Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ustawiłem sobie temperaturę przez ogrzewanie pogodowe. Z tego co wynika to temperatura za zaworem mieszczą powinna być kolo 34 stopni przy takiej pogodzie jaką mamy. Natomiast jest temperatura około 25 stopni. Ustawienia jakie mam. PID jest włączony.

( 1. za dużo sadzy zwiększ nadmuch +50 spieki zmniejsz -50. Mam ustawione na +15

2. Niedopalony groszek -50 zapadnie. Kopczyka +50. Mam ustawione na -50.

Moc kotła na 50% ustawione. Jak dochodzi bliżej zadanej to zmienia się na 30%.

Kopiec jest tak troszeczkę zapadnie ty płomień jest trochę w środku retorty.

Jak ustawie na -30 to robi się taka maczuga i jest wszystko po zlepiane.

Czy może być to wina opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może być wina opału- w tym sezonie większość ma z nim problemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok sprawdzę za parę dni inny opał i dam znać co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam jeszcze jedno pytanie odnośnie oznaczeń na pompach jest rownolegle i szeregowe. Mam w domu tylko trzy grzejniki reszta ogrzewanie podłogowe. Który wariant wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam.na poczatku mialem ustawienia z foum (pieca 19kw)ja mam 13kw stownik tigra,podajnik wielopaliwowy ekopal.mieskanie 60 m2 i boiler80-na lato bede powiekszal mieszkaie i zmienial boiler.ja mam takie ustawienia

-temp zadana 47

-obr dmuch 25%

-obr dmuch nadzur 30%

-przerwa przedmuchu 11 min

-czas przedmuchu 30s

-krotnosc podawania 2

-czas miedzy podawaniem 1,43s

-czas podawania 13s

 

na poczatku mialem zwiekszony czas podawania ale ekogoszek przesypywal sie do popielnika(spalanie wychodzilo 21kg doba),(teraz po zmianach jest 18,5-19kg).od tygodnia mam ten piecyk i dopiero sie ucze co i jak.czym manewrowac aby zejsc jeszcze troszke w spalaniu,bo czytalem ze niektorzy przy duzo wiekszym metrazu maja mniejsze spalanie odemnie.prosze o jakies wskazowki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Hej. Masz zbyt małą temperaturę zadana na piecu. Większość producentów proponuje aby nie schodzić poniżej 50 stopni. Stąd na powrocie aby nie stracic gwarancji montuje się zawory TV 45 majace na celu niedopuszczenie aby zbyt chłodna woda była na powrocie.

Ja mam 55 stopni zadaną.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Teorie są dwie jedni twierdzą że to kotły niskotemperaturowe i pogląd o magicznych 55C to ściema dzięki której ewentualne wady kotła można zrzucić na niską temperaturę inni uważają że owe 55C to minimalna temperatura na powrocie i hajcują niemiłosiernie :P  Bo jak ta woda przelecieć ma przez obieg wychłodzić się i powrócić ma z taką wartością(55c) to na wyjściu musi mieć zdrowo ponad 70C. Argumentacja ta zasadna jest również z punktu widzenia ilości wilgoci w kotle (punkt rosy) oraz jego żywotności - wedle magów znawców siarka niszcząca piec jest mniej szkodliwa dla pieca przy utrzymywaniu wysokich temperatur. Wreszcie kwestia zależności temperatury spalin w kominie i jego żywotności: okazuje się że istnieje ścisła odwrotnie proporcjonalna zależność pomiędzy temperaturą na kotle a temperaturą spalin.  Każdy użytkownik jest Panem swojego kotła, ja wierząc mądrym głowom z tego forum trzymam 70 na zadanej i nie widzę zależności po między temperaturą zadaną na kotle a ilością opału więc w mym odczuciu niska temperatura prowadzenia to tylko pozorna oszczędność obarczona ryzykiem krótszej żywotności kotła komina nie mówiąc już o maziach na ścianach kotła.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak pisze szakal31 teorie są dwie, ja do tej pory nie schodziłem z temp. powrotu poniżej 40st teraz mam to gdzieś...  kociołek chodzi na grawitacji i na zasileniu jest ok 46-50st powrót już jest poniżej 40 a będzie jeszcze spadał bo robi się chłodniej. pompe załącze dopiero jak będzie około 5st na zewnątrz i wtedy temp. powrotu wzrośnie do ok. 42st. do takich działań skłoniła mie obserwacja kotła z podajnikiem u wujka, kocioł pracuje 8 sezon i największa temp. na zasileniu w mrozy to 40st, instalacja nie ma zaworów wiec sterowanie jest temp. na kotle, kocioł i komin suchutki, nie pamiętam marki kotła ale moc 15kw na ok. 200m domu słabo ocieplonego /5cm styro w murach/. według różnych teori to ten kocioł powinien paść po 2-3 latach a trzyma się dobrze, czy dobrze robie, nie wiem, wyjdzie w praniu. ale spalam zdecydowanie mniej. nie ma nic za darmo i wyzsza temp, na kotle to większe spalanie.

