Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ustawienia Kotła "karo Duo" 18,5kw


barkley1

Rekomendowane odpowiedzi

A byłbyś tak miły i wrzuciłbyś zdjęcia nowego rozwiązania palnika ?

Kociołek robi sie coraz bardziej "fajny" .Szkoda tylko ,że nadal montują ten "debilny" sterownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sterownik to "Debil" ;) Jak można nie mieć opcji samych przedmuchów, bez włączania podajnika. Ja tego nie rozumiem, mimo że jest to mój 1piec automatyczny :lol:

Natomiast muszę dodać, że jak ustawiłem parametry 14.07 to śmiaga bez zmian, mimo że są zmiany temp. na zewnątrz z +35 na 19st.

 

Pod koniec tygodnia/początek następnego będe wygaszał kocioł bo robią mi remont i niepotrzeba grzania CWU. Także wtedy pstryknę kilka fotek z wewnątrz kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpływ zmian temperatury na zewnątrz na pracę kotła i tym samym , konieczność korekty ustawień odczujesz dopiero w momencie kiedy będzie pracowała u Ciebie instalacja CO - czyli w sezonie zimowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

to nie jest do końca szamot choć podobne, jest jakaś firma która wykonuje takie płyty ogniotrwałe. Kiedyś było o tym na forum.

Jak te blachy gięta na około palnika są chłodzone wodą, to cały czas chłodzą palnik i płomienie w kontakcie z nimi raczej produkują sadze i nie maja możliwości się dopalić.

Swego czasu byłem namawiany do zakupu taurusa giaura i nigdzie ie mogłem znaleźć zdjęcia jego palnika, a teraz widzę, że się nie pomyliłem kupując swój kocioł.

 

żródło kolega guitar: http://www.graftex.beep.pl/index.php?optio...3&Itemid=50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palnik w "starym gaurze" wygląda bardzo podobnie, niemal identycznie jak palnik zamieszczony na zdjeciu Vlad'a ( bez tych dysz powietrza wtórnego oczywiscie) .

Dwie płyty szmotowe po bokach , które sa przykryte od góry trzecia szamotową płytą .

Moim zdaniem zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż obecnie stosowane w Gaurze Duo.Podzielam w tej kwestii zdanie Vlad'a.

Moim zadniem Protech wycofał się z płyt szmotowych ze względu na to , że wymagały one w zasadzie wymiany po jednym sezonie ( tak było u mnie) .Za komplet takich płyt Protech rządał sobie 100 zł + przesyłka ...a ta tania nie jest bo płyty sa ciężkie.

W seoznie 2008/2009 zrezygnowali z szamotu na rzecz władu żelwinego otaczajacego palnik ( kupiłem go do siebie w zeszłym sezonie w Protechu po okazyjnej cenie) .Rzekomo miał wytrzymaywać minimum 3 sezony.U mnie po jednym sezonie już sie lekko zdeformował .Dwa sezony to może wytrzyma.Wkład taki , obecnie w Protechu kosztuje około 150 zł.

Dlatego też wróciłem do szamotu.Jako że wkładki szamotowe w KARO /Gaurze są niestandardowych wymiarów ( Protech juz ich nie sprzedaje) to zastosowałem typowe 230x115x32 , odpowednio dorabiajac sobie konstrukcję umożliwiającą ich bezproblemowy montaż nad palnikiem .Ewentualna ich wymiana to 0,5 godziny czasu.KOszt zakupu wkładek ? 9 szt x 2,5 zł / szt.....łatwo policzyć.

Od dłuższego czasu nosze się z zamiarem załozenia dodatkowych dysz powietrza wtórnego do swojego kotła.Maj juz pewien pomysł.

 

Vlad czy to zdjecie palnika to z twojego kotła ? Jaki to kocioł ? Mozesz dac namiary na producenta ?

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem poszli na skróty.

Co nieznaczy , że zrobili dobrze.

Usuwajac szamot nie tylko palnik będzie produkował wiecej sadzy ale też pozbawili kocioł dużej powierzchni , która akumuluje ciepło.Dzięki której kocioł dłużej pozostaje w podtrzymaniu.Dzięki szamotowi zdecydowanie łatwiej mu też było "wstać " z podtrzymania bo szamot utrzymuje wysoką temp.paleniska.Wszytsko to ma wpływ na sprawnośc kotła i mniejsze spalanie.

Będzie więcej sadzy i niedopalonych gazów i napewno mniejsza sprawność.

Dziś już wiem , że nie kupiłbym Protecha Karo Duo.W/g mnie obrali złą ścieżkę modernizacji tego kotła.

Kolejna pomyłka to stały ruszt wodny ( mniejsza pojemność popielnika - przy paleniu miałem do którego został stworzony ten kocioł to porażka) oraz pozostanie przy archaicznym sterowniku Tech'a.

Trzy plusy w stosunku do starej wersji to większy zasobnik , większa komora dmuchawy, która w starej wersji przy gorszym opale ( miał) spędza sen z powiek ( pojemnosć komory to na oko ze 2dm3 ) .W zeszłym sezonie czyściłem ją co drugi - trzeci dzień z drobin miału i pyłu.Co to oznacza to użytkownicy tego kotła wiedzą.Demontaż osłony napędu , demontaż wentylatora i potem montaż .Upierdliwe to mało powiedziane.I trzeci płus to miarkownik ciągu i klapka w dolnych drzwiczkach.

Lazar naprawdę stworzył "nową jakość" - ostatnio modne na forum słowo ;-) .Fajny sterownik, "przemyślany "palnik - czyli to co najważniejsze.

Wygląda na to , że kociołek jest udany.Użytkownicy niebawem się wypowiedzą na jego temat.

Ciekawy ( mówimy o tłokowcach) jest też Opal z Sekomu .Trąci trochę myszką jego design oraz brak do wyboru alternatywnych wersji mocowych (tylko 25kW) ale sterownik PID i rozwiązania palnika są jego mocną stroną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Chwalili ( opisywali) Protecha KARO , nie KARO DUO ...bo to nowość >Teraz dopiero debiutuje na rynku.

Ja mam Protecha KARO 25KW sprzed modernizacji.Jestem z niego zadowolony.Kupowałem go ponad dwa lata temu, wybierając spośród dostepnych wtedy kotłów tłokowych na rynku.Nie żałuję decyzji o jego zakupie.No może poza tym , że mógłbym kupić mniejszy - 18,5kW.Spokojnie by wystarczył.

Jest to naprawdę solidna konstrukcja, ale jak wszystko ma swoje wady.

Dziś natomiast są lepsze konstrukcje kotłów w podobnej cenie.Lepsze od strony konstrukcyjnej, co nie znaczy że bardziej trwałe i solidne .To zweryfikuje czas i rynek za dwa , trzy lata.

Protech Karo jest solidną konstrukcją .Mogę to powiedziec na podstawie dwóch seoznów.

Nie ma co przesądzać, może będzie się dobrze palić.Myśle że konstruktorzy Protecha wiedzą co robią.

O dziwo podobny palnik ( bez ceramiki) wokół którego jest bezposrednio wymiennik wodny ( prawie jak w Protechu Karo Duo) ma nowy kocioł SZTOKER ( strona Elektro-mizu).

 

Nie wiedziałem natomiast , że Protech w modelu DUO całkowicie zrezygnował z deflektora palnika , co uważam za krok wstecz...Zauważyłem to na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu.

Myślę , że mimo wszystko będziesz zadowlony.W razie czego szamot / wermikulit moża zawsze dołożyć ;-)

Podsumowując, mimo tych "niezrozmiałych" zmian , kocioł ten jest nadal jednym z bardziej atrakcyjnych tłokowców dostępnych obecnie na rynku.Są już jednak konstrukcje które poszły zdecydowanie o krok do przodu.

Wstawie niebawem zdjecia palnika w starym Karo.

Jaki dom będziesz ogrzewał? (powierzchnia, stary ? nowy ? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Vlad dobrze prawi.

Tez mi sie wydawało , że brak tam spawów......

Fakt, może to tylko stalowa nakładka.

Przyjrzyj się dokładnie .Jeśli tak to nie bedzie problemu z wstawieniem szamotu.

 

Co do sterownika , to zawsze możesz go zmienić .Dobrego PID'a można mieć za ca. 400 zł ( jestem właśnie w trakcie zmiany)

Ogniwo do koszt rzędu ( strzelam) ~ 8000 zł a za Protech pewnie ~ 6000 zł.

 

Za ką kase do naprawdę dobry zakup.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odpowiedź z Protechu.

Więc już wiem i odpowiadam.

Spawów nie widać bo spawane jest to "od wewnątrz".

Niestey nie jest to stalowa nakładka.Palnik jest chłodzony wodą.Jest on stałą częscią wymiennika.

Wprowadzili tą zmianę , poniewaz nie mogli sobie poradzić z trwałością szamotu jak i żeliwa.

Obecnie wokół palnika wyspawany jest rodzaj "kołnierza" z blachy 8 mm , chłodzonego wodą.

Producent twierdzi , że rozwiązanie to nie ma wpływu na przebieg spalania i czystość wymiennika......czas pokaże.

Co do sterownika.

Protech ma u siebie , kocioł który pracuje ze sterownikiem PID ( TECH) .

Seryjnie tego nie montują , jednak na życzenie klienta za dopłatą , moga taki sterownik PID zamontować do KARO DUO.

Wiem , że Protech jest raczej otwarty na klienta.Więc myślę , że nie było by problemu "podmienić " obecny sterownik ST-40 na TECH PID za drobną dopłatą .Tym bardziej , że kocioł masz NOWY. ( Rozmawiać z kierownikiem produkcji PIOTR SŁANEK)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę mógł coś na ten temat powiedzieć dopiero jak sam przetestuję.

W nadchodzącym sezonie będę montował sterownik PID.

Wtedy zdam relację.

Obecnie nie znam nikogo kto by u siebie w podjaniku tłokowym zmienił sterownik tradycyjny na PID.

Od takiej osoby można by uzyskac najbardziej miarodajne informacje , czy rzecywiscie gra jest warta świeczki.

Do tej pory na temat PID wypowiadały się osoby które mają taki sterownik , ale nie mają porównania z tradycyjnym sterowaniem.Wiec jelśi nie ma się punktu odniesienia, to nie można czegoś właściwie ocenić.

Generalnie opinie n/t tych sterowników są dobre.Mają zredukować ilość sadzy w kotle , dzięki temu , że kocioł praktycznie nie wchodzi w podtrzymanie ( nadzór ).Mają również same dostosowywać moc kotła do obciążenia , tzn. przy dużych wahaniach temp. na zewnątrz budynku nie ma konieczności dokonywania korekt ustawień.Producent informuje też o oszczednosciach w opale do 15 %.Ja w to osobiscie nie wierzę i mogę to między bajki włożyć.

Zmieniam sterownik głównie ze względu na komfortu obsługi kotła - wizyty w kotłowni tylko na zasypanie paliwa , opróznianie popiołu i od czasu do czasu czyszczenie wymiennika ( rzadsze czyszczenie wymiennika, brak konieczności odwiedzin w kołtowni w celu zmiany paramterów.) .Do tej pory wymagane są częste wizyty w kotłowni w celu sprawdzenia poprawnosci spalania i ewentualnej korekty .Czyszczenie wymiennika przy paleniu miałem minimum 2 razy w tygodniu.

 

Poczytaj wątki na forum o tych sterownikach.

Decyzję musisz podjać sam.

Zaryzykować i zmienić sterownik teraz, albo decyzję podjać po sezonie.Wtedy bedzie ona łatwiejsza.

Na pewno pierwszy sezon "spędzisz z piwem w kotłowni"..... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co jest na stronie techa wynika, że sterowniki z PID są tylko do kotłów zasypowych

druga sprawa z racji sposobu podawania (tłok) nawet lazar stosuje sterownik ecoMAX 800T, który w przeciwieństwie do ecoMAX 800R(slimak) nie posiada funkcji Fuzzy Logic.

My tłokowcy musimy niestety radzić sobie sami bez pomocy extra funkcji FL czy PID. Ja tam mam już swoją teorie na nastawy sterownika i bede testował w nadchodzącym sezonie. Najpierw bede starał sie tak dobrać przewe w podawaniu by praca była możliwie długa w stosunku do potrzymania, by jak najdluzej dochodził do temp zadaniej, ale do niej dochodził. A ilość powietrza bede ustalał na podstawie temp spalin i wcześniej sobie przygotowanego gniazda na wylocie spalin pod sondę lambda. NIe bedzie ona tam siedziala cały czas bo by sie zalepieła sadza, ale na czas regulacji bedzie wkręcana i da obraz tego czy powietrza jest za dużo czy za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie.Tech wykonuje sterowniki PID do kotłów zasypowych.I dokładnie ten sterownik pracuje w kotle w Protechu Karo u nich w firmie.

Założony jest do kotła z podajnikiem.Jest możliwośc dostosowania tego sterownika do pracy z kotłem Karo Duo.

 

 

 

W teori wygląda to naprawdę pięknie , ale rzeczywistość nie jest niestety taka różowa.

Wentylator nawet na najniższej możliwej do ustawienia prędkosci, i tak za mocno dmucha.

W związku z tym bedzie wytwarzał za dużą moc kotła w stosunku do odbioru ciepła.

Efektem będzie przechodzenie kotła w nadzór. Nie da się tego uniknąć w standardowym sterowniku.

Sterownik PID steruje wentylatorem impulsowo.Dzięki temu potrafi utrzymać naprawdę niskie obroty wentylatora.

 

Ja próbowałem twojej teorii.

W tłoku nie jest to takie proste, co innego w retorcie.

Wygląda to tak,że chcąc niedopuscić do wzrostu temp. powyzej zadanej, żar na palniku cofa się pod zasobnik .

W tym momencie wentylator przedmuchuje prawie sam popiół , wychładzając kocioł od środka .Tak naprawdę marnujemy opał.

Chodzi o to , aby na całym ( prawie ) palniku był żar LECIUTKO przedmuchiwany powietrzem.Wtedy ma to sens.Utrzymana jest wtedy temp .zadana i kocioł nie przechodzi w nadzór.Nie chłodzimy kotła , przedmuchując pusty palnik.

Standardowy sterownik nie jest w stanie utrzymać tak niskiej prędkosci obrotowej wentylatora.

Ktoś coś kiedyś pisał o montażu "ściemniacza" od żyrandola do zasilania wentylatora aby w ten sposób regulowac jego prędkość, ale czy to jest możliwe - nie wiem.

U ciebie dochodzi jeszcze jeden problem .Masz spory kocioł 18,5kW w stosunku do powierzchni - 90m2.

MInimalna moc podwawna przez producenta tego kotła to 6 kW .Więc praca w nadzorze w twoim przypadku przy tym sterowniku jest nieunikniona.

Niemniej namawiam do prób.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom mam 200m2 + garaz 20 wiec kocioł nie jest przewymiarowany

obroty dmuchawy: mam płynną regulacje i mogę to ustawić tak by się ledwo obracał. Ale lepiej mieć obr min na 20% i ew resztę nadmiaru zdusić przysłoną.

co do tego gdzie się pali na palenisku: przerwa podawania czyli ilość paliwa w jednostce czasu to jest wyznacznik mocy palnika ścisłe z tym jest związana ilość powietrza.

Wydłużając przerwę podawania musimy zmniejszać ilość powietrza inaczej żar będzie przy tłoku. Dla każdego paliwa dobrze by było sobie zrobić tabelkę i później wykres, dostosowując moc palnika do zapotrzebowania można by wtedy łatwo odczytać jakie powinny być nastawy dmuchawy.

Dobrze by było dorobić sobie jedna płytkę paleniskowa z mniejszą ilością otworów na okres letni.

Co do ściemniacza to sam nie sprawdzałem, ale na tubie jest filmik http://www.youtube.com/watch?v=4khgdMS82CA gdzie coś podobnego zastosowano.

 

ps: po sprawdzeniu, przy małych mocach silników do 60w regulacja nie jest plynna i stabilna. Po wpięciu równolegle żarówki 40w wszystko sie stabilizuje i płynnie reguluje obrotami właściwie od zera. Sprawdzone na pompie grundfos 25-60 i wentylatorze wyciągowym od wentylacji. Z tą nie stabilnością podejrzewam, że wystarczyło by zapewnić niezależne zasilanie ściemniacza od obciążenia i powinno działać nawet przy małych mocach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arthek:

"Chodzi o to , aby na całym ( prawie ) palniku był żar LECIUTKO przedmuchiwany powietrzem.Wtedy ma to sens.Utrzymana jest wtedy temp .zadana i kocioł nie przechodzi w nadzór.Nie chłodzimy kotła , przedmuchując pusty palnik."

 

Obawiam się, że Twoja teoria nie sprawdzi się w praktyce.

Paląc w ten sposób nie uzyskasz odpowiedniej temperatury, aby spalać czysto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.