Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Grundfos 25-40 - Jak Zabezpieczyć


malyd77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam malutkie mieszkanko. Mam wydzielone pomieszczenie na piec (kocioł) CO firmy HEF. Cały układ zasila mi pompa Grundfos UPS 25-40.

Mam ta instalacje od dwóch lat i wszystko jest ok. Mam od kilku dni stres ponieważ nie wiem jak zachowa się ta instalacja przy braku prądu. Znajomi dookoła pompy mają zrobione obejście i wtedy woda sobie idzie "bokiem" jak pompa nie pracuje. Zastanawiam się co będzie u mnie, ja takiego obejścia nie mam. Zostanie albo wygasić piec albo wywalić żar do wiaderka i na dwór ale to i tak nie wiem czy wystarczy żeby woda się nie zagotowała i nie rozwaliło pieca. Osoba która montowała mówiła że to obejście nie jest potrzebne ponieważ woda przez tą pompę przejdzie. Jeśli tak jest to jestem w porządku jeśli nie to siedzę na minie.

Moje pytanie jest takie:

1. czy woda "przejdzie" przez pompę czy też pompa to zablokuje.

2. czy można zrobić coś na szybko (jak będzie ciepło to dorobię takie obejście) zastosowanie UPS-a z komputera. Ewentualnie jakie inne sprawdzone urządzenie kupić.

Z góry dziękuję za wszystkie rady

Pozdrawiam

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od kilku dni stres ponieważ nie wiem jak zachowa się ta instalacja przy braku prądu.

Nie czekaj aż energetyka wyłączy Ci prąd w najgorszym dla Ciebie czasie.

 

Wyłącz sam pompę spod napięcia i obserwuj co będzie się działo z kotłem i temperaturą wody. Jeżeli temperatura wody dojdzie do 90 st. C ponownie włącz pompę.

O wynikach swoich obserwacji napisz na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie jest takie:

1. czy woda "przejdzie" przez pompę czy też pompa to zablokuje.

2. czy można zrobić coś na szybko (jak będzie ciepło to dorobię takie obejście) zastosowanie UPS-a z komputera. Ewentualnie jakie inne sprawdzone urządzenie kupić.

tak , pójdzie przez pompe , ale jak temp wzrosnie wysoko

obejscie z zaworem róznicowym ma sens jesli instalacja albo choc jeden grzejnik pójdzie grawitacyjnie

jak masz inst otwarta i poprawnie podłaczone naczynie to nic nie bało miny nie ma w piecu

najwyzej bedzie para jak z lokomotywy

UPS mozesz zastosowac ale na jak długo wystarczy 5 10 min. sprawdz

załóz termostat mechaniczny jak temp przekroczy 90 st właczy alarm , ale czy ktos usłyszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz naczynie wyrównawcze podłączone bezpośrednio do wyjścia kotła generalnie instalacja powinna być bezpieczna (woda co prawda się pewno zagotuje, bo odbioru ciepła nie będzie, ale cała "para" powinna pójść naczyniem).

 

UPS od komputera nie starczy raczej na zbyt długo (ale myślę, że na pół godziny do godziny powinien wystarczyć przy założeniu, że pompa pobiera 50-60W no i że jest to UPS np. na 600W a nie zupełnie najmniejszy). Najprostsze UPS'y komputerowe nie generują "prawdziwej" sinusoidy na wyjściu co może być pewnym problemem (wymaga sprawdzenia, czy na tym UPS'ie pompa będzie chodziła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrobię jutro jak wrócę z pracy wtedy praktycznie rozpalam od nowa to będę mógł wyczuć czy woda przechodzi przez pompę.

A jak dzisiaj w środku nocy wyłączą Ci prąd? Po co czekać do jutra?

JUŻ WYŁĄCZ POMPĘ.

