Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kolektor Płaski I Zapowietrzenie Układu .


AmOn1986

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam duży problem z moja instalacją solarną. Przez ostatnie 3 lata miałem wykonaną instalacje solarną za pomocą własnoręcznie robionego panelu z grzejników płytowych i wszystko bardzo ładnie działało aż do czasu gdy pojawiły się dziury w panelu. Postanowiłem wymienić go na nowy oryginalny płaski.

 Instalacja składa się aktualnie z kolektora;

 

SPFP-ALANOD/0.6-AL/AL-80 z absorberem aluminiowym niemieckiej firmy ALANOD

 

zbiornik na wodę 100 l

pompa omnigena  do instalacji solarnych  

sterownik solarny

przewody zastosowałem pex 16 bo takie miałem wcześniej i tylko wymieniłem kolektor.

zbiornik wyrównawczy zamontowany na jednym z króćców.

 

Kolektor jest zamontowany na południe pod kątem 45 stopni od niego poprowadzone są przewody pex do kotłowni i włączony jest poprzez trójnik i zawory  odcinające do zasobnika 100l. Pompa zamontowana jest na zasilaniu kolektora za nią zamontowałem zawór przepływowy 1/2" abym mógł za pomocą rotametru wyregulować przepływ przez instalację ponieważ pompa nawet na 1 biegu  pracuje za szybko do tego kolektora.. Problem pojawił się nie wiadomo skąd ponieważ  jeśli odpowietrzę instalację poprzez pompę to instalacja pracuje ale każde wyłącznie pompy powoduje iż instalacja się zapowietrza. Zaznaczę ze wyłączenie pompy powoduje tak jakby powrót wody w rurach ( wg mnie ten powrót jest stroną gorącą) i słychać to chwilę po wyłączeniu się pompy (przelewanie). Ponowne jej włączenie po osiągnięciu temperatury niestety nie powoduje pompowania czynnika. I tak w kółko się dzieje. Kolektor to typ płaski z konstrukcją harfową i teraz może problem leżeć w jeszcze innej kwestii aczkolwiek ten co mi go sprzedał twierdzi że tak może być a mianowicie zamontowałem ten kolektor poziomo a wiem że chyba montuje się go pionowo ale gość co mi go sprzedał powiedział tylko ze może być poziomo ale tak ze zasilanie ma być na dole z jednej ze stron a powrót gorącego czynnika po przekątnej do góry a zbiornik wyrównawczy podłączyć do drugiego króćca u góry. Tak wiec Patrząc na kolektor  ustawiony poziomo mamy  na dole od lewej zasilanie , góra lewa zbiornik wyrównawczy, prawy dół zaślepiony a prawa góra gorący czynnik do zasobnika i Tak tez zrobiłem.  Niestety dalej mam problem z tym zapowietrzaniem  się układu za każdym razem jak pompa staje to np na drugi dzień rano temperatura rośnie, pompa się włącza ale czynnik nie jest pompowany. Pomaga jedynie odkręcenie śruby na pompie i po chwili temperatura spada i zaczyna pracować do kolejnego postoju. Macie koledzy jakiś pomysł co może być nie tak. Zaznaczę ze przewód do zbiornika wyrównawczego idzie ok 1m w poziomie potem gładko pod górę , nie jest bezpośrednio nad kolektorem i w linii prostej.

 

Odręczny schemat mojej instalacji załączyłem w pliku PDF

 

  

