Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mój Kocioł Retortowy - Sprawność


dorecho

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Witam.

Ponowiłem "badanie " sprawności mojego kotła. Tym razem ładowałem tylko zbiornik buforowy.

3 krotne badanie wykazało sprawność rzędu 64% . Dużo lepiej niz badanie na ogrzewaniu domu.

Warunki spalanie: podawanie 5 sek; przerwa 20 lub 25 sek. powietrze na "3" i odpowiednio na "2" biegu.

Ze spalonych 9 kg ekoelmy /25 +- 2 kJ/ kg uzyskałem 40 kWh ciepełka na ciepłomierzu.

Wynik o tyle lepszy, że kiedyś było 50% na ogrzewaniu domu. Czyli jest dużo lepiej jeśli kocioł ładuje bufor i jest wygaszany. Czyżby tak duże były straty przy ciagłym paleniu ????

Koszt 1 kWh to ok. 0,20 zł. Ale to nadal drożej niż gazem ziemnym.

50 : 64 to strata 22% dodatkowo na komin, na straty postojowe . Trochę tego dużo. Czy spalanie takie cykliczne ładowanie bufora miałoby również jakiś sens ekonomiczny

dla sposobu na ogrzewanie domu. Odzyskanie 14 % energii to jednak dość sporo.

Jeśli mój dom potrzebuje 40.000 kWh na sezon, jeśli zastosowaćby bufor to oszczędność rzędu 2,333 tony węgla na sezon??????????? aż nie do wiary.

Wydawało sie,że kocioł z podajnikiem nie musiałby współpracować z buforem, bo przecież spala tyle węgla ile "potrzebujemy " do ogrzewania. Chyba bardzo mało kto stosuję instalację podajnika z buforem..

Czy jest ktoś taki na forum??

Czy też takie jednostkowe badanie jest w jakiś sposób przekłamane do istniejącej zasady ? Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realna sprawnosć kotła z podajnikiem = 50% /jak pisze Kol. Dodan to chyba również fikcja.......

Niedługo zamontuje ponownie kociołek na gaz. I na pewno sprawdzę sprawnosć moim ciepłomierzem..

Oby ten pomysł nie zakończył się podobnym wynikiem.........Pozdro

 

Bo Ja jestem niepoprawnym optymista, Dorecho :lol: . Poza tym wydalem na ten badziewny kociol w sumie mnostwo kasy i bardzo mocno chcialbym wierzyc w to, ze ten zlom na wegiel przynajmniej potrafi wyciagnac te 50% sprawnosci :angry: A co chodzi z tym buforem, jak mogbys jasniej bo nie bardzo rozumiem, co rozpalsz na nowo i potraktowales kociol z podajnikiem jak kociol zasypowy? Sory, Bo nie czaje....... :P Ac do ekoelmy to ma z pewnoscia tylko 23 MJ/Kg palilem tym glownie w ta zime.

Edytowane przez dodan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co chodzi z tym buforem, jak mogbys jasniej bo nie bardzo rozumiem, co rozpalsz na nowo i potraktowales kociol z podajnikiem jak kociol zasypowy? Sory, Bo nie czaje....... :P

 

Po prostu jak masz gdzie zmagazynować trochę ciepła, to możesz sobie rozpalić kocioł i pozwolić mu pracować kilka godzin, a potem go wygasić.

 

Dobrym buforem jest np podłogówka - jak masz jej sporo, to się na pewno sprawdzi.

 

Ostatnio tak właśnie stosuję - jest już cieplej, nawet tu u mnie, nie potrzebuję grzać przez cały czas.

 

Jak były mrozy, to do kotłowni schodziłem właściwie jedynie żeby zasypać trochę węgla do zasobnika, wybrać popiół i wyskrobać sadze.

 

Teraz pilnuję, żeby kocioł miał żar, ale nie musi pracować cały czas i niepotrzebnie spalać węgla - grzeje wodę i dogrzewa dom.

 

Na noc całkowicie go wygaszam.

 

Obserwuję wyraźną oszczędność kiedy kocioł nie utrzymuje cały czas temp zadanej, kiedy to nie jest konieczne.

 

Jak pracuje, to nagrzewam podłogówkę, a potem kiedy go wyłączę, to ta podłogówka jeszcze sporo czasu jest ciepła i w domu nie jest zimno - jest ok.