 

Za 45 minut chcę widzieć opis twoich obserwacji na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak , pójdzie przez pompe , ale jak temp wzrosnie wysoko

obejscie z zaworem róznicowym ma sens jesli instalacja albo choc jeden grzejnik pójdzie grawitacyjnie

jak masz inst otwarta i poprawnie podłaczone naczynie to nic nie bało miny nie ma w piecu

najwyzej bedzie para jak z lokomotywy

UPS mozesz zastosowac ale na jak długo wystarczy 5 10 min. sprawdz

załóz termostat mechaniczny jak temp przekroczy 90 st właczy alarm , ale czy ktos usłyszy

 

Nie wiem czy dobrze opiszę moją instalację:

1. W skład wchodzi kocioł HEF MINI, pompa Grundfos 25-40, 4 grzejniki, bojler dwufunkcyjny, naczynie wyrównawcze

2. Piec stoi w jednym końcu mieszkania natomiast bojler i naczynie wyrównawcze jest na drugim końcu mieszkania - w łazience.

3. Z pieca wychodzi rurka do pompki za pompką jest trójnik. W jedną stronę biegnie przez jeden pokój (duży kaloryfer) do kuchni (kaloryfer) w drugą stronę biegnie przez drugi pokój (praktycznie obok pieca jest kaloryfer) do łazienki (kaloryfer) . Tam jako ostatni podłączony jest bojler a zaraz przed bojlerem wpięte jest otwarte naczynie wyrównawcze które wisi pod samym sufitem a pod nim jest bojler. Czyli woda zanim dotrze do naczynia musi przejść przez pompkę dwa kaloryfery.

 

Najlepiej mi sprawdzić czy woda przechodzi na zimnych rurach. W nocy i tak mało palę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak dzisiaj w środku nocy wyłączą Ci prąd? Po co czekać do jutra?

JUŻ WYŁĄCZ POMPĘ.

 

Za 45 minut chcę widzieć opis twoich obserwacji na forum.

 

Dobra:

1. Sterownik ustawiłem na 80stopni pompka się wyłączyła

2. Na termometrze było 52 stopnie

3. Zostawiłem na kilka minut pompkę. Po pewnym czasie temperatura wzrosła do 56 stopni czyli woda poszła do góry. Czyli mogę domniemywać że woda zostanie przepchnięta

4. natomiast niepokoi mnie jedna rzecz. W momencie w którym uruchamia się pompka słyszę w mieszkaniu za meblościanką kilka stuknięć. Po kilku sekundach jak ciepła woda przepłynie wszystko działa normalnie nie słychać żadnych stuków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mojej mamy jak się gazowy piec załącza po długiej przerwie to też stuka za meblościanką, rury miedziane się rozszerzają i w miejscach mocowania się przesuwają, może to jest to? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak:

Jeżeli mam temperaturę np. 50 st. C to po wyłączeniu pompki temperatura wody wzrasta (dmuchawa stoi bo nie ma powodu pracować jak temperatura wody jest wyższa od temperatury zadanej) najpierw szybko później wolniej do około 65 st. C. Moment w którym temperatura z tych 65 st. C zaczyna na początku wolno a później coraz szybciej spadać oznacza że woda "przebiła się" przez pompkę i zaczyna działać ogrzewanie grawitacyjne.

 

 

Dobra:

1. Sterownik ustawiłem na 80stopni pompka się wyłączyła

2. Na termometrze było 52 stopnie

3. Zostawiłem na kilka minut pompkę. Po pewnym czasie temperatura wzrosła do 56 stopni czyli woda poszła do góry. Czyli mogę domniemywać że woda zostanie przepchnięta

4. natomiast niepokoi mnie jedna rzecz. W momencie w którym uruchamia się pompka słyszę w mieszkaniu za meblościanką kilka stuknięć. Po kilku sekundach jak ciepła woda przepłynie wszystko działa normalnie nie słychać żadnych stuków.

