Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Węglowy


Betty

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie, czy możecie mi poradzic, jaki kocioł węglowy wybrać dla malego domku nieco ponad 50 m kw.? Muszę w tym roku koniecznie zmienić kocioł na nowy, patrząc na pogodę to juz najwyższy czas:) Co sądzicie o kotlach per-eko? Dowiadywałam się, że o elektornicznym nadmuchu moge zapomnieć, przy tak małej powierzchni do ogrzania nie znajdę pieca z taką opcją.

Ten jest w Leroy Merlin http://www.fuego.pl/3739_PER-EKO_KSW__9_kW.html

Ten z Castoramy http://www.fuego.pl/376_ZEBIEC_KU_6_kW.html

Który będzie lepszy ? A może są lepsze w rozsądnej cenie ?

 

 

Pozdrawiam

 

Betty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz możliwość grzania gazem?

Domek ocieplony?

Dla tak małej powierzchni różnica w kosztach grzania gazem zamiast węgla nie byłaby duża.

Proste kotły małej mocy nie są przystosowane do pracy z dmuchawą. Dmuchanie szkodzi.

Jaki kocioł miałaś do tej pory? Jak Ci się w nim paliło?

 

Oba podane w linkach kotły są górnego spalania. Wymagają spalania cyklicznego - zasyp podpala się od góry. Jak się wypali to od nowa. W zasadzie oba mogłyby sie sprawdzić przy koksie.

 

Zębiec:

- firma ma dobre opinie,

- z rysunku (przekroju) wynika, że kociołek ma kiepski wymiennik (będzie dużo ciepła wyrzucał w komin - ale to tylko moje domysły),

- brak regulowanych otworów w górnych drzwiczkach.

 

Per-ko:

- lepszy wymiennik,

- przydałoby sie dokupić miarkownik ciągu,

- błędnie opisany proces rozpalania i palenia w DTR. Za to ich nie lubię. Użytkuję Per-eko o takiej samej konstrukcji. Na razie wytrzymał 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz możliwość grzania gazem?

Domek ocieplony?

Dla tak małej powierzchni różnica w kosztach grzania gazem zamiast węgla nie byłaby duża.

Proste kotły małej mocy nie są przystosowane do pracy z dmuchawą. Dmuchanie szkodzi.

Jaki kocioł miałaś do tej pory? Jak Ci się w nim paliło?

 

Niestety, nie posiadam przyłącza gazowego, dlatego koszt byłby zbyt duży. Domek jest ocieplony tradycyjnie steropian i te sprawy:) A więc izolacja jest. Nie jest podpiwniczony, więc to tez pewnie mankament w temacie izolacja. Mój stary kocioł ma 12 lat, ale już ledwo dyszy, do 10 lat sprawował sie całkiem nieźle, ale ostatnie dwa lata to warowanie przy nim co 15 minut i koszmar spalania. Palę węglem typu orzech + drewno lub brykiety drewniane, bywał tez brykiet z węgla brunatnego. Ten kocioł to chyba Wasilewski (pewnie firmy juz nie ma:) ) i ma 6 kW.

 

Przekonujesz mnie do kotła Per-eko, widziałam go w sklepie, wydaje się sensowny.

 

Podrawiam

 

Betty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przekonuję do per-eko, tylko wybrałbym go z tych dwóch podanych przez Ciebie (łatwiej byłoby mi go przerobić/usprawnić).

 

W Defro też warto palić cyklicznie i zapalać od góry.

 

Jeszcze taka uwaga:

Jeśli do tej pory paliłaś kilka-kilkanaście godzin dziennie (w zimę) i to wystarczało to mały kocioł górnego spalania będzie dobry. Jeśli jednak zachodzi potrzeba palenia ciągłego to albo trzeba rozpalać dwa razy na dobę w górniaku, albo poszukać małego dolniaka do palenia ciągłego. Z tymi drugimi niestety krucho na rynku. Nie wiem, czy mały junkers supraclass (13,5 kW) da radę pracować na mocy poniżej 5 kW (bez przeróbek).

Dzisiaj przypadkiem znalazłem w markecie budowlanym piecokuchnię KVS MORAVIA (7,5 kW). Okazało się, że to dolniak - czyli do palenia ciągłego.

http://www.luskar.com.pl/szczegoly.php?auk...s_id=1871458380

Cena duża, ale w Czechach poniżej 2000 zł.

Wadą może być mała komora zasypowa (chyba nie więcej niż 10 litrów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za cenne informacje, ale jednak pójdę w kierunku pieca ze spalaniem górnym. Napisałeś, że masz Per-eko już 5 lat. Mam pytanie techniczne, jeżeli głupie to przepraszam, ale napisz proszę, jak to wygląda w praktyce. Zasypujesz piec do określonego poziomu, rozpalasz i już do samego końca spalania nie ingerujesz, to znaczy nie dosypujesz węgla? Zostawiasz piec , aż wypali się wszystko, a potem na nowo rozpalasz? Co ile do niego zaglądasz? Na ile godzin wystarcza Ci jeden zasyp? Mogę spokojnie iść spać i zostawic kocioł na noc z włączoną pompą? Pytam bo ja ten stary muszę na noc wygaszać i rano, w zimie jest "lodówka" w domu:)

 

Pozdrawiam

 

Betty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest głupie pytanie.

Tak, zasypuję, zapalam, a potem temperatury pilnuje miarkownik.

Mam kocioł 18kW (za duży, ale trudno, wystarczyłby 12 kW). Ogrzewam 80 m2 w starej kamienicy.

Kocioł mam trochę przerobiony (drzwiczki dolne i górne). Ponadto mam zmniejszoną komorę zasypową cegłami szamotowymi (ze względu na za dużą moc kotła).

Pełny zasyp to jakieś 25 litrów węgla (to mniej niż 20 kg). Przy temperaturach w okolicach 0 stopni pali się ponad 16 godzin. Przy minus 15 około 12 godzin (nie pamietam dokładnie, ale na pewno nie krócej).

 

Bezpieczeństwo zależy również od tego jak zrobiona jest instalacja grzewcza i wentylacyjna.

 

O paleniu w kotłah górnych:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...9gla-kamiennego

 

Ja wiem, że to jest na dwa tygodnie czytania, ale warto. Dla zdrowia (psychicznego też).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.