Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wybór Kotła Co


sylwekmen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Jestem przed wyborem kotła CO. Chciałbym zapytać się Was jaki piec do centralnego ogrzewanie jesteście w stanie polecić?

 

Posiadam dom jednorodzinny, podpiwniczony, bez użytkowego poddasza, około 130m2, ściany trójwarstwowa, około 4-5 lat temu wstrzeliłem ponownie styropian granulowany w przestrzeń między ścianą osłonową a nośną, jest to budynek z lat 70, więc są też większe straty ciepła niż w nowym budynku. Kocioł będzie mi służył tylko i wyłącznie do CO, ponieważ mam elektryczny podgrzewacz do CWU. Chciałbym aby był to piec na ekogroszek z podajnikiem. Budżet jaki mogę przeznaczyć na piec to około 6000zł +/-. Nie mam uprzedzeń co do wyboru posuwu, czy miałby to być ślimak czy szuflada. Z moich wyliczeń i informacji z 'kalkulatorów' musiałby to być piec około 12kW, choć czekam też na Państwa opinie i uwagi. Czy może ktoś mi polecić jakiś kocioł, doradzić w tej sytuacji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://annrys.pl/p/1577/482/drew-met-eko-prim-kompakt-12kw-1-3-kociol-z-podajnikiem-kotly-z-podajnikiem-drew-met-kotly-piece.html                                                                                       Są bardzo solidne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu poważnie zastanowił bym się nad kotłem na pellet. Tym bardziej, że masz elektryczny podgrzewacz do cwu a cena węgla cały czas rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pellet tani nie jest i wiecej go spalisz, dobry peleciak kosztuje więcej niż kocioł na ekogroszek.

A czym grzałeś do tej pory i ile opału schodzilo za sezon?

 

Edit.

Kolega kupił rynnę Defro z zapalarką z myślą o pellecie i na nim wygrzewał podłogówkę (ma bufor) ale stwierdził ze "coś dużo go szło" i na zimę zaopatrzył się w Eko :). Ma dom podobny do mojego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krisgle ale czy on kupił kocioł na pellet czy na ekogroszek z możliwością spalania pelletu ???  Prawdopodobnie to drugie stąd jego niezadowolenie.  A jak twoje odczucia z użytkowania SAS-a ??  W twoim chyba również zastępczo można palić pelletem ??  Masz zapalarkę w nim ??  Czujnik paleniska jak się sprawdza??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki dokładnie kupił model bo nie popatrzyłem.

Na pewno nie jest to palnik wrzutkowy tylko rynna + zwykły ślimak + kosz + zapalarka + strażak więc może być jak mówisz.

 

Co do SAS-a to oprócz małego popielnika nie mam specjalnie się do czego doczepić, może za jakiś czas coś wyjdzie - oby nie :).

Pelletu nie próbowałem u siebie ale mam palnik Duo, chyba w Trio da się palić pelletem. 

U mnie to co najwyżej jako domieszka do ekogroszku.

Nie mam zapalarki, do węgla to w sumie niepotrzebne.
Z czujnika żaru jestem zadowolony i chyba się sprawdza bo z nastawami nie kombinowałem - cały sezon przejechałem na automacie.

Paliłem Retopalem + parę worków różnych groszków które brałem na testy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pellet tani nie jest i wiecej go spalisz, dobry peleciak kosztuje więcej niż kocioł na ekogroszek.

A czym grzałeś do tej pory i ile opału schodzilo za sezon?

 

 

 

Do tej pory miałem tradycyjny piec na węgiel i paliłem węglem. Różnie to wychodziło, bo miałem też drewno i dorzucałem drewna, zależy od zimy, czasami więcej drewnem, czasami więcej węglem jak zima już przyszła. 

 

Ale skoro pelet wychodzi więcej i więcej kosztuje kocioł, to ta opcja odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krisgie ja w moim palę teraz tradycyjnie na dodatkowym ruszcie obłożonym szamotem (zmniejszona powierzchnia o ok. połowę) kostka+drewno (odpady z dużego zakładu tartacznego takie klocki + suche odpady drewniane co w gospodarstwie)  i temp. min 70 ale niejednokrotnie nawet ponad 90.

Mój kocioł jest z 2004 i jak na razie pomimo kilku lat palenia szajsem i do tego mokrym - wówczas strasznie mi pojemnik pordzewiał a i wymiennik także na pewno to odczuł bo rdza odchodziła płatami -  ale teraz od 6-7 lat już do takiej sytuacji nie dopuszczam  no i myślę że popalę w nim jeszcze . Jak uda się w nim jeszcze z 2-3 lata to wynik będzie rewelacyjny bo nie dosyć że wilgotna nislka (na max 150 pod piec reszta 135)  piwnica to jeszcze powodzie go nie oszczędzały i 3 x był zalany tak do 3/4 wys..  Dlatego jak czytam że niektórzy już po kilku 5 lub nawet 8 latach kotły wymieniają to im współczuję.  Niejednokrotnie dalej brną w te same które tak im się nie sprawdziły.