Edytowane przez janklos12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyższa temperatura na kotle = wyższe spalanie. Trudno się z tak postawioną tezą nie zgodzić. Jednak pytanie zasadnicze o ile % więcej opału spalimy w czasie sezonu grzewczego gdy zamiast 50C na kotle trzymać będziemy np. 60 a na kaloryferach założymy termostaty i w obu przypadkach w ogrzewanym budynku trzymać będziemy stałą temperaturę np. 21C ?

Moim zdaniem rozniecę będą znikome bo zdecydowana większość potencjału cieplnego w obu przypadkach zostanie przeznaczone na zachowa optymalnej temperatury w domu. Niemniej trzymając wyższą temperaturę na kotle dysponujemy większym potencjałem cieplnym który musi zostać rozsądnie rozdysponowany za ten potencjał przyjdzie nam zapłacić nieco  większym zużyciem - o ile większym? Użytkownicy tego forum w tym ja niezauważany gołym okiem różnic.

Dla przykładu: latem gdu palimy tylko na cwu gdy na kotle mamy 48C dysponujemy bojlerem 80l to po statystycznej kąpieli Kowalskich bojler jest całkowicie opróżniony z ciepłej wody bo w celu uzyskania optymalnej temperatury do kąpieli Kowalski wymiesza ciepłą wodę z zimną w proporcjach 80/20 %.

A gdy na kotle trzymamy np. 65C Kowalscy wymieszają w analogicznej sytuacji wodę ciepła z zimną w proporcjach 50/50 i w bojlerze pozostanie jeszcze spory zapas energii cieplnej, kocioł nie będzie się musiał napracować w celu zerkania stratt jak w pierwszym przypadku. Więc moim zdaniem kwestia ta nie jest aż tak jednoznaczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dosyć dokładnie ustawione dane do statystyk więc  podniosłem temp na kotle o 10st, ciekawe czy będzie to zauważalne?. w domu są termostaty ust. na 2,5 daje to ok. 21st. patrzyłem na pogodę i nadają w miare jednakową temp. na najbliższe dni, wiadomo że to będzie wynik w przybliżeniu bo warunki nigdy nie sa takie same ale zawsze jakieś wnioski można wyciągnąćpost-36363-0-86959800-1444424588_thumb.png za tydz. dodam nowy wykres

Edytowane przez janklos12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko weź jedno pod uwagę. Jeszcze dwa dni temu było 20 st. Teraz dopiero mury zaczynają gubić Ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc nie nie będzie wykresu :D albo za trzy dni dam jeden i za nast 3 dni następny wykres już na obniżonej o 10st.

Edytowane przez janklos12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Czytam i czytam a w między czasie biegam do kotłowni i zmieniam parametry, bo piecyk wykańcza mnie finansowo i psychicznie. 

nie znalazłem nigdzie takiego problemu jaki ja mam. pomijając problemy z wirem w pojemniku na groszek, wiecznie zarośniętym sadzą piecem i wielkimi jak kalafior spiekami, to mam jeszcze jeden kłopot, mianowicie temperatura pieca nie dobija do temperatury zadanej. to oznacza, że piec cały czas pracuje i nie odpoczywa. jak jest zadana 65 to dobije do 62 i tak wiecznie, jak zadana jest 55 to dobije do 51-52 i koniec. 

Bardzo proszę o pomoc bo naprawdę nie wiem co mogę jeszcze zrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś więcej na temat instalacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem już po silikonowaniu korony do retorty i nic się nie zmienia. zrestartowałem do ustawień fabrycznych i lipa. znów zmieniam parametry. Mam wrażenie że palnik ekoenergii jest dobry tylko musi być do niego odpowiednie paliwo. Mam groszek o wysokiej kaloryczności (tak powiedział sprzedawca) i trzeba mniej powietrza żeby nie spiekał się. zjechałem z nadmuchem prawie do zera i nic. jak daję nadmuch duży to po bokach palnika wypala mi groszek do spodu ale środkiem rośnie taka spieczona kolumna na jakieś 10-15 cm potem się ugina i wielka spieklina wpada do popielnicy. wykorzystałem już wszystkie możliwe konfiguracje. pozostaje mi chyba tylko kupić groszek od kogoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Mam taki sam piec od 9 lat, przez tez czas nawet głupia zawleczka ani razu mi się nie zerwała, dopiero teraz w marcu 2017 wymieniłem po raz pierwszy kondensator przy silniku.Ogólnie jestem z tego pieca bardzo zadowolony a jak przechodzi jeszcze 10 sezon to będę go chwalił "po wszystkich odpustach". Jeśli piec nie osiąga zadanej temperatury to znaczy, że jest za mały do metrażu budynku albo paliwo jest niskokaloryczne. Paliłem w nim miałem węglowym, wtedy ustawiałem podawanie na 7-10 s, dmuchanie 50-53s, natomiast przy ekogroszku podawanie 14-19 s, dmuchanie 40-44 s, siła nadmuchu przy pracy 50-55%, siła nadmuchu przy podtrzymaniu 40-45%, czas pomiędzy podaniem paliwa w podtrzymaniu - 10s, krotność podawania w podtrzymaniu - 2. Dodam, że to ekogroszek "ruski" - 22-24 MJ

