Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Doprowadzenie Powietrza Do Kotła


szynder

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jestem na etapie poprawiania warunków panujących w mojej "kotłowni".

(Jeśli nie chcę Ci się czytać całości przejdź od razu do pytania na dole.)

Szkic sytuacyjny  ^_^

Wprowadziłem się niedawno do dziadków. W domu instalacja grawitacyjna co. Wymieniłem 3 grzejniki Faviera na stalowe(zostały jeszcze takie 4 w domu) i założyłem pompę na zasilaniu (na powrocie się nie dało; mało miejsca, piec tuż przy ścianie itp.).  5 grudnia zacząłem palić od góry w kotle Ogniwo Biecz 17 kw rok prod. 2009, ale od zakupu palone duszone było od dołu. 

Dom jest stary, nieocieplony, stare okna, stare drewniane drzwi wejściowe(dmucha przez nie do korytarza, gdzie jest kocioł), posadzki nieizolowane, pow. do ogrzewania ok 105 mkw. Stropy jak to w starych domach; plewy itp. 

 

Problem:

Aktualnie borykam się ze sporą ilością suchej sadzy w kotle. Palę tylko węglem kamiennym typu orzech kl. 28-30. Rozpalam rano w godzinach między 8 a 10. Wrzucam 22 kg węgla i starcza to na ok 12 godz.Na noc dorzucam ok 3 kg węgla i tyle(przesuwam żar w stronę rusztu pionowego a nową porcję wrzucam na tył kotła). Dzisiaj wstawiony miarkownik ciągu. Od ok. 1.5 miesiąca utrzymuję temp. ok 65 st. Co drugi dzień muszę czyścić kocioł (wymiennik i czopuch) bo warstwa przekracza 1 cm. 5 grudnia czyściłem komin rezultat 4 wiadra 25 litrowe sadzy, wczoraj czyszczony ponownie 3/4 wiadra 10 litrowego.

Wydaje mi się, że przyczyną osadzania się sadzy jest brak świeżego powietrza lub coś innego o czym jeszcze nie wiem  :rolleyes:

 

Pytanie:

Czy mogę doprowadzić świeże powietrze w okolice kotła jak na rysunkach poniżej?

Wariant 1 to poprowadzenie w stropie rury i zejście do kotła, ale nie wiem czy ogrzane powietrze znad kotła nie zaburzy nawiewu (czerwony spray nad kotłem).

Wariant 2 to poprowadzenie izolowanej rury w posadzce. Zrobienie "zetki" i dopływ powietrza pod same drzwi popielnika. 

Innych możliwości nie mam.

post-71321-0-23028400-1484581516_thumb.jpg

post-71321-0-91374900-1484581522_thumb.jpg

post-71321-0-11502200-1484581797_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem sobie po części.

Problem sadzy jakby się rozwiązał...

Paliłem do tej pory tak: "Rozpalam rano w godzinach między 8 a 10. Wrzucam 22 kg węgla i starcza to na ok 12 godz.Na noc dorzucam ok 3 kg węgla [...]" 

Teraz będę palił ciągle(przenosząc żar z popielnika na nowy zasyp węgla) ponieważ zauważyłem, że nie mam już sadzy tylko lotny popiół. Dzieje się chyba tak dlatego, że już nie mam wychłodzonego kotła i nie osiada się na nim sadza.

Te 22 kg starczyły mi wczoraj na 16 godzin! Mróz był większy a dłużej się paliło. 

Tylko co z tym napowietrzeniem kotłowni?  :rolleyes: Chyba poprowadzę ponad stropem (na strychu) i wyjdę tuż przy piecu. Jak nie zda egzaminu to kuję w posadzce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli drzwi są bardzo nieszczelne to może się tak zdarzyć , że ten nawiew zacznie pracować jako wyciąg. Dlatego sprowadź te rurę do podłogi wtedy nie będzie się "częstować" ciepłym powietrzem tylko zimnym przy podłodze a więc mniejsze ryzyko odwrócenia kierunku przepływu.

Druga sprawa, jeżeli powietrze na strychu nie jest zimne i suche to na tej rurze będzie się przy wielkich mrozach wymrażała woda z powietrza która później się roztopi i zrobi kałużę.

Generalnie, napowietrzenie dobrze zrobić a drzwi uszczelnić.

Inna sprawa, jeżeli w korytarzu masz kocioł to powinieneś mieć też w tym pomieszczeniu wentylację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na strychu dmucha ze wszystkich stron bo nieszczelności są przy murłatach i dodatkowo nieszczelne okienka w ścianach (pełnia rolę świetlików). Więc jest tam zimno.

W korytarzu jest przez te drzwi dosyć zimno bo temp jest mniejsza niż w pokoju o ok. 4-5 st. Na tą chwilę nie dam rady już bardziej ich uszczelnić ponieważ uszczelki na to nie pozwalają. Same nowe drzwi to nie jest duży(finansowa i technicznie) problem, ale jakbym to ruszył to pewnie dręczyłoby mnie żeby zrobić tak jak ma być, a to wymagałoby już sporego remontu (zmniejszanie otworu po tych wielkich drzwiach + wylanie nowej izolowanej posadzki w korytarzu + płytki na podłogę + nowy grzejnik lub podłogówka) a ja planuję się budować więc jak najmniejszy wkład finansowy wchodzi w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.