Co do Twojego wyboru to wiesz strasznie mnie na taki sam  - identyczny - nachodzi a dodatkowo widziałem go osobiście na targach bud. wiosennych w Rzeszowie i utwierdza mnie w tym że to solidny. Oglądałem inne - trzeba to także rozważyć by nie uleć zaślepieniu/zauroczeniu dotychczasowemu lecz czas pokaże.  Teraz mam więcej czasu to i jakoś mnie sytuacja nie zmusza do działania a i jak KASA - także. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hektoras, pogratulować wytrzymałości kotła, dzisiaj już chyba takiej stali nie robią :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory miałem tradycyjny piec na węgiel i paliłem węglem. Różnie to wychodziło, bo miałem też drewno i dorzucałem drewna, zależy od zimy, czasami więcej drewnem, czasami więcej węglem jak zima już przyszła. 

 

Ale skoro pelet wychodzi więcej i więcej kosztuje kocioł, to ta opcja odpada.

 

Z tego co się tutaj pisze to pellet wychodzi najekonomiczniej w instalacji z buforem ale to dodatkowy koszt, coś za coś...

A rury z gazem nie masz w okolicy? Bo kocioł gazowy chyba byś wyrwał w cenie 6k.

Nie wiem jaki masz dom i nie podajesz jakie było zużycie opału, ale decyzja o przejściu na gaz musiała by być dobrze przekalkulowana najlepiej na podstawie sezonowego odczytu z ciepłomierza bo nawet jak powiesz że spaliłeś 2t węgla i 10m3 drzewa to nie wiadomo ile ciepła poszło na dom (sprawność). 

Ale ciepłomierz w instalacji to też dodatkowy koszt, jednak moim zdaniem przed decyzją o przejściu na gaz to koszt logicznie uzasadniony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za około 6 tys zł Skam-P Plus 12 kW lub Eko Retort Plus 12 kW, oba ślimakowe, tłokowce sobie odpuść chyba, że chcesz mieć kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz odpada całkowicie. Tak jak pisałem na początku, kocioł na ekogroszek jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem, tylko chodzi mi o dobór samego kotła m.in. z jakiej firmy, czy szuflada czy ślimak, żebym mógł się zmieścić w przedziale cenowym.

Jeszcze sam kolego nie wiesz co piszesz , zastanów się dobrze bo po kilku latach będziesz pluł sobie w twarz sam sobie nie wspomnę o najbliższych , jeśli masz dobrze ocieplony dom jak piszesz masz bo to i tam zrobiłeś jak chcesz nie mieć problemów z ekogroszkiem to zrezygnuj z niego dobrze Ci radzę chyba , że lubisz spędzać czas w kotłowni zamiast z rodziną  i być ubabrany po łokcie to tak ,chyba ta Twoja  ostoja nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia nie polemizuję zastanów się dobrze, " Dobrze Ci radzę "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Defro EKR to odrzut, kociol ktory ma sie bic cena a nie jakoscia. Na dodatek bardzo marne sterowanie wyprodukowane przez DKSystem. Ten drugi to nawet nie znam.

 

Kolega Ci tam wyzej polecil SKAMa - skorzystaj z tej porady :-).

 

Edit: najlepsza porada i tak dotyczyla montazu kotla gazowego. Jesli masz rure w domu, albo koszt przylacza nie bylby wysoki to nawet bym nie brnal w cokolwiek na opal staly...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega kupił rynnę Defro z zapalarką z myślą o pellecie...............................

I niech pozostanie tylko przy tym "myśleniu" :)

W rynnie czy retorcie co najwyżej można pellet zutylizować a nie efektywnie spalić, to że piszą takie dyrdymały producenci w opisach swoich kotłów to jest tylko dokładnie to co Wy potencjalni klienci chcecie właśnie wyczytać, nic więcej.

W sumie nie kłamią bo przecież można, usypując kupkę na podwórku przecież też można :) tyle że to tylko takie pół prawdy którymi mydli się ludziom oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Posiadam dom jednorodzinny, podpiwniczony, bez użytkowego poddasza, około 130m2, ściany trójwarstwowa, około 4-5 lat temu wstrzeliłem ponownie styropian granulowany w przestrzeń między ścianą osłonową 

Hmmm? i rozglądasz się za kotłami 15kW tylko dlatego że kosztują 6 tysięcy?

Ogrzewam 135m gorzej ocieplonej i poniemieckiej budy kotłem 12kW i jeszcze obciąłbym go ponad połowę jakby się dało.

luknij na mój ster w statystyki ile mocy potrzebowałem tej zimy w najchłodniejszych jej okresach, może Ci się trochę rozjaśni i Twoimi najważniejszymi kryteriami w poszukiwaniach nie będzie tylko te 6 tysi :)

Kupisz sobie jakiegoś gniota 15 kW z palnikiem 25 a zapewne jego moc jest jeszcze o wiele większa i będziesz tu kwitł całą zimę namnażając w ilości kolejne wątki typu:

Pomoc w ustawieniu kotła XXX

Dlaczego przesypuje i nie dopala?

Szlakowanie palnika XXX pomocy

Kocioł gaśnie w podtrzymaniu, POMOCY!!!!

itp i itd

To nie złośliwość tylko szczerość, przejrzyj forum, zobaczysz czy złośliwość czy smutna ale prawda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.