Solar.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK czyli rozumiem że NW zamiast do króćca po lewej do góry tak jak jest teraz podpiąć na przewodzie (czerwonym) z gorącym czynnikiem np poprzez trójnik tak?? bo to wtedy będzie  na stronie ssawnej. a w króciec zamontować odpowietrznik automatyczny? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak,rozumiem ale wrysowałeś Nw przed pompą. Ale czy to jest jakaś różnica czy będzie to zaraz przed pompa czy na przykład gdzieś wcześniej na czerwonym przewodzie? Przecież czerwony króciec to powrót goracego czynnika z kolektora do zasobnika a następnie idzie do pompy i znowu do kolektora. Więc moje pytanie brzmi czy zamiast wpiąć się bezpśrednio przed pompa mogę wpiąć się na czerwonym przewodzie na powrocie z kolektora? Czy chodzi o to żeby Nw było wpięte na stronie zimnej czyli tak jak wrysowałeś. Chodzi o to że od kolektora do pompy mam odcinek około 12 m więc musiałbym taką długa rurkę pociągnąć do kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak. To jest układ otwarty a zbiornik to zwykły baniak a nie ciśnieniowy. A i w układzie mam wodę ze względu na fakt iż w całym centralnym mam wodę a to jest przez ten sam zasobnik.A czy zamontowanie naczynia przeponowego cisnieniowego coś zmieni? A co w przypadku zagotowania wody w kolektorze bo teraz to miało działać na zasadzie że nadmiar jest wypierany do NW i tak działało wcześniej jak miałem kolektor z grzejników. A teraz z tym takie kwiatki wychodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dlatego solary podłącza się w układzie pompowym zamkniętym, teraz masz pompę jakby na powrocie kotła co wymusza instalację naczynia otwartego 0,7x wysokość podnoszenia pompy nad najwyższym punktem instalacji.Wcześniej były inne ( mniejsze) opory przepływu przez grzejnik i dlatego działało .Może ktoś zajrzy do tego tematu kto się spotkał z takim podłączeniem i coś doradzi.poz Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zauważyłem pewną zależność a mianowicie zapowietrza się gdy pompa jest na pierwszym biegu a dodatkowo jest zdławiony przepływ zaworem. Ale zachowując zdławienie pompy a podnosząc bieg pompy na drugi powoduje iż układ zaczyna pracować. Tak jak by pierwszy bieg nie miał siły pchać wody na takim zdławieniu. Niestety nie jestem w stanie wyżej podnieść zbiornika wyrównawczego bo kolektor jest na ścianie a zbiornik na dachu odległość jednego od drugiego ok 1m. A proszę o informację jak zrobić z tego układu układ zamknięty ale w taki sposób żebym mógł odciąć zaworami układ solarny i przepiąć zasobnik na kocioł jeśli układ CO także mam otwarty ale z innym zbiornikiem wyrownawczym. Czy zamontowanie naczynia przeponowego przed pompa solarną i likwidacja zbiornika na dachu załatwi sprawę czy to nie ma prawa działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że nie bardzo rozróżniasz naczynie wyrównawcze od naczynia przeponowego to pierwsze jest naczyniem otwartym, drugie naczyniem zamkniętym. A więc dla Twojego układu zastosuj naczynie przeponowe. Miejsce zamontowania - można pod pod i nad pompą, jednak trzeba dobrać ciśnienie w naczyniu a ma być takie jak w całym układzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozróżniam tylko teraz tak. U mnie zasobnik jest jeden 100 l na układ CO i SOLARNY i aby solar działał to odcinam układ pieca zaworami i wtedy jest przełączone na układ solarny. i Teraz pytanie czy jęśli zamontuję naczynie przeponowe ale na układzie solarnym i zrobię to ciśnieniowo to gdy będę chciał przepiąć się zaworami na układ CO-piec (otwarty) to będzie jakiś  problem z ciśnieniem z układu solarnego. Czyli aktualnie mam tak że jak chodzi solar to przy zasobniku mam trójniki i zawory, zamykam je tak żeby nie pompowało w stronę pieca a tylko przez zasobnik a otwieram dwa na przewodach solara a jak chce napalić w piecu to zamykam przepływ na solarze a otwieram na CO cześć wspólna układu to jest praktycznie trójniki i wymiennik. Czyli w tej części wspólnej przy pracującym solarze będzie ciśnienie które potrzebne jest do pracy solaru, ale jak przepnę się zaworami na  piec Co wtedy układ robi się bezciśnieniowy otwarty i czy tu nie będzie kolejnego problemu. Wiem ze powinien być wymiennik z dwoma wężownicami ale aktualnie mam tak jak mam i chce to jakoś ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem w 1 poście co masz zrobić na próbę ,nawet wężem ogrodniczym przez okno tylko dobrze zaciśnij na trójniku przy pompie tam będzie około 1,3 bara ciśnieniaJ jeśli objawy ustaną możesz do czasu wykonania poprawnego układu cieszyć się ciepłą wodą tylko odpowietrznik automatyczny i jakieś dolewanie w razie gotowania ZB widzę masz .Przez lato uzbierasz na zasobnik z 2 wężownicami i przeponę.poz Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Dziękuje za poradę odnośnie zbiornika wyrównawczego. Jutro właśnie dokonam takiej modyfikacji a mianowicie w złącze krzyżowe na wyjściu gorącej wody zamiast odpowietrznika wepnę zbiornik wyrównawczy a w króciec gdzie teraz jest NW wkręcę automatyczny odpowietrznik. Zdjęcie  które załączam przedstawia ten kolektor w dzisiejszy w miarę ciepły dzień gdzie temperatura kolektora oscylowała w granicach 67-68 stopni a woda  na godz 15:00 miała 50 st. jedynie zastanawiające dla mnie jest to zaparowanie które utrzymuje się praktycznie non stop i całodzienne grzanie powoduje małą redukcję tego efektu. Przepływ wody mam ustawiony na ok 1,5 l/min  wg rotametru. Wg sprzedawcy Zaparowanie jest normalne szczególnie z rana z powodu różnicy temperatur ale żeby tak cały dzień?? I mam jeszcze jedno pytanie  czy takie umiejscowienie zasilania i powrotu jest właściwe?? chodzi mi o to po lewej stronie zdjęcia czyli są utworzone tak jakby 2 syfony z rurek. Czy to ma jakieś znaczenie jeśli praca układ jest wymuszony

186750321_aqrraps.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Może być powodem takiego zachwiania kolektora.

Rano pompa się włącza gdy  układ osiągnie temp zadaną powiększoną o deltę T którą mam ustawioną na 10. Czyli tak jak dzisiaj woda rano 43 stopnie . Pompa startuje przy 53 stopniach, następuje wzrost temperatury do około 72 stopni po czym następuje gwałtowny spadek temperatury i wyłącznie pompy. Czujnik temperatury mam zamontowany w kapilarze zanurzeniowej w złączu krzyżowym na wyjściu gorącego czynnika z kolektora skąd takie zachowanie? macie Panowie jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.