Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki Kocioł Na Pellet Lub Ekogroszek Wybrać.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Znajomi chcą wymienić instalację w budynku. Dom z lat chyba 70-80 tradycyjny klocek piwnica,parter i piętro, dach coś ocieplony styropianem koło 10cm piwnica nie ogrzewana. Aktualnie są żeliwne kaloryfery (one zostają nawet do nowej instalacji) rury stalowe i piec dolniak robiony przez jakiegoś kolesia bo nie jest to oryginał. Instalacja ma założoną pompkę, ale bez niej też działa. Teraz pytanie jaki piec wybrać na ekogroszek czy pellet. Link do wyliczeń: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1vqe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zdecydujesz się na węgiel to ze względu na lokalizację będziesz zdany na zaopatrzenie w węgiel zbliżone do tego jakie ma koleżanka Bietka, poczytaj jej wpisy na ten temat. 

Co do kotła to najlepiej kupować to co mają sąsiedzi lub znajomi, masz już przetarty szlak. A jeżeli wybierasz coś opisanego na forum to niech będzie to kocioł który ma chociaż kilku wiarygodnych użytkowników i opisują go z jego wadami i zaletami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kocioł będzie miał dodatkowy ruszt to tylko i wyłącznie układ otwarty ze względów bezpieczeństwa.

 

Jeżeli zaś chodzi o porównanie kocioł węglowy czy na pelet?

Przy obecnych cenach peletu (700zł) ogrzewanie peletm wyjdzie podobnie jak ekogroszkiem. Co prawda peletu trzeba spalić więcej, bo ma mniejszą wartość opałową, ale za to proces spalania jest bardziej wydajny, ponieważ kotły na pelet mają wyższą sprawność i wolniej się zanieczyszczają. W kotłach węglowych zanieczyszczenia mocno obniżają sprawność kotła. Niewyczyszczony kocioł węglowy potrafi grzać ze sprawnością nawet poniżej 50%.

Ponadto obecny rynek węgla to istna dżungla. Bardzo trudno jest znaleźć dostawców, którzy nie oszukują, a jakość węgla z roku na rok jest coraz gorsza. Z peletem raczej trudno jest robić takie "wałki".

Niestety kocioł peletowy ze względu na cykle rozpalania i wygaszania muszą mieć duży bufor ciepła w postaci baniaka z wodą 1000-2000 litrów.

Jeżeli jest możliwość podłączenia gazu z sieci to nie ma się nad czym zastanawiać i montować kocioł gazowy, ponieważ obecnie koszt ogrzewania gazem jest zbliżony do ogrzewania ekogroszkiem. W domach kiepsko ocieplonych koszt ten może być ok. 30-40% wyższy. W niewielkich domach ocieplonych z nowymi oknami bywa, że ogrzewanie gazem jest tańsze od ogrzewania ekogroszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kocioł będzie miał dodatkowy ruszt to tylko i wyłącznie układ otwarty ze względów bezpieczeństwa.

 

 

Niestety kocioł peletowy ze względu na cykle rozpalania i wygaszania muszą mieć duży bufor ciepła w postaci baniaka z wodą 1000-2000 litrów.

 

2 x nieprawda

 

Jak kocioł jest dopuszczony przez producenta do układu zamkniętego to może być w nim instalowany pod warunkiem spełnienia wymogów producenta oraz stosownych przepisów.

 

Cykle rozpalania w kotle na pellet trwają 3-5 min i wcale nie potrzeba do niego bufora, pod warunkiem, że kocioł nie jest przewymiarowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli kocioł będzie miał dodatkowy ruszt to tylko i wyłącznie układ otwarty ze względów bezpieczeństwa."

Mam HT DASPELL w układzie zamkniętym z wężownicą schladzajac....i działa...wodę już zagotowalem wężownica zadziałała....

 

"Jeżeli zaś chodzi o porównanie kocioł węglowy czy na pelet?

Przy obecnych cenach peletu (700zł)"

 

Ja płacę 580 zł za tonę

 

 

"Niewyczyszczony kocioł węglowy

potrafi grzać ze sprawnością nawet poniżej 50%."

Tak z ciekawości to skąd wiesz że poniżej 50%, a nie 35% albo 65%?

 

"Niestety kocioł peletowy ze względu na cykle rozpalania i wygaszania muszą mieć duży bufor ciepła w postaci baniaka z wodą 1000-2000 litrów."

