Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pompa Ciepła W Układzie Otwartym


Ignac

Rekomendowane odpowiedzi

Poczytaj trochę

 

http://ekobudowanie.pl/pompy-ciepla/1691-czy-pompa-ciepla-moze-wspolpracowac-z-typowymi-grzejnikami

 

Grzejniki + pompa to na pewno wyższy rachunek niż przy podłogówce. Do tego bufor + pompa bardzo prawdopodobne że jeszcze wyższe.

 

Podpytaj automatyka jeżeli jeszcze się pojawia.

Zresztą jak powertujesz trochę forum to znajdziesz tematy o pompach.

A jeżeli chcesz grzać pompą tylko w okresach przejściowych to za te naście tysięcy lepiej kupić grzałkę do buforu i mieć kasy na naście lat na prąd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie trzeba sie zastanowić czy chce sie ogrzewać pompą czy kotłem ,ja mam pompę i kocioł w piety do wiekszego sprzegła 300l bo takie miałem i z tego idzie na grzejniki

pompa pracuje cały czas zimą ,a teraz jako klimatyzacja z jednoczesnym podgrzewaniem wody tym samym ciepłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może opiszę trochę jak to wszystko sobie zaplanowałem.  Wymiennik gruntowy poziomy  3x160m , rura 32x2,4 z rozdzielaczem w piwnicy.  Grunt to przeważnie piach nasączony wodą. Na wiosnę poziom wody był na głębokości 60 cm a teraz gdy jest bardzo sucho opadł na 1m od gruntu. Rurę już zacząłem układać na głębokości 120 cm w wykopie kopanym ręcznie o szerokości 60 cm. Koparka nie wchodzi w grę , zbyt ciasno, dużo krzewów kostka brukowa, mnóstwo kabli telefonicznych.

Chciałem nająć kogoś do kopania ale wszyscy wolą postać i pożebrać pod sklepem. Postanowiłem powoli kopać sam, mam czas, nie musząc się śpieszyć.

Sprawdziłem ile tak na spokojnie mogę wykopać w ciągu 1 godziny, wyszło mi 4 do 5mb wykopu.  Dziennie dużo nie pokopie ale 1-2 godziny to spokojnie tak dla wzmocnienia mięśni (  darmowa siłownia ). Wykop zasypuję już ciągnikiem z łyżką.

    Pompę chcę głównie wykorzystać do grzania CWU w lecie i ogrzewania domu w okresach przejściowych ( wiosna, jesień).   BOLCZACZKO napisał, że lepiej podgrzać elektrycznie i nie zakładać pompy. Ja twierdze inaczej, pompa to inwestycja.  Jaki sens kupować samochód jeżeli przez mnóstwo lat można jeździć autobusem albo taryfą.

Kocioł na drewno muszę posiadać, mam las i drewnem też muszę palić.  

 

Problemem są grzejniki ale na razie musi być bez podłogówki. Chciałbym zastosować bufor 800L gdyż większy mi się nie zmieści ( zbyt niskie pomieszczenia tylko 180 cm). Pompa będzie chodzić tylko w tańszej taryfie grzejąc i nabijając bufor jednocześnie. 

Przeliczając moc grzejników przy zasileniu 40 st.C powinienem uzyskać prawie 4 kW , resztę energii w bufor i CWU.

Planuję pompę polską o mocy ok.10 kW. 

Obiegówki elektroniczne pobierają teraz dużo mniejszą moc, więc nie powinno to wpłynąć jakoś znacząco na COP.

Myślę, że przy w miarę dobrym wymienniku gruntowym, zasileniu grzejników i bufora temperaturą do 40 st. C  oraz CWU 45 st.C uzyskam KOP prawie 4, dojdzie do tego tańsza taryfa i nie powinno być źle. Mam nadzieję zmieścić się z tą inwestycją w 20 tys. zł. jak wyjdzie to zabaczę po skończonej robocie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki sens ma pompa jak ma sie las... Kroić drzewo, rąbać drewno i grzać pompą to dokładnie jak z autobusem i taryfą.

 

A mieć grzałkę w buforze i podgrzać w taniej taryfie a w drogiej przepalić to już bardziej sensowne. Za te 20 tyś to masz prądu na powiedzmy 10 lat, gdzie pompa też zje troche kwh przez te 10 lat, powiedzmy 1/4 przy optymistycznym cop 4. Chociaż jak bedzie 3 to rewelka. No i grzałka jak padnie to pare zł kosztuje naprawa pompy pewnie już nie tak mało, nie wspomne o przeglądach.

 

Także jak pisze automatyk albo kocioł albo pompa. Ale ja tylko teoretyzuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Las  trzeba trochę oszczędzać bo rośnie powoli ( 80 - 100  lat ).  Pompa powietrzna na południowym-wschodzie Polski gdzie często są duże mrozy się raczej nie sprawdzi a grunt jest dobry.  Jeżeli nawet nie jest to najlepsze rozwiązanie to ciekawość jak to będzie funkcjonować wygrywa.  