ad. 1. Nie jest to dla mnie zrozumiałe. Jeżeli włączyła się dmuchawa aby podnieść temperaturę wody do 80 st. C to musisz znaleźć inny sposób na wyłączenie pompki i całą próbę powtórzyć. Na przykład jeżeli oprócz pomiaru temperatury na sterowniku masz drugi inny pomiar temperatury to wyłącz cały sterownik. Ja w swoim sterowniku mogę w każdej chwili wyłączać pompkę bez zmiany wartości zadanej temperatury i ty samym bez uruchamiania dmuchawy

ad. 2. O.K.

ad. 3. Kilka minut to za krótko. Temperatura dojechała do 56 st. C. Do 90 st. miałeś jeszcze sporo zapasu czyli spokojnie mogłeś poczekać kolejne kilka minut. Chyba że dmuchawa pracowała patrz ad1.

ad. 4. U mnie też są takie odgłosy bo miejsce zimniejszej wody w grzejniku zajmuje napływająca cieplejsza, powstają naprężenia mechaniczne i stąd te odgłosy.

 

Chyba nie potrzebujesz (tak samo jak ja) dodatkowego obiegu na pompce.

 

Aby się o tym ostatecznie przekonać:

Przeprowadź jeszcze raz próbę ale dłużej trzymaj pompkę bez napięcia, dmuchawa powinna stać bo temperatura wody wzrasta powyżej temperatury zadanej i nie ma przyczyny aby pracowała. Jeżeli masz zaprogramowane przedmuchy to się nimi nie przejmuj.

 

Uwagi

1. Jeżeli w sterowniku masz zaprogramowane przedmuchy to się tym nie przejmuj bo jak energetyka wyłączy prąd to sterownik też się wyłączy i przedmuchów nie będzie.

2. Jeżeli przed pompką masz filtr to pamiętaj aby regularnie kontrolować jego czystość.

3. Jeżeli na grzejnikach masz zawory termostatyczne z głowicami to w celu zwiększenia bezpieczeństwa pracy instalacji możesz z jednego wybranego zaworu (grzejnika) zdemontować głowicę.

 

 

 

Ps. Sinusoidą w UPS-ach palacze nie powinni się przejmować. Najważniejszy jest długi czas podtrzymania napięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze opiszę moją instalację:

1. W skład wchodzi kocioł HEF MINI, pompa Grundfos 25-40, 4 grzejniki, bojler dwufunkcyjny, naczynie wyrównawcze

2. Piec stoi w jednym końcu mieszkania natomiast bojler i naczynie wyrównawcze jest na drugim końcu mieszkania - w łazience.

3. Z pieca wychodzi rurka do pompki za pompką jest trójnik. W jedną stronę biegnie przez jeden pokój (duży kaloryfer) do kuchni (kaloryfer) w drugą stronę biegnie przez drugi pokój (praktycznie obok pieca jest kaloryfer) do łazienki (kaloryfer) . Tam jako ostatni podłączony jest bojler a zaraz przed bojlerem wpięte jest otwarte naczynie wyrównawcze które wisi pod samym sufitem a pod nim jest bojler. Czyli woda zanim dotrze do naczynia musi przejść przez pompkę dwa kaloryfery.

 

Najlepiej mi sprawdzić czy woda przechodzi na zimnych rurach. W nocy i tak mało palę.

 

Wygląda na to że naczynie otwarte w tym układzie jest źle podłączone... wyjście z pieca powinno być podłączone rurą wzbiorczą bezpośrednio z naczyniem..a juz na pewno przed pompką tylko wtedy mozliwe jest najlepsze odpowietrzenie instalacji..wrazie zagotowania daje największe bezpieczeństwo użytkownikowi.pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak:

Jeżeli mam temperaturę np. 50 st. C to po wyłączeniu pompki temperatura wody wzrasta (dmuchawa stoi bo nie ma powodu pracować jak temperatura wody jest wyższa od temperatury zadanej) najpierw szybko później wolniej do około 65 st. C. Moment w którym temperatura z tych 65 st. C zaczyna na początku wolno a później coraz szybciej spadać oznacza że woda "przebiła się" przez pompkę i zaczyna działać ogrzewanie grawitacyjne.

