Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Stare Żeliwne Czy...


hrom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Kupiłem dom do remątu instalacia CO jest piec stary instalacja w rurach stalowych,grzejniki żeliwne.Instalacja grawitacyjna (nieestetycznie wyglądająca) żona ,jak żona chce mieć rury w ścianach i nowe kaloryfery (niewiem jakie czy stalowe ,czy aluminiowe ,lecz gdzieś wyczytałem że aluminiowe niemogą byc łączone z instalacią miedzianą ,chyba że ,że stosuje się inhibitor)

Pytanko .moge na tą instalacie poświęcić 10 tyś PLN.oczywiscie za materiał.co wymienić ?

1 piec na eko groszek 30KW dodam mam do ogrzania 150-200 m2

2 miedz i grzejniki stalowe

3 rury pcv(czy jak one sie tam zwią) i aluminiowe grzejniki.

4 Podajcie mi konkretne powody by zostawić te instalacie ,czytałem te forum kilka godzin ,i mam kompletny mętlik w głowie.

 

Instalacia działa ,poprzedni własciciel twierdził że spala rocznie 8 ton węgla,lecz po oględzinach popiołu stwierdziłem że coś za dużo wyżuca(mieszkam od 4 roku życia na blokach i pojęcia niemam o tym jak palić w piecu,a mam 30 lat).

czy zasada mniej wody mniej spale ,czy to tylko chwyt marketingowy sprzedawców rur miedzianych i kaloryferów nowej generaci.czy coś w tym jest

 

Ps jak wyżej wspomniałem jestem zielony w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lektury forum generalnie wynika, że w zachętach do wymiany instalacji na zawierającą mniej wody (cieńsze rury i grzejniki) jest sporo marketingu. Bo to oprócz wymiany rur i grzejników dochodzą pompy i inny osprzęt (problematyczna praca takiej "cienkiej" instalacji w sposób grawitacyjny). Generalnie jedyną chyba niepodważalną zaletą "nowych" grzejników wydaje się ich estetyka, choć i to zależy od gustu.

 

Z wypowiedzi doświadczonych użytkowników forum wynika, że wymiana grzejników żeliwnych na nowe ma sens wtedy, gdy żeliwne są już wyeksploatowane oraz gdy ich estetyka bardzo nie pasuje do wnętrza. Ekonomiczny sens wymiany sprawnych grzejników żeliwnych na nowe nie jest uzasadniony.

 

Natomiast mniejsza ilość wody w instalacji = generalnie szybsze nagrzewanie, ale i wychładzanie instalacji. Praktycznie nie wpływa to na ekonomikę ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WŁAŚNIE ,zastanawiające jest to że żeliwny grzejnik jest 2x droższy niz stalowy czy aluminiowy , ale kto pyta mnie o grzejniki jakie mam i odpowiadam żeliwne ,słysze UUUUUU...

chodz sam dochodze do wniosku "zatrzymaj rozpędzony do 100 km/h rower , a zatrzymaj rozpędzoną do 100km/h ciężarówke.Przy zwykłym piecu i żeliwnych grzejnikach pujde tam 2x w ciągu 24h a przy tym samym piecu i nowej instalaci i grzejnikach 3,4 x dziennie,Ale moje niepoparte przez innych przemyślenia nieprzekonują mojej żony .

Ale zrobie by było lepiej i taniej ,i jeśli moje przemyślenia sa mylne to prosze o uzasadnienie ,jesli takie jest....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie stałopalność kotła nie zależy w znaczącym stopniu od ilości wody w instalacji - bardziej miałem na myśli to, że grzejniki żeliwne same w sobie stygną dłużej bo więcej ważą + mają w sobie więcej wody. Jednak jest to i tak kwestia np. godziny po wygaszeniu kotła - stalowe z 5 czy 8 litrami wody wystygną prawdopodobnie dużo szybciej. Podobnie jest z nagrzewaniem instalacji (chociaż i tak pojemność wodna kotła robi swoje).

 

Jednak gdy już "rozpędzisz" całą instalację rodzaj grzejników ma drugorzędne znaczenie. Faktem jest, że nowsze grzejniki mogą w bardziej przemyślany sposób oddawać ciepło - np. mam w instalacji jeden żeberkowy grzejnik, którego górna część to "kanały" skierowane w stronę pomieszczenia. Subiektywnie jest przy nim cieplej (co wcale nie oznacza, że szybciej nagrzeje on pomieszczenie).

 

Generalnie gdybyś nie miał instalacji chyba większość fachowców z forum poleciłaby instalacje o której myślisz. Ale zakładając, że masz żeliwne ci sami fachowcy raczej poleciliby ją zostawić z ekonomicznego punktu widzenia. No chyba że się mylę :) Spotkałem się na forum z wypowiedzią, że stalowe rury są dobrym rozwiązaniem. Są trwałe, lecz ich wadą jest trudność obróbki, co często jest argumentem za miedzią.

 

Zaznaczam, że swoje wypowiedzi opieram na informacjach z forum. Sam mam od 30 lat instalacje ze stalowych "grubych" rur i w większości żeliwne grzejniki, które (ze względu głównie na estetykę i częściowo awarie) wymieniam stopniowo na stalowe.

