Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rozpalanie Od Góry A Ustawienia Parametrów Kotła I Sterownika


Gr3g0r

Rekomendowane odpowiedzi

Marcinek zauważ, że to opis całej serii. Film przykładowy oparty jest o model 24kw i jest tam powiedziane że ta wersja (trzecie drzwiczki dla wyczytski) nie dotyczy KSW Alfa 5kw. Więc tak naprawdę nie wiemy co tam siedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinek zauważ, że to opis całej serii. Film przykładowy oparty jest o model 24kw i jest tam powiedziane że ta wersja (trzecie drzwiczki dla wyczytski) nie dotyczy KSW Alfa 5kw. Więc tak naprawdę nie wiemy co tam siedzi :)

To trzeba zadzwonic do producenta i zapytać jeśli oczywiście zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Kolanin - mam pytanie jeszcze odnośnie tej "przeróbki".. ta blacha jaką powinna mieć powierzchnię ? mniej więcej połowa głębokości kotła ? 

Dziś ponownie czyściłem kocioł, znowu duży osad i dodatkowo w wyczystce 3 łopatki sadzy (!?!) ale skąd ? Kominiarza nie było bo zawsze poprzedzają to pismem, a poza tym jego kolej przypada teraz na styczeń/luty. Dodam, że nade mną w pionie nikt w kotle nie pali. Jeden sąsiad ma kocioł tez w piwnicy, drugi ma ogrzewanie elektryczne. Nie wiem czy może mieć znaczenie fakt, że wczoraj po rozpalaniu zostawiłem śrubę od powietrza pierwotnego nieco uchyloną, czyli miarkownik nie domykał całkiem klapki, bo śruba ją trzymała. Zauważyłem dopiero wieczorem jak temperatura zadana utrzymywała się długo i powoli spadała. Czy faktycznie jest to wina węgla ? Próbowałem 4 różnych gatunków z dwóch składów i na każdym jest tak samo. Może faktycznie "kiszę" opał ale jak temu zapobiec ?

Jeszcze słówko apropo kotła. Dziś oglądałem ten sam kocioł (u tego samego sprzedawcy) i zauważyłem od razu, ze wymiennik jest nieco zmieniony (albo tak mi się wydaje). Otóż u mnie jest zrobiony jakby z jednego elementu (żeliwnego ?) a w nowym, takim samym, wydaje się on być nieco szerszy i zrobiony z blachy spawanej z każdej strony, w tym również z przodu (u mnie tego nie ma). 

Błagam pomóżcie, bo jestem już zniesmaczony. Żeby nie powiedzieć zdesperowany :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz to dokładnie zmierzyć ale myślę,że po przysunięci jej do drzwiczek drugi koniec powinien zachodzić z 10cm za tę półkę wymiennika.

 

 

                                                                       post-50212-0-22616400-1481569154_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, chyba spróbuję bo już nie mam pomysłu... Zapomniałem dodać, że wczoraj wyczyściłem kocioł od A do Z, łącznie z opróżnieniem sadzy z czopucha i wyczystki. To osadzanie było również podobne w przypadku rozpalania od góry. Czy palenie koksem ewentualnie mogłoby mieć lepsze efekty ? Czy koksem można palić w każdym piecu ? Różnice cenowe nie są aż takie straszne, u mnie około 200 zł na tonie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koks to w kotle żeliwnym,taki nie jest przystosowany i szybko się przepali.

Jeżeli palisz od dołu,to będziesz miał jeszcze więcej syfu,koniecznie od góry.

 

Ta przeróbka pozwoli trochę na lepszą ekonomię spalania ale na cuda nie licz,prędzej czy później będziesz musiał pomyśleć o innym wydajniejszym kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wyczystce komina czy kotła?ale ewidentnie jest to oznaka kiszenia opału,jeśli węgiel jest mocny,a wymiennik lichy też tak będzie.

Może dobrze byłoby zmieszać np. z.Piastem.

