Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dym Z Pieca


megas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jest wiele podobnych tematów, ale w żadnym nie znalazłem rozwiązania mojego problemu.

 

Posiadam piec ZĘBIEC. Oto co spisałem z etykiety pieca:

Kocioł grzewczy wodny typu "ZĘBIEC" S1WK14-1

Rok produkcji 2003

Nr fabryczny 128335

Moc znamionowa 14kW

 

Nie wiem czy powyższe informacje w czymś pomogą, więc przechodzę do opisania problemu.

 

Kiedy rozpalam w piecu, dymi się strasznie na kotłownię. Nawet później, kiedy idę przyłożyć do pieca, dzieje się to samo. Problem istniał już rok temu. Po zimie zapomniałem o tym i teraz znowu problem powrócił.

 

Dzisiaj postanowiłem poczyścić przewody kominowe i sam piec.

Następnie wziąłem gazetę, włożyłem do przewodu kominowego i podpaliłem. Poszła, ciąg ją porwał.

 

Kiedy rozpaliłem w piecu ciąg już nie był taki jak w kominie. Dalej się kopci na kotłownię.

Co jeszcze mogę zrobić?

 

Wspomnę, że problem powstał już rok temu... wcześniej nic takiego się nie działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jest wiele podobnych tematów, ale w żadnym nie znalazłem rozwiązania mojego problemu.

 

Posiadam piec ZĘBIEC. Oto co spisałem z etykiety pieca:

Kocioł grzewczy wodny typu "ZĘBIEC" S1WK14-1

Rok produkcji 2003

Nr fabryczny 128335

Moc znamionowa 14kW

 

Nie wiem czy powyższe informacje w czymś pomogą, więc przechodzę do opisania problemu.

 

Kiedy rozpalam w piecu, dymi się strasznie na kotłownię. Nawet później, kiedy idę przyłożyć do pieca, dzieje się to samo. Problem istniał już rok temu. Po zimie zapomniałem o tym i teraz znowu problem powrócił.

 

Dzisiaj postanowiłem poczyścić przewody kominowe i sam piec.

Następnie wziąłem gazetę, włożyłem do przewodu kominowego i podpaliłem. Poszła, ciąg ją porwał.

 

Kiedy rozpaliłem w piecu ciąg już nie był taki jak w kominie. Dalej się kopci na kotłownię.

Co jeszcze mogę zrobić?

 

Wspomnę, że problem powstał już rok temu... wcześniej nic takiego się nie działo.

 

Jaki jest przekrój komina - cm2 ?, wysokość? .Cudów nie ma, słaby ciąg jak nic. Może jeszcze wypalona lub podwinięta uszczelka w drzwiczkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest przekrój komina - cm2 ?, wysokość? .Cudów nie ma, słaby ciąg jak nic. Może jeszcze wypalona lub podwinięta uszczelka w drzwiczkach.

 

Jutro sprawdze jaki jest przekrój komina, bo teraz już na dach wychodzić nie będę.

Co do uszczelki, nie wiem jak to sprawdzić. Czy da się ją wymienić, albo jakoś naprawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Może głupie pytanie zadam... Czy umiesz palić w tym kotle. Bo to co wydaje Ci się oczywiste może okazać się bardzo zgubne. Pozdrawiam

 

Ciekawa opinia, bo faktycznie jak wynika z niektórych wypowiedzi, użytkownicy kotłów nie mają zielonego pojęcia o paleniu. To trochę tak jakby jechać na rowerze bez powietrza w tylnym kole.

Co ciekawsze Ja również kiedyś do tej grupy należałem. I być może, a nawet na pewno to forum jest pewnego rodzaju szkołą jazdy - na kotle i na dodatek bezpłatną.