Tu już Sambor zaprzeczył ale z ciekawości skąd taki wniosek?

 

 

"Jeżeli jest możliwość podłączenia gazu z sieci to nie ma się nad czym zastanawiać i montować kocioł gazowy"

Też tak myślę....

 

 

"ponieważ obecnie koszt ogrzewania gazem jest zbliżony do ogrzewania ekogroszkiem. W domach kiepsko ocieplonych koszt ten może być ok. 30-40% wyższy. "

 

Nie rozumiem to albo jest zbliżony albo 30-40% wyższy? Co ma za znaczenie jakie paliwo używasz, chyba że jednak gaz wychodzi dużo drożej, szczególnie jak się go więcej zużywa ! ? To by miało sens.....

:-P

 

"W niewielkich domach ocieplonych z nowymi oknami bywa, że ogrzewanie gazem jest tańsze od ogrzewania ekogroszkiem."

Chodzi Ci o to że do małego domu masz zbyt duży kocioł na eko i dlatego jest drożej niż gazem? Ale można postawić przecież bufor....i będzie taniej....

 

Generalnie w mojej ocenie :

1. najtańsze ogrzewanie bez wielkich inwestycji w PC to bufor 1000-2000 litrów + kocioł zagazowujący drewno niestety jest to dość obslugowe ogrzewanie myślę że raz na dobę należy do tego podejść....i włożyć drewno rozpalić wyjąć popiół etc....Ale super ekonomia

2. Kolejne równie tanie w miarę automatyczne ale brudne to jednak ekogroszek

3. Kolejne pellet od 12X - 5IV na 200 m2 podłogi 3,5 tony z temp 21-22°C to jest koło 350 zł/m-c

4. Gaz ok 500-600 zł / m-c

 

 

 

 

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości to skąd wiesz że poniżej 50%?

 

 

Z doświadczenia. Mam kocioł ze sterownikiem Bruli mierzący wiele parametrów, które następnie archiwizuje. Archiwizowane są także ilości spalanego opału.

Uwzględniając czas spalania węgla w identycznych warunkach przed i po wyczyszczeniu kotła można to bez problemów wyliczyć.

 

Tu już Sambor zaprzeczył ale z ciekawości skąd taki wniosek? 

 

 

Kotły peletowe samoczynnie się rozpalają i wygaszają. W tym celu zużywając energię elektryczną. Częste cykle rozpalania i wygaszania powodują duże straty energii elektrycznej, a ponadto w trakcie cyklu rozpalania kocioł spala pelet z niską sprawnością. Co prawda można obniżyć moc palnika, ale wtedy kocioł będzie spalał z niższą sprawnością.

 

Nie rozumiem to albo jest zbliżony albo 30-40% wyższy?

 

Wyższy w domach kiepsko ocieplonych i o dużym zapotrzebowaniu cieplnym.

W domach dobrze ocieplonych i o małym zapotrzebowaniu cieplnym jest porównywalny lub nawet niższy i mam wielu takich klientów, którzy po przejściu z ogrzewania ekogroszkiem na gaz mają obecnie niższe rachunki.

Cała rzecz polega na tym, że nie ma w sprzedaży kotłów węglowych o mocy mniejszej jak ok. 10kW. Nowoczesne domy obecnie mają zapotrzebowania na poziomie kilku kW. Kotły węglowe w takich domach w większości czasu są w trybie podtrzymania w którym to trybie węgiel jest spalany ze sprawnością nawet poniżej 30%.

W tych samych warunkach gazowe kotły kondensacyjne uzyskują najwyższą sprawność, ponad 100%, zwłaszcza przy współpracy z podłogówką.

 

Chodzi Ci o to że do małego domu masz zbyt duży kocioł na eko i dlatego jest drożej niż gazem? Ale można postawić przecież bufor....i będzie taniej....

 

 

Korzyść będzie niewielka, bo i tak kocioł będzie spalał węgiel, generując ciepło w trybie podtrzymania.

W tej sytuacji natomiast sprawdzi się kocioł peletowy z automatycznym rozpalaniem, ponieważ po nagrzaniu bufora, palnik zostaje wyłączony i nie ma trybu podtrzymania. Cykle rozpalania są krótkie, a samo spalanie odbywa się z bardzo dużą sprawnością, ponad 80%.

