Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Obieg Grawitacyjny, Bardzo Skokowe Działanie, Pytania?


szyss

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Niedawno zmieniłem piec, zwykły na węgiel i miał, tylko że z nadmuchem, na sterowniku krypton. Jednak zdaje mi się że pali dużo więcej od starego pieca, który był sterowany tylko ręcznie klapką(raz się mocno dusiło a raz za mocno paliło). No więc tak z obserwacji moich wynika że całość działa mało płynie, mianowicie:

Powiedzmy że piec już od dłuższego czasu grzeje, powiedzmy 4-5h, praca pieca wygląda tak:

temp nastawiona na 55, temp spadnie do 53 wentylator się włącza, spadnie jeszcze gdzieś do 49-50 i zaczyna roznąć, przy 55 wentylator się wyłącza, czas tej operacji to w przybliżeniu około 6 min, następnie piec trochę jeszcze dźwignie temp. gdzieś do 60 max. I tutaj się zaczynają problemy, gdyż piec w stanie czuwania, gdzie działają tylko przedmuchy(co 5 min po 25sec) "przetrwa od 5 do 10 min, max 15min i to bardzo rzadko, po czym znów musi nagrzewać. Wygląda to jak jazda samochodem, full gaz i zaraz hamowanie i myślę że tu tkwi problem z dużym spalaniem. Myślę że piec jak zaczyna grzać nagrzeje wodę w nim, po czym siłą grawitacji ta woda ucieknie do instalacji a na jej miejsce zimna, taka cykliczna wymiana. Zastanawiam się jak by się sprawdził obieg wymuszony za pomocą pompy, myślę że cały cykl grzania i ochładzania byłby bardziej płynny i piec by był efektywniejszy jak by nie musiał się rozpalać co 10 min.

Proszę o jakieś rady, wiem że się rozpisałem za co przepraszam;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Niedawno zmieniłem piec, zwykły na węgiel i miał, tylko że z nadmuchem, na sterowniku krypton. Jednak zdaje mi się że pali dużo więcej od starego pieca, który był sterowany tylko ręcznie klapką(raz się mocno dusiło a raz za mocno paliło). No więc tak z obserwacji moich wynika że całość działa mało płynie, mianowicie:

Powiedzmy że piec już od dłuższego czasu grzeje, powiedzmy 4-5h, praca pieca wygląda tak:

temp nastawiona na 55, temp spadnie do 53 wentylator się włącza, spadnie jeszcze gdzieś do 49-50 i zaczyna roznąć, przy 55 wentylator się wyłącza, czas tej operacji to w przybliżeniu około 6 min, następnie piec trochę jeszcze dźwignie temp. gdzieś do 60 max. I tutaj się zaczynają problemy, gdyż piec w stanie czuwania, gdzie działają tylko przedmuchy(co 5 min po 25sec) "przetrwa od 5 do 10 min, max 15min i to bardzo rzadko, po czym znów musi nagrzewać. Wygląda to jak jazda samochodem, full gaz i zaraz hamowanie i myślę że tu tkwi problem z dużym spalaniem. Myślę że piec jak zaczyna grzać nagrzeje wodę w nim, po czym siłą grawitacji ta woda ucieknie do instalacji a na jej miejsce zimna, taka cykliczna wymiana. Zastanawiam się jak by się sprawdził obieg wymuszony za pomocą pompy, myślę że cały cykl grzania i ochładzania byłby bardziej płynny i piec by był efektywniejszy jak by nie musiał się rozpalać co 10 min.

Proszę o jakieś rady, wiem że się rozpisałem za co przepraszam;)

Pozdrawiam

 

ustaw histereze strownika 1st ,moc dmuchawy na 50% i ciesz się grawitacją nie wszyscy mogą jeżdzić mercedesem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec jest wyrobu gościa, który ma małą firmę i sobie w garażu klepie piece, moc około 22kw, dolnego spalania, z wymiennikiem poziomym, obecnie testuję ustawienia dmuchawy, histereza jest 1C, nawet nie można jej zmienić, najgorsze jest to że piec odpoczywa nie całe 10 minutek i znów musi rozdmuchiwać się na nowo, co myślicie o tej pompce, sterowanie było by bardziej płynne?? a co za tym idzie oszczędniejsze??

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec jest wyrobu gościa, który ma małą firmę i sobie w garażu klepie piece, moc około 22kw, dolnego spalania, z wymiennikiem poziomym, obecnie testuję ustawienia dmuchawy, histereza jest 1C, nawet nie można jej zmienić, najgorsze jest to że piec odpoczywa nie całe 10 minutek i znów musi rozdmuchiwać się na nowo, co myślicie o tej pompce, sterowanie było by bardziej płynne?? a co za tym idzie oszczędniejsze??

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

pomyśl jak dołozenie kolejnego elementu moze być oszczedniejsze ?

dołozenie pomki bedzie drozsze o koszt jej zamontowania oraz kosztów eksploatacji i tyle

a to czy kcioł odpoczywa 10 czy 30 min zalezy od zapotrzebwania na ciepło i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przystawania grawitacji to ja się z czymś takim nigdy nie spotkałem. Temperatura nigdy nie faluje kiedy nie robię nic przy piecu.

 

Co do założenia pompki to możesz mieć taką akcje, że będziesz przerabiał połowę instalacji celem skryzowania grzejników jeśli nie ma w tej chwili zaworów kryzujących. Problemem będzie po prostu to że grzejniki najdalsze o najmniejszym przepływie beda grzały w 1/4 długości od góry, a cały przepływ pójdzie przez najbliższe. Były już takie sytuacje przedstawiane na forum. Dlatego zastanów się 2 razy zanim wsadzisz w to pompkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim poscie brakło jednego slowa nie Poprowilem post od razu ale sie nie zapisal, teraz zmienic nie moge.

chodzi o to ze za prace skokowa nie jest odpowiedzialna grawitacja a sterownik pracujacy 0/1. W moim kotle pozbylem sie sterownika na rzecz miarkownika i skokow temperatury nie ma,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.