 

Ot i filozofia z działaniem bufora :-)

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

"" A co chodzi z tym buforem, jak mogbys jasniej bo nie bardzo rozumiem, co rozpalsz na nowo i potraktowales kociol z podajnikiem jak kociol zasypowy? Sory, Bo nie czaje....... :P Ac do ekoelmy to ma z pewnoscia tylko 23 MJ/Kg"

 

Kociol z podajnikiem podłączony jest aktualnie do 800 l. bufora. I nagrzewałem go..................to wszystko...

Jeśli ekoelma ma tylko 23 kJ/kg to sprawność wychodziłaby większa : 9 kg * 23 kJ daje wsad do kotła 207 kJ czyli 57,5 kW Jeśli uzyskałem 40 kW do bufora =sprawnosć byłaby prawie 70 % . W to nie wierzę.........Chyba żę się kiedyś do tego przekonam badaniem.

 

Myślę,że każdy uzytkownik kotła z podajnikiem osiąga max. sprawność mniej niż 50 %. Ja mam dodatkową rurę za czopuchem do odzysku ze spalin. Ta rura podwyższa temp. powrotu o 6 stopni C.

Stąd pewne 50 % podczas ogrzewania domu.

W sumie dobrze ,że 64 % wychodzi przy pomocy bufora. Może jednak też trzebaby montować do zasilania domu - przez bufor -pobór ciepła pompą obiegową z termostatem i nigdy nie byłoby za ciepło w domu- tylko temp. zadana

z pomieszczenia . Kocioł nagrzewałby bufor do zadanej temp. i sterownik wygaszałby pracę. Jak bufor ostygnie zapalamy na nowo... trochę bez sensu dla pracy z podajnikiem , ale oszczędniej. /u mnie 2 tony na sezon/.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

[..]

W sumie dobrze ,że 64 % wychodzi przy pomocy bufora. Może jednak też trzebaby montować do zasilania domu - przez bufor -pobór ciepła pompą obiegową z termostatem i nigdy nie byłoby za ciepło w domu- tylko temp. zadana

 

Nie dalej jak kilka dni temu kwestionowałeś moje wyliczenia - przypomnę, że mi też wychodziło właśnie ok 64 proc sprawności.

 

Zauważę, że mam nowy kocioł z pionowym wymiennikiem i u mnie uzyskiwanie wyższych sprawności jest bardziej realne niż w starszych kotłach ;-))).

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik o tyle lepszy, że kiedyś było 50% na ogrzewaniu domu. Czyli jest dużo lepiej jeśli kocioł ładuje bufor i jest wygaszany. Czyżby tak duże były straty przy ciagłym paleniu ????

 

Czyli oszczędniej jest uruchomić kocioł na cały "gwizdek", zamiast jechać spokojnie, jak wyznawcy PID-a przykazują ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie.

Akurat w tym przypadku sądzę, że oszczędności wynikaja z tego, że jest tylko 1 rozpalenie (w porównaniu z n "mini rozpaleniami" gdy kocioł przechodzi ze stanu nadzoru do pracy). Podczas tych n rozpaleń (oraz podawania w podtrzymaniu) zamiana paliwa na ciepło jest obarczona bardzo wysoką stratą.

 

Nie ma więc tego efektu ale i w PI.Dzie też go nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jak masz gdzie zmagazynować trochę ciepła, to możesz sobie rozpalić kocioł i pozwolić mu pracować kilka godzin, a potem go wygasić.

 

Dobrym buforem jest np podłogówka - jak masz jej sporo, to się na pewno sprawdzi.

 

Ostatnio tak właśnie stosuję - jest już cieplej, nawet tu u mnie, nie potrzebuję grzać przez cały czas.

 

Jak były mrozy, to do kotłowni schodziłem właściwie jedynie żeby zasypać trochę węgla do zasobnika, wybrać popiół i wyskrobać sadze.

 

Teraz pilnuję, żeby kocioł miał żar, ale nie musi pracować cały czas i niepotrzebnie spalać węgla - grzeje wodę i dogrzewa dom.

 

Na noc całkowicie go wygaszam.

 

Obserwuję wyraźną oszczędność kiedy kocioł nie utrzymuje cały czas temp zadanej, kiedy to nie jest konieczne.

 

Jak pracuje, to nagrzewam podłogówkę, a potem kiedy go wyłączę, to ta podłogówka jeszcze sporo czasu jest ciepła i w domu nie jest zimno - jest ok.

 

Ot i filozofia z działaniem bufora :-)

 

pozdr

Robert G.

