Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ling Combi - Palenie Ręczne


adammonika

Rekomendowane odpowiedzi

Nie będzie to opis problemu ale spostrzeżenia dotyczące palenia drewnem w kotle Ling Combi 23 kw. A więc od początku ;) Przyszedł czas na malowanie ścian więc trzeba było rozpocząć palenie w kotle. Jednak ekogroszek troche drogi, mrozu nie ma a za drzewo nie płacę więc postanowiłem sprawdzić jak będzie to działać. Wyjąłem elementy szamoty, przełączyłem wyłącznik na off i właczam piec co się okazało (Coś to moim zdaniem nie tak) wentylator się załączył więc go wyłączyłem na sterowniku, rozpaliłem kocioł. Poszłoo wszystko pięknie ładny ciąg ale trzeba uważać bo temperatura rosła bardzo szybko i nie zdążył otworzyć się zawór 4D jak zagotowało wodę ale trwało to 5 sek i się ustatkowało potem już wszystko dobrze sterownik przejął rolę kontrolującego a ja tylko dokładałem do kotła. Następne miłe spostrzeżenie a mianowicie dostęp do paleniska. Jest OK nie jak inni się wypowiadali że tragedia. Dostęþ jest wygodny jedynie trzeba sprawdzić jak i kiedy ustawić przesłonę by nie zadymić kotłowni. Pelę tak już parę dni i na prawdę uważam że można śmiało jak ktoś woli palić ręcznie śmiało w tym kotle. Jedynie co mnie zastanawia to sprawa z tym wentylatorem. Bo obecnie nie da się go włączyć w trybie ręcznym a wcześniej się załączył. Czy coś się podwieciło - zaśniedziało ?

 

To tyle pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie co mnie zastanawia to sprawa z tym wentylatorem. Bo obecnie nie da się go włączyć w trybie ręcznym a wcześniej się załączył. Czy coś się podwieciło - zaśniedziało ?

 

To tyle pozdrawiam

 

Zagotowałeś wodę w kotle, więc zabezpieczenie STB wyłączyło wentylator. Odkręć ten czarny plastikowy kapturek na skrzynce z wyłacznikiem podajnika. pod kapturkiem jest przycisk. Wciśnij go jakimś wąskim przedmiocikiem (np. śrubokręcikiem), usłyszysz pyknięcie i po kłopocie. Wentylator znowu będzie działał.

Pzdr

Kirys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też opowiem, jak palę na górnym ruszcie w swoim Lingu Combi. W tym sezonie paliłem od góry. No i faktycznie, zero dymu.

 

Robię tak. Wrzucam 1 wiaderko węgla, na to dwie szczelne warstwy grubych kawałków drewna, na to zmiętą gazetę, trochę szczap, podpałkę. Zapalam i nie otwieram więcej. Ponieważ nie chce mi się kręcić stale gałką tam i we w tę, w klapkę nawiewnika na dole wstawiam kawałek drewienka, które wyjmuje po 1/2 h i zostawiam małą szparkę powietrza. Robię to na słuch. Wentylator mam wyłączony, zawór mieszający otwarty ręcznie, albo za pośrednictwem sterownika zadając mu jakąś abstrakcyjną temperaturę np. 24C. No i pali się. Po 2-3 h, jeśli jest wyjątkowo zimno, można - wbrew sztuce - podsypać, potem już nie, bo nie chwyci.

 

Wyjątkowo mało popiołu jest z takiego palenia, o w wiele mniej niż z ekogroszku. Zastanawiam się, czy taki dobry węgiel miałem, czy co? Oczywiście zostaje trochę nie spalonego koksu, który przesiewam sitkiem rozdzielając do dwóch wiaderek - grubszy asortyment, który wrzucam na ruszt, oraz drobny, którym można zasilić kiedyś awaryjnie ekogroszek. Do wyrzucenie prawie nic nie zostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zostaje trochę nie spalonego koksu, który przesiewam sitkiem rozdzielając do dwóch wiaderek - grubszy asortyment, który wrzucam na ruszt, oraz drobny, którym można zasilić kiedyś awaryjnie ekogroszek. Do wyrzucenie prawie nic nie zostaje.

