Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Bawaria Seko - Opinie Użytkowników


sobon2000

Rekomendowane odpowiedzi

Pozdrowienia dla użytkowników Bawarii!

Chciałbym zachęcić was do podzielenia się informacjami na temat ustawień i zużycia węgla przez ten kocioł.

W tej chwili mam takie ustawienia:

- czas podawania/przerwy - 6/30 sek,

- podtrzymanie co 40 min na 5 sek, wentylator 10 sek przed i po,

- wentylator na 4 biegu całkowicie klapka otwarta,

- czopuch jeden ząbek przysłonięty.

Spalanie na poziomie 25 kg na dobę, jak mocno wiało to i poszło 30kg :)

Chata ok. 220m2 ocieplona, dodatkowo sterownik pokojowy, 4D i termostaty 21-23 stopnie.

Pozdrawiam i czekam na Wasze spostrzeżenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ustawienia:

- czas podawania/przerwy - 7/50 sek,

- podtrzymanie co 25 min na 10 sek,

- wentylator na 1 biegu klapka otwarta do połowy,

- czopuch jeden ząbek od dołu (przymknięty na max).

Dom ocieplony pow.180m2, bez sterownika, regulacja tylko głowicami, temp. 21-22 stopnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zamiast kombinować jak koń pod górę

zadzwoniłem do firmy SEKO i pogadałem chwile z nimi

bardzo sympatyczni i rzeczowi

 

 

i mniej więcej dowiedziałem się co i jak doregulować

 

a tym bardziej nie ma sensu brać kogoś ustawień bo możemy mieć ten sam kocioł ale

nawet różnica KW będzie inna i piec będzie inaczej chodził tym bardziej że

firma ładowała inną retortę i inne przełożenie zębatek

co jak zauważyłem skutkuje że u jednego jest dobrze tak a u innego te ustawienia się nie sprawdzą

także każdy musi sobie sam doregulować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey Talgo!

To może mógłbyś podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami i tym co dowiedziałeś się u producenta "jak i co doregulować". Z tego co wiem to mamy z kolegą Rupperem kotły o tej samej mocy, praktycznie identyczne (oprócz wyprowadzenia czopucha) - więc możemy swoje ustawienia jako tako porównywać.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to tak jak pisałem montowali różne przełożenie tej zębatki od ślimaka który

podaje paliwo

u mnie jeden cały obrót to 38 sekund

więc kazali ustawić piec

 

45 s przerwy

a regulować tylko podawaniem zaczynając od 15

 

dmuchawa na 5 bieg ale normalny bo wiem że macie zmniejszony w serwisówce

i przesłona otwarta na 2-3 cm

czopuch otwarty na max

 

 

a słuchajcie jak czyścicie piece bo tą zagiętą szufelka to średnio można doczyścić

najlepsza by była średnia szczota druciana w kształcie kuli z gęsto osadzonymi drutami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee spalanie do kitu :lol:

ale to przez węgiel kupiłem na dzień dobry tonę ruskiego ekogroszku luzem

paliło się to po "WUJU"

robiły się spieki średnio dochodził do temperatury dlatego tak z nim walczyłem

i w miesiąc spaliłem tone

 

od wczoraj pale ekogroszkiem z juliana którego kupiłem tylko dlatego że jako jeden w okolicy był przykryty u mnie workowanego nie kupisz a tak to wszystko pod chmurką leży

a i jeszcze trzeba sie nabiegać żeby dobrego kupić

po tym ruskim to pytam sprzedawce o certyfikat jak nie chce pokazać to niech się w nos całuje

 

a ten z juliana pali sie lepiej mniej spieków i szybciej dochodzi do temperatury

na razie mam ustawione

podanie 18

przerwa 58

 

bo na tamtych ustawieniach z SEKo ten ruski też się nie chciał palić

ale zobacze jak na tych ustawieniach pujdzie ten nowy

puki co jest dobrze ale powalczę jeszcze z przesłoną może uda się ograniczyć do minimum spieki

albo zmniejsze podawanie na 17

 

ale jak mam 73-74 st na piecu bo mam ponad 300m2 nieocieplonego budynku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Faktycznie coś w tym jest :(

 

Ja używam retopalu. Ostatnio mam dość spory problem, bo nie wypala się dobrze, a ilość szlaki jest straszna. Podejrzewam, że to od tego, że ekogroszek jest po prostu wilgotny. Wcześniej ten sam palił się znacznie lepiej.

 

Przedwczoraj pierwszy raz wygaszałem i czyściłem kocioł. Z racji tego, że to początek mojej 'znajomości' z nim to mam dwa pytania. Pierwsze, czy komuś przy czyszczeniu udało się zdjąć blachę, która jest na górze pod watoliną?

 

Drugie. Czy cienka rurka, którą zaznaczyłem na zdjęciu: http://img341.imageshack.us/img341/6049/wwwwwwwv.jpg

Powinna się ruszać w górę i w dół, czy powinna twardo się trzymać?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey!

U mnie ten wałek nie ma luzu prawie wogóle. Nie wiem czy zauważyliście że te tuleje w których obraca się wałek mają kalamidki - takie końcówki z kuleczką przez które smarownicą wciska się smar. Od czasu do czasu trzeba tam przesmarować w innym wypadku wałek może się zatrzeć i zablokować lub wyrobić się i wtedy może powstać znaczny luz. Ta klapa z góry rzeczywiście za 1 razem ciężko schodzi - jak często czyścicie te kanały pod tą klapą?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego w ogóle nie czyściłem, bo nie mogłem się tam dostać. Kocioł chodzi od listopada i nie był tam ani razu czyszczony.