 

 

 

ad. 1. Nie jest to dla mnie zrozumiałe. Jeżeli włączyła się dmuchawa aby podnieść temperaturę wody do 80 st. C to musisz znaleźć inny sposób na wyłączenie pompki i całą próbę powtórzyć. Na przykład jeżeli oprócz pomiaru temperatury na sterowniku masz drugi inny pomiar temperatury to wyłącz cały sterownik. Ja w swoim sterowniku mogę w każdej chwili wyłączać pompkę bez zmiany wartości zadanej temperatury i ty samym bez uruchamiania dmuchawy

 

Za piecem mam pompę której pracą steruje sterownik. Na sterowniku określam zadaną temperaturę przy której pompka ma sie uruchomic. Taki najzwyklejszy sterownik (pokrętłem reguluje sie temperatire). Nad pompka za trójnikiem mam termometr który podaje mi temperaturę wody. Zauwazyłem niewielkie róznice temperatury pomiedzy sterownikiem a termometrem ale pewnie bierze się to z tego że sterownik bierze temperaurę zaraz przy wyjsciu z pieca a ten drugi termometr jest dalej.

Wczoraj zrobiłem tak:

1. Na terometrze za trójnikiem była temperatura 52 stopnie

2. Pompka pracowała ponieważ sterownik był ustawiony na 40 stopni.

3. Zmieniłem temperaturę właczenia pompki na 80 stopni (temperatura wody była 52 stopnie wiec pompka się wyłaczyła)

4. czekałem kilka minut. Po kilku minutach temperatura wzrosła do 56 stopni

5. może faktycznie to było za któtko. Dzisiaj jak wrócę z pracy w piecu penie będzie ciemno. Temperatura wody w okolicahc 30 stopni. Rozpalę i ustawie na sterowniku 85 stopni. Zobaczę co się będzie działo. Po 20 minutach, 30 minutach.

 

 

Chyba nie potrzebujesz (tak samo jak ja) dodatkowego obiegu na pompce.

Korzystasz z jakiegoś zabezpieczenia pompy

 

Pozdrawiam

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wszystko wiem i rozumiem.

 

 

5. może faktycznie to było za któtko. Dzisiaj jak wrócę z pracy w piecu penie będzie ciemno. Temperatura wody w okolicahc 30 stopni. Rozpalę i ustawie na sterowniku 85 stopni. Zobaczę co się będzie działo. Po 20 minutach, 30 minutach.

Jak wrócisz do domu:

1. Ustaw wartość zadaną temperatury wody na taką jaką potrzebujesz aby w domu było ciepło np 52 st. C

2. Odczekaj aż w całym układzie temperatura wody będzie zbliżona do temperatury zadanej czyli np. 52 st. C.

3. Zmień na sterowniku temperaturę załączenia pompki tak jak piszesz na 85 st. C.

4. Zajmij się żoną.

5. Jak będziesz miał chwilę czasu to zobacz jaką masz temperaturę wody, jak ciepłe są grzejniki. Zagotowanie wody Ci nie grozi bo przy wyłączonej pompce, z poprzednich Twoich informacji wynika, że woda popłynie przez pompkę.

 

 

Korzystasz z jakiegoś zabezpieczenia pompy

Pompkę mam zmontowaną na rurze o średnicy 1 cala. Obejściem pompki jest rura o średnicy 2 cale z zamontowanym ręcznie odmykanym i zamykanym zaworem kulowym. Jeżeli zabraknie napięcia to woda przechodzi przez pompkę jak opisywałem wcześniej. Woda ta przechodzi grawitacyjnie przez rurkę i pompkę o średnicy 1 cal, czyli mogą być problemy z dobrą grawitacyjną pracą instalacji (całe i wszystkie grzejniki ciepłe) dlatego jak jestem w domu i zabraknie prądu to otwieram zawór na obejściu aby poprawić grawitacyjną pracę instalacji.