 

Oczywiście masz rację, że kocioł na drewno + duży bufor daje spore oszczędności, podobnie jak kocioł na pelet z dużym buforem. Jednak z tych dwóch rozwiązań polecam kocioł na pelet ze względu na większą bezobsługowość i mniejszą upierdliwość w użytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kocioł jest dopuszczony przez producenta do układu zamkniętego to może być w nim instalowany pod warunkiem spełnienia wymogów producenta oraz stosownych przepisów.

 

 

Te warunki to zawór bezpieczeństwa + dodatkowe zabezpieczenie w postaci układu schładzającego o bezpośrednim działaniu lub bufora ciepła, który jest w stanie odebrać całą energię z jednego załadunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kotły peletowe samoczynnie się rozpalają i wygaszają. W tym celu zużywając energię elektryczną. Częste cykle rozpalania i wygaszania powodują duże straty energii elektrycznej, a ponadto w trakcie cyklu rozpalania kocioł spala pelet z niską sprawnością. Co prawda można obniżyć moc palnika, ale wtedy kocioł będzie spalał z niższą sprawnością.

 

.

Jak duże są te straty energii elektrycznej - 1kWh, 5kWh a może 10kWh i to na jaki okres?

Rok, miesiąc, tydzień?

 

Określenie "duże" są dobre dla dzieci w bajkach

 

Jak częste są te cykle rozpaleń? 

Jak długo trwa rozpalenie w stosunku do całego okresu palenia - czy potrafisz podać konkretne liczby?

 

PS

 

Jak określasz tak "dużą" sprawność kotła na pellet przy pracy z buforem - masz ponoć kocioł na ekogroszek

 

Aby określić jakąś sprawność to trzeba mieć coś  do pomiaru ciepła np ciepłomierz.

 

PS2

Kotły na ekogroszek też mają duużą sprawność - w klasie V ponad 90% 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak duże są te straty energii elektrycznej - 1kWh, 5kWh a może 10kWh i to na jaki okres?

Rok, miesiąc, tydzień?

 

Określenie "duże" są dobre dla dzieci w bajkach

 

 

Wszystko zależy od systemu grzewczego (grzejniki, podłogówka, ilość wody w obiegu).

Od rodzaju automatyki i ustawionych parametrów oraz preferencji. Dla przykładu jeżeli nie przeszkadzają nam duże przeregulowania temperatur to możemy ustawić większą histerezę, dzięki czemu zmniejszymy liczbę cykli załączeń/wyłączeń.

 

Bez konkretnego obiektu i konkretnych warunków możemy pisać tylko duże/małe większe/mniejsze. Tak więc nie żądaj ode mnie konkretów w tym momencie, bo sam też ich nie jesteś w stanie określić.

 

Jak częste są te cykle rozpaleń? 

Jak długo trwa rozpalenie w stosunku do całego okresu palenia - czy potrafisz podać konkretne liczby?

 

 

I znów podobna historia jak wyżej. Ilość cykli na dobę powinna być jak najmniejsza i zazwyczaj się doprowadza, aby ta liczba była wyrażana wartością jednocyfrową. Jednak w najbardziej niekorzystnych warunkach, kiedy instalacja ma mało wody w obiegu i jest to instalacja grzejnikowa przy źle ustawionej automatyce może nawet osiągnąć wartości kilkudziesięciu, a nawet kilkuset cykli.

Rozpalanie trwa zazwyczaj kilka minut, ale bywa czasami, że i trwa kilkanaście minut. Czas ten dość mocno jest uzależniony od jakości peletu oraz sposobu i miejsca składowania, a ponadto od warunków atmosferycznych.

 

 

Jak określasz tak "dużą" sprawność kotła na pellet przy pracy z buforem - masz ponoć kocioł na ekogroszek

 

 

Co ma piernik do wiatraka?

To co ja użytkuję u siebie w domu nie jest jedynym wykładnikiem mojej wiedzy, ale w większości to co montuję, uruchamiam i serwisuję u ludzi.

 

Aby określić jakąś sprawność to trzeba mieć coś  do pomiaru ciepła np ciepłomierz.

 

 

Nie zrozumiałeś. Nie pisałem o konkretnej sprawności ale o spadku sprawności na skutek zanieczyszczenia kotła produktami spalania w odniesieniu do sprawności deklarowanej przez producenta. To można zrobić w prosty sposób, bazując na próbkach tego samego węgla i rejestrować czas spalania oraz parametry tego spalania w różnych warunkach (zaraz po wyczyszczeniu kotła i po jego kilku-kilkunastodniowej eksploatacji bez czyszczenia. Ale trzeba mieć trochę pojęcia jak to obliczyć i tu przydaje się wiedza z zakresu tzw. planimetrii.

