RemWarlubie1 Opublikowano 6 Stycznia 2017 #1 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2017 Pytanie jak w temacie. Mam kocioł gorno-dolny. Chcę go przerobić na dolny (zalepie górny otwór). Proszę o instrukcje jak w tym palić. Dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sono2020 Opublikowano 7 Stycznia 2017 #2 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Jeżeli przerobisz na dolnego spalanie to śmiało możesz palić tzw "tradycyjnie" czyli rozpalasz ognisko na ruszcie i jak już się zajmie dobrze zasypujesz do pełna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RemWarlubie1 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Autor #3 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Dziękuję za info. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RemWarlubie1 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Autor #4 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Mam jeszcze drugie pytanie. Jak to ustrojstwo szybko wygasić. Chodzi o sprawę zagotowania wody. Mamy zbyt duży kocioł no i ostatnio był wrzątek, pracuję nad zmniejszeniem paleniska ale to inny temat. Jak to szybko ostudzić. Sprawa wyglądała tak wszystko pozamykane pompa obiegowa na max a woda wrze. Zasypałem górę śniegiem i zacząłem rozgrzebywac palenisko. Na szybko to mi przyszło do glowy. Zastanawiam się nad jakimś systemem awaryjnego zakrywania rusztu od dołu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sono2020 Opublikowano 9 Stycznia 2017 #5 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Podaj więcej danych o instalacji kotle i zapotrzebowaniu na ciepło bo wygląda że masz za duży kocioł i potrzeba będzie go lekko przerobić. Tu masz standardowe dwa linki do zapoznania i podania wyniku z obliczeń: http://cieplowlasciwie.pl/ - tu oblicz potrzebną moc http://czysteogrzewanie.pl/ - a tu dowiesz się jak poskromić bydlaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
856218 Opublikowano 9 Stycznia 2017 #6 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 To masz farta że po takim gaszeniu Tobie i kotłu nic się nie stało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RemWarlubie1 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Autor #7 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Strachu było dużo ale jak kocioł sam nie może wychodzić się i ciągle wrze trzeba ryzykować. Zwłaszcza że nie ma już jak odciąć dopływ powietrza. Chociaż zgadzam się że sposób że śniegiem to głupota ale ostateczność jak wszystko zawiedzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SONY23 Opublikowano 9 Stycznia 2017 #8 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Trzeba mieć w kotłowni wiaderko z zapasem popiołu i tym zasypywać żar a i tak trzeba uważać, żeby sprawdzając czy wygasa (przez otwarcie drzwiczek załadowczych) nie sprowokować zapłonu zgromadzonych w kotle gazów i wybuchu w twarz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RemWarlubie1 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Autor #9 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 O gazach wiem i uważam na to a z popiołem to nie tak łatwo. Żar zasypany a w komorze czarno zimno i zakopcone bo dopływ powietrza jest od dołu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RemWarlubie1 Opublikowano 9 Stycznia 2017 Autor #10 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Zastanawiam się czy nie byłoby dobrym pomysłem mieć na podorędziu gaśnicę proszkową i jak co to fuuu do popielnika. Nie wiem jaki skutek może mieć dmuchniecie takim strumieniem zimnego gazu ale może to jest sposób. Taka samochodowa gasnica kosztuje 30 PLN a ma się spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drewniak Opublikowano 9 Stycznia 2017 #11 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Kocioł trzeba tak uszczelnić aby w każdej chwili można było go wygasić, ale palić z głową. Jaki sens jest ładować kocioł do pełna jak brak jest odbioru ciepła i gasić go " gaśnicą", to chyba jakieś nieporozumienie. W sytuacjach awaryjnych dobrze mieć wiaderko piasku w kotłowni ale to już wyjątkowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario1969 Opublikowano 9 Stycznia 2017 #12 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Miej ryzykancie w kotłowni wiadro piasku piasku - do kupienia w markecie budowlanym wygaszając otwierasz wyczystkę . Z tą proszkową gaśnicą to też odleciałeś, ty myślisz że ten proszek ot tak się sypie, ciśnienie wystrzeliwuje proszkiem nawet do 10 metrów . Gaszenie śniegiem to jak zalanie wodą palącej się oliwy. Podstawy bezpieczeństwa się kłaniają. Jak to się lakonicznie mówi "selekcja naturalna". Wiesz jest jeszcze gaśnica śniegowa , ale po jej użyciu to ani kotła ani ciebie nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RemWarlubie1 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Autor #13 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2017 Kocioł trzeba tak uszczelnić aby w każdej chwili można było go wygasić, ale palić z głową. Jaki sens jest ładować kocioł do pełna jak brak jest odbioru ciepła i gasić go " gaśnicą", to chyba jakieś nieporozumienie. W sytuacjach awaryjnych dobrze mieć wiaderko piasku w kotłowni ale to już wyjątkowo. Ten kocioł pierwotnie był gorno-dolny. W sobotę zalepilem górny otwór i mam dolniaka. Dzisiaj jest czwarty dzień testów tego cudeńka więc dopiero się uczę. Teraz już wiem jaka jest wydajność tego kotła i jak trzeba uważać. Teraz sypie do środka niewiele. Wszystkie otwory pozamykane a temperatura w okolicach 70 - 80 deg. Uprzedzam komentarz mam za duży kocioł ale nie ja go odbierałem. Ja używam go około 3 lata a stoi może z 10. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RemWarlubie1 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Autor #14 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2017 Miej ryzykancie w kotłowni wiadro piasku piasku - do kupienia w markecie budowlanym wygaszając otwierasz wyczystkę . Z tą proszkową gaśnicą to też odleciałeś, ty myślisz że ten proszek ot tak się sypie, ciśnienie wystrzeliwuje proszkiem nawet do 10 metrów . Gaszenie śniegiem to jak zalanie wodą palącej się oliwy. Podstawy bezpieczeństwa się kłaniają. Jak to się lakonicznie mówi "selekcja naturalna". Wiesz jest jeszcze gaśnica śniegowa , ale po jej użyciu to ani kotła ani ciebie nie będzie. Staram się rozważyć i przemyśleć różne przypadki, nawet te z pozoru głupie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matmar8226 Opublikowano 16 Stycznia 2017 #15 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Witam tez posiadam kocioł dolno-gornego spalania powiedz mi czym zaslepiles gorny wylot spalin? I dlaczego w tych kotłach trzeba to robić skoro jest to kocioł dolno gornego spalania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
munior Opublikowano 16 Stycznia 2017 #16 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Bo paląc w górno dolnym ,robisz masakrę okolicy tym co wylatuje z komina i choć pewnie dla wiekszości palczy to "nieistotny szczegół " ,bo z komina musi dymić ,to jest jeszcze coś co już jest wymierną stratą ,bo palac w ten sposób ,marnujesz bezpowrotnie cześć gazową swojego paliwa która stanowi w przypadku węgla ok.30% ,a w przypadku drewna znacznie wiecej...tylko spalajac tak jak w kotle dolnego spalania mozna spalić czysciej i ekonomiczniej ,bo spalasz ,a przynajmniej powinieneś spalic ,to co ucieka ci kominem ,czyli gaz z twojego opału ,który palac tradycyjnie w "górniaku " nie ma możliwosci się spalic i ucieka bezpowrotnie kominem.Poczytaj http://czysteogrzewanie.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.