 

 

Mam UPS-a typ APC 900 VA, który zasila sterownik, a poprzez sterownik pompkę i dmuchawę. Czas podtrzymania wynosi ponad 2 godziny. Po ponad dwóch godzinach jak rozładują się akumulatory UPS-a i nie ma napięcia to woda "przebija się" przez pompkę. O tym co dalej się dzieje to już pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wszystko wiem i rozumiem.

 

Jak wróciłem do mojego mieszkania to w domu panowało 16 stopni więc było trochę chłodnawo. Temperatura wody w CO oscylowała w okolicach 30 stopni. No to rozpaliłem i czekałem. Temperatura zaczeła bardzo, bardzo powoli rosnąć 35,38,40,45 stopni. Pompka była wyłączona z prądu więc na 100% nie działała. Dotykając rur stwierdziłem że woda powoli bo powoli ale przemieszcza się. Nawet kaloryfer który mam najbliżej pieca robił się ciepły. Czyli woda idzie przez pompę. no to odpaliłem pompkę żeby nagrzać mieszkanie.

 

Czy w takim systemie grawitacyjnym ta woda tak wolno przepływa przez rury.?

Nie dojdzie do sytuacji że zdąży się zagotować w piecu.?

Pozdrawiam

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura wody w CO oscylowała w okolicach 30 stopni. No to rozpaliłem i czekałem. Temperatura zaczeła bardzo, bardzo powoli rosnąć 35,38,40,45 stopni. Pompka była wyłączona z prądu więc na 100% nie działała. Dotykając rur stwierdziłem że woda powoli bo powoli ale przemieszcza się. Nawet kaloryfer który mam najbliżej pieca robił się ciepły. Czyli woda idzie przez pompę. no to odpaliłem pompkę żeby nagrzać mieszkanie.

Tej próby nie zrobiłeś tak jak Ci napisałem w poście #13.

 

Czy w takim systemie grawitacyjnym ta woda tak wolno przepływa przez rury.?

Idzie wolno dlatego ja robię to co napisałem w poście #13, bo mam ręcznie otwierany i zamykany obieg pompy.

 

 

Nie dojdzie do sytuacji że zdąży się zagotować w piecu.?

Z prób które już przeprowadziłeś wynika że nie zagotujesz wody w instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w takim systemie grawitacyjnym ta woda tak wolno przepływa przez rury.?

Nie dojdzie do sytuacji że zdąży się zagotować w piecu.?

 

W systemie grawitacyjnym ciśnienie jest bardzo małe. Np. dla 3m wysokości (kocioł w piwnicy, grzejniki na parterze) i temperatur 90/50 wynosi 180[Pa]. Dla porównania pompa 25/40 na pierwszym biegu i przepływie 0,6[m3/h] daje ciśnienie 10000[Pa]. Czyli ponad pięćdziesięciokrotnie większe. Dlatego, jeśli ktoś ci mówi, że ta sama instalacja ma pracować pompowo i grawitacyjnie to coś jest delikatnie mówiąc nie tak. Albo ta instalacja ma tak małe opory, że może pracować grawitacyjnie (i wówczas nie potrzebuje pompy), albo jest zaprojektowana jako pompowa i grawitacyjnie będzie miała zdolność przeniesienia zaledwie kilku % mocy. Ty to obserwujesz jako bardzo wolną prędkość przepływu. Dlatego nie rezygnuj z testu polegającego na wyłączeniu pompki i sprawdzeniu czy kocioł pracujący z minimalną mocą (miarkownik zamyka dopływ powietrza) jest w stanie tę energię przekazać do grzejników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie rezygnuj z testu polegającego na wyłączeniu pompki i sprawdzeniu czy kocioł pracujący z minimalną mocą (miarkownik zamyka dopływ powietrza) jest w stanie tę energię przekazać do grzejników.

