Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Na Eko 15kw


malwinak2

Rekomendowane odpowiedzi

Było 58,6, ale czy wchodzi w stan podtrzymania, nie wiem, zobaczę jak wrócę. Po czym rozpoznać ten stan podtrzymania (czuje sie jak debilka... ;| )

Chodzi o to, żeby sie dowiedzieć, czy on dochodzi do temp. zadanej (60C).

Temp. 58,6 niestety nic o tym nie mówi.

Jeśli bowiem kocioł działa na zbyt słabej mocy, to dojście do takiej temp. mogło mu zająć nawet całą noc (co uważam za mało prawdopodobne dla ostatniej nocy) i jeszcze do 60 nie dotarł.

Jeśli jednak dotarł wcześniej do 60C, to przełączył się w stan podtrzymania - nie grzeje dalej.

Wtedy temp. kotła spada o parę stopni i znów zaczyna grzać - jeśli tak jest to znaczy, że moc jest już w granicach oczekiwanej.

 

To pozwoli ocenić co dalej z tym robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że problem leży po stronie opału. U mnie występuje dokładnie to samo. Groszek podczas spalania skleja się i koksuje, co powoduje, że nie równo się wypala i spada do popielnika jakby koks. Nie da się uzyskać kopczyka, tylko takie posklejane badziewie wychodzi z retorty. Przez cały popszedni sezon zastosowałem wszystkie możliwe kombinacje w ustawieniach. Od najmniejszego nadmuchu do maksymum i zawsze to samo. Popszedni ekogroszek Piklorz z kopalni Bobrek Bytom. W tym roku z Sosnowca. Przywieziony latem bezpośrednio z kopalni, teraz suchy jak piepsz. Kocioł osiąga temperaturę 70 st przy obciążeniu instalacji na 60 st, więc kalorie ma. Jednak przez to sklejanie się są spore straty przez niewłaściwe spalanie. Podobno ma to związek ze zbyt dużą kalorycznością opału. W akcie desperacji, parę dni temu wymieniłem w swoim rocznym kotle podajnik wraz z retortą na nawą obrotową Pancerpol. Kto zgadnie jaki efekt ?

Spieki może i są ale opał lepiej dopalony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czym rozpoznać ten stan podtrzymania

 

Jedyna metoda to posiedzieć w kotłowni godzinę lub mniej i zaobserwować, czy kocioł w pewnym momencie się wyłączy, na ile i ile czasu zajmie mu praca (podawanie/pauza) do następnego wyłączenia się dmuchawy i podajnika na kilka lub kilkanaście minut. Może kawka, lub piwko, trochę prasy kolorowej... dasz radę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domin75 - ahahahahaha :D "trochę prasy kolorowej"

 

Musze zmienić ustawienie pieca na 55-50 stopni, bo jest strasznie gorąco w domu, czy teraz piec ma działać na tych ustawieniach 'krótkich' ? Jaki parametr teraz zmieniać, żeby móc ustawić tą jak najmniejszą spiekalność eko-groszku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze zmienić ustawienie pieca na 55-50 stopni, bo jest strasznie gorąco w domu, czy teraz piec ma działać na tych ustawieniach 'krótkich' ?

 

Z tym obniżaniem temp. na kotle (zadanej) to bym nie schodził, bo w myśl ogółnie przyjętych zasad temp. wody powracającej do kotła nie powinna być niższa niż 55`C. 60`C zasilanie jest OK. Teraz potrzebujemy informacji czy masz w układzie zawór mieszający 3d lub 4d, czy na grzejnikach masz jakieś głowice do regulacji itp. Myślę, że najlepiej by było pstryknąć kilka fotek rur, pomp itp. w kotłowni i samych grzejników –to nam myślę wiele rozjaśni.

