Skocz do zawartości
IGNOROWANY

duze spalanie??


Gość sarzyk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam ciekawe pytanie

Mam dom ok 200m2 do tego tylko 1/3 (narazie) to okna plastiowe(6 komorowe). Reszta to stare plastiki.

W tych 200m jest 120 mieszkanie i 80 powierzchnia uzytkowa<sklep>.

Dom nie ocieplony.

Do C.O mam bojler 80L galmet (z podwójna wezownica).

Piec 20/22KW Zgoda Wieprz i spala mi 6 wiaderek wegla (orzech2) na dobe to duzo??

W ubiegła zime 1 tona wegla wystarczała na 4 tygodnie a teraz "tylko" na 3.

Wprwdzie dodałem bojler ale tez wymieniłem czesc sterych okien na nowe i wymieniłem czesc instalacji (stare grzejniki zeliwne) na nowe panelowe.

 

Co moze byc powodem wiekszego spalania??

 

Moze ktos ma jakies pomysły??

 

Z gory serdeczne dzieki

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Zauważyłem, że na Forum coraz więcej jest próśb o pomoc i spostrzeżeń odnośnie bardzo dużego spalania opału w piecach na ekogroszek lub orzech. Faktem jest to, że Forumowicze piszący o takim problemie mają nieocieplone domy, co nie pozostaje bez wpływu na ilość opału niezbędną do uzyskania najlepszej w odczuciu użytkownika temperatury w domu. Druga sprawa: coraz gorszy opał. Ten z Juliusza, jeszcze w miare dobry w ostatnim sezonie grzewczym w tym jest do niczego. Wzrost spalania o 25 -35 % staje sie normą, chociaż niech szlag trafi takie normy. Powstaje więc sytuacja, że skoro piec porządny z podajnikiem i palnikiem retortowym kosztuje 7 - 8 tyś zł a kondensacyjny z zamkniętą komorą spalania jest dosłownie kilkaset zł droższy to wybór nowych potencjalnych użytkowników tych urządzeń skłania się do praktycznie bezobsługowych gazowych. Na podstawie jakichś tam swoich doświadczeń w temacie najbardziej oszczędnymi piecami i najtańszymi w zakupie i w eksploatacji stają się tzw. zwykłe kotły wieloopałowe lub miałowe, które tak naprawdę także są wielopaliwowe. Szkoda mi tych wszystkich użytkowników, którzy spalają 50 - 80 kg dobrego ( pozornie dobrego, ale bardzo drogiego ) opału na dobę. Ja u siebie nie wiem co to znaczy spalić więcej niż 2 wiaderka 10 l miału na dobę na 156 m2 i ciepłą wodę. I to ta ilość zostaje spalona jeśli nie wyczyszczę pieca przez dłuższy czas. Kurcze, wierzcie mi lub nie ale wczoraj przed 20.00 wsypałem jedno wiaderko wilgotnego miału, dosypałem do pełna zrębków mokrego drzewa i cały czas do tej chwili mam 22 st w domu a na piecu przed paroma minutami było 70 stopni C przy nastawie sterownika, który obsługuje tylko dmuchawę, 72 st C.

 

Problem dużego spalania jest problemem bardzo złożonym. Trzeba w ocenie możliwości zmniejszenia spalania bez zmniejszenia temp w domu wziąć pod uwagę mnóstwo czynników, które tak naprawdę są do oceny na miejscu przez dobrej klasy fachowca. Docieplenie ścian a przede wszystkim sufitu ( !!! ), ciąg kominowy, ustawienia sterownika, okna, rodzaj i wartość energetyczna opału, jakość pieca i odbioru ciepła z spalania, dopływ powietrza do spalania, jakość i wydajność instalacji c.o. pompy, ilości i ciągu w kanałach wentylacyjnych w ogrzewanych pomieszczeniach... Czy wiecie ile w tych kilku poruszonych problemach jest ewentualności i możliwości?

