Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szybki Czas Spalania


milczar111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, to mój pierwszy post na tym forum. 

 

Mam spory problem z szybkim spalaniem się opału. Palę drobnym węglem. Kocioł zasypuję pod górne drzwiczki nasypu i rozpalam od góry. Ogrzewane jest 180m2 (2 piętra). Grzejniki aluminiowe. Dom jest nieocieplony. Czas spalania wynosi ok 6-7h max. Nadmuch jest nastawiony na 30%, temperatura 60*, czas nadmuchu 15s co 15min. 

 

Dzisiaj zamówiłem trochę miału i zasypałem na przemian zaczynając od węgla.

 

Poniżej zdjęcia dmuchawy i pieca.

 

 

 

post-70336-0-82663500-1481022431_thumb.jpg

post-70336-0-34510700-1481022464_thumb.jpg

post-70336-0-24493100-1481022490_thumb.jpg

post-70336-0-12219900-1481022567_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w sumie to czego oczekujesz, bo nie napisałeś. ;) Nawet nie podałeś ile kg tego węgla wsypujesz.

Wejdź na tą stronę:http://cieplowlasciwie.pl/start

Wypełnij należycie wszystko i podaj link do wyniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsypuje ok 30kg węgla i rozpalam od góry. Chodzi o to, że czas całkowitego wypalenia to ok 7h. W tamtą zimę udało mi się utrzymać ok 12h. Ogólnie chodzi mi o to, że zbyt szybko wygasa. Wygląda tak jakby cały wkład w kotle po pewnym czasie się zapalał.

 

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1vzb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Czas 7 godzin to za krótko. Podejrzewam tak jak Wojtek że węgiel masz słabiutki. No i ta dmuchawa to niestety zabytek bez PID-u o dużej mocy, raczej do miału.Jeśli wsad się zapala szybko i cały to palisz węglem płomiennym o niskiej kaloryczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na wynik z cieplowlasciwe.pl to spalasz mało;) - dobrze to wypełniłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Wymianę sznurów uszczelniających na nowe bo już masz za twarde i zużyte,dlatego kopci. Kopci też dlatego że moc nadmuchu jest za mocna i wypycha spaliny przez szczeliny .

Węgiel bierz taki średniak, nie za słaby ,nie za mocny. Typ 32.1 albo 32.2. To może być np. Wujek, Wesoła, Bobrek,Chwałowice,Wieczorek, Staszic itp.

Czas przerwy między przedmuchami wydaje się być za długi, ja bym zaczynał od np. 5 minut a i to wydaje mi się za długo bo będzie się kisić no i może fukać.. Chłopaki palą z nastawą - przedmuch 5-10 sek, przerwa 1-2 minuty. Moc nadmuchu trzeba, jak i i te nastawy dobrać eksperymentalnie.

Najlepiej to kupić nowy sterownik z funkcią PID ,razem z dmuchawą w komplecie ale wiem że to czasem nieosiągalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 1 zdjęcia wynika,że w drzwiczkach załadunkowych masz wywiercone otwory.

Przy paleniu z dmuchawą takie praktyki są nie dopuszczalne!(co innego z miarkownikiem)

Być może trzeba wymienić sznur uszczelniający we wszystkich drzwiczkach,wtedy przestanie wydobywać się dym na zewnątrz.

Żeby palić mieszanką miału i węgla powinny być wewnątrz kotła otwory napowietrzające na bocznych ściankach kotła lub zamontowany profil zamknięty(zaślepiony od góry) z nawierconymi otworami co kilka cm i wystający nad zasyp z 20cm.

Miał też powinien być dobrej jakości np.Rokita z Piasta lub Chwałowice.

Węgiel orzech  Wieczorek,Wujek,Staszic,Marcel i taka mieszanka z miałem daje szansę powodzenia przy dobraniu odpowiednich parametrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Ten sterownik nie potrzebuje dmuchawy. Ciągle nie piszesz czym palisz tzn skąd masz wegiel. Jeśli kupisz nowy sterownik a będziesz palił tym co masz plus miał to jakas poprawa będzie ale nie licz na cud.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Wegiel ok. Sterownik który Cię interesuje, to jakby inteligentniejsza wersja miarkownika mechanicznego, coś podobnego w działaniu co MCI Boleckiego. Mówiąc w skrócie, funkcję dmuchawy realizuje w ten sposób że otwiera i zamyka klapkę PP w zależności od zapotrzebowania kotla na moc , zamieniając płynnie nadmuch z dmuchawy w ruch klapki, góra-dół .Ponoć działa to dobrze i utrzymuje dokładnie zadaną temperaturę. Powinna być oszczędność paliwa bo nie wypycha ciepła w komin, co jest częste przy dmuchawach takich jak Twoja. Ten sterownik posiada funkcję PID w opcji. Musisz zamówić zPID , wersja bez tej funkcji to lipa i szkoda kasy.