 

Co do czasów proponuję Ci poruszać się na razie w proporcjach 1:3 jeżeli 1:2,5 to trochę dużo. Możesz więc zobaczyć przez kilka godzin jaki efekt da 10sek podawania i 30 sek. przerwy, a później spróbuj 15 sek. podawania i 45sek. przerwy. Jeżeli zdecydujesz się na jedno z tych ustawień (Twoja subiektywna ocena) to zacznij zmieniać siłę nadmuchu – po prostu obserwuj płomień. Tak jak to wiele razy już pisano nie ma być za ostry (biały, przypominający palnik) tylko łagodny pomarańczowy, ale nie dymiący na czarno. Pamiętaj, że po zamknięciu drzwiczek płomień ma tendencję do bardziej pionowej pracy, więc najlepiej ustawiać do przysłaniając otwór otwartych drzwiczek np. plexą wtedy widać prawdziwą pracę płomienia bez zakłóceń dodatkowym powietrzem z boku. Sie kurde rozpisałem... :D Działaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

No grzejniki bardzo ładne.

Ta retorta wypluwa ciągle żar na zewnątrz (jak widzę).

Daj mu sie trochę dłużej popalić (zwiększając czas przerwy w podawaniu np. na 45 i jeszcze wtedy powietrza mniej, żeby nie gasiło ognia - wydaje mi się trochę za ostry).

Może Domin coś napisze jeszcze, bo widzę, że go inspirujesz :) )

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje szanowni koledzy, że koleżankę czeka mała przeróbka instalacji (wstawienie zaworu mieszającego).

 

Oczywiście podpisuję się pod uwagami Vernala, co do zwiększenia pauzy i zmniejszenia powietrza. Mam obecnie u siebie zadane 70`C i może tyle właśnie pomogłoby naszej koleżance w usunięciu tych górotworów, ale bez 4d się nam ugotuje. Na zdjęciu z 07.12.2010r. płomień i to co w jego wyniku powstaje bardziej mi się podoba.

 

A jakie miałaś ustawienia 07 grudnia droga koleżanko, gdy robiłaś to zdjęcie i jaką temp. uzyskiwałaś? Ten eko faktycznie jakby miał ponad standardową spiekalność – chyba będzie ciężko o ładne spalanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się z tym pogodziłam już... Z tym, że może nie za bardzo odpowiedni groszek został zakupiony... po prostu przemęczę się tą zimę...

Kolor płomienia to wina aparatu w tel, jak dla mnie jest intensywnie żółty, może lekko wpadający w pomarańczowy.

 

Z 7 grudnia - 10/35 ustawienie. A na ile powinien starczyć taki cały zasyp ekogroszku - tzn. na ile dni?

Co to jest to 4d i ile kosztuje instalacja takiego czegoś? Czy to jest grubsza sprawa z rozcinaniem rur itp?

 

W mieszkaniu 3 grzejniki są już pozakręcane, bo jest za gorąco.

 

@vernal - bez internetu to mała tragedia, bo wykorzystuje go do pracy również w domu... to bez kpin :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vernal - bez internetu to mała tragedia, bo wykorzystuje go do pracy również w domu... to bez kpin :D

No właśnie. :)

Wiem, bez internetu jest lekka frustracja.

A zwiększa ją poziom obsługi uszkodzeń przez operatorów. Jak dzwonisz w tej samej sprawie n-ty raz, to trzeba jechać "Lebieciem" i wtedy jest ulga :) (tu nadal kpiny ale z Netii)

 

To na ile wystarczy zasyp zależy od zapotrzebowania na ciepło (zakładając, że już ustawisz w miarę optymalne spalanie). To kwestia indywidualna. Czasem na 2 dni czasem na 3 czasem na 5 lub więcej. Zauważ, że to zależy też od wielkości tego zbiornika.

Nie jest to w żadnym razie parametr określający cokolwiek w więcej niż 1 instalacji - statystycznie nieprzydatny.

Proponuję skupić sie na tym, żeby starczył na jak najdłużej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic, chyba nie mam szans na normalne palenie tej zimy, może faktycznie ekogroszek jest 'za dobry' :( trudno, schodzenie codziennie nie jest takie złe, lekkie oparzenia od spadających spieków do zaleczenia, początki pylicy tez nie bardzo uciążliwe :( hehe

 

Ale jest jeden problem - uciekam na święta 23 grudnia, wracam dopiero 26, piec tyle nie wytrzyma sam bez opieki i wyrzucania tego całego syfu - lepiej go wygasić czy zmienić ustawienia podawania? Nie chcę, żeby w jakikolwiek sposób piec się uszkodził.