 

No a i tak zawsze pozostaje zdanie żony... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja działa, to lepiej tak zostawić. Trudność obróbki rur stalowych to w chwili obecnej żaden problem. Pomimo, że modernizowałem instalacje to rury pozostawiłem stalowe i do tego jeszcze skręcane. Nowe technologie to w gruncie rzeczy estetyka i nie wiele więcej, pomimo rewelacji w reklamach. Ciepła nowa instalacja nie wytworzy więcej, do dyspozycji pozostaje tyle samo. Wymierne efekty można uzyskać przy wymianie źródła ciepła, jeśli stare jest już mocno wysłużone, a sprawność niewielka. Ale i dziś zdarzają się przypadki kotłów o niskiej sprawności, o czym można przeczytać na forum. Chodzi też o zminimalizowanie strat na przesyle w pomieszczeniach gdzie ogrzewania nie powinno być, czyli piwnice i inne tego typu pomieszczenia. W mieszkaniu rury maja swój udział w ogrzewaniu i to nie są straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chodziło mi o trudność i czasochłonność obróbki stali w porównaniu do miedzi i tym bardziej pexa. Pisał o tym na forum jeden z instalatorów - stąd o tym wspomniałem. Faktycznie jak porównuję gięcie i cięcie stali i np. miedzi wydaje mi się to racjonalne (przynajmniej tak wynika z obserwacji przeróbek w mojej instalacji).

 

Oczywiście nie chodziło mi o to, że jest to trudne - dostępny obecnie sprzęt sprawia, że mało jest rzeczy trudnych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając na modernizację 10 tyś. zainwestowałbym w dobry kocioł z podajnikiem i odpowiedni system sterowania np: zawór 4drogowy, zawory termostatyczne na grzejnikach. W instalacji grawitacyjnej ja widzę więcej plusów niż minusów. Przede wszystkim niezależność od źródła prądu, brak poboru energii i mniej elementów zużywających się podczas eksploatacji. Rury można ukryć zwykle za zasłonkami, czy meblami, a grzejniki żeliwne można pomalować na dowolny kolor i mogą stanowić naprawdę estetyczny element wnętrza. Wymieniając rury i grzejniki wcale nie będziesz miał ciepło w domu, jak nie będzie się palić w kotle, a kto będzie podkładał do ognia jak nie będzie was w domu albo w nocy?. Każdą modernizację zaczyna się od podstaw, a w instalacji c.o kocioł to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wielokrotnie poruszany na forum i wygląda na to, że ile użytkowników tyle opinii. Tłokowiec napewno ma mniejsze wymagania jeśli chodzi o jakość paliwa, spali wszystko co tylko się zmieści w podajniku i nie zawiesi w zasobniku, ale użytkownicy często narzekają na dużą ilość sadzy produkowaną w procesie spalania. Poczytaj na forum w dziale: "kotły" i " konkretne kotły".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kupiłem dom do remątu instalacia CO jest piec stary instalacja w rurach stalowych,grzejniki żeliwne.Instalacja grawitacyjna (nieestetycznie wyglądająca) żona ,jak żona chce mieć rury w ścianach i nowe kaloryfery (niewiem jakie czy stalowe ,czy aluminiowe ,lecz gdzieś wyczytałem że aluminiowe niemogą byc łączone z instalacią miedzianą ,chyba że ,że stosuje się inhibitor)

Pytanko .moge na tą instalacie poświęcić 10 tyś PLN.oczywiscie za materiał.co wymienić ?

1 piec na eko groszek 30KW dodam mam do ogrzania 150-200 m2

2 miedz i grzejniki stalowe

3 rury pcv(czy jak one sie tam zwią) i aluminiowe grzejniki.

4 Podajcie mi konkretne powody by zostawić te instalacie ,czytałem te forum kilka godzin ,i mam kompletny mętlik w głowie.

 

Instalacia działa ,poprzedni własciciel twierdził że spala rocznie 8 ton węgla,lecz po oględzinach popiołu stwierdziłem że coś za dużo wyżuca(mieszkam od 4 roku życia na blokach i pojęcia niemam o tym jak palić w piecu,a mam 30 lat).

czy zasada mniej wody mniej spale ,czy to tylko chwyt marketingowy sprzedawców rur miedzianych i kaloryferów nowej generaci.czy coś w tym jest

 

Ps jak wyżej wspomniałem jestem zielony w tym temacie

 

zdecydowanie nie wymieniaj instalacji zawory nowe pozakładaj i zawór min 3d przy kotle i bedzie super ,tez kupiłem niedawno dom i nie wywalałem zadnych grzejników zeliwnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dorzucam jeszcze sprawę bezpieczeństwa. Spory zład wody w instalacji i grawitacja sprawia, że np. w moim przypadku przy pełnym załadunku paliwem kotła nie dochodzi do zagotowania wody. Ważne jest również dopasowanie mocy kotła. Zbyt mały przy dużym zładzie będzie grzał komin i rozgrzanie instalacji będzie problemem. Ja swoim Zębcem 25 KW osiągam 60 stopni po 15-20 minutach. Posiadam instalację co z rur stalowych spawaną gazami z łagodnymi łukami w układzie zamkniętym.

Co do ilości spalanego paliwa to wpływ na to ma: ocieplenie budynku (szczególnie stropu), okna,wymagania cieplne :) PANI domu, jakość opału, technika palenia itp.

Przy 140 m2 powierzchni spalam przez sezon ok. 20 mp słabego drewna i 500 kg węgla.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.