Spalanie mialu przy tym urządzeniu może być trudne bo działa na ciągu naturalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby palić mieszanką miału i węgla powinny być wewnątrz kotła otwory napowietrzające na bocznych ściankach kotła lub zamontowany profil zamknięty(zaślepiony od góry) z nawierconymi otworami co kilka cm i wystający nad zasyp z 20cm.

 

Polemizował bym.... Nie trzeba mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jak by się sprawdził elektryczny miarkownik ciągu?

 

http://www.techsterowniki.pl/pl/produkty/st-322/

Niedawno też poszukiwałem miarkownika/dmuchawy z czujnikiem kominowym. Znalazłem ten który podałeś i szukałem jakiś informacji o nim. Może źle szukałem, ale niewiele znalazłem, a to co znalazłem to nie zachęcało do zakupu - zbyt dużo problemów.

Znalazłem też sterownik z dmuchawą http://allegro.pl/sterownik-kotla-pieca-co-cwu-dmuchawa-ie72v2-pid-i6513605988.html razem z dmuchawą energooszczędną 35W i czujnikiem kominowym wychodziło niecałe 450zł.

W końcu stanęło na tym, że z pomocą kolegi z forum zrobiłem sobie miarkownik na Arduino - wyszło niecałe 180zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Powiem Ci szczerze, jeśli masz wątpliwości i biorąc pod uwagę opinie kolegów, chociaż ja czytałem gdzieś na forum o zadowolonych użytkownikach, przemysl jakiś sterownik też od Tech-a ale raczej tradycyjny z nadmuchem. Mają spory wybór, jeśli pobierzesz w PDF instrukcje obsługi, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Albo zadzwoń do nich i dostaniesz fachową dorade który kupić żebyś mógł sterować wszystkimi urządzeniami które masz w domu. Pamiętaj o funkcji PID, to podstawa. Oczywiście w zestawie musisz zamówić też wentylator, Twój się do PID-u nie nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja mam do kolegów pytanie , mam piec defro optima komfort 12 kw ogrzewa on jakieś 130 -140 m  plus  jest bufor , i zasypuje cały piec węgiel z wesołej  15 kg wchodzi i pali się to tylko 4 H ale chodz ustawie pompke zeby dawała na grzejnik przy 70 stopniach i a bufor zabierał resztę dusi piec ,  i tak musi chodzić z 2 godziny a czasem nawet cały zasyp nie sprawi zeby cały czas pompka chodziła i  grzała grzejniki i 4 godziny się pali trochę krótko mi się wydaje ale to chyba przez to że nie zagrzewa układu i musi co chwile się rozbujać żeby znowu puścić ciepło na grzejniki . Nie wiem co robić czy coś w instalacji zepsutę czy ja coś źle robie , jak będe w domu to podeśle zdjęcia instalacji . martwie mnie to ze tak krótko się to pali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Niedawno też poszukiwałem miarkownika/dmuchawy z czujnikiem kominowym. Znalazłem ten który podałeś i szukałem jakiś informacji o nim. Może źle szukałem, ale niewiele znalazłem, a to co znalazłem to nie zachęcało do zakupu - zbyt dużo problemów.

Znalazłem też sterownik z dmuchawą http://allegro.pl/sterownik-kotla-pieca-co-cwu-dmuchawa-ie72v2-pid-i6513605988.html razem z dmuchawą energooszczędną 35W i czujnikiem kominowym wychodziło niecałe 450zł.

W końcu stanęło na tym, że z pomocą kolegi z forum zrobiłem sobie miarkownik na Arduino - wyszło niecałe 180zł.

450 zł do kotła zasypowego za sterownik ? panowie nie żartujmy , za tą kasę można kupić używany kocioł dolnego spalania np dakon dor ale nie o tym tylko .

sądząc po tym co piszesz to mam prawie stuprocentową pewność że masz kiepski węgiel znaczy się dobry do dolniaka ale najgorszy do górniaka i głowę daję że to jakiś Sobieski,Ziemowit lub Piast a na tym węglu za długo nie pogrzejesz wiem coś o tym , mam obecnie Ziemowit i poza pylicą z lotnego popiołu to mam zawalone kubły pełne popiołu , dziś kupiłem a zasadzie dostałem w gratisie do próby węgiel z Rydułtów palę od 11,30 i do teraz kompletnie nic nie spalone ile dałem tyle jeszcze jest i nadal spala się gaz , mam ponad tonę tego ziemowita i jak bym od 11.30 odpalił taką samą ilość to teraz powoli już byłoby na dnie , do górniaka tylko wegiel koksowy długo trzyma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

450 zł do kotła zasypowego za sterownik ? panowie nie żartujmy , za tą kasę można kupić używany kocioł dolnego spalania np dakon dor ale nie o tym tylko .

sądząc po tym co piszesz to mam prawie stuprocentową pewność że masz kiepski węgiel znaczy się dobry do dolniaka ale najgorszy do górniaka i głowę daję że to jakiś Sobieski,Ziemowit lub Piast a na tym węglu za długo nie pogrzejesz wiem coś o tym ,...