 

Z góry jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój czas oraz uwagę mojemu tematowi. Jestem wdzięczna Panom: Vernalowi, Alfowi oraz Dominowi75 za to, że są ludzie, którzy bezinteresownie potrafią pomagać!

 

A z okazji zbliżających się świąt chcę życzyć wszystkim spokoju, radości oraz ciepełka :( w rodzinnym gronie!

 

post-22086-1292844574_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest jeden problem - uciekam na święta 23 grudnia, wracam dopiero 26, piec tyle nie wytrzyma sam bez opieki i wyrzucania tego całego syfu - lepiej go wygasić czy zmienić ustawienia podawania? Nie chcę, żeby w jakikolwiek sposób piec się uszkodził.

Witam,

 

Ustawień podawania nie powinno się zmieniać (z dobrych) (sic!) na inne pod żadnym pozorem.

Najlepiej na ten czas ustawić inną temperaturę w pomieszczeniach (zawory na grzejnikach, termostat pokojowy itp). Chyba nic takiego nie masz, trudny temat. :(

Wygaszenie pieca wydaje się być w tej sytuacji sensowne, ale grozi zamarznięciem instalacji (sprawdź prognozę).

Może ktoś ma na to receptę.

 

P.S. Wesołych Świąt, piękna choineczka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh czy takie dobre ustawienia, teraz byłam w piecu wczoraj k godz 17:00 czyszczony, dzisiaj już po 24 h cały zawalony, temperatura na piecu 47 stopni, na retorcie żar :( Mam już na prawej ręce 3 bąble od upadających skorupek... ehhh

 

Choinka tylko wirtualna, na prawdziwą jadę do domu : )

 

Wiadomości z ostatniej chwili: Pan Artur Z. z Opola (nie wiem czy mogę robić reklamę) :( podejmie się ustawienia pieca - czuję, że jestem (tzn.z małą pomocą osób trzecich) blisko opanowania tego piekielnego urządzenia! :( Tfu, tfu nie zapeszam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już na prawej ręce 3 bąble od upadających skorupek... ehhh

 

Mam nadzieje, że p. Artur da radę, to mu wtedy można reklamę zrobić.

 

A do tego, to powinnaś mieć skórzane robocze rękawiczki za 6 zł.

[no popatrz o piwie pomyslałaś a o ochronie nie :( :( ] [to piwo to w Opolu trzeba będzie wypić jednak...]

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam... Właśnie w tym problem, poradzę sobie, jak jeszcze wynajmowałam to mieszkanie było tutaj tylko elektryczne, więc siedziałam w pokoju z jednym grzejniczkiem (ku oszczędności) i przetrwałam ostatnią srogą zimę ;) Dziękuję za pomoc - pewnie jeszcze się odezwę po wizycie Pana Artura, jak poszło i czy piec działa jak działać powinien !

 

Wesołych świąt!!!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITY OPADŁY MI PO KOLANA !

 

Wczoraj schodzę do piwnicy wyczyścić popiół z dołu, otwieram drzwiczki, a tam czarny dym ! Ledwo się paliło tylko okopciło cały piec! Na ściankach i drzwiczkach czarna sadza, szybko wygasiłam piec, wywietrzyłam piwnicę i przezimowałam ta noc. Dziś byłam u kominiarza, ale on kazał mi rozpalić raz jeszcze i MOŻE pojawi się jutro jak znów będzie się tak działo... Ustawienia były jak zawsze, dzisiaj ma przyjść jeszcze Pan Artur...

 

Chciałam tylko się pożalić ;) a dziś cholera ma być -15st ... Jak myślicie - ryzykować i rozpalać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie co to są te WITY ;)

 

No pewnie że rozpalaj.

Wyczyść tam co się da jakąś szczotką drucianą, zobacz czy nie pozatykały się kanały powietrzne - przetkaj i nie ma to tamto.

WITY w górę, bo zamarzniesz.

Jak nie będzie się chciało palić to najwyżej wygasisz i tyle.

 

Pan Artur da redę, choćby się znów tak stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.