Jeżeli grzejniki się nie sprawdzą w 100% to myślałem  nad dodatkową nagrzewnicą.

Dlaczego takie zniechęcające odpowiedzi czy naprawdę nie ma to sensu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poleca nie poleca ,nie ma najmniejszego sensu ekonomicznego aby inwestować w gruntową no chyba że duże mrozy cały czas ponizej -25st to juz trzeba pomyśleć nad gruntową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ignac pomyśl o rurach 40 mm , a nie 32; opory przepływu będą mniejsze , a koszt nieznacznie większy.

3x 160 m to dość dużo kopania...Jak to rozwiązałeś ten kolektor w praktyce  3 x 160  ułożone w spiralę? czy da tak radę ułożyć na 60 cm szerokości?

Będę niedługo namawiał kolegę na podobny kolektor.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Rury 32 mm już kupione a jedna prawie cała już ułożona. Rurę 32x2,4 kupiłem po 2,60 zł.  a 40 była dużo droższa no i glikolu by poszło znacznie więcej. Rury układam wzdłuż wykopu po obu stronach w odległości 60 cm. Musiałem się nie źle gimnastykować aby zmieścić 3 takie odcinki. Spróbuję przesłać projekt.

post-2050-0-01753400-1499118983_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Rowu to będzie połowa  minus to co w budynku czyli 20m.  Rury w gruncie 460 m  wiec wykopu 230m.  Wykopałem już prawie 70m. Jak nie będzie większych opadów to do zimy skończę. Rura fi 32 może być stosowana do 200 m czyli może nie będzie tak źle. Myślałem wcześniej z czterema nitkami ale mi się nie mieściły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufffff.

To się cieszę ,że połowa roboty tylko. Jak są krótsze odcinki to faktycznie może będzie lepiej z przepływami.

Ale karton wódeczki i tak postawię !

Przy pompie gruntowej praca na droższej taryfie też się opłaci :  0,70 zł : COP 4  daje  0,175 zł za 1 kWh, to dokładnie tyle co koszt z drewna czy węgla, a zero roboty.

 

Niedawno miałem spór z moim kolegą o tę kalkulację: mówię - sprzedaj to drewno, odejmij od kwoty za prąd i wychodzi grzanie  prawie gratis.

Z tego sporu mam już prawie ten karton dla Ciebie/ nie wiem jak długo się uchowa....?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nieprzemyslany jest ten cały projekt. Jak to ma pracować, tak jak się tu zakłada, to SPF wyjdzie bliżej 2 niż 4. Bez sensu jest inwestować w DZ skoro nie ma się dobrego GZ. Grzejniki wymagają modulacji mocy i grzania ciągłego, a pompy gruntowe przeważnie są on/off do pracy buforowej. Bufor wodny w tym przypadku nie jest żadnym buforem, a przydać się może jedynie do wydłużenia czasu pracy i przerwy przy grzaniu pompą on/off.

Szkoda trochę pracy, bo rezultat będzie opłakanym, chyba, że w przyszłości pojawi się 100% podłogówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jak piszesz ta inwestycja to conajmniej 20 lat spozniona ,a tak powiesiłby pompę powietrzna i po problemie

dlaczego ludzie robią sobie pod górkę to nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Może z tymi grzejnikami nie będzie tak źle. Gdy temperatury na zewnątrz oscylowały w granicach  0  do +5 st. C.  w dzień i 0 do -5 st. C.  w nocy to w kotle było tylko przepalane wieczorami.  Czas palenia to 3 do 5 godzin  na dobę, temperatura na kotle to 50 do 65 st. C.  Wydaje mi się, że przy pompie ciepła  zasilenie grzejników temp. 40 st. C. przez prawie całą dobę uzyskam jeszcze więcej energii.

Na razie skupiam się na wymienniku gruntowym i pompie a później będę myślał  o grzejnikach. Może będę stopniowo remontował pomieszczenia to i zrobię trochę podłogówki.  W najgorszym wypadku jakąś nagrzewnicę się wmontuje.

Przecież wszędzie piszą, że pompa gruntowa jest o wiele lepsza od powietrznej więc od początku nie brałem jej pod uwagę.

Inna sprawa to grzanie powietrzną w nocy na tańszej taryfie gdy jest dużo na minusie to bezsens ( strasznie mały COP ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz wyżej widać, że zamało poznaleś zagadnienie, zanim zacząłeś działać.

SPF pompy powietrznej w pracy buforowej jest tylko o 0,5 niższy niż gruntowej. Przy pracy ciągłej jest porównywalny. To co powietrzna traci przez dwa tygodnie mrozów, zyskuje na wiosnę i okresach niżowych odwilży. Ten "strasznie mały" COP przy - 15C, powietrej i podłogowce będzie taki sam jak twój przy gruntowej i 45C na grzejnikach - to w optymistycznym wariancje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.