 

ok rozumiem, dzieki za wyjasnienia ale ile to zycia trzeba tracic na ten kociol codzienie rozpalac i gasic dla mnie bezsens, poprostu nie ma na to czasu....... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kociol z podajnikiem podłączony jest aktualnie do 800 l. bufora. I nagrzewałem go..................to wszystko...

Jeśli ekoelma ma tylko 23 kJ/kg to sprawność wychodziłaby większa : 9 kg * 23 kJ daje wsad do kotła 207 kJ czyli 57,5 kW Jeśli uzyskałem 40 kW do bufora =sprawnosć byłaby prawie 70 % . W to nie wierzę.........Chyba żę się kiedyś do tego przekonam badaniem.

 

Mysle, ze spokojnie mozesz przyjac srednia 24 MJ/KG. Ten ktory ja kupowalem od goscia z takiego pokladu, ktory to sprawdzal na kopalni mial 23MJ. Oni sami dokladnie nie wiedzą bo to wszystko pomieszane jest i dlatego tak piszą

 

Myślę,że każdy uzytkownik kotła z podajnikiem osiąga max. sprawność mniej niż 50 %. Ja mam dodatkową rurę za czopuchem do odzysku ze spalin. Ta rura podwyższa temp. powrotu o 6 stopni C.

Stąd pewne 50 % podczas ogrzewania domu.

W sumie dobrze ,że 64 % wychodzi przy pomocy bufora. Może jednak też trzebaby montować do zasilania domu - przez bufor -pobór ciepła pompą obiegową z termostatem i nigdy nie byłoby za ciepło w domu- tylko temp. zadana

z pomieszczenia . Kocioł nagrzewałby bufor do zadanej temp. i sterownik wygaszałby pracę. Jak bufor ostygnie zapalamy na nowo... trochę bez sensu dla pracy z podajnikiem , ale oszczędniej. /u mnie 2 tony na sezon/.

 

No tak ale ile to czasu zabiera, moim zdaniem to wszystko mija sie zcelem czyli pewnym komfortem w uzytkowaniu kotla z podajnikiem. i tyle

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dalej jak kilka dni temu kwestionowałeś moje wyliczenia - przypomnę, że mi też wychodziło właśnie ok 64 proc sprawności.

 

Zauważę, że mam nowy kocioł z pionowym wymiennikiem i u mnie uzyskiwanie wyższych sprawności jest bardziej realne niż w starszych kotłach ;-))).

 

pozdr

Robert G.

 

 

Ale ty mowiles o sprawnoci w ciaglym procesie spalania, a nie w procesie z wykorzystaniem bufora ciepla, a to jak widac jest znaczaca roznica, na twojm kotle to moze i faktycznie jest te 50 %, ktore mi Dorecho podwaza B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kupilem ciepłomierz i zamontowalem w układ kotła z podajnikiem.Układ jest jeszcze z odzyskiem ciepła ze spalin/ 1 metr rury z płaszczem wodnym - podwyższa powrót c.o.

o ok 5 do 6 stopni/

Badam sprawność /rzeczywistą/. Wychodzi tragedia. 50%.

 

 

Witam.

 

Do mojego kotła też dorobiłem dodatkowe ogniwo grzewcze które odzyskuje ciepło ze spalin - ale u mnie dogrzewa jeszcze wyżej i też o parę stopni całe zasilanie CO - nie mam jednak pojęcia jak to wpłynęło na sprawność kotła. No to dodatkowe ogniwo ma gdzieś dodatkowo 1,2 m2 powierzchni wymiany ciepła to na pewno wzrosła i to znacznie moc kotła. Mam jednak nadzieję, że sprawność oscyluje w granicy ponad 50 % - ponieważ w tym sezonie grzewczym wielkość spalania mnie zadowala to na razie rezygnuję z mierzenia sprawności aby się nie rozczarować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocieplilo sie i odpalilem piec, w zasadzie dlatego ze wyregulowalem klapke wentylatora i jak podmuch to unosi sie . Wczesniej piec 28kW nie nagrzewal z 160 m2 ocieplonego domu i spalal prawie 2 t ekogroszku miesiecznie przy -10 . Rozpalilem i czekalem az sie nagrzeje woda. Max co nagrzal to 48 st , 7 sek podawal, 28 stal .

Wentylator w polowie byl ustawiony, zmniejszylem nawiew do 1/4 i po kilku minutach temp. zaczela sie podnosic tak co 5 minut o 1 stopien. jeszcze bardziej zmneijszylem nadmuch , co 2 minuty o 1 stopien temp. rosla . gdy z 4 mm szczeline zostawilem to temp. co 1 minute o 1 stopien rosnei, nic innego nie przestawialem . Teraz piec daje rade sie nagrzewac do zadanej temperatury , ale sadze pojawily sie.