 

Każda instalacja jest inna. Nie ma dwóch takich samych domów ( może trochę się mylę ), takich samych układów grzewczych zapewniających identyczne parametry co powiedzmy gdzie indziej lub u kogo innego. Nie mam zamiaru zniechęcić nikogo przed korzystaniem z porad na tym Forum; wręcz przeciwnie, jednak chcę uprzedzić, że w pewnych przypadkach niezbędna jest wizyta kogoś z doświadczeniem, który nie to że wejdzie do kotłowni, zmieni o parenaście sekund nastawę sterownika, powie, że juz będzie cud miód wezmie kasę i spada.

 

Pozdrawiam i spalcie jak najmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, podepne się pod ten temat,jako że jestem świeżym użytkownikiem warmeta i w sumie ciągle się jeszcze interesuję czym palić i jak palić. wydawało już mi się że doszedłem do tego a tu nagle niespodzianka. zostało mi z tych prób troche miału, jakiś parszywy,workowany o oznaczeniu 19, i chcąc się go pozbyć w trakcie załadunku pieca pomieszanym węglem,taką niesklasyfikowaną rąbanką, wypelniałem luki w zasypie tym miałem,aż do pełna,nawet pomyślałem że pewnie piec mi zdechnie w nocy. temp.zadana 73st. podmuch co 5 min./na 60s, pauza na 80st.

i zaczęły się po paru godz. dziać dziwne rzeczy, najpierw piec długo stał na 72st z włączoną dmuchawą (10%) a potem nagle ruszył prawie pod 90st. i tak stał długi czas bez żadnego poboru powietrza.żadnych odglosów,po prostu cisza,zacząłem nawet oglądać czy może klapka się która nie domknęła,ale wszystko niby OK,

rano znowu chodził sobie na tych 72st i powtórka tego zjawiska, trudno mi to wszystko wytlumaczyć, po południu (czyli po 24godz. otworzę piec do zaladunku i zobaczę ile opalu poszło, w trakcie tego palenia żadnego dymu piec nie puścił,czopuch ręką można na chwilę dotknać (jakieś 80st) warunki odbioru ciepla są praktycznie te same, wiatru też nie ma, w samej konstrukcji pieca żadnych rewelacji nie stwierdziłem,chyba że coś przeoczyłem,

czysty workowany groszek 50kg spalil się w 28godz.przy bardzo stabilnej pracy pieca,

i jeszcze jedno, popiól w popielniku nie jest takim dość ciężkim proszkiem,tylko takimi drobnymi lekkimi płatkami,wygląda jak drobny popkorn (prażona kukurydza), wieczorem napiszę co dalej się dzieje, i bylbym też wdzięczny za parę słow wyjasnienia od kolegów specjalistów.... bo zgłupialem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto co się stało: masz dobry piec i opał dobrze sie spala w dobrych warunkach spalania, co dodatkowo jest spotęgowane zaworem czterodrożnym. Nie doceniasz miału. To jest trudne, ale dobre paliwo. I wiesz co - zrób to samo, tylko zmocz miał; zwilż dobrze. I zobaczysz wtedy. Ciesz się z dobrego pieca, dobrej instalacji i z taniego ciepła. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli tak,to posunę się jeszcze dalej,zaladuję sam miał i tu pytanie bo nie mam bladego pojęcia o jakich parametrach czy oznaczeniach ten miał kupić ? piec pociągnie jeszcze do rana na tym co jest,a że sylwestra spędzam bezimprezowo (duże problemy z dużym psem mam w tym czasie), to z chęcią się przez dwa dni pobawię z kotłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, wygląda na to ,że warmet nie bardzo lubi miał, zapcha się po prostu i sporo popiołu wychodzi,reasumując: jak ktoś nie lubi częściej bywac w kotłowni jak raz na dobę,to tylko dobry węgiel (wysokokaloryczny) sortyment od groszku po kostkę (groszku więcej wejdzie) i cieszyć się ciepełkiem, no i czystym powietrzem bez dymu i sadzy,

pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę przyjemnego palenia oraz ciepła w nadchodzącym roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.