Pozdrawiam

 

PS. Tomek, a owies spalasz i KDU użytkujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyłącze się do tematu, bo zapowietrzenie i pompkę opanowalismy, a teraz mamy problem z dymem

 

Piec SEKO 12 kw, dom ok 100 m, komin 6 m, po zewnetrznej stronie - bo kotłownia obok domu,paliło się wszystkim miesiąc, było w miare ok, aż piec zarósł i ciagu nie było żadnego, dym w całej kotłowni a w kominie niebardzo, mąż rozebrał piec, wyczyścił "do zywego" cały piec, zapalił i ciagnęło az miło, huczało w piecu, szczególnie przy zamknieciu od czoła pieca kanału, aż miło było słuchać, temperaturka rosła, miarkownik zatrzymał na 70 st, ok, ciag był super, odetchnęlismy z ulgą ale tylko jedna dobę!!! Wieczorem dnia nastepnego ciag był słabszy, zaczęło się dymić z drzwiczek, nie ma mowy o przymknieciu pieca "od czoła" bo dym sie cofa, dodam , ze pilnowalismy babcię, aby tylko węgiel dokładała do pieca, zadnego drewna. Tylko węgiel i sadpal. Gdzie sie podział nasz cug?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest przekrój komina - cm2 ?, wysokość? .Cudów nie ma, słaby ciąg jak nic. Może jeszcze wypalona lub podwinięta uszczelka w drzwiczkach.

 

Byłem dzisiaj na dachu, próbowałem poświecić latarką, lecz w kanale kominowym niewiele zobaczłem, bo cały czarny :), poza tym ma lekkie załamanie po ok 5m. Pozostałe 3 kanały są czyściutkie.

 

Miałem ze sobą kilkunasto metrową linę z kilowym obciążnikiem, to spuściłem ją w komin i wyciągnąłem z powrotem. Praktycznie wyjąłem to czyste, tylko miejscami, gdzie się odbiło od ścianek to lekko czarne, ale żadnej większej sadzy.

 

Poszedłem do kotłowni, odłączyłem rurę łączącą piec z kominem, włożyłem rękę z lusterkiem i pięknie widać światło mimo lekkiego załamania komina, poza tym widać cegły, a nie sadze.

 

Już jak rękę wkładałem to czułem że powietrze zaciąga, czyli ciąg jest.

 

Wsadziłem w komin gazetę i podpaliłem no i od razu poszła z dymem.

 

Dlaczego mimo to, z pieca dym wylatuje na kotłownię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie, co z tym dymem? byłam przy piecu, z kotła dolnego spalania zrobiłam na jakieś 20 minut górniaka - paliłam słomą i gazetami - chyba ze 6 wyborczych - cug był jak jasny...... aż huczało w kominie, ale tylko przy gazetach i słomie..... niestety, jak sie paliły na wierzchu. Bo po całej operacji nałożyłam na żar węgla i ledwie sie tliło....kocioł stał na 60 stopniach mimo otwartych zupelnie drziwczeg popielnika, no i jeśli chodzi o dopływ powietrza do kotłowni to otworzyłam okno, jedyne co przyszło mi do głowy, ponadto nic sie nie zmieniło...a cugu nie ma i przyjemnego huku w piecu też

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Apeluje ( bo nie wszyscy mnie znają na forum) o rozsądek i szukanie wiedzy. Cug czyli ciąg kominowy ma się nie jak do podpalanych gazet słomy i tym podobnych. Do puty nie nauczymy się palić a mamy 100 % pewność że od strony fizycznej kocioł czopuch luft są szczelne, czyste to nie pozostaje nic tylko zmienić technikę palenia. W tamtym roku na jesieni uczyłem swoją babcie ( 86 lat dowód na to że można poddać się reformie). Od początku.... Ciąg kominowy to rzecz nabyta na drodze dobrego rozpalania, palenia i podtrzymania ognia. W bardzo małym stopniu zależny od czystości komina ( bezpieczeństwo czystego komina). Ciąg kominowy powstaje na drodze wygrzewania komina od samego dołu ku górze. Aby to uczynić należy w początkowej fazie palić bardzo ostro ( o ile już się nie dymi lub cofa). Komin to zład kilku ton masy ( cegły ) który jeśli to możliwe należy w okresie grzewczym nie nadmiernie wystudzać ( po paleniu zamknąć drzwi kotła... ) Jeśli z samym rozpaleniem jest kłopot to może warto sobie pomóc palnikiem gazowym lub innym wspomagaczem. Palić maleńkimi partiami opału a bardzo intensywnie. Na ciąg kominowy wpływa więcej czynników niż na działanie całego CO. ( np ilość liści na drzewach nieopodal domu, dodatkowa facjata na dachu taki absurdy). Duża średnica komina również nie sprzyja dobremu cugowi ( zwłaszcza stalówka). Temat rzeka.... Moja propozycja jeśli jest na pewno wszystko szczelne i czyste zacząć od bardzo intensywnego rozpalania ( od patyczków i papierów po większe porcje grubszego opału). Palenie po minimum godzinnym rozpalaniu... Tylko czy ktoś to wytrwa... ??