Jakim węglem palisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie :) Co prawda jeszcze nie paliłem od góry mieszanką, jak radził Kolanin ale zauważyłem pewną zmianę. Otóż zwiększyłem temperaturę zadaną na 60 st. (z 56). Po całodniowym paleniu osad był już znacznie mniejszy a w komorze spalania od ścianek zaczęły odłazić "strupy". Czy nie jest to efekt palenia do zbyt niskiej temperatury i "kiszenia" węgla ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj chyba już nikt nie czyta postu :( Nawet Kolanin się nie wypowiedział. A ja mam jeszcze jedno pytanie. Za każdym razem jak dam pompę na drugi bieg to zapowietrza mi się ostatnie (najwyższe) żeberko grzejnika łazienkowego. Grzejnik ten w najwyższym punkcie ma 190cm wysokości a zbiornik wyrównawczy zaczyna się na wysokości 204 cm..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A cóż to za grymasy,bez Kolanina w kotle się nie chce palić?,bez przesady. ;)

To dobrze,że sam doszedłeś do takiego wniosku i zwiększyłeś temp. zadaną do 60* i w kotle lepiej to wygląda.

Pompa powinna chodzić na 1 biegu,nie dogrzewa grzejnika w łazience?

Na wyższym biegu tak może być,jak naczynie jest tuż nad grzejnikiem.

Jaki to grzejnik? jest tam zamontowany odpowietrznik?,jeżeli nie ma trzeba zamontować.

Na grzejnikach masz termostaty?,a w ogóle jak regulujesz temp. w domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie pisze, to musiałem kogoś wywołać ;-) Odnośnie twoich pytań: Przy pracy na 1 biegu wszystko jest ok, ale po zmianie na 2 bieg od razu zapowietrza się ostatnie żeberko w grzejniku. Odpowietrznik jest. Już odpowietrzałem kilka razy po próbie pracy na 2 biegu. Poniżej link do grzejnika. Dokładnie ten kupiłem :)

http://archiwum.allegro.pl/oferta/grzejnik-lazienkowy-vulkan-94x58-grafit-producent-i6164435192.html

 

Naczynie wisi w pokoju obok około 15 wyżej niż łazienkowy. 

Niestety mam zamontowane termostaty przy grzejnikach ale są ustawione na maxa i nie ruszam. Temperaturę zadaję na sterowniku a w domu mam panel do UNISTERA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie wszystko jest OK.

Jak jest wolniejszy obieg grzejniki lepiej oddają ciepło do pomieszczenia,a na 2 biegu przegania się ciepłą wodę przez układ mało efektywnie.

Paliłeś już tą mieszanką?jak spróbujesz daj znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dziś rozpaliłem od góry, mieszanką Marcela i Piasta :). Jeszcze przy niepełnym wsadzie ale tak około 2/3 pojemności kotła. rozpalało się około 1 godziny (dokładnie to 1g 10m ;)) I tak od momentu podpalenia (14:05) temperatura trzymała się do około godz. 18:40. Po tym czasie "na piecu" było 55 st. (przy zadanej 60) i jeszcze sporo żaru wewnątrz więc spokojnie można było przejść do palenia kroczącego :) Rozpalanie pewnie mogłoby trwać krócej ale standardowo przerażały mnie te płomienie "zjadane" przez wymiennik :P (przy klapce PP około 2cm). Cały czas szukam kogoś, kto znalazłby czas na przeróbkę i wspawanie kątowników pod blachę. W międzyczasie znalazłem filmik z taką przeróbką :) Rozumiem, ze dokładnie o to chodzi - Kolanin ? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy Zębcu to nie jest przeróbka,tak jest fabrycznie montowana z uwagi na skromny wymiennik ale zasada użytkowania ta sama.

Z tym,że u Ciebie tak jak napisałem wcześniej prowadnice powinny być 2 cm wyżej niż dolna krawędź drzwiczek zasypowych,żeby pow. wtórne bez przeszkód kierowane było pod blachę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam o Twoich wskazówkach :) Nie wiem czy uda mi się znaleźć kogoś na przeróbkę jeszcze w tym sezonie (sam nie mam czym pospawać). Jesli można to mam jeszcze jedno pytanie. Po paleniu nieco wyższymi niż wcześniej temperaturami (do chodzi do 66 st.) odchodzą płaty syfu w komorze spalania i spod nich wydostaje się szklisty osad, chyba smoła ? Przejmowac się tym ? Oczyścić jakoś bardziej wnikliwie czy tylko szczotką ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.