Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sas Solid, Ogniwo Eko Plus M Czy Defro Sigma


Afro

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o pomoc w wyborze - który z tych kotłów jest najlepszy:

Sas Solid 19 kW ze sterownikiem Multifan,

Sas Solid 19 kW ze sterownikiem ST-550,

Ogniwo Eko Plus M 20 kW

Defro Sigma 20 kW.

 

Który z nich może być najtrwalszy, który ma najlepsze wyposażenie i który z tych sterowników jest najbardziej funkcjonalny?

 

Moje główne wymaganie dla tych kotłów (które wszystkie zdaje się realizują) jest kontrola temp. spalin. Co je zdecydowanie różni?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych trzech bym wybrał Sigme za wykonanie i mechanizm ułatwiający czyszczenie wymiennika.

Ale i tak wiem ze kupisz sasa z multi fanem bo to również bardzo dobry piec z lepszym serwisem szanującym klienta znam przypadki gdzie po upłynieciu gwarancji piec został wymieniony na nowy bez jakich kolwiek problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o pomoc w wyborze - który z tych kotłów jest najlepszy:

Sas Solid 19 kW ze sterownikiem Multifan,

Sas Solid 19 kW ze sterownikiem ST-550,

Ogniwo Eko Plus M 20 kW

Defro Sigma 20 kW.

 

Który z nich może być najtrwalszy, który ma najlepsze wyposażenie i który z tych sterowników jest najbardziej funkcjonalny?

 

Moje główne wymaganie dla tych kotłów (które wszystkie zdaje się realizują) jest kontrola temp. spalin. Co je zdecydowanie różni?

 

Jako posiadacz Sas Solida mogę Ci powiedzieć tyle, że ster Multifun na pewno jest lepszym wyborem niż ST550.

Temp. spalin jest w nim jako funkcja informacyjna, natomiast sterowanie w Multifunie polega na pomiarze temp. żaru na retorcie, dodatkowo połączenie z netem bez zakupu dodatkowych modułów.

Ogniwo ma złą opinię, głównie przez felerny podajnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko to ogniwo M ma chyba nowszy palnik fajny ster i z tego co pamiętam ogniwo wymieniło uszkodzone podajniki na nowe bezpłatnie ale może się mylę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ogniwa też tak na prawdę jestem najmniej przekonany. Główną zaletą dla mnie w porównaniu do pozostałych jest ziarno groszu 5-35 mm (mam blisko kopalnie z takim węglem). 

Za sasem przemawia dla mnie retorta i gwarancja, zaś za defro system czyszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoję przed podobna decyzją.

Chciałem na początku ogniwo. Czytając rożne fora to z każdym kotłem ludzie mają jakiś tam problem ale w ogniwie najwięcej z cieknącym wymiennikiem. Dzwoniąc do ogniwa i pytając handlowca o wagę pieca odpyskował mi że co ma tam żeliwną płytę odwiesić żeby ważył, a później powiedział ze wymiennik jest 6 blach gdzie w DTR pisze że 5 a na zewnątrz 4mm.

Defro i sas m tak usytuowane drzwiczki w razie W można się poratować i jakieś pseudo ruszt awaryjny zrobić. Sas można powiedzieć że jest technologicznie dalej bo posiadają chyba jako pierwsi na rynku czujnik żaru czyli jakąś sensowną informację zwrotną do sterownika co się dzieje na podajniku. Defro z kolej posiada czyszczenie zawirowaczy bez otwierania kotła. W sobotę rozmawiałem z hydraulikiem powiedział że montuje i sas i defro ale powiedział że defro idzie na ilość nie jakość reklamy marketing itp. Sas to bardziej firma z tradycją.

W stopnie jestem na sasa nastawiony czekam jeszcze na firmę Kamen ma wypuścić lada dzień swą 5. A jeszcze jedno w defro aby potrzymać każdy rok gwarancji trzeba robić przegląd co roczny który też kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź Sigme z ekoenergia też takie ziarno spala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak  kupujesz wersję z PZ to masz palnik żeliwny pod nazwą ekoenergia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko nie widze teraz tej wersji na stronie defro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pale w automacie. Automat niby dąży do pracy ciągłej ale jak widać ciężko mu to osiągnąć przez mały odbiór ciepła tym bardziej jak jest wysoko kaloryczny opał.

Również lepiej palić w dwustanie a na wyższych temp spalin niż kisić w kotle. Na dwu stanie również spali mniej grochu i nikt mnie nie przekona że jest inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do głównego wątku. 

Czy rzeczywiście multifun jest o wiele lepszy od st-550? Dostęp zdalny wygląda dość fatalnie.

Jaki jest koszt mechanizmu czyszczenia wymiennika w defro?

Czy retorta pancerpolu jest rzeczywiście dobra/lepsza od defro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sterowniku z Multifnem masz czujnik żary wiec jest to jedyny sterownik posiadający informacji e z paleniska.