 

PS: Kazik. KDU został pocięty na poczet macicy pod palnik owsiany. Pracuje jako wymiennik ciepła. Ma ruszta i całą resztę jak dawniej z tą różnicą że owies daje mi rozwód na 4-5 dni z kotłownią. Pozdrawiam wytrwalców.TOMASZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powtórzę, co z napływem powietrza do kotłowni?????????

U mnie w kotłowni ok 1,80m od ziemi jest w ścianie kanał. Czysty, dobrze prześwitujący, widać przez lusterko wylot. Zauważyłem, że czasem powietrze wlatuje, a czasem wylatuje. Stwierdziłem to po pajęczynie, która się tam majta :).

Poza tym, często otwieram w kotłowni okno zanim zaczynam rozpalać. Mimo to dalej dymi się na kotłownię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

PS: Kazik. KDU został pocięty na poczet macicy pod palnik owsiany. Pracuje jako wymiennik ciepła. Ma ruszta i całą resztę jak dawniej z tą różnicą że owies daje mi rozwód na 4-5 dni z kotłownią. Pozdrawiam wytrwalców.TOMASZ

 

Trochę szkoda,że opuściłeś grono spalaczy chrustu i trocin, ale widać takie czasy, że praca zawodowa wymusza rozwiązania przez Ciebie zastosowane.

Ja i jak widać paru starych wirusów pozostaniemy przy spalaniu tradycyjnym, mając radochę :)

z patrzenie na ogień i codziennego rozpalania.

Gdyby z owsem i ekogroszkiem zaczęły się kłopoty zapraszamy ponownie do NAS B)

Kazik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek - wytrzymałam, nawet dwie godziny, wywaliłam wszystko z pieca, cały żar i popiół i rozpalałam wg Twojej rady od nowa....samym drewnem o róznej grubości. Oczysciłam troche kanały - jednak przy czopuchu było sporo sadzy..... niestety. Faktycznie , po tych 2 godz kiedy zaczęłam podkładać węgiel, i te niespalone, przesiane resztki z poprzedniego dnia, cug był super!!! Nic nie dymiło na kotłownie, A na kominie białawy dymek. Pomogło, czyli komin musi byc zagrzany. Co prawda po drodze omal nie zagotowałam wody..., cos ta pompka nie lubi wysokich temperatur - historia opisywana w dziale instalacje sie powtórzyła, pompka buczy ale miele wode na miejscu, zdusiłam więc piec, włącz-wyłącz z prądu i ruszyła przy 80 stopniach. Na szczęście miałam już doświadczenie z pomką więc bez obaw. Ale cug uratowany. Piszę wszystko dla takich laików jak ja - co zupełnie proste i oczywiste rzeczy przechodzą po raz pierwszy w zyciu.

 

Wiem teraz jedno- nigdy więcej pieca , w którym nie ma swobodnego dostepu do kanałów. Niestety SEKO ma wejście zablokowane śrubami i trzeba to odkręcać za każdym razem. To jest powazny błąd. Myslę jak to przerobic na drzwiczki odmykane jak Pan Bóg prykazał.W piecu u kolegi OGNIWO są eleganckie drzwiczki, pół kłopotu mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