 

Czyli w wyniku spalania otrzymujesz opał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie, a czy w Lingu Duo ze sterownikiem Economic 3000 da się w ogóle wyłączyć wentylator?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Sama sobie odpowiem bo zadzwoniłam do Klimosza - nie da się wyłączyć nawiewu poprzez sterownik, sam się wyłączy po uzyskaniu odpowiedniej temperatury; jedynie manipulacje w kabelkach wchodzą w grę.

 

Dziwne to trochę, bo zgodnie z zaleceniami zakrywam retortę kamienną płytką do pieczenie pizzy (żadnej blachy od Klimosza nie dostałam na wyposażeniu) która to szczelnie zakrywa kołnierz i powietrze blokuje całkowicie, a prąd zużywa bez sensu.

 

Klimosz zalecił dorobienie nóżek do pokrywki :P Super!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama sobie odpowiem bo zadzwoniłam do Klimosza - nie da się wyłączyć nawiewu poprzez sterownik, sam się wyłączy po uzyskaniu odpowiedniej temperatury; jedynie manipulacje w kabelkach wchodzą w grę.

 

Dziwne to trochę, bo zgodnie z zaleceniami zakrywam retortę kamienną płytką do pieczenie pizzy (żadnej blachy od Klimosza nie dostałam na wyposażeniu) która to szczelnie zakrywa kołnierz i powietrze blokuje całkowicie, a prąd zużywa bez sensu.

 

Klimosz zalecił dorobienie nóżek do pokrywki :P Super!

 

Witam,

 

Mam Ling Duo 25 KW ze sterownikiem Recalart Economic 3000. Wentylator można wyłączyć poprzez wejście w sterowanie ręczne i tam na pierwszym miejscu aktywuje się funkcja STOP. Nie działa wtedy podajnik ale wszystkie pompki pracują w normalnym trybie.

 

W tamtym roku paliłem dwa miesiące drzewem z budowy i mogę powiedzieć, że paliło się rewelacyjnie. Rozpalanie bez problemu - jedna gazeta na ruszt wodny, załadowana cała komora drzewa i niewielki nadmuch. W trakcie palenia nigdy nie wyłączałem nadmuchu - działał na 20%, jedynie przed pójściem spać aktywowałem funkcję STOP, żeby kocioł rozprowadził całą gorącą wodę i nie pracował po spaleniu drzewa. Nigdy też nie miałem problemów z nadmiernie rosnącą temperaturą. Jedna cała komora drzewa przy temp. na dworze ok. 0 st. = ok. 3 godz. palenia. Dokładanie do kotła również nie sprawia żadnych problemów. Na retortę dorobiłem sobie kawałek blachy z otworami aby powietrze mogło się przedostawać.

Pomimo wyłączonego podawania, retorta co jakiś czas się obraca w celu usunięcia popiołu do dolnej szuflady, dlatego w przypadku jej zakrycia lepiej aby w podajniku nie było ekogroszku.

 

Chociaż palenie drzewem niezaprzeczalnie przynosi oszczędności w domowym budżecie, to ma jedną poważną wadę (myślę, że nie tylko w tym piecu). Jak się pali byle czym (drzewo z budowy, mokre, iglaste itd.) to piec zarasta mieszanką żywicy z sadzami. Do tej pory nie mogę tego usunąć i wypalić!

W tym roku dałem sobie spokój z takim paleniem. Z jednej strony skończyło mi się drzewo, z drugiej człowiek robi się coraz wygodniejszy - nie chce mi się codziennie rozpalać :)

 

Jeszcze co do wentylatora - najlepiej wyciągnij wtyczkę zasilania :)

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.