Skoro piec nie dopala ci węgla to  ekogroszek jest niskiej jakości i wymaga krótszego czasu podawania i dłuższego dmuchania  ewentualnie podniesienia siły nadmuchu przy pracy ale 0 10-20%. Mój dom to 220 m2 i w największe mrozy piec ten nie spalał mi więcej niż 45-50 kg/dobę.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Mój kociołek z palnikiem ekoenergia dopala ekogroszek tak jak na załączonym zdjęciu:

post-33949-0-24762900-1506324971_thumb.jpg

Z prawej strony retorty (z przeciwnej strony podajnika) biały pył jak z papierosa, a z lewej drobne spieki (brązowe), kamyki białe itp. 

Retortę uszczelniałem przed sezonem, czyściłem pod ślimakiem itp. 

Kocioł generalnie ładnie pracuje, moduluje sobie na niskiej mocy, odstawia się sporadycznie, ale dziwi mnie praca tej retorty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja retorte uszczelniałem rok temu w grudniu. Do tej pory nic, i póki co piec sobie świetnie działa czy to w trybie zimowym czy letnim, mam bardzo podobne efekty jak Ty;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czy może ktoś z Kolegów robił porównanie ilości spalonego węgla gdy kocioł pracuje na sterowaniu dwustanowym i na Pid? Czy są zauważalne różnice?

Mam kocioł defro komfort eko i ster K1Pv4, pale w nim pierwszy sezon. Narazie włączyłem pid. Próbowałem trochę na dwustanie, ale jak narazie to na automacie większa wygoda. Ciekawi mnie jednak jak jest ekonomiczniej. Oczywiście mogę sam zrobić porównanie, ale póki co to jako nowy operator takiego kotła to muszę się trochę nauczyć aby go dobrze ustawić. I dopiero wtedy mogę porównywać. Dlatego pytam czy jest o co walczyć, czy zostawić automat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Też myślałem o takim liczniku.

Z tego porównania wychodzi, że pid spalił troszkę mniej. Jednak tu pewnie w grę wchodzi też umiejętność ustawienia ręcznego, której u mnie narazie brak.

Kiedyś na forum znalazłem taki wpis, że dobrze ustawiony dwustan spali mniej jak pid. Tylko o ile mniej? Czy warto o to mniej walczyć. Nie pamiętam dobrze, ale to chyba chodziło o eCoala.

Prawdę mówiąc to chciałem sterownik z Pid, żeby nie męczyć się z ustawieniami, jednak ciągle nurtuje mnie pytanie jaki sposób palenia jest ekonomiczniejszy.

Narazie automat pali lepiej niż ja bo nie zostawia sadzy na ściankach. Przy moich ustawieniach było troszkę sadzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Od tego sezonu zacząłem grzać kotłem retortowym Klimosz Eko LE 20 kW. Ogrzewam nim 220 metrów nie ocieplonego starego domu z oknami plastikowymi. Instalacja stara: grube rury i żeliwne grzejniki z zaworami termostatycznymi.

 

Ustawienia:

 

Podawanie: 5s

Przerwa: 24 s

Wentylator: 51%

Przesłona: otwarte tak na oko 40 %

Paliwo: Retopal

Temperatura spalin: około 150 C

 

1. Wydaje mi się że mam trochę za dużo spieków i niedopalonego opału. Przy obecnych temperaturach zużywam około 30 kg ekogroszku na dobę i może szło by troszkę z tego urwać.

2. Nie wiem jak sterować systemem grzewczym. Mam ustawioną krzywą pogodową i mam sterownik pokojowy. Na początku było tak że czujnik pokojowy mówił kotłowi stop i zanim znowu kocioł się załączył to cała instalacja mocno się wychłodziła. Teraz ustawiłem że nawet jak pokojówka mówi stop to i tak jak temperatura na CO spadnie poniżej od zadanej o 20% to kocioł i tak zaczyna grzać. W ten sposób grzejniki są letnie a nie zimne i wydaje mi się że mniej energii trzeba zużyć na dogrzewanie całego systemu niż na rozgrzewanie go od nowa.

 

Proszę o porady czy szło by coś tu poprawić.

W załączniku zdjęcia popiołu i jak wygląda niedopalone części oraz palnik podczas postoju.

post-60618-0-39033400-1510292814_thumb.jpg

post-60618-0-27345300-1510292824_thumb.jpg

post-60618-0-27155200-1510293028_thumb.jpg

Edytowane przez zel7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.