Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Węgiel Koksujący


Juzef

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry

 

Potrzebuję rady: czy węgiel koksujący jest z punku widzenia prostego palacza lepszy/gorszy? Nie znam się na tym, a chciałbym uniknąć wtopy jak rok temu - rodzinka kupiła 2t koksu hutniczego bo tani, a potem się dowiedziałem, co to 'hutniczy' oznacza i jakie były problemy z paleniem tego - oczywiście problemy miałem ja.

 

Teraz zaś sąsiad zareklamował węgiel koksujący, który jest w tej samej cenie co zwykły na innych składach. Warto się w to bawić czy raczej unikać? Na szybko wiem tylko, że się spieka, co już mogłoby być trudnością, choć może nie tak straszną (kocioł Camino wszystko przyjmie) ale jednak lipa może być jeśliby jednocześnie miał np. więcej popiołu. Proszę o poradę, czy warto.

 

pzdr,

Juzef

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z mojego doświadczenia powiem,że węgiel koksujący ma bardzo mało popiołu,wysoką kaloryczność i mocno brudzi wymiennik,jeżeli się zdymia, potrzebuje też większą ilość powietrza, musisz sam go sprawdzić, przy przewymiarowaniu kotła będzie totalna klapa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak mówili, że 'dobry jak się umie palić' a ta umiejętność to ponoć polega na dawaniu dużej ilości powietrza. Problem tylko w tym właśnie, że kocioł mam przewymiarowany, przez co palę na 50st. max. nawet po zmodowaniu paleniska szamotem i tu mogą być problemy.

 

Ostatecznie jednak udało się uzgodnić stanowisko i kupiliśmy 'zwykły' węgiel. Nie znam się, więc początkowo mi to było objętne, ale jeśliby miały być podobne problemy z paleniem jak przy koksie, to lepiej tego uniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel koksujący jak sama nazwa wskazuje nadaje się do koksowni.

Kup węgiel typu 31 lub 32.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Dobry

 

Potrzebuję rady: czy węgiel koksujący jest z punku widzenia prostego palacza lepszy/gorszy? Nie znam się na tym, a chciałbym uniknąć wtopy jak rok temu - rodzinka kupiła 2t koksu hutniczego bo tani, a potem się dowiedziałem, co to 'hutniczy' oznacza i jakie były problemy z paleniem tego - oczywiście problemy miałem ja.

 

Teraz zaś sąsiad zareklamował węgiel koksujący, który jest w tej samej cenie co zwykły na innych składach. Warto się w to bawić czy raczej unikać? Na szybko wiem tylko, że się spieka, co już mogłoby być trudnością, choć może nie tak straszną (kocioł Camino wszystko przyjmie) ale jednak lipa może być jeśliby jednocześnie miał np. więcej popiołu. Proszę o poradę, czy warto.

 

pzdr,

Juzef

 

czy mogłbys mi napisać jakie miałes problemy z koksem hutniczym?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.