W moim piecu nie ma zbyt duzo powierzchni do odbioru ciepla z ogrzanego powietrza i dlatego przy mneijszym przeplywie mniej w komim leci. Bede musial zalozyc wymiennik na czopuch . Piec Ling duo .

Jak dorobic taki wymiennik ?

Edytowane przez ZbigniewW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilem ile pozostalo ekogroszku , wsypalem worek 30 kg za 24 zl , po 16 godzinach palenia slimak widoczny zrobil sie . Na tym koncze ponowne uzytkowanie mojego pieca, przelanczam na miejska kotlownei, jest co prawda drozsza od ogrzewania gazowego, ale tansza od grzania tym piecem co mam i bez zadnej roboty, popiolu .

Ciekawe czy jest jakikolwiek uzytkownik pieca ling duo co podobnie nie ma. Moze sie odezwie i cos poradzi. Nie wiem czy w wymiennik na czopuch inwestowac.

Przechodzac z zwyklego pieca na ekogroszek z podajnikiem rozmawialismy z ludzmi co je uzytkuja i zadowoleni takze z oszczednosci byli. Ponoc piec co wybralismy nie miescil sie w drzwiach i dlatego instalator ten nam polecil.

Edytowane przez ZbigniewW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dorobic taki wymiennik ?

 

Poniżej na mojej stronie masz szkic mojego dodatkowego wymiennika ( ja go nazywam dodatkowym ogniwem grzewczym) i jest tam też jego makieta poglądowa to można się na tym wzorować. Ten mój wymiennik był wymyślony na poczekaniu i zapewne można w nim jeszcze parę rzeczy poprawić. Kosztował mnie gdzieś 1300 zł czyli blacha plus swoja praca w tym opłata spawacza.

 

U mnie ten wymiennik akurat się sprawdza i zawsze dogrzewa CO o parę stopni wyżej od temperatury zadanej. Ja zasilam tym wymiennikiem i dogrzewam zasilanie instalacji CO - ale czasami się zastanawiam czy nie lepiej byłoby dogrzewać powrót CO - ale nie zmieniałem jeszcze tego podłączenia odwrotnie.( może kiedyś taki eksperyment przeprowadzę)

Edytowane przez czp01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilem ile pozostalo ekogroszku , wsypalem worek 30 kg za 24 zl , po 16 godzinach palenia slimak widoczny zrobil sie . Na tym koncze ponowne uzytkowanie mojego pieca, przelanczam na miejska kotlownei, jest co prawda drozsza od ogrzewania gazowego, ale tansza od grzania tym piecem co mam i bez zadnej roboty, popiolu .

Ciekawe czy jest jakikolwiek uzytkownik pieca ling duo co podobnie nie ma. Moze sie odezwie i cos poradzi. Nie wiem czy w wymiennik na czopuch inwestowac.

Przechodzac z zwyklego pieca na ekogroszek z podajnikiem rozmawialismy z ludzmi co je uzytkuja i zadowoleni takze z oszczednosci byli. Ponoc piec co wybralismy nie miescil sie w drzwiach i dlatego instalator ten nam polecil.

 

A może nie po stronie pieca leży problem...? Może masz błędnie ocieplony dom i skopaną instalację, która pożera dużo ciepła nie przekazując go do domu...?

 

To Twój pierwszy kocioł tego typu?

 

Nie zapominaj, że na zużycie opału składa się więcej czynników niż tylko sama sprawność kotła. :-)

Może okazać się, że jak przełączysz instalację na ogrzewanie miejskie, to rachunki będą gigantyczne, bo to ciepło może gdzieś uciekać 'bokiem' i ile byś go nie wpompował, to zawsze ucieknie na zewnątrz. Może dlatego ten kocioł - 28 kW [potężny] nie daje rady...

 

Ja spaliłem w lutym ok 750 kg węgla, a zimny był... oj zimny :-) - ogrzewam ok 180 m2 i miałem ciepło.

 

pozdr

Robert G

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z miejskiej kotlowni jak mrozy to 12 kW mocy dom do 21 st. ogrzewalo . W taka pogode 5 kW pobor mocy byl - to w/g wskazan licznika .