 

Zgłupiałem całkowicie. Jeśli rozpalę piec to do jakiej temperatury mam palić aby sprawdzić czy ta woda będzie grawitacyjnie krążyć. Przeprowadziłem już test o którym pisałem

 

emperatura wody w CO oscylowała w okolicach 30 stopni. No to rozpaliłem i czekałem. Temperatura zaczeła bardzo, bardzo powoli rosnąć 35,38,40,45 stopni. Pompka była wyłączona z prądu więc na 100% nie działała. Dotykając rur stwierdziłem że woda powoli bo powoli ale przemieszcza się. Nawet kaloryfer który mam najbliżej pieca robił się ciepły. Czyli woda idzie przez pompę. no to odpaliłem pompkę żeby nagrzać mieszkanie.

 

I tak palę w kotle tak żeby woda miała Max 60 stopni. Boję się więcej że mi się coś stanie z instalacją. Po drugie piec głośno działa jeśli temperatura wody wzrasta powyżej 60 stopni.

Mam nadzieję że mi prądu nie braknie. W nocy i tak temperatura praktycznie spada że jak wstaję o 4:50 do pracy to praktycznie muszę rozpalać od nowa. Tak to jest jak się człowiek wychował w bloku z płyty i poszedł na swoje i nie ma pojęcia o CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłupiałem całkowicie. Jeśli rozpalę piec to do jakiej temperatury mam palić aby sprawdzić czy ta woda będzie grawitacyjnie krążyć. Przeprowadziłem już test o którym pisałem. I tak palę w kotle tak żeby woda miała Max 60 stopni.

 

Z twojego opisu wynika, że po przekroczeniu 45 stopni włączyłeś pompkę. Czyli test nic nie wykazał. Nastaw miarkownik na 60 stopni - tak jak użytkujesz normalnie kocioł. Poczekaj aż będzie miał stałą temperaturę. Wyłącz pompkę. Tak jakby przy NORMALNEJ pracy, nie rozpalaniu, zabrakło prądu. Jeśli w ciągu godziny temperatura nie przekroczy 90 stopni to instalacja jest stabilna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłupiałem całkowicie.

Zgłupiałeś, bo nie robisz testów tak jak Ci radzimy tylko sam kombinujesz.

 

Przeczytaj dokładnie jeszcze raz co napisał Mecenas i zrób tak jak on pisze.

Nastaw miarkownik na 60 stopni - tak jak użytkujesz normalnie kocioł. Poczekaj aż będzie miał stałą temperaturę. Wyłącz pompkę. Tak jakby przy NORMALNEJ pracy, nie rozpalaniu, zabrakło prądu. Jeśli w ciągu godziny temperatura nie przekroczy 90 stopni to instalacja jest stabilna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojego opisu wynika, że po przekroczeniu 45 stopni włączyłeś pompkę. Czyli test nic nie wykazał. Nastaw miarkownik na 60 stopni - tak jak użytkujesz normalnie kocioł. Poczekaj aż będzie miał stałą temperaturę. Wyłącz pompkę. Tak jakby przy NORMALNEJ pracy, nie rozpalaniu, zabrakło prądu. Jeśli w ciągu godziny temperatura nie przekroczy 90 stopni to instalacja jest stabilna.

 

ale 90 stopni na termometrze za pompką na rurze przez którą przepływa woda do kaloryfera. Nie 90 stopni w wody w piecu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że co? Boisz sie grzać na więcej niż 60 stopni? No bez jaj przecież to nic groźnego :huh: Wczoraj mi się troche piec wymsknął spod kontroli i było przez chwile 80 stopni, rury strzelają wtedy i to normalne (metal się rozszerza). Po chwili rury się "przyzwyczają" i przestanie walić, a zacznie znów jak temperatura spadnie :) A ile razy woda sie u mnie gotowała i nic ;) Para poszła przez naczynie i następnego dnia uzupełnienie wody to wszystko. Oczywiście nie mam po drodze do naczynia żadnych "przeszkód" w postaci ewentualnych zatrzymanych pompek czy zaworów, a instalacje mam grawitacyjną.

 

Zrób test tak jak napisali koledzy wcześniej bo dalej nic nie wiadomo. Masz naczynie nie tam gdzie powinieneś mieć więc na Twoim miejscu bym sie upewnił 5 razy czy jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.