Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeróbka Kotła Gs Stałopalność Na Drewnie 12H+


tmax2325

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję żebyś również popatrzył na kocił zagazowujący drewno bo widać nigdy przy nim nie stałeś, też mam dolniaka jak pisałem wcześniej, ale nie ma on nic wspólnego z piecem zagazowującym, to są całkowicie różne piece.

 

To ile się spali drewna zależy od wielu czynników, kolega ma opór drewna i się tym nie przejmuje zupełnie. W piecu zagazowującym nie ma mowy o syfie, smole czy innych pierdach które występują w dolniaku.

 

 

Z ciekawości dzwoniłem do innego kolegi , bo przypomniałem sobie ze montował piec Orleańskiego, który jest podobny do pieca HG, Ma piec 25 kw, pakuje do niego klocki półmetrowe, bufor 800 l, dom 200 m2 ocieplony, i ładuje piec przy  zimie jak obecnie raz na dobę, jak są mrozy -15  i więcej ładuje 2 razy, max ile udało mu się spalić to 20mp drewna, z pieca jest bardzo zadowolony. Warunkiem gwarancja w tym piecu jest montaż laddomatu.

 

 

Szczerze mówiąc bałbym się kupić pieć HG i być królikiem doświadczalnym......

Twój KWKD, to owszem dolniak ale bardzo różni się np. od mojego kociołka, też dolniaka. Całkiem Ci się nie dziwię, że znając pracę swojego kotła uważasz, że ma się nijak do kotła HG. Fakt skala jest inna i płomień palącego się gazu nie ma tyle miejsca na zawijasy i dopalanie ale i powierzchnia rusztu czy dna komory jest 2,3 czy nawet 4 razy mniejsza niż w kotle HG ale reszta co do zasady to to samo. Nie sądzę, że uwierzysz bo to trzeba po prostu zobaczyć na własne oczy... Smoły i syfu też nie uświadczysz a palenie drewnem to przyjemność, fakt że mała komora zmusza do częstszej obsługi ale w porównaniu do śmieciuchów, czy prymitywnych dolniaków to zupełnie inna bajka.

Z drugiej strony widziałem w tym roku kocioł HG w akcji... Chciałem uświadomić znajomą, że źle pali w kotle. Spodziewałem się śmieciucha palonego od dołu ( nad kominem kupa dymu) a tu stoi stary orlan czy vigas, nawet dobrze się nie przyjrzałem bo w takim byłem szoku. Znajoma w niecenzuralnych słowach skwitowała jego zalety... Fakt, że miał zbyt niski komin i tylko 4d jako zabezpieczenie powrotu ale dmuchawa powinna go rozbujać. Skończyło się na tym, że już w piątym roku go spawano a teraz biedak chodzi na otwartej klapie oddymiającej jako śmieciuch palony tradycyjnie z wszelkimi konsekwencjami, jak jej opowiedziałem jak powinien być ekologiczny i oszczędny, to nie wiem czy śmiać jej się chciało czy płakać, tylko wyklinała tych co jej go polecili przed zakupem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego DSa przerobiłem na HG tak jak to zrobili sąsiedzi ze wschodu i powiem że różnicy w ilości spalanego opału nie ma a nawet bym powiedział że może trochę więcej bo do komory non stop jest podawane powietrze z dmuchawy więc nie ma mowy o kiszeniu. Jedyna różnica takiego spalania w moim przypadku to jest ogromna czystość spalania, z wymiennika wypaliło się wszystko i jest czysta blacha a na tym pyłek który schodzi zmiotka. Moja komora zasypowa to 31 litrów i wchodzi 15kg drewna spala się to 3godziny i jest już tylko żar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w ds identycznie wchodzi 15 kg buka 3l sezowanego i spala się to w niecałe 3 godz przy pow. rusztu 900 cm2.i po miotełce goła blacza. Miotełka jest do zmiatania pyłu z grzejnikow żeliwnych więc jest bardzo delikatna. To czy to nie jest kocioł zgazowujący ? tylko na ciągu naturalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój KWKD, to owszem dolniak ale bardzo różni się np. od mojego kociołka, też dolniaka. Całkiem Ci się nie dziwię, że znając pracę swojego kotła uważasz, że ma się nijak do kotła HG.

 No sony, nie upraszczaj, bo kto jak kto ale ty na pewno widzisz różnicę pomiędzy MPM a HG, pomijam już mój KWKD ale to co próbujesz wciskać porównując protezę

do drewna MPM i piec zagazowujący HG to wiesz albo nie masz oczu albo stwierdziłeś że twój MPM jest piękny idealny i niepowtarzalny, jak to mówią każdy pan swego konie chwali..

 

Jak ktoś umie palić to spali drewno w każdym piecu bez wyjątku czy to górniak czy to dolniak a i ekonomia też będzie ok i nie będzie smoły, ale co ciekawe w piecu zagazowującym nie trzeba się pitolić tym ze będzie smoła, bo jej nie będzie, a w innych to już nie jest tak wesoło i trzeba uważać a szczególnie palacz niedoświadczony będzie miał z tym problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mam MPM-a,chociaż mój kociołek jest do niego podobny to jednak inny a niektóre własne rozwiązania też bardzo zmieniają charakterystykę jego pracy. Jednym słowem jest uniwersalny. Teraz palę np. mieszanką węgla z koksem 50/50. Powiadasz smoła. U mnie jej nie ma a przynajmniej w takiej postaci jak często widać na fotkach w innych dolniakach. Jest warstwa suchego,łuszczącego się osadu 1-2 mm, wyglądającego jak odpadająca stara farba i pył. Na drzwiczkach tylo puder z sadzy i pajęczynki nawet przy braku powietrza podawanego od góry (przy paleniu węglem), w wymienniku tylko pył. Widzę oczywiście różnicę w budowie ale to nie zmienia faktu, że zasada spalania taka sama, tylko skala inna. Ale ta skala właśnie sprawia, że HG najlepiej pracuje z buforem bo na niższych mocach szału już nie robi. A co do braku smoły w HG to bym polemizował. Widocznie kotły, które widziałeś pracowały wyłącznie na bufor i z b. wysoką temp. powrotu. Na forach są opisy nawet smoły w wymiennikach takich kotłów a komora załadowcza, to już norma. Pooglądaj sobie fotki z ogłoszeń sprzedaży starych HG, prawie każdy ma zacieki nawet na zewnętrznych blachach obudowy,tak się leje z otwartych do dokładania drzwiczek załadowczych. Fakt wina palacza i kiepskiej instalacji ale to również dlatego, że HG jest mniej uniwersalny. A że każdy chwali swoje to też prawda. Ja ze swego kotła jestem b. zadowolony, tym bardziej że naprawdę dobrze zaczął pracować dopiero po moich przeróbkach. Z fabryki wyszedł przystosowany do pracy z dmuchawą i czystym spalaniem nie grzeszył, chociaż zaszamotowany był aż po same zęby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mam MPM-a,chociaż mój kociołek jest do niego podobny

 Sorki, coś mi się ubzdurało że masz MPM. Co do pozostałych rzeczy to się mniej lub więcej z tobą zgadzam, najważniejszy jest świadomy palacz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.