Jeszcze sprawdze , czy jak piec nagrzany i stygnie, z komina nadal cieple powietrze idzie . Fachowcy rozbierali go bo waskie drzwi mam i moze ciagnie powietrze bokiem schladzajac piec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam piec zeliwny Wiadrus w/g mnie w Polsce przerabiany na ekogroszek z podajnikim , mam ruszt wodny i pod nim do rusztu przymocowany deflektor i nizej palnik.

Ogrzane palnikiem cieplo cala objetoscia komory spalania dochodzilo do ceramiki co z 20 cm przyslaniala czesc gory tej komory i wchodzi do krotkiej gornej czesci i do czopucha . Nie ma za bardzo kanalow aby cieplo z spalin piec odebral.

Wybudowalem deflektor , teraz ogien od razu na ruszt pada . Na ruszta dalem ksztaltki szamotowe troche do cegiel podobne ale z bocznymi dziurami - resztki pieca elektrycznego . Te ksztaltki dluzszym bokiem leza na ruszcie, ale nie stykaja sie z nim bo ruszt jest z lekka srodkiem wklesniety . Z gory na te ksztaltki polozylem plasko jeszcze jedna , gorna ceramike zostawilem bez zmian . Jak pali sie w piecu to ogien przenika przez ruszta i miedzy ceglami w gore idzie . Temperature na piecu mam ustawiona 55 st. , chwilke po nagrzaniu pieca i wylaczeniu temperatura ksztaltek szamotowych 230 st, czopucha 60 st, tak samo jak oryginalnej ceramiki co przy wylocie spalin jest. Zwiekszylem tez nadmuch do pieca i jest ok. polowy wentylator przysloniety. Nie wiem jak to do konca sie sprawdzi , wstepnie wychodzi ok 20% mniej piec spala wegla. Sadzy nie ma .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzalem dzisiaj temperatury jak palilo sie w piecu , ceramika fabryczna czyli gorna 130 st, spaliny co w gornej czesci kotla byly 118 st , czopuch 58 .

W kominie tak z metr w glab , czyli na wysokosci dachu temperatura 45 st. Jak zmniejszylem doplyw powietrza o polowe , czyli ustawilem 1/4 to praktycznie 2 x dluzej spalalo sie i 2 x dluzej piec dochodzil do temp. zadanej. Nie mam chyba mozliwosci wiekszego zaoszczedzenia na opale, teraz spala podobnie jakby byl weglem zasypywany. Palilem z 3 dni i dobrze chodzilo . Dla mnie to sukces, ale przy cenie ekogroszku 830 zl/t to porownywalne z miejska kotlownia. Sadzy nie ma, ale jakis szarawy proszek w gornej czesci pieca widze.

Moze probowac mialy spalac, ale wtedy inny palnik potrzebny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacząłem i ja swoje przeboje z ciepłomierzem

wyszło mi przy spaleniu 9kg wilgotnego miału niewiadomego pochodzenia 0,120 GJ ciepła

spalane spokojnie na min mocy palnika przerwa 255s temp spalin podczas pracy 140C

większość czasu w potrzymaniu, pobierane ciepło przez grzejniki ok 3 KWh

co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacząłem i ja swoje przeboje z ciepłomierzem

wyszło mi przy spaleniu 9kg wilgotnego miału niewiadomego pochodzenia 0,120 GJ ciepła

spalane spokojnie na min mocy palnika przerwa 255s temp spalin podczas pracy 140C

większość czasu w potrzymaniu, pobierane ciepło przez grzejniki ok 3 KWh

co o tym sądzicie?

 

Masz zawór trój lub czterodrogowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, że chodzi Ci o moc, a nie o energię...?

 

kWh, to energia, ciepło - odpowiednik przebytej drogi :-),

a kW, to moć, czyli ilość ciepła na jednostkę czasu - odpowiednik prędkości - jeżeli to przybliży cokolwiek temat.

 

Mnie też coś nie pasowało te 3 kWh...

 

Nie mylcie ludzie jednostek fizycznych :-)

 

pozdr.

Robert G

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam masz racje posypuje głowę popiołem i idę się wstydzić do kąta

teraz pale bez potrzymania już 3h na razie wyszło 55MJ i mocą 5,5-7 kW

z czego wynika że palnik pobiera więcej niż 1 kg miału na godzinę przy 255s przerwy podawania

 

mogę

przerwa podawania 255s

nadmuch 25% przysłona zamknięta w połowie bo trochę wieje na polu :)

zadana kotła 85, zadana mieszacza 85 w 100% otwarty

żar na 3/4 palnika temp spalin 120-140C

reszta chyba nie istotna

sterownik ecomax 800T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.