 

Przed chwilą byłem i obserwowałem te zębatki i momentami płynnie nie chodzą. Ze dwa, może trzy są wykruszone (jeden do połowy nawet).

 

No i jak na złość przy mnie wszystko jest ok, dopiero jak wracam z piwnicy na górę to słyszę dźwięk jakby ktoś łomem walił w piwnicy w rury. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u jakich wy kanałach do czyszczenia mówicie

i jaką blachę odkręcacie

 

poproszę jakieś zdjęcie ?

 

u mnie to jest tak zabudowane że nie ma mowy aby dostać się do

pieca inaczej niż przez drzwiczki

 

zastanawialiście się dlaczego producent seko nie zastosował w kotle deflektora skoro w innych

są one umieszczane ?

i podobno lepiej piec chodzi na swoich ustawieniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na piecu, od góry jest szara blacha na cztery śruby. Odkręcasz ją pod tym masz watolinę, delikatnie to zrywasz i jest kolejna blacha na trzy grube śruby, którą też trzeba zdjąć. O to chodzi, ale podejrzewam, że trzeba wygaszać piec żeby to czyścić.

Nie wiem, bo mi się nie udało tego zdjąć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey!

U mnie jest dokładnie tak jak u Ciebie Esz z tym, że ten dekiel pod watą jest przymocowany dwoma śrubami a na środku jest taki uchwycik, żeby móc ten dekiel ściągnąć. Trzeba jakimś większym kluczem podważyć to wtedy puści - wydaje się jakby było sklejone. Ogólnie z tego faktu że te półki są pionowe to mało się na nich osadza syfu ale raz na rok to można chyba przeczyścić - pieca nie trzeba wygaszać jedynie dać w tryb ręczny żeby nic nie chodziło i można spokojnie sciągnąć. Trochę dymku to komin spokojnie wciągnie i nic nie powinno iść na kotłownię.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem Ci zdjęcia Talgo. Wrzucę w nocy, bo teraz średnio mam czas.

 

Udało mi się też nagrać jak chodzą zębatki przy wałku i podeślę to do producenta jak wrzucę na youtube.

 

Poza tym ekogroszek jest już suchszy o wiele i ku mojemu zdziwieniu ilość szlaki jest masakryczna. Dwa razy kocioł zrobił mi cofkę przez zbiornik.

Jest do tego stopnia źle, że szlaka robi 'koronę' na retorcie i w całości ją wyjmuję do żeliwnego wiadra, bo nie da rady jej rozbić.

Zwiększyłem nieco nadmuch i przed chwilą kocioł przy zadanej temperaturze 55stopni doszedł do 69,1 :)

Do tego z popielnika wyjmuję prócz popiołu cały nie spalony ekogroszek. Jakieś porady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększyłem nieco nadmuch i przed chwilą kocioł przy zadanej temperaturze 55stopni doszedł do 69,1 :)

Do tego z popielnika wyjmuję prócz popiołu cały nie spalony ekogroszek. Jakieś porady?

 

Ja mam wrażenie, że mój kocioł - 25 kW - jest w stanie zeżreć dosłownie wszystko :-))).

 

Od dziś przesiadam się na jakiś tańszy ekogroszek. Sprzedawca mówił, że może być więcej popiołu. Nie ma !!! Spieków mało, popiołu mało, trochę sadzy, ale tego się chyba nie uniknie.

 

Myślałem, że ze zmianą węgla będę musiał zmieniać ustawienia... i co? i nic :-). Zostawiłem takie jak były - kocioł śmiga, aż huczy. Nagrzewam właśnie wychłodzony dom, bo nie grzałem przez ostatnich kilka dni. Seko daje radę :-))

 

Moje ustawienia:

 

Czas podawania 10 sek

Czas przerwy 1 min

Nadmuch 4

Podtrzymanie - nie wczuwam się w to, ale jest chyba wentylator 15 sek co 10 nim.

 

Temp zadana - 70 stC

Histereza - a to różnie - raz ustawiam dużą, innym razem małą - teraz mam 4 stC.

 

Jestem zadowolony z kotła.

 

pozdrawiam

robercik-us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to masz fajnie ja kupiłem znowu od tych co kupiłem za pierwszym razem i spieki się robią straszne

ale już wiem że nie kupie u nich chyba ze nigdzie indziej nie będą mieć

jak już pisałem u mnie twoje ustawienia nie pójdą bo mi się zrobi krater w retorcie

 

teraz zmieniłem

14/45 ale dałem większy nadmuch tzn zmieniłem w serwisowym moc dmuchawy na mniejszą i zadałem 7 bieg zobaczymy

 

a po ile u ciebie ten tańszy groszek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem na po 795 zł za tonę workowany. Przywieźli mi przed nowym rokiem.

 

Nie wiem jeszcze ile go będzie normalnie szło, bo teraz wygrzewam chałupę po przerwie, to żre jak zwariowany :-), ale za trzy - cztery dni powinienem już mieć jakiś obraz. Na workach napisali, że wartość opałowa 24 MJ/kg. Ten, który dotychczas paliłem miał mieć pow 26... Był trochę droższy, ale czy lepszy...? nie wiem :-)

 

pozdr

robercik-us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.