiem tłokowym) z dwoma pompkami pierwsza do CO druga do CWU. Po pierwszych testach wynika że pompa do CWU jest niezbędna w przypadku kiedy chcemy szybko nagrzać wodę w termie. Grawitacyjnie trwa to o wiele dłużej (w przypadku gdy w tym samym czasie pracuje pompa CO). Do ogrzewania ciepłej wody wpiąłem sie na wyjściu z kotła przed zaworem czterodrożnym rurką miedzianą 28mm potem równolegle do pompki umieściłem zawór kulowy, dalej fi28 do termy dwupłaszczowej i powrót do kotła. Takie rozwiązanie zastosowałem z dwóch powodów:1) w przypadku braku prądu kocioł ochładza sie poprzez grawitacyjne ogrzewanie termy (poprzez zawór kulowy), 2) grawitacyjne dogrzewanie wody od 45st C do temp. kotła tj 60st C (powolne).

 

Generalnie na sterowniku ST77 mam ustawiony priorytet CWU do tem 45st C, kocioł ustawiony na temp 60st C. W momęcie kiedy temp. na termie spadnie poniżej 45 lub podczas uruchamiania kotła, to pracuje tylko pompa CWU, która w krótkim czasie nagrzewa wodę w termie do 45st C a potem dogrzewa się wolno grawitacyjnie do 60st. C.

 

Aby być pewnym tego co wcześniej zaprojektowałem i wdrożyłem do swojej kotłowni (jak również tego co tu opisałem) wykonałem we własnym zakresie "aparaturkę" kontrolno-pomiarową składajądą się z 8 czujników temp. umieszczonych:

1. wyjście z kotła

2. powrót z kotła

3. zasilenie grzejników (za zaworem czterodrożnym)

4. powrót z grzejników (przed zaworem czterodrożnym)

5. powrót z termy.

6 w termie

7. w pomieszczeniu ogrzewanym (salon)

8. na zewnątrz bydynku.

 

Jak na razie wiem z testów i analizy wykresów że zawór kulowy równolegle z pompką do CWU zdaje jak najbardziej egzamin (plus zawory zwrotne oczywiście).

Natomiast na grawitację w ogrzewaniu domu nawet nie liczyłem ze względu na cnienkie rurki do grzejników pociągnięte w podłodze (zbyt duże opory) dlatego pominąłem montarz zaworu kulowego już na etapie projektowania instalacji.

Do postu załączam zdjęcie z uruchomienia mojej kotłowni. Po prawej stronie wyraźnie widać szybkie nagrzewanie sie termy ok 1h (uruchoniona pompa CWU) a potem kilka godzin dogrzewania grawitacyjnego do temp kotła (60st C). Bierzące pobory wody przez 4 os. rodzinę nie powodują nawet uruchamiania sie pompy CWU (grawitacja wystarcza) przy normalnej przay kotła.

Wykres po prawej stronie przedstawia działanie zaworu czterodrożnego (żółta linia wyjście z kotła, czerwona powrót do kotła, niebieska i zielona to zasilenie i powrót z grzejników).

Widoczne wyraźnie oscylacje na zasilaniu i powrocie wody do kotła informuje że w tym czasie tłok podsuną świeżą pordje miału węglowego.

 

Jak będę miał więcej ciekawych wniosków z moich obserwacji - będę informował.

 

 

post-1717-1211962788_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarzuć jakąś fotkę twojej kotłowni. Szykuje się u mnie demolka kotłowni i sukcesy innych bardzo mnie interesują.

 

Jeszcze jedno pytanie do znawców problematyki. Chodzi o cyrkulację wody - czy to konieczne?. Mam mam jedną łazienkę na parterze prawie nad kotłownią, tzn. po drugiej stronie komina i dwie łazienki w jednym pionie, oddalonym ok. 5m od kotłowni (na parterze i poddaszu. Obecnie grzeję wodę gazowymi ogrzewaczami w każdej łazience ale obecnie to juz ponad 300 pln / 2 miechy i o ile może i ma to uzasadnienie w lecie, kiedy nie odpalam kotła (m.in ze względy na gęstą zabudowę i chyba mnie by na widłach wynieśli) to w zimie spalanie gazu kiedy i tak palę mija się z celem.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.