 

Kotły na ekogroszek też mają duużą sprawność - w klasie V ponad 90% 

 

 

Taką sprawność jako ostatni widzieli pracownicy laboratorium, w którym badano ten kocioł :)

Wybacz, ale w rzeczywistych warunkach, normalnego użytkowania żaden kocioł nie osiągnie sprawności deklarowanej w dokumentacji producenta. Zwłaszcza kotły węglowe, które bardzo szybko się zanieczyszczają i obrastają produktami spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bez konkretnego obiektu i konkretnych warunków możemy pisać tylko duże/małe większe/mniejsze. Tak więc nie żądaj ode mnie konkretów w tym momencie, bo sam też ich nie jesteś w stanie określić.

 

To można dokładnie określić - ale trzeba wiedzieć jak, 

A widzę, że ja w przeciwieństwie do ciebie wiem jak to zrobić,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hłe hłe hłe .... "Nie chwali mnie mama, pochwalę się sama" :)

 

Cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy znają się na swojej robocie w tej branży, bo po tym co widziałem i po kim poprawiałem zacząłem mocno wątpić, a powiem Ci, że poprawiałem instalacje oraz automatykę po firmach, które mają dużą renomę w naszym regionie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co nie potrafisz?

Dla mnie to dziwne, że taki fachowiec nie potrafi, który tyle się chwali, że co nie on.

 

Jak masz sterownik z ilością startów i pomiarem czasu pracy palnika , to co więcej potrzeba?

A jak masz dodatkowo kocioł zasilony przez dodatkowy podlicznik to full wypas - wystarczy tylko odczyt wykonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po czyszczeniu kotła na pellet, z którego tylko wybrałem popiół przez 5 tygodni nie widzę żadnego realnego zmniejszenia zużycia pelletu jak na razie po tym co zlicza sterownik jak łykał 15 kg na dobę tak łyka....zobaczymy po całym tygodniu palenia...

 

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dobrej rady dla poszukiwaczy,własna skóra tylko ,instalator piec wstawił i tyle widział .Kaźdy ma inny dom,inne zwyczaje temperaturowe,finanse.Miałem podobną sytuację jak kolega autor-kupiłem piec na palniku ekoenergi i jak na ten moment(2tyg stoi u mnie)jestem zadowolony.Z komina zero,opał miał z groszkiem ,zagraniczny.Wyliczone mialem też 14,postawiłem 20 i jest ok.Raz na tydzień opał czyszczenie i popiolek,zaglądasz z przyzwyczajenia,pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kotły peletowe samoczynnie się rozpalają i wygaszają. W tym celu zużywając energię elektryczną. Częste cykle rozpalania i wygaszania powodują duże straty energii elektrycznej, a ponadto w trakcie cyklu rozpalania kocioł spala pelet z niską sprawnością. Co prawda można obniżyć moc palnika, ale wtedy kocioł będzie spalał z niższą sprawnością.

 

Niepotrzebnie szerzy się takie mity.

Te straty energii elektrycznej przekładają się na koszt od 40 groszy do niecałych 5zł miesięcznie (te prawie 5zł można osiągnąć przy grzałkach stalowych 0,4kW z czasem pracy 180s i co najmniej 15. cyklach rozpaleń na dobę). Mało kto oferuje teraz palniki z inną grzałką niż ceramiczna..

To co opisujesz jako duże straty w większości przypadków daje największe oszczędności w ostatecznym rozrachunku (możliwość przejścia w postój na ~40min).

Jako ciekawostka: średni koszt pelletu na jedno rozpalenie to ok 4 grosze, a pół godziny w nadzorze to 25groszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie - na 1 rozpalenie potrzeba ok 60g pelletu i 6Wh energii el.

Obecnie mam na liczniku ponad 10 000 (10 220)rozpaleń w ciągu 5 lat.

Czyli en elektryczna to 60kWh (38-40zł) i pellet na rozpałkę ok 600kg.- to są koszty rozpaleń 10 000 razy palnika Viking Bio

Ale jak podajesz to polskie palniki też mają podobne koszty rozpaleń.

 

I teraz pytanie czy to dużo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.