I tak trzymać dać się reformować. Burzyć mity i uczyć się całe życie. To czego nie da się wyczyścić najzwyczajniej w świecie wypal. Ostry ogień z suchego drewna. Przy wysokiej tem kotła np 95 stopni i dużej partii żaru wrzuć zrywkę podsuszonych obierek ziemniaczanych. Błędem jest nieskuteczne palenie. Palenie z dmuchawą, miarkownikami elektronicznymi. Sam doszedłem do tego po miesiącach walki. Dziś historia. Naucz się porządnie rozpalać. A następnie palić w rozgrzanym kotle i kominie. Próbuj palić jak najmocniej w początkowej fazie aby wypalać syf w kotle a jednocześnie wzmagać ciąg kominowy. Nie słuchaj opowiadań o stratach kominowych. Komin to taki mało sprawny kaloryfer który ma bardzo dużą zdolność akumulacji ciepła ( jak wewnątrz budynku) niejednokrotnie grzeje lepiej niż kaloryfer. Spalaj małe porcje. Może przepalaj np 2 razy dziennie a nie pal na okrągło. Musisz sama zauważyć co ekonomicznie lepiej wychodzi. Czy dusić kocioł czy może nie skrobać go co dwa trzy dni a dawać mu "ognia". Zachęcam do pomyślunku nad czasem spędzony w kotłowni. Zbyt wiele złych nawyków i reguł w nas siedzi. Tomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku bardzo wydoroślałeś i mądrze piszesz . Tak trzymać.

Co do palenia w kotłach co w pełni zgoda.

A tak poza tym to imię Tomasz kojarzy mi się z innym Tomaszem z Akwinu. Też niegłupi był chłopak - warto poczytać, ale to już inna historia.

Pozdrawiam serdecznie

Kazik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, bardzo przemawia do mnie ten sposób palenia, tym bardziej , że potwierdziłam to na własej skórze, tylko qrczę, utrzymanie tej wysokiej temp. jest problemem z innego powodu- szwankuje pompka - przy ok 80 st przestaje pompować, obraca sie i miele w miejscu, nie wiem jakie to cuda, ale tak się dzieje, stwierdziłam to kilka razy tak własnie ostro paląc w piecu. Poradziłam sobie, swoją sprawdzoną metodą, ale tym sposobem nie moge palic na wysokich temp.

Przezyjemy jakoś. Ważneże wiem o co chodzi i jak wybrnąć. Jak grundfos wróci z serwisu - będziemy znów atakować komin temperaturą, narazie 60-70 stopni musi wystarczyć. Moja mamcia, która tam pali na bieżąco pozwala na 60.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powtórzę, co z napływem powietrza do kotłowni?????????

Witam

Znalazłem Coś co może mieć wplyw na to, że dym wylatuje mi na kotłownię.

 

Ponizej zamieszczam ryzunek obrazujący moje rozwiązanie.

 

zebiec.jpg

Opis do obrazka:

1. Kocioł (znajduje się w piwnicy)

2. Komin (od piwnicy - parter - piętro - strych - 60cm nad dach)

3. Kanał 1

4. Kanał 2

5. Rura łącząca Kocioł z kominem

6. Drzwiczki kanału 1

 

Kocioł(1) i drzwiczki kanału 1 (6) znajdują się w dwóch różnych pomieszczeniach oddzielonych ścianą z którą jest zintegrowany komin (2). W ścianie jest przejście bez drzwi.

 

Dodam, że w tym piecu palę już od 6 lat i nic do tej pory nie zmienialiśmy , a problem pojawił się w zeszłym roku.

Komin ma 4 kanały i wszystkie są czyściutkie.

 

Dobra, do rzeczy:

 

Wczoraj, kiedy paliłem w piecu, postanowiłem sprawdzić szczelność.

 

Okazało się, że rura(5) łącząca kocioł z kominem jest nieszczelna i powietrze jest tam tędy zaciągane, ponadto to samo dzieje się w miejscu gdzie są drzwiczki(6) kanału 1.

 

Kiedy odsunąłem trochę rurę(5), to widać, że dym jest zaciągany do komina.

 

Chciałem spróbować to jakoś uszczelnić, żeby sprawdzić czy coś się zmieni, ale niestety nie miałem nic odpowiedniego pod ręką, poza tym przy święce i tak niczego bym nie kupił.

 

Czy powyższa sytuacja może mieć związek z dymieniem się na kotłownię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.