Choć nie ma to większego znaczenia w tym wątku, ale skoro zacytowałeś mój post to odpiszę :)

Kocioł mam DS podłączony do bufora (choć go nie używam - aktualnie grzeję prądem). Problemem nie był zły węgiel, a niesprawdzający się miarkownik mechaniczny po podłączeniu kotła do bufora. Niezbędny był miarkownik regulujący dopływ powietrza na podstawie temperatury spalin. Niestety niczego "sklepowego" w rozsądnej cenie kupić się na dało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry na wieczór Panowie.

Widzę, że Kolega ma podobny piec do mojego, nie wiem co ma tam przerobione ale u mnie jest tak:

Ogrzewam niecałe 200m2, nieocieplone, dom z lat 70, połowa okien wymieniona, 2 zamurowane, grzejniki w 2 pokojach (u dzieci) i na klatce schodowej wymienione na c22 diamond (dzieci mają potwory 2200x600, na klatce 1800x600), reszta to stare dwupłytowe 1900x600. Temperatura w domu oscyluje w granicach 20-24 stopnie. Piec co prawda robiony przez prywatną firmę niedaleko mnie i mocno przewymiarowany (szacuję, że podchodzi pod 40kW), dlatego na tylnej ściance mam 6 cegieł szamotowych (dwa rzędy w pionie jeden na drugim) aby obniżyć o ponad 1/3 komorę spalania co myślę daje rezultat około 25kW. W dzwiczkach zasypowych mam wycięty dolny sznur, oraz wywiercone 6 otworów fi 8mm, do tego wyciąłem rozetkę w kształcie trójkąta na którym zamontowałem klapkę którą po rozpaleniu do odpowiedniej temperatury zamykam i powietrze wtórne idzie tylko przez otworki oraz szczelinę bez sznura. Od strony paleniska na wysokości wywierconych dziurek mam kierownicę powietrza, która wspomaga nadmuch na węgiel (jutro porobię i wstawie zdjęcia). Na dolnych drzwiczkach z popielnika wisi miarkownik Honeywell (ustawiony na sztywno około 55 stopni). Pompa obiegowa - start 45 stopni, stop 42 stopnie. Węgla na jeden załadunek wychodzi około 35-37 kg, do tego parę okorków i papier. Na pełnym załadunku przy tym ustawieniu paląc od góry jestem wstanie uzyskać 24-26 godzin palenia na temperaturze około 50-52 stopnie. Węgiel orzech KwK Jankowice (granulacja 30-80mm). Idąc dalej, denerwowało mnie wybieranie resztek żaru i straty w okresie wygarnięcie resztek żaru-wrzut do popielnika-zasypanie węglem-wrzut żaru z popielnika i rozpalenie. Dlatego od paru dni testuję trochę inną metodę, mianowicie, kiedy kończy się palenie zasypu (około 48 stopni na zasilaniu), idę i przegarniam resztki otwierając popielnik i podaje maksymalne powietrze na ruszt, to co pozostało ładnie się rozpala i daje mi jeszcze dodatkową godzinę dobijając piec do około 60 stopni, w domu robi się przyjemniej. W momencie jak temperatura zleci mi do około 48 stopni, idę do pieca lekko rozgarniam żar co pozostał, rusztuję, zamykam popelnik (i tu ważne furtka z popielnika i ta gdzie są ruszta muszą być szczelne bo inaczej mogą być jajca) i na ten żar sypie 4 łopaty węgla, rozgarniam na równo i kolejne 6-7 łopat - już piszę - nie kopci się nic, może przez parę sekund jak się zasypie pierwsze 4 łopaty, na to okorki i rozpalamy ponownie od góry. Czekam aż temperatura na kotle podejdzie do 65 stopni, zamykam rozetkę, wieszam miarkownik i mam około 20 godzin spokoju, spalając jedynie 25-27 kg węgla. Plusy - nie ma potrzeby wywalania żaru z pieca, nie ma efektu wychłodzenia pieca, przez pierwsze 4-6 godzin palenia temperatura na kotle oscyluje u mnie w granicach 65-70 stopni, dymu wogóle podczas rozpalnia nie widać, spalam mniej węgla a temperatura w domu jest taka sama. Wady - piec dostaje trochę po dupie, co 3-4 dni trzeba wypalić do końca aby wyczyścić piec... Po takim paleniu popiołu mam około 3/4 wiaderka 10 litrowego metalowego.

 

Pozdrawiam.

 

Ps- o 21:30 rozpaliłem na piecu było 46 stopni, obecnie przed 23:00 mam 60 stopni na zasilaniu i zobaczymy jak długo to pociągnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.