Retora defro to zwykła retora kwestia cen za części.

Obrotowa pancerpola pewnie lepiej spali węgiel a części nie są drogie i bezpośrednio kupujesz u nich a nie w sas.

Defro posiadało swojej produkcji retortę obrotową ale niby się strasznie sypie i powoli wychodzi że sprzedaży. Co potwierdza znajomy po 3 latach zaczęły się problemu.

W defro z kolei masz większy popielnik i czyszczenie wymiennika pionowego bez otwierania kotła kilka ruchów drążkiem i gotowe. Bać tak jak  pisałeś można dopłacić do silnika który zrobi też to automatycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W defro standard to dźwignia za dopada silnik elektryczny a w sterowaniu ustalasz częstotliwość pracy.

A jeszcze w Sasie są podwójne drzwiczki wiec jest bardzo dobra izolacja małe straty.

 

Co do czyszczenia to pytanie do użytkowników. Bo sam jestem przed wyborem kotła i zbieram informacje. 

Czas i prostota czyszczenia to jedno a częstotliwość to drugie a zależne jest to od jakość spalania i samego węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W defro górne drzwiczki też są podwójne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ktoś jest w stanie powiedzieć ile nowa sigma z tym mechanizmem czyszczenia kosztuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze brać pod uwagę cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzyglądałem się trochę bardziej OEPM. Podoba mi się że emituje kocioł mniej hałasu niż 54 dB, podoba mi się w nim oprogramowanie (w przypadku dostępu zdalnego wydaje mi się że najlepsze z tych trzech). Podoba mi się również możliwość rozbudowy/zmiejszenia retorty chociaż co do jej efektywności przy spiekających się węglach/miałach nie jestem przekonany. Zdaje się również że ślimak OEP miał pewne problemy. Czy w OEPM jest ten sam problem? Sposób czyszczenia gorszy niż w defro sigma, ale lepszy niż w sas solid. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam co prawda OEP bez M , nie to że chwale ten kocioł bo ma sporo wad , ale odpowiednio prowadzony z małymi przeróbkami  to całkiem solidny kocioł , pracuje u mnie 2 sezon i wbrew różnym  opinią  , cała obsługa tego kotła u mnie składa sie na :

 

-Czyszczeniu raz na zasyp (średnio co 7-10) dni które mogłoby byc łatwiejsze np jak w emce czy defo 

- wysypywaniu popiołu - za mała kuweta na popiół , ale obecne modele maja z wyższa przednią ścianką

- uzupełnianiu paliwa 

 

To co zmieniłem to , otwory nadmuchowe w palniku 

wywalony ruszt awaryjny , deflektor ma swoje mocowanie , na wysokości deflektora  płyta ceramiczna , "dosuszanie zasobnika" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pale w automacie. Automat niby dąży do pracy ciągłej ale jak widać ciężko mu to osiągnąć przez mały odbiór ciepła tym bardziej jak jest wysoko kaloryczny opał.

Również lepiej palić w dwustanie a na wyższych temp spalin niż kisić w kotle. Na dwu stanie również spali mniej grochu i nikt mnie nie przekona że jest inaczej

Pab, grupowe-auto w Smarcie to też taki pół automat, ulepszone grupowe, tak napiszę.

Pełny automat ze sterowników Elektro-Systemu ma tylko eCoal.

Co do dwustanu ( ręcznego ) to prawda mozna spalić ciut mniej ale jak masz jakieś pojęcie o paleniu i dużo czasu, jeśli zaś nie masz tych dwóch rzeczy spalisz a raczej zmarnujesz więcej paliwa niż spalisz te więcej w grupowym czy automacie.

Najczęściej występuję ta druga opcja :)

Fora to garstka ludzi, że coś doczyta, ktoś mu coś pomoże, jednak szara rzeczywistość jest inna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afro,

bardzo ciekawe te dB, przeciwzwój jest co prawa nieco inny niż BURNER S, ale nie liczyłbym na ciszę. 

W OEP  to nie tylko ślimaki się łamią, ale i segmenty palnika rozpadają, szczególnie jak ktoś palił mocny grochem i nisko trzymał żar, a o to nie trudno w przypadku współpracy tego palnika z automatem eCoal.

Żadne zapewnienia konstruktora, że teraz z nowym kotłem będzie inaczej raczej nic nie dadzą. Jedynie czas pozytywnie weryfikując M-kę może przyczynić się do odbudowy zaufania do firmy Ogniwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem ciekaw kiedy pojawił się ten poziom hałasu, nie próbuję nic zgadywać czy sugerować.

święty turecki jestem, gdy palnik żeliwny z przeciwzwojem jest cichszy od sv-200-  ni ma takiej opcji (chyba,że zanurzony w oleju okryty matami tłumiącymi??)

 

ale ubawiłem się po pachy, jest git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.