Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zębiec Ku 6kw


satch

Rekomendowane odpowiedzi

Mam prośbę do osoby ,która eksploatowała bądź eksploatuje kocioł Zębiec Ku 6kw.Jak ocenia to urządzenie pod względem funkcjonalnośći,stałopalności,wygody czyszczenia,żywotności itp.Chcę tym kotłem ogrzać 50m2 mieszkania usytuawanego na piętrze w bloku.Paliwem do tego pieca będzie drewno kawałkowe.

Za informację oraz spostrzeżenia dotyczące tego urządzenia z góry serdecznie dziękuję.Przy okazji może ktoś powie mi coś na temat kotła Q hit 7kw Heiztechnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Ten kocioł do spalania drewna to się nie nadaje bo drewno ma długie płomienie i potrzebuje długiej drogi przed wejściem do czopuchu, w przeciwnym razie płomienie mogą wpadać do komina a to już jest bardzo niebezpieczne. Tylko węgiel ewentualnie koks bo widzę że na forum ostatnio bardzo popularny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kocioł do spalania drewna to się nie nadaje bo drewno ma długie płomienie i potrzebuje długiej drogi przed wejściem do czopuchu, w przeciwnym razie płomienie mogą wpadać do komina a to już jest bardzo niebezpieczne. Tylko węgiel ewentualnie koks bo widzę że na forum ostatnio bardzo popularny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mac rzeczywiście - woda w ruszcie, brak PW i ten mały wymiennik - skreślony z listy ;) Dzięki. Chyba jednak nie ma co szukać małego górniaka (atrakcyjna cena), chyba lepiej trochę dołożyć kasy do małego DSa...

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znajdziesz DS pracującego stabilnie w zakresie mocy 1 - 2 kW, bo takiej będziesz potrzebował przez większą część sezonu grzewczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze nie wiemy co ma ogrzewać bo kocioł dobiera się do budynku . Jeżeli budynek ma dużą akumulacyjność cieplna to dlaczego nie górniak a jeśli ma duże straty ciepła i trzeba je uzupełniać na bieżąco to lepszy będzie dolniak . No jeszcze wchodzą oba te typy ale z buforem ciepła albo mały podajnik . Wszystko zależy ile miejsca w kotłowni i ile kasy chce się na to wydać , ot cała filozofia .

Jednak przy takim poborze ciepła to chyba dał bym sobie spokój z węglem .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulacyjność cieplna to nie ocieplenie ale zdolność do zgromadzenia ciepła w konstrukcji ścian , podłóg , sufitów którą można potem oddać do pomieszczenia  w momencie kiedy kocioł już nie pracuje . Dobrą akumulacyjność cieplną mają materiały ciężkie jak cegła pełna , beton (nie komórkowy) ceramika natomiast małą albo żadną  drewno , betony komórkowe , materiały izolacyjne . 

To taki bufor ciepła tylko że nie wodny a taki najlepszy przykład bufora cieplnego to chyba piec kaflowy. 

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Nie rozumiem dlaczego mam jechać z mocą 1-2kW? Czy koledzy sugerujecie ze do budynku dobrze ocieplonego Górniak a do słabo ocieplonego DS?

Raczej tak bo nad górniakiem zapanujesz a nad dolniakiem bez bufora już niekoniecznie a tu zachodzi pytanie o sens kupowania małego kotła potem bufora i kilku pierdołek aby dojść cenowo do podajnika czy taniej pompy ciepła ot czysta wredna kalkulacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno sie nie zgodzić z tymi argumentami ale:

-DS będzie czyściej i efektywniej spalał

-mam zbiornik CWU 300l który może robić za bufor aczkolwiek rzeczywiście mały

-myśląc o kotle miałem na myśli naprawdę maleństwa typu np.mpm 5-7kw

-moje główne paliwo to byłoby drewno i ewentualnie wzmocnione trochę węglem ale niekoniecznie

Akurat wchodzenie w ekogroszek i podajnik to bez sensu bo na tym to akurat wogóle nie zaoszczędze nie mówiąc o wiele większych kosztach zakupu podajnika w porównaniu z małym GS lub DS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ta polska natura trzeba ciągnąć za uszy jak uczniaka  żeby się coś dowiedzieć . Do drewna tylko DS ale z PW  i można jechać na okrągło . Bufor a i owszem by się przydał ale wtedy ciut większy kociołek tak żeby rozpalać 1x dziennie . To już chyba wszystko wiemy .

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Trudno sie nie zgodzić z tymi argumentami ale:

-DS będzie czyściej i efektywniej spalał

-mam zbiornik CWU 300l który może robić za bufor aczkolwiek rzeczywiście mały

-myśląc o kotle miałem na myśli naprawdę maleństwa typu np.mpm 5-7kw

-moje główne paliwo to byłoby drewno i ewentualnie wzmocnione trochę węglem ale niekoniecznie

Akurat wchodzenie w ekogroszek i podajnik to bez sensu bo na tym to akurat wogóle nie zaoszczędze nie mówiąc o wiele większych kosztach zakupu podajnika w porównaniu z małym GS lub DS.

No skoro taki mały szukasz to przecież masz mpm-a 5-7kw więc kupować i zdawać relację na bieżąco  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o MPM myślę i narazie on wydaje sie najlepszym wyborem. Tak na marginesie to nie dziwcie sie moim niektórym wymysłom, ale nigdy nie miałem do czynienia z kotłami zasypowych wiec "nie czuje" tematu, mimo ze pewne rzeczy wiem. Berthold no właśnie taki mam zamiar czyli jechać w miarę na okrągło małej mocy dsem i w oparciu o ten 300litrowy buforek. Jeśli to sie mam ile sprawdzić to proszę o informacje za wczasu żebym nie narobił sobie kłopotów.....

Mac powiem wiecej: ta Małopolska natura ;)

Edytowane przez Ejno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Ja tego kotła nie posiadam to nie pomogę ale ktoś tu na forum pisał ale się ostatnio nie odzywa , gdzieś w którymś poście pytał o temp na czopuchu , napisz mu na priwa może ci co nieco wyjaśni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, popatrzyłem na 1 post. A to mniej więcej jak ja (210 starego domu), ale więcej jak 5kW to potrzebowałem ostatni raz w 2012 roku. Piec 12kW zamurowany cegłami szamotowymi w 60% wciąż ma stałopalność 10 - 15 h. Też chciałem wstawić MPM, ale się wyleczyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z drugiej strony - gdybym potrzebował 7 k na dom 210 m, to spaliłbym w górniaku jakieś 7kW*24h*195dni/5kWh=6,5 tony węgla. a spaliłem poniżej 2. Z kolei 2 tony to 10 000 kWh, czyli w prądzie G12 2700 PLN (grzałka, a nie pompa ciepła). Za 700 PLN/rok naprawdę nie mam ochoty pławić się w tym rakotwórczym syfie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G12 w Tauronie kosztuje w mojej wsi 27 gr/kWh ( razem z przesyłem) w taryfie nocnej.

Węgiel oscyluje wokół 1000 pln/tonę i z każdego kg można pozyskać ok. 5kWh, czyli 20gr/kWh.

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.