Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Workowany Czy Luzem


gumis

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Palę od kilku lat Retopalem z KWK Piast. W stosunku do Pieklorza jest może trochę więcej spieków i popiołu ale to nie taki duży problem. Przywożę wiosną luzem z kopalni (ostatnio w cenie 600 zł/tonę z dowozem) i do jesieni zdąży sobie doschnąć. Miałem kiedyś retopal w workach - nie dość, że droższy to mokry jak...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jest jeszcze jedna drobna kwestia. Znając mentalność niektórych naszych rodaków, czy na pewno przywiezione 1800 kg to 1800 kg? W workach wystarczy kilka z nich wrzucić na dowolną wagę i wątpliwości znikają. Rozcięcie np. worka z Pieklorzem, mała ingerencja i powtórne sklejenie to już przestępstwo, nasypanie trochę mniejszej ilości na samochód – to niedopatrzenie :angry: . Osobiście kupuję w workach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Raz pojechałem po ekogroszek workowany i zważyłem w domu ,23-24 kg w worku dodatkowo mokry, pojechałem drugi raz kazałem się zważyć przed o po załadunku no i zdziwienie miało być 500 kg a było 480 kg, panowie zdziwieni, ważymy wory i każdy ma mniej, twierdzą że nie da się dokładniej odmierzyć, ale dlaczego każdy ma mniej a nie więcej, zagroziłem PIH-em na FV pisze 25 kg, dorzucili 1 worek. Mafia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!.

PS.

Mam możliwość porównania kosztów gazu gz 50 i ekogroszku i ten drugi wychodzi niestety drożej(wilgotny był) teraz testuję ma podsuszonym wychodzi lepiej ale i tak nie jest to rewelacja.Wyniki opublikuję pużniej.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano przywieziono mi tonę eko-groszku. Kazałem wysypać go na plandekę. Wsypałem wszystko do worków i wnosząc do kotłowni zważyłem na elektronicznej wadze, którą ważyłem wcześniej oryginalnie workowany eko po 20kg. (na wadze wychodziło 20,2 – 20,4kg).Zamówiona 1 tona w rzeczywistości ważyła 872kg :unsure: !!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Po prostu brak słów. To był ostatni eko luzem jaki kupiłem. (A miało być taniej: workowany 840 PLN/t. ; luzem 720PLN/t.). BEZCZELNE DZIADY!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Ja też się zastanawiam ile razy mnie orżnięto... przestałem kupować luzem i jadę moim paskiem i kupuje po 200kG (4 worki) nawet jeśli mnie tam oszukają na 2-3 kG na worku to i tak w ostatecznym rozrachunku wyjdzie o niebo lepiej niż luzem... jeśli chodzi o wode to kupiłem ostatnio 4 worki, wstawiłem do piwnicy no i po 2 dniach mała kałuża wody... Fakt że pogoda jest jaka jest, ale teraz uczciwego sprzedawce to ze świecą szukać..

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do oszukanych przez ''mafię paliwową'' : jeżeli macie wątpliwości to:bądżcie przy załadunku w składzie a potem eskorta samochodu do własnej kotłowni (uwaga na kierowcę który wsiada do samochodu przy ważeniu poraz drugi.

Jeżeli ktoś was orżnie i nic mu w związku z tym się nie dzieje to jak ma być lepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W styczniu musiałem dokupic eko i zapłaciłem za 2 tony, liczyłem się z tym że będzie mokry bo z hałdy i ze sniegiem. Jak przywieźli optycznie wygladało już na mniej i złożyłem od razu reklamację. Po dwóch dniach odmierzania wychodziło mi brak ok. 400kg (wciąż mokry i ze śniegiem). Okazało się, że przywieźli mi tylko 1200 kg!!! Po wielu rozmowach udało się dojśc do porozumienia i teraz odbieram brakujacą ilośc - uzgodniliśmy uzupełnienie o 650 kg.

 

To 1-szy sezon, na kolejny zaopatrzenie zrobię w lecie. Choc jedno spostrzeżenie: lekko wilgotny groszek u mnie spala się lepiej i czyściej niż taki wyschnięty na pieprz.

Teraz kupiłem kilka worków na próbę z KWK Kazimierz Juliusz - zobaczymy

Pzdr Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wierzyłem w eko groszek Pieklorz z Bobrek Centrum oryginalnie workowany. Aż do ostatnio zakupionej tony. Kaloryczność super, granulacja na pierwszy rzut oka też ok. natomiast kalafiory robią się straszne. Utwierdziło mnie to w podejrzeniach, że na każdym etapie opał może być spaprany. Również w kopalni. Po prostu nigdy nie ma 100% pewności :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też pierwszy eko kupiłem na składzie luzem 3,5t w lipcu - był w miarę suchy ale za to z miałem :P - poleżał kilka dni i popakowałem sobie do worków.

Teraz kupiłem tonę wilgotnego ekoretu luzem i również popakowałem... schnie sobie w workach w kotłowni, ale jak wrzucam to i tak nie pyli tak jak tamten wysuszony, więc wydaje mi się że jest wilgotny chociaż nie na tyle żeby mieć wodę w zasobniku :-)

Ogólnie i tamten i ten się spieka - chociaż ten ekoret wydaje się być mniej kaloryczny od poprzedniego i bardziej się spieka - tłumacze sobie że to wina tego iż jest jeszcze trochę wilgotny...

Kiszka niesamowita z tym ekogroszkiem jak się nie ma "szwagra" na składzie :-) Oszukują, mieszają i nie wiadomo jeszcze co robią...

Pozdrowienia i udanych poszukiwań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lekko wilgotny u mnie znaczy tyle, że nie kurzy się przy zasypywaniu. Kończę chwałowicki i ogólnie jest bradzo ok, teraz jak jest go końcówka to jest w nim trochę miału - powoduje to obecnie spiekanie i koniecznośc częstego grzebania w retorcie. Czysty spala się dosłownie na pył. No i róznica w parametrach podawania: wilgotny 10/59, suchy 12/55

 

Testujemy dalej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A mnie zastanawia inna rzecz. Skad macie pewnosc kupujac wegiel, ze jest to wegiel taki jaki mowi sprzedawca. Przed zima mialem ciekawa akcje. Zamowilem 3.5 tony z pobliskiego skladu. Sprzedawca oczywisice gwarantowal telefonicznie, ze jest to oryginalnie zapakowany pieklorz w kopalni. Przywiezli po paru dniach. Okazalo sie, ze dwie palety sa zapakowane w biale worki zgrzewane z powycinanymi otworami poczas gdy pozostale zapakowane byly rowniez w biale worki ale juz bez otworow i zszyte reczna maszynka do szycia sznurkiem. Sprzedawca wytlumaczyl ten fakt, ze w kopalni zepsul sie automat do workow i workuja teraz recznie i czesc ma ze starej dostawy a czesc z nowej. Po otwarciu obu workow okazalo sie, ze ten recznie workowany wyglada na taki sam ale ma wiecej mialu (jakby byl nie plukany albo za malo plukany). Uparlem sie zeby sprzedawca mi to wymienil i tak tez sie stalo. Potem okazalo sie, ze znajomy rowniez mial identyczna sytuacje. Dziwne wiec, ze sprzedawca mieszal te palety przy dostawach.

 

1. No i teraz moje watpliwosci. Skad mamy wiedziec, ze pieklorz to pieklorz?

2. Skad mamy miec pewnosc, ze worki sa pakowane w kopalni i nie sa chrzczone na skladach?

3. A kupujac luzem skad mamy wiedziec, ze ten pieklorz co lezy na skladzie to jest oryginalny pieklorz z kopalni?

 

Czy mozna zalatwic jakas kontrole skladu i dowiedziec sie